-
Liczba zawartości
14 262 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
213
Zawartość dodana przez Mitek
-
Cześć Popatrz na drugie zdjęcie. Moim zdaniem ręce są zbyt nisko a wyglądają tak jakby kije ważyły po parę kilogramów - są napięte strasznie. Pozdro
-
Cześć Trasa 80 z góry na dół na raz na dłuższej narcie - moim zdaniem cymes! Chyba ponad 7 km jazdy non stop. Pozdro
-
Cześć Przestać jeździć z torbami. 😉 Nie robić zdjęć od tyłu. Pozdro
-
Cześć Ekstra wiadomości, wielkie sukcesy, wielkie gratulacje. Wiele razy jeździłem z deskarzami i zawsze były to świetne wyjazdy i świetna jazda a przede wszystkim ludzie bez napinki. Pozdrowienia
-
Ciąg dalszy w Zwardoniu przy browarach.
-
Cześć Pisałem post ale przerwałem ale widzę, że napisałeś mnie więcej to co ja. Tadeo Skowroński - skuteczność w różnych warunkach, śmigi na poziomie!!! Filip bardziej dbały o szczegóły i detale ewolucji, powiedziałbym, że typowy stylista. Adam raczej praktyk skoncentrowany na skuteczności i bezpieczeństwie. Bartek - tak jak piszesz ściśle zaawansowana jazda cięta. Marek Ogorzałek - ekonomia ruchu, wyważenie, odpowiednie stanie i pozycja. Znakomita wizja całkowitego uniezależnienia jazdy od sprzętu. Pozdro
-
Cześć Gadałem z Jurkiem i jakby to przewidział... Pozdro
-
Cześć Dobre strzały!!! Sugeruję dobrze zastanowić się nad tym czego oczekujesz konkretnie bo każdy z wymienionych ma nieco inne podejście do narciarstwa i w szkoleniu stawia nacisk na inne aspekty jazdy, koncentruje się na innych technikach itd. A wybitnych dorzuciłbym jeszcze Marka Ogorzałka - dla narciarzy o otwartych głowach. I żeby Skowroński nie umknął... Pozdro
-
Cześć Ale Szymonie np. Kolega otwiera temat o butach, pisze, ze ma jedne, drugie... czytam, coś zaczyna mi świtać. Patrzę wstecz i widzę, że rok temu też był taki temat i dwa lata i przerzucił przez dwa lata chyba 4 czy 5 par butów. Jaki może być wniosek? No chyba oczywiste jest, że coś nie tak z doborem - to jest dość proste i logiczne. I już jestem wyzywany od gości, którzy się wszystkich czepiają itd. Gdzie ja tu kogoś obraziłem? Kolega wstawia zdjęcie z tłumem na stoku z Ischgl. Piszę, że wybór takich ośrodków to albo snobizm albo głupota i już rząd obrażonych. A przecież zdjęcie było wstawione tylko i wyłącznie po to aby wyśmiać tych ludzi i pokazać miejsce w które się nie jeździ. Zgadza się czy nie? Ja po prostu nazywam rzeczy po imieniu a tego - zwykłej prostolinijnej szczerości - ludzie nie lubią. Pozdro
-
Cześć No najpierw musisz się rozjeździć, poznać stok, poczekać aż wierzch trochę zmięknie... 😉 Pozdro
-
Pisanie w ten sposób postrzegam jako objaw braku szacunku dla czytających, Krótko mówiąc - plujesz mi w twarz i jeszcze się tym szczycisz. A co do sponsoringu to już nie szkolę, niestety. Pozdro
-
Cześć Upadek to wynik utraty kontroli a CELEM jest całkowita kontrola. Jeżeli dopuszczamy upadek jako nieodłączny element jazdy to znaczy, że jeździmy bardzo blisko granicy utraty kontroli - krótko mówiąc zbyt blisko i o to chodzi. Sam upadek to przecież tylko symbol. Pozdro
-
Cześć Oj. spędziłem trochę czasu w Białce, bo różne kursy tam miały bazy. No i co się dziwić temu co napisałem...? Pozdro
-
Cześć No Stary, a jaką ma patrzeć miarą - starszyny Czernousowa??? Dla mnie celem jest swobodna i bezpieczna jazda na nartach i na podstawie doświadczenia piszę co pracuje ale - kal sam stwierdziłeś priorytety mogą być różne. Swego czasu byłem na wyjeździe z grupą w Livigno i ludzie uparli się, że chcą jechać do St. Moritz, żeby wykorzystać jakiś bonus. Tam jest/może było coś takiego, że jak miałeś karnet Livigno to St. Moritz było za pól ceny czy coś takiego. Tłumaczyłem a nawet pokazywałem będąc na górze, że St. Moritz - choć odległe w prostej linii o jakieś 15-17km - jest już za główną granią Alp i pogoda będzie gówniana i straca ten dzień, tym bardziej, że w autokarze spędza się chyba w sumie ponad 2h. No ale cóż to mnie płacili więc na moje słowa, że to jest głupota stwierdzili żebym nie chrzanił tylko chcą do St. Moritz i już. to był bardzo ciężki dzień. Zeszła mgła, widoczność spadła praktycznie do zera, traciło się wysokość zupełnie w ciemno, praktycznie schodząc, ludzie spadali z trasy, po prostu horror i duże szczęście, że udało się bez kontuzji ani pogubienia ale... byli w St. Moritz a ja praktycznie nie bo jak już wszystkich się ogarnęło to spałem w autokarze. Inne priorytety. Więc nie domniemuję tylko wiem jak jest. Popatrz na strukturę wielu tzw. relacji z wyjazdów narciarskich. Ktoś szczegółowo opisuje dojazd, mieszkanie, knajpy, apresski a o jeździe jedno lub dwa zdania.... Obrażać nie chce tylko stwierdzam fakty. Masz inne doświadczenie czy przykład napisz: pierdolisz koleś bo ze mną było tak i tak - i odszczekam i będziesz chlubnym wyjątkiem. Ale nie bawmy się już w takie słowne przepychanki, chyba, że lubisz. Sam znasz swoją wartość więc czy ja Cię mogę obrazić czy urazić... no zastanów się? A co do zrażania to fajna jest historia z Damianem Mikoskim. O...o jak myśmy się wyzywali i tępili, chyba na Skionline głównie. Ale dzięki temu się poznaliśmy bo Damian stwierdził, że musi tego kosmitę zobaczyć - chyba tak mniej więcej było. I dzięki temu poznałem niezwykle fajnego gościa i świetnego narciarza. Forum to jednak forma takiej słownej zabawy... 😉 Pozdro
-
Cześć Tobie - z pewnością nie. Komukolwiek - z pewnością tak. Czy mam to uzasadniać - chyba nie, prawda? Wystarczy poczytać forum. Pozdro
-
Cześć No pług, chyba jest zdecydowanie gorszym pomysłem niż jazda delikatnie na krawędzi, zdecydowanie. Pozdro
-
SF zabawa na całego - zebranie twardzielek/twardzieli
Mitek odpowiedział Adam ..DUCH → na temat → Hyde Park
Ja się pytam czy Ty jeździłeś, bo Ty poruszyłeś ten temat. Na czym inni jeździli to mnie nie obchodzi bo się nie sadzą tak jak Ty. Pozdro -
Cześć No rzeczywiście trochę zaskakująco słabo Duerr. Nie no Shiffrin. Pierwszy pojechała dość zachowawczo, moim zdaniem. Ale warto pamiętać, że stok jest nasłoneczniony a Shiffrin w drugim będzie jechał ostatnia... Piotr Habdas nie wystartował w eliminacjach do jutrzejszego SL. Ciekawe co się stało. Pozdro
-
Cześć A widziałeś teraz Ljutic...??? Jakby miała dwa ręczne - przedziwne. Pozdro
-
Cześć Bardzo fajne szybkie idealnie dostosowane do profilu stoku ustawienie. Vlhova jakby jechała z plecakiem... POzdro
-
Cześć A myślisz, że mogą być jeszcze cięższe niż mają? Przecież pierwszy przejazd tego GS, to nie były tak całkiem normalne zawody... No ale Kolego Shiffrin w blokach już... Kurcze tylko ten dziadyga Domański - tragedia komentatorska. Pozdro
-
Cześć Najpierw prosimy o pisanie po Polsku. Później możemy zacząć rozmawiać. Na podstawie doświadczenia wiem, że ilość sprzętu jest odwrotnie proporcjonalna do umiejętności - ogólnie znana prawidłowość. Po drugie jestem wrogiem nieuzasadnionej konsumpcji ale oczywiście nic mi do tego. Zawsze można się tak dowartościować jak na stoku słabo. Pozdro
-
Cześć Grawitacyjne kolarstwo górskie Cześć Ze względu na ilość odniesionych kontuzji i ich reperkusje - patrzę już na tę kwestię nieco inaczej. Wiesz - jak nie wolno Ci upaść - to zmienia się optyka. Ale jest dokładnie tak jak piszesz: Gdy jesteś sam i jedziesz na własny rachunek - wolno wszystko i tak się jeździło. Natomiast co do jazdy w normalnym ruchu narciarskim, na trasach staram się być celowo upierdliwy i dogmatyczny do bólu, upierdliwy, męczący itd. Widziałem zbyt wiele na stokach aby zachowywać się inaczej. To jest tak jak z tymi kosmitami od rekordów prędkości na otwartych trasach - chcesz się sprawdzić - są zawody i tam pokaż co umiesz. Proste. Pozdrowienia
-
Cześć Nie wiem czy oglądacie ale leci wprowadzenie do SL kobiet i pokazują jak Panie jeżdżą tam talerzykiem (!!!) a nawet podchodzą schodkowaniem (!!!). W kwestii sposobu zagospodarowania takiego np. Kronplatzu to dość dziwne ujęcia... 🙂 Pozdro
-
Cześć Czyli to Ty masz jakiś problem z doborem, skoro tak. Kolega słusznie napisał. Chętnie pomożemy w kwestii sposobu doboru buta. Pozdrowienia