-
Liczba zawartości
14 263 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
213
Zawartość dodana przez Mitek
-
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Mitek odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Cześć Słotwiny i super śnieżenie... Chyba w ich mniemaniu jak rozumiem. Czyli jest to określenie dotyczące tylko i wyłącznie śnieżenia? Dużo rozprawiałem o śnieżeniu zwłaszcza kluszkowieckim, swego czasu zdecydowanie najlepszym w Polsce. Ale także białczańskim czy dawnego kompleksu Wierchomla-Szczawnik, Myślenice ale powiem szczerze nikt bazy nie używał stąd drążę bo lubię mieć jednoznacznie zdefiniowane słownictwo. Mówiło się o podkładzie czasami ale jak podkład wychodził to już było źle bo podkład jest ściśle związany z terenem z glebą, trawą itd. Nie powinien się pojawiać Pozdro -
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Mitek odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Lód na stoku. Nie pasuje? Pozdro -
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Mitek odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Cześć Lepiej nie powtarzać zasłyszanych określeń jak się nie wie dokładnie co znaczą. Lepiej być sobą a nie Gabrikiem. Powaga. Pozdro serdeczne -
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Mitek odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
A skąd wziąłeś to określenie? A ta baza to jak się tworzy? -
żałosne.
-
Cześć Poza trasą, na zawodach, freeride, na zamkniętych wyłączonych trasach - jeżeli tak - szacun i jesteś gość- choć i w takich sytuacjach upadek nie jesteś rzeczą pożądaną - a wręcz graniczącą z kasacją. Ja działam dość podobnie. Pozdro
-
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Mitek odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Cześć Ciekawe co to jest ta Krzyśka baza. Ponad 50 lat jeżdżę na nartach ale nie słyszałem... Pozdro -
Kolega Adamie, mentalnie jest w Austrowęgrzech. Zostaw go. Sorry - koledzy. Pozdro
-
Aha wklej filmik - koledzy ocenią twój kunszt. W każdym razie o to mi chodziło mniej więcej, dzięki. Sugeruję nie zabierać głosu w temacie jak się nie ma o nim pojęcia. Pozdro
-
Cześć No to jest właśnie ta różnica w podejściu. Ja czuję w każdym momencie kontrole nad jazdą i to jest dla mnie powód do dumy. Ty wolisz czuć kontrolę nad upadkiem - gratuluję. Pozdro
-
A ty nauczyłeś kogokolwiek kiedykolwiek jeździć na nartach. Chociaż jedną osobę wymień...
-
Cześć No to po raz pierwszy się z Tobą całkowicie nie zgadzam. 1. "Upadek to hańba dla narciarza" - Mariusz Zaruski i całkowicie się z nim zgadzam. Ja to rozumiem w ten sposób, że - narciarz nie może utracić kontroli bo się zabije. W jeździe na trasie w normalnym ruchu narciarskim jest to dla mnie oczywiste. W żaden sposób nie można ryzykować utraty kontroli, bo są inni i tracąc kontrole możesz komuś zrobić krzywdę. Co do jazdy samodzielnej - trasy wyłączone z ruchu, freeride, każda sytuacja gdy jedziesz sam na własną odpowiedzialność i nie ma możliwości kolizyjnych - Twoja decyzja co robisz - tak jak ze wspinaniem na żywca. 2. Narciarz dobry jeżeli upada to traci kontrole na granicy swoich możliwości czyli raczej prędkość duża, teren trudny itd. I nie ma tu mowy o kontroli upadku. Jedyne co może ratować to ogólna sprawność i przeżycie setek upadków przedtem. W momencie utraty kontroli... po prostu ją tracisz i koniec. Jest możliwość kontrolowania zsuwania ale upadku nie skontrolujesz w żaden sposób. Natomiast działa tu podświadomość i im więcej upadków, im większa sprawność tym większe szanse. no są jeszcze ludzie szkoleni - judo, sporty walki ogólnie - Ci mają handikap. Pozdro
-
Cześć Napisz więc Andrzeju ile osób w ten sposób nauczyłeś jeździć na nartach od podstaw do poziomu instruktorskiego? Przeczytaj tekst jeszcze raz i popraw literówki bo w takiej formie jest zupełnie niespójny (po prostu pisząc się pomyliłeś) a chętnie napisze tekst polemiczny. Pozdro
-
Cześć Powiem Ci tak. Tyrolię nastawioną na 9 byłem w stanie wypiąć (przedni) stojąc, tylko trzeba było dołożyć odpowiedni wektor - wiedzieć jaki ruch wykonać. POzdro
-
Cześć Taki kalkulator to z założenia bzdura. Są dwa rozróżnienia: - osoba, która o takie rzeczy pyta - to osoba, która z ustawieniem wiązań, bez żadnych wyjątków udaje się do serwisu. - osoba, która ustawia sobie sama - na własną odpowiedzialność na podstawie znajomości swojej jazdy, typu wiązań i sposobu ich reagowania itd. Ja ustawiam sobie sam ale jakbym miał powiedzieć Szymek jak to robię, napisać Ci jakiś algorytm to... nie jestem w stanie. Bardzo wiele elementów ma znaczenie, typ nart, przewidywane warunki, zamiary, naprawdę skomplikowana sprawa i raczej trochę na czuje robiona - taka jest prawda. Chcąc podejść jak teoretycy to powiem - jeździsz dynamicznie, masz wiązania Look skrzynka - ustaw na wagę lub stopień wyżej. ale już wajchę ja bym ustawił niżej. 🙂 Mogę Ci tylko napisać, że jeszcze jakieś 10 lat temu gdy byłem powiedzmy w pełni sił - rozstrzał nastawów był o cztery stopnie skali w zależności od tego co miało być jeżdżone lub na jakiej desce. POzdro
-
Cześć Kacper jest w Austrii. Zniżka studencka 30% - karnet na 5 dni 177E czyli praktycznie tyle co w Szczyrku. Można... Podejrzewam zresztą, że Ty też nie szukałeś latami korzystnej oferty tylko po prostu poszukałeś jak człowiek myślący. Pozdro
-
Cześć Czy bootboard to to samo co snownboard? POzdro
- 869 odpowiedzi
-
- 1
-
- zakup nart
- do wzrostu czy do wagi
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Cześć Szkoda, żer trafiła w drugiej parze akurat na Stjernesund. Norweżka ma wyjątkowo szybkie nogi. Brawo w każdym razie dla Pani Maryny!!! Pozdrowienia
-
Cześć Nie, nie myślałem o Twoim konkretnym przypadku tylko o pewnej zasadzie kiedy bootfitter ma tak naprawdę sens kiedy jest niezbędny a kiedy jest tylko sztuką dla sztuki. Twoje buty mają dość miękki kapeć gdy do tego dołożysz twarde wkładki to kapeć po prostu może nie trzymać stopy. Słuszną jest rada bootfittera, że możesz wszystko ocenić dopiero w czasie prób na stoku. Przy pasowaniu sportowych butów czasami nawet dwie próby nie wystarczają. Generalnie ZAWSZE - najpierw warto sprawdzić na stoku co i jak a później ingerować w but. Przy miękkich butach stawiam, że w 7-8 przypadkach na 10 wszelkie ingerencje są zbędne. Minimalnie to znaczy ile? Pozdrowienia
- 869 odpowiedzi
-
- zakup nart
- do wzrostu czy do wagi
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Cześć Nareszcie ktoś normalny kto ogląda. Dzięki Witoldzie. Bassino odpadła - szkoda taka fajna dziewczyna i znakomita narciarka. Dalej piszemy w temacie o PŚ ok? Pozdro
-
A można pooglądać równoległe niż p........ć. Maryna jak na razie bardzo spokojnie choć w pierwszym przejeździe z błędem. Pozdro
- 869 odpowiedzi
-
- zakup nart
- do wzrostu czy do wagi
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Cześć Michale nie prowokuj. Temat jest oczywisty i dawno wyczerpany. Pozdrowienia
-
No to dziękuję w imieniu swoim, dziesiątek kolegów instruktorów, autorów poradników typu Tomka Kurdziela, po prostu wszystkich, którzy na naszym rynku działają w narciarstwie. Bardzo Serdecznie Dziękujemy
-
Cześć A po co się robi strukturę... ? Pozdro
- 869 odpowiedzi
-
- zakup nart
- do wzrostu czy do wagi
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Cześć Bootfitter raczej nie pracuje za darmo. Jego ingerencja czy porady mają sens przy dobieraniu butów sportowych gdzie gra idzie często o ułamki milimetra, kapeć jest bardzo cienki, a stopa w niektórych miejscach praktycznie przylega do skorupy. Wkładka w takim bucie musi być zrobiona na miarę i twarda lub bardzo twarda aby stopa nie przesuwała się itd. Przy butach nie sportowych już sama grubość kapcia niweluje wszelkie zabiegu bootfittera a jego układanie się w bucie dodatkowo czyni je dość bezsensownymi. Buty wystarczy dobrze dobrać na długość i pojemność oraz stać w nich jak należy - sprawdzone na setkach przykładów. Pozdro
- 869 odpowiedzi
-
- 1
-
- zakup nart
- do wzrostu czy do wagi
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami: