-
Liczba zawartości
14 994 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
224
Zawartość dodana przez Mitek
-
Cześć RX to też nie jest kolekcja sportowa. Bootfitter jest potrzebny gdy masz jakiś kłopot, nietypową stopę but jest dobrany dobrze ale jest jakiś punktowy ucisk, który trzeba zlikwidować itd. Chyba, że od razu zakładasz robienie sztywnej wkładki na miarę i pasowanie skorupy to wtedy chyba odliczą Ci te parę stów od ceny butów. Tak przynajmniej szanujący się robią. Szkoda, że tak daleko mieszkasz, ogarnęlibyśmy temat. Dobrego wyboru życzę i tylko linie sportowe, tak myślę.
-
Cześć Po mojej nie leży. Pozdro
-
Cześć A dlaczego - skoro szukasz sztywnego buta - nie kupujesz kolekcji sportowej tylko jakieś wymysły? Redster 110 to też chyba najmniej sztywny z Redsterów, choć Atomic jest genaralnie sztywny, podobnie Lange, choć Lange ma mniej agresywny profil. Biały Head jest naprawdę sztywny. No chyba, że szukasz jakiegoś kompromisu ale o to raczej ciężko. Pozdro
-
Cześć Hmm.. Moja wizja jest nieco inna w szczegółach. To co Ty nazywasz śmigiem na narcie 200+ realizowanym przez przerzucenie nart, czy też wypchnięcie na bok tyłów bez elementu prowadzenia narty po łuku już w okresie kiedy ja się uczyłem - czyli w latach 80 - na kursach było pewnym anachronizmem korespondującym z jazdą mistrzów lat poprzednich ze Steinem Eriksenem na czele. Nie jest to wbrew pozorom jazda siłowa a kluczem jest tu idealna synchronizacja rotacji z odciążeniem. Siłowa zaczyna być w trudnych warunkach na stromych i bardzo stromych stokach gdzie przybiera formę śmigu skocznego. Natomiast śmig od wielu lat jest ewolucją gdzie środek ciężkości powinien prowadzony być po łuku - tak jak opisujesz skręt krótki czy też śmig współczesny. - jeszcze raz przeczytałem i jest to mój błąd bo nie środek ciężkości ale środek ciężkości nart czy też prościej stopy Po drugie w śmigu nie będzie występowało załamanie sylwetki bo nie ma na nie czasu po prostu. Góra jedzie frontalnie a narty są odsyłane na boki i prowadzone po łuku. Ślad, jego ciętość, że tak to nieładnie nazwę jest mniej ważny. To jest moim zdaniem różnica pomiędzy śmigiem a krótkim skrętem, w którym element rotacyjny praktycznie nie występuje ale też cały skręt jest bardziej złożony z fazą sterowania - skróconą do minimum - ale jednak występującą, wejściem w układ itd. Tak to widzę z perspektywy czasu i tu upatruje główna trudność w pogodzeniu śmigu definicyjnie ze skrętem krótkim. moim zdaniem to dwie różne ewolucje choć w jeździe praktycznej często płynnie w siebie przechodzące. Pozdro
-
Cześć No to jestem jakimś wyjątkiem (może chlubnym). Dzieci na narty zaprowadziłem ale jako, że nie miały jeszcze jak zaczynały trzech lat samemu byłoby im ciężko ogarnąć temat przez brak kasy. Co więcej...nawet zadbałem aby były narciarzami porządnie wyszkolonymi. Pozdro
-
Cześć Wszystko staram się rozumieć pod kątem szkolenia i widzę rafy dlatego o nich piszę. W szkoleniu nigdy nie była mi potrzebna fizyka skrętu w żadnej formie a jedynie umiejętność znalezienia przenośni, która do kursanta trafi. A to też wynika w dużej mierze z praktyki, Teren, wykorzystanie terenu w praktyce nauczania... Pozdro
-
Już z tych fragmentów wiedzę, że jest źle. Pozdro
-
Rossi LT to miękka narta. Opisujesz swoją jazdę jako zaawansowaną kupuj porządne sportowe narty i szkolenie w jeździe sportowej albo... Pozdro
-
Cześć Bo nie skręcasz tylko ślizgasz się na promieniu narty, stąd nie potrafisz opanować narty o większym promieniu. Jazda jest pasywna a siła jest i są możliwości. Ale ułatwiając sobie sprawę przykrótką i miękką nartą postępów nie zrobisz. Normalnie, prawidłowo szkolone osoby nie maja problemu z długością narty. Pozdro
-
Cześć Poczekajmy na efekt końcowy. Pozdro
-
Cześć Za mojej instruktorskiej kadencji, program zmieniał się 6 razy (?) i za każdym razem miała być to jakaś nowa jakość. A już program 2005, ten tzw. carvingowy znałem wyjątkowo dobrze bo byłem na tej KK w Tonale gdzie był tworzony. Nie ujmując nic kolegom teoretykom dopóki nie zobaczę to nie wierzę. Pozdro
-
Czesć Poziom instruktorski z opisu. Sugeruję kupić porządnego GSa i wybrać się na parę wyjazdów szkoleniowych w szkoleniu sportowym. Jedyna rozsądna rada. Pozdro
-
Cześć Dla mnie to było dziwne spostrzeżenie ale waga butów miała znaczenie. Najlepsze buty jakie miałem to były Rossignol KX jheszcze z okresu bezflexowego i gdyby nie to, że kapeć się zupełnie zdeformował - właśnie te skórzane elementy - to jeździłbym do tej pory. Jak Ci ten Sensor leży to bym jeździł dokąd się da. Pozdro
-
Cześć Jeżeli narta nie jest zniszczona to ją po prostu porządnie przeserwisuj i jeździj dalej. Konstrukcyjnie w nartach - zwłaszcza sportowych - niewiele się zmieniło a roczniki 05-09 były znakomite w Rossi i Dunastar. Dynastar z 2005/2006 to nadal chyba najlepsza narta jaka się w ogóle ukazał na rynku. Oczywiście mógłbyś szukać ideału ale wtedy zaczyna się szukanie komórek o odpowiedniej dla Ciebie elastyczności a to już nie jest prosta sprawa bo do takich nart dostęp jest ograniczony i nie ma wyboru. Ja bym jeździł i się cieszył. Trzymaj się serdecznie
-
Cześć Powiem tak (nie chcąc się rozpisywać). Nie chcąc uprawiać martyrologii - nic z tego nie będzie a raczej, że nie widzę szans na postęp. Kanwa jest ważna jako pewna podstawa do działania, taka rama. Ale rozkminianie na poziomie programu szkoleniowego czy coś ma być realizowane przez taki czy inny ruch jest absolutnym bezsensem. To jest niestety bolączka programów, że paru teoretyków zajmuje się analizą szczegółową jak coś powinno wyglądać w wersji idealnej a dla kursanta czy tez uczącego go instruktora nie ma to żadnego znaczenia - liczy się efekt w postaci pełnej nieprzypadkowej kontroli nad nartami i ... tyle. Wpojenie pewnych podstawowych zasad techniki a nie rzeźbienie ideału. Później przybiera to taki obraz, że kursanci głupieją szukając drogi w manipulacjach sprzętowych czy rzeźbiąc jakąś ewolucję aby była zgodna z kanonem w 100%, zapominając o jeździe jako takiej, która po pierwsze ma być zabawą na każdym etapie a po drugie sama w sobie jest najlepszą formą szkolenia jeżeli jest realizowana w sposób w miarę konsekwentny. Pozdro
-
Cześć Maras dyplomy, jazda itd. to wiesz... ale Raiffeisen na kasku w barwach Marcela robi robotę na maksa. Przecież to na dodatek symbol narciarskiej doskonałości w wykonaniu Hermanna Maiera. Też zadbaliśmy aby w tym okresie był na głowie. 😉 Koniecznie zróbcie tą St. Catarina i Isolaccia właśnie ze względu na ekipę dodatkową. W pierwszym miejscu znakomite widoki w drugim pusto i jazda po bardzo edukacyjnych stoczkach nie zniszczonych przerabianiem pod automatyczny ratrak Trzymajcie się serdecznie i miłej jazdy życzymy.
-
Pomoc w doborze nart kobieta sredniozaawansowana
Mitek odpowiedział Marta1123 → na temat → Dobór NART
Cześć Robur, wypowiedziałem swoje zdanie odnośnie reguł doboru. Problemem Twojej Szanownej córki nie jest choroba kolan tylko brak techniki. Piszę to nie tylko z perspektywy instruktorskiej ale przede wszystkim, jako osoba mająca dość szerokie doświadczenia pokontuzyjne i ograniczenia z tym związane. Przykrótkie narty nie podniosą umiejętności technicznych ani nie pomogą w ich podniesieniu - stworzą iluzje panowania i tyle. Czy nie mogą być 156 cm - mogą, może być każda narta bo narty nie mają zasadniczego znaczenia pod warunkiem dbałości o poprawność techniczną jazdy. Na rzecz Twojego wyboru przemawia fakt, że narta jest naprawdę bardzo ładna co jak na siermiężną niebieskość Salomona od paru lat jest szokującą niekonsekwencją. Próbowanie nart przed zakupem czy w celu wyboru zakupu to głupi pomysł bo na odczucia z jazdy wpływa bardzo wiele zmiennych na które nie mamy wpływu, Oczywiste i nie ma co się rozpisywać. Ważne jest to co pisze Zając - narty maja się podobać i być lubiane - u dziewczyn to ważne a parę cm w tą czy w tamtą nie ma żadnego znaczenia od warunkami, które wymieniłem w treści postu. W wypadkach tego typu z pewnością należy: - narta dość miękka, gdzie brak sztywności nadrabiamy długością - może być rocker jak ułatwienia przy rotacji - zapominamy o parametrach narty odpowiedzialnych za jazdę ciętą - rezygnujemy z nart typu SL - szkoleniowo koncentrujemy się na miękkości jazdy a nie na czystości śladu - skupiamy się na kształtowaniu technik ślizgowych oraz panowania nad szybkością W Białce operuje chyba GS TEAM - ale nie jest tam szkoła rezydującą więc musiałbyś się wcześniej umawiać http://gsteam.pl/o-nas/ - lepszych e rejonie nie znam. Pozdro -
Pomoc w doborze nart kobieta sredniozaawansowana
Mitek odpowiedział Marta1123 → na temat → Dobór NART
Cześć Skoro już kupiłeś to miłej jazdy ale... to jest miękka narta i do tego z tiprockerem i to dość długim. Pozdro -
Cześć W każdym razie szkoda, że nie spróbowaliśmy, oczywiście dokładnie w takiej wersji jak opisał Marek. No i oczywiście Waszym wzorem obrót w trakcie jazdy... Pozdro
-
Cześć Szymek wiem, to małostkowe trochę i może dziecinne ale jak się po raz nie wiadomo który czyta swoje słowa pisane przez kogoś jako prawdy objawione to trochę wkurwia nieuczciwość. Natomiast ćwiczenie w jeździe z zamkniętymi oczami jest super tylko trzeba to dobrze zaplanować. Szkoda żeśmy w Zwardoniu tego nie zrobili bo warunki tam były idealne. Pozdro
-
Cześć No właśnie, ale nie wiem co się stało... A w Kizbuchel niespodzianka jak często...
-
A... OK, oczywiście. Już się wyłączam.
-
A kto pisał o jeździe na ślepo pierwszy?
-
Widziałeś co się stało Vonn?
-
Jaki kolor...? Koło faworków stało to i słodkie się wydawało. Nie znam się na winach zupełnie, na kawie również i na wielu innych rzeczach też. A wytworzenie wytrawnego wina metodami domowymi to podobno niełatwa sztuka więc gratulacje. Pozdro