Skocz do zawartości

Mitek

Members
  • Liczba zawartości

    14 263
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    213

Zawartość dodana przez Mitek

  1. Cześć Nie no to od razu wiadomo nawet nie oglądając - zły najazd, odciążenie i już jesteś poza - tak jak pisze Mlesik. Mam wrażenie, że może oglądając nie uwzględniła, że będzie tak szybko i koniec. Pozdro
  2. Mitek

    Sezon 2022/2023

    Jutro Krajno lub Bałtów. Tylko na to mnie stać.
  3. Cześć Nie widziałem ale po czasach sektorów sądząc jechała na maksa i coś nie zagrało. Myślę - parząc na wyniki, że trasa (jako bardziej GS niż DH) jej podchodziła i zdecydowała się pójść na całość a jednak nie jest tak objeżdżona jak inne z czołówki. Pozdro
  4. Cześć BMP, jeżeli masz wątpliwości co do tego czy taka różnica we flexie ma znacznie to weź sobie przymierz w ciemno jakiś konkretny model buta z indeksem 100 i 110 dobrze dobrane w identycznym rozmiarze. Jeżeli powiesz który jest który nie wiedząc wcześniej, i nie pomylisz się w paru próbach - stawiam co lubisz. Większe znaczenie ma krój buta. RX to (teoretycznie) linia freeridowa a więc but trzyma Cię dość prosto jest mało agresywny co nie znaczy, że to but zły. Bardzo fajny sprzęt dla kogoś kto nie ma ambicji bardzo agresywnej jazdy. Pozdrowienia
  5. Cześć Motywacja do szkolenia się jest oczywistością i u Ciebie jej nie brakuje. Natomiast szkolenia nie zastąpią objeżdżenia. Mogę tylko napisać jak to było ze mną. Jeździłem na nartach odkąd pamiętam choć jako dziecko mieszkałem w ... Koszalinie. W wieku nastoletnim i licealnym wydawało mi się, że praktycznie jestem doskonałym narciarzem. Upadki się zdarzały ale były wliczone w zabawę. Żaden stok nie miał dla mnie tajemnic a jazda po Bieńkuli (która zawsze była polem muld głębokich na minimum pół metra, Ścianie czy Kasprowym (tam byłem najczęstszym rezydentem, łącznie z wielokrotnym podchodzeniem na szczyt gdy wszystko było pozamykane a wiatr ustawiał kijek puszczony na pasku poziomo, przy widoczności 5-7m) to była po prostu fajna zabawa. Wtedy też (wczesne lata 80) zainteresowaliśmy się baletem na nartach. Gdy byłem na studiach kumpel wpadł na pomysł zrobienia uprawnień i pojechaliśmy na kurs PI. Okazało się, że o narciarstwie i o tym jak wygląda poprawna jazda... nie mamy, bladego nawet, pojęcia. Jednak objeżdżenie i zdobyte w różnych, czasami trudnych, warunkach doświadczenie procentowało i praktycznie w ciągu dwutygodniowego kursu nadgoniliśmy nasze braki. Ale... mieliśmy już wtedy w nogach prawie 20 sezonów i mieliśmy w podświadomości wyważenie, grę krawędzi, synchronizację ruchu, dobór techniki itd. Wystarczyło to tylko poukładać. Tak, że szkolenie jest niezbędne na każdym poziomie rozwoju ale bez objeżdżenia w różnych warunkach na różnych nartach pozostałoby tyko teorią. Osobiście znałem, poznałem trzy osoby w życiu, które były naturalnymi narciarskimi talentami: Pierwszy to kolega z kursu instruktorskiego. Lekkoatleta o nieprawdopodobnych zdolnościach ruchowych w sensie świadomości przełożenia napięcia mięśni na ruch. Chłopak jeździł 4 lata i na CKI potrafił praktycznie wszystko, do tego z charakterystyczną sportową manierą. Naturalnie jeździł GSa i SL kładąc wszystkim, łącznie z byłymi zawodnikami, o ewolucjach nawet nie mówię. Drugim był kolega Wojtek o nieprawdopodobnym życiorysie - to ten, który w stanie wojennym uciekł z kumplem pontonem na Bornholm. Koleś był żeglarzem ale również posiadał niesamowitą zdolność przełożenia tego co się pokazywało czy opisywało na własny ruch. Opanował jazdę na nartach (a to były czasy długiej deski) w ciągu jednego dnia - pług, łuki płużne, skręt z pługu, z półpługu, skręt równoległy - wszystko po jednej próbie było OK. Nigdy w życiu wcześniej ani później czegoś takiego nie widziałem. Trzecim był mój syn. Niestety trenował wyczynowo inny sport a przede wszystkim nie mieliśmy kasy aby w ogóle myśleć o wyczynie. Reszta tysięcy ludzi, które poznałem na stoku przez te ponad 50 lat musiała dochodzić do jakiej takiej jazdy latami ale nie znaczy to, że nie zostali dobrymi narciarzami. A warto być dobrym i jeździć ze świadomością, bo jest się wtedy bezpiecznym dla siebie i innych, nie podejmuje się złych decyzji, ma się cały czas pełną kontrolę a to sprawia, że jesteśmy swobodni a zabawa może być naprawdę pełna. Pozdrowienia
  6. Mitek

    filmy fajnie zrobione

    Cześć No to jeszcze nie jest źle. Pilnuj Bartek tego kolana bo jak będzie nadszarpywane regularnie to będzie się stale osłabiać i zdolność zrastania się spadnie znacznie. Może jakiś stabilizator na dokończenie sezonu by trochę zabezpieczył to więzadło. Czy lekarz sugerował takie rozwiązanie? Pozdro serdeczne
  7. Cześć Ale zaawansowanie techniczne nie ma nic wspólnego z "twardością" buta. Wysoki flex to ułatwienie a nie konieczność czy warunek. Narciarz na nartach wyważa się sam. Natomiast oddzielna sprawa to sprzęt do jazdy zaawansowanej, szybkiej czy wyczynowej. Pozdro
  8. Cześć Cóż dzięki za odpowiedź uściślającą, natomiast - musisz wybaczyć - ale osobom, które w podobny sposób traktują narciarstwo nie doradzam z zasady. Szybkość nie jest wykładnikiem czegokolwiek na nartach a jeżeli nie jest poparta solidną techniką i dużym doświadczeniem może być zabójcza. Jeżeli narty klepią przy szybszej jeździe to jest to na 99% problem z nieodpowiednim dociążeniem przodów - jazda w odchyleniu. Cóż wybór jest Twój. Można włożyć pracę i być solidnym stokowym wyjadaczem a można też być pośmiewiskiem dla wtajemniczonych. Pozdrawiam serdecznie
  9. Cześć Oczywiście i pewnie tylko na FiS GS. Nie pisz takich głupot proszę. Pozdro
  10. Mitek

    Materiały szkoleniowe

    Cześć Ale jaki jest sens Krzychu??? Poza tym większość tego typu ewolucji długa stopa - czyli posiadanie narty znacznie ułatwia. takie działania mają podobny sens jak pozycja Gabrika. Pozdrowienia
  11. Mitek

    Materiały szkoleniowe

    Po co to robić w domu?
  12. Mitek

    Materiały szkoleniowe

    To bardzo proste, tylko nie można mieć nart przyspawanych do ziemi. To jest ewolucja dynamiczna. Pozdro
  13. Cześć W czwartek od 10.00 jestem w Krajnie, jakby ktoś był... Pozdro
  14. Chyba nie za bardzo chcę z Tobą jednak rozmawiać o narciarstwie - wybacz. Pozdro
  15. Witam Gdzie jeździsz, gdzie lubisz jeździć - konkretne miejsca. Poproszę o filmik z jazdą wtedy porada będzie miała jakikolwiek sens. Pozdrowienia
  16. Cześć Nie wrób błędu wyprzedzanie rzeczywistości. Wychylenie samo w sobie nic nie powoduje. Możesz być wychylony do przodu i źle wyważony. Patrząc na Ciebie na tym krótkim filmiku pozycję masz mniej więcej prawidłową Stok jest praktycznie płaski, po co się wychylać, po co schodzić niżej, po co się męczyć? Jeżeli masz ochotę pogadać to napisz na priv. Pozdro
  17. Cześć Ja jeździłem na Bieńkuli setki razy i szczerze mówiąc nie wiem co to znaczy jej przygotowanie - był śnieg to jeździło i koniec. Więc po "przygotowaniu" to już jest Bieńkula tylko z nazwy - zapewniam. Pozdrowienia
  18. Cześć Bieńkulą już raczej się nie przejedziesz, naprawdę szkoda tej wspaniałej trasy. Pozdro
  19. Czyli jak ja Ci zwróciłem na to uwagę to stwierdziłeś, że wszystko OK a teraz jakiś film to zmienił. No toś mnie chłopie zamiótł na śmietnik. Dzięki. Pozdro
  20. No ile chcesz. Możemy gadać ale nie rozwadniajmy tego co jest podstawą, OK? To co napisałem, napisałem z 10 albo i więcej lat temu i jest w 100% aktualne. To co pokazujesz nie ma nic wspólnego z jazda na nartach. Napisałem, że w butach... nie mokasynach czy juniorkach - narciarskich. Pozdro Cześć Jedyne co Ci mogę powiedzieć - schudnij, chyba, że to 105 kg to same mięśnie. Buty niczego nie utrudniają, mogą pomóc ale wyważasz się sam. Testem postawy jest jazda w butach rozpiętych. Pozdro
  21. Cześć (na początek) Sporo ostatnio pojawiło się na forum filmików których bohaterowie mają duże kłopoty z prawidłową pozycją na nartach. Poniżej parę rad jak na sucho taka pozycje poćwiczyć: Buty powinny Ci wymuszać dobrą sylwetkę na sucho a jak są za miękkie lub za niskie będzie troszkę trudniej - warto o tym pamiętać. Zakładamy, że są OK więc: Załóż buty, dopnij je lekko tak jak na początek dnia. Stań w butach w taki sposób aby ciężar ciała był równomiernie rozłożony na całej stopie, nogi lekko ugięte - tak jak wymusza but, golenie mogą być delikatnie oparte o języki ale pamiętaj delikatnie. Podstawa to równomierny rozkład ciężaru na całej powierzchni stopy. Tułów lekko załamany w biodrach. Przedłużenie linii tułowia i goleni powinny tworzyć dwie proste równoległe. Ręce przed sobą, lekko ugięte, trzymane swobodnie, mniej więcej w takiej pozycji aby dłonie trzymające kijki były na granicy zasięgu wzroku, gdy ten skierowany jest przed siebie. Nogi rozstawione naturalnie - na szerokość bioder. Zwróć uwagę aby kolana przy ugięciu nie schodziły do wewnątrz - częsta kobieca przypadłość. Wykorzystaj lustro aby kontrolować postawę. Jeżeli wszystko jest OK czujesz że stopy obciążone są prawidłowo i pozycja jest stabilna, spróbuj teraz wykonywać ruch w przód i w tył ale wychodzący tylko ze stawów skokowych. Pozycja pozostaje niezmieniona a Ty powinieneś poczuć że rozkład ciężaru się zmienia. Gdy jest na palcach - wychylenie, gdy na pietach odchylenie. Staraj się na tyle kontrolować ruchy aby buty nie odrywały się od ziemi w żaden sposób. Ten zakres ruchów to zakres bezpieczny, w którym pozycja jest prawidłowa i stabilna. Spróbuj obniżać i podwyższać pozycję. Pamiętaj o równomiernym uginaniu stawów skokowych, kolanowych i bioder przy zmianie wysokości pozycji (równoległość linii goleni i tułowia). Pamiętaj o kijkach i sposobie ich trzymania - równolegle, talerzyki parę cm z tyłami wiązań. Pamiętaj o rękach - zawsze z przodu zawsze ugięte. Jeżeli masz z rękami kłopoty i w trakcie jazdy opadają i są prowadzone luźna wzdłuż tułowia, to już jesteś odchylony - to najczęstszy błąd. Ręce są bardzo ważne i staraj się nad nimi zawsze panować. Pozdrawiam
  22. Cześć Statyczne zdjęcie wycięte z przejazdu nic nie mówi o prawidłowości pozycji. Niezbędny były filmik kręcony z boku lub z góry i z boku najlepiej z obu stron. Pozdro
  23. Cześć No właśnie. Je też na fis-ski live. Patrząc na międzyczasy to zjazdowcy jakby nie mieli szans bo jeżeli Kilde dostaje na trasie, która spełnia wymogi (1860m długości, 590 przewyższenia, 35 skrętów) ponad sekundę to to wydaje się dość dziwne. Hehe masz rację. McGrath ma straty 1,25 a jak Pinturault ostatnio jechał slalomy to albo nie kończył albo dostawał od McGrath'a z półtorej sekundy. Byłoby zabawnie! Pozdro
×
×
  • Dodaj nową pozycję...