robertdr
Members-
Liczba zawartości
1 204 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez robertdr
-
Nie ja jestem zwolennikiem sprawiedliwości. Sprawiedliwość społeczna ma z nią tyle wspólnego co picie w Szczawnicy ze szczaniem w piwnicy Kordiankw pięknie to zobrazował
-
Nie nie jestem pracownikiem budżetówki, elektorat nie ma tu znaczenia. Już pisałem nie interesuje mnie czy okrada mnie praw, lewy, czarny, czerwony.... ZŁODZIEJ to złodziej i jak mi zabiera aby rozdać, to niech najpierw obetnie swoją pensję. Tak na marginesie już planują emeryturę + Czyli tak całe życie za darmochę, nie pracując, a później emerytura. I co powiecie pigule ze szpitala co ma dyżury świątek, piątek i niedziela? Sprawiedliwość społeczna? NIE NIE NIE
-
przeczytaj co napisał o mnie tylko dlatego, że miałem inne zdanie. Gdybym coś takiego napisał o Tobie, bo się z Tobą nie zgadzam nadstawiłbyś drugi policzek? pozdrawiam (choć poglądów nie podzielam)
-
zazwyczaj ujadającym kundelkom odpuszczam, ale dla ciebie (z małej litery) zrobię wyjatek Być może jestem niedorozwinięty umysłowo i z tego powodu mam dwójkę dzieci. Nie mam też z tego powodu kompleksów, bo wszystko co kupuję kupuję ZA SWOJE. Nie kradnę, nie skamlę o jałmużnę i pomagam komu chcę za swoje. Tak ja pomagam, bo mnie na to stać i chcę. Możesz mnie też nazywać debilem - już tutaj pisałem. Wy wszyscy "prawojebni" potraficie obrażać jeśli coś jest nie po waszej myśli. Twoich wpisów też bym parę znalazł (poza obrażaniem mnie powyżej). Ale do tego przywykłem. Aby było jasne: moje podatki idą na leni i nierobów/dzieciorobów czego przykład podałem w poprzednim poście - KONKRETNY kiedy zwalniają się z pracy bo "się nie opłaca" Prosty rachunek: konkubinat, on nie pracuje (i nie zamierza) ona pozywa go o alimenty na 3 dzieci. Żyją razem. Ona dostaje alimenty z funduszu, bo on nie płaci. Z niego nie ściągną nigdy. MOJE PODATKI. Zgodnie z nową ustawą dostanie 1500 zł MOJE PODATKI - Razem ma 3K. Samotnie wychowuje dzieci to opieka dorzuci, zapłacą za prąd/ węgiel, dostanie paczki na święta. Do 5 tysi dociągnie - po co ma pracować u mojego kolegi za 2,5? Ich dzieci wyrosną z taką sama postawą roszczeniową - należy się. A kto im da emeryturę jak nie wypracowali lat? Następny polityk, który daje NIE SWOJE. i w dupie mam z jakiej jest opcji: prawej czy lewej daje MOJE o tym pisałem Mitek zrozumiał - ty mądrzejszy od takiego debila jak ja nie - I KTO JEST KIM? nie pozdrawiam
-
Właśnie dlatego wielokrotnie tutaj pisałem, że wysokość sumy gwarancyjnej w OC nie powinna być niższa niż 200 tys. PLN. Chris możesz się tylko cieszyć, że znając waszą polsę swój ból wycenił tylko na tyle. Możesz uważać go za porządnego gościa. Poważnie. Zostaw sprawę ubezpieczycielowi - jeśli roszczenie nie przekroczy SG to ich problem. Oczywiście będą weryfikowali wydatki i roszczenia "za ból", ale póki sumy wystarczy śpij spokojnie. pozdrawiam R
-
Sese często w różnych grupach zdarza się, że hołdują ideologii: " jak nas mało to szanujcie nasze prawa" a " jak nas więcej to dostosujcie się do nas" Grupa wskazana przez Ciebie w wielu krajach gdzie byłem niestety tak się zachowuje, chociaż ci turyści zazwyczaj ze względu na zasobność portfela. Też kiedyś przerobiłem z rodziną "lustrowanie" z samochodu i rozumiem to doskonale. pozdrawiam R
-
Ataki terrorystyczne nie zaczęły się teraz. Zawsze była kontrola na lotniskach, ale rozwój techniki/technologii wymusił bardziej szczegółowe kontrole. To właśnie dlatego prawdopodobieństwo jest tak małe. To, że ktoś zarobi pilnując lub sprzedając sprzęt to dobrze powstają coraz nowsze zabezpieczenia. Ty też na czymś zarabiasz :) A Mitka chociaż nie poznałem osobiście też sobie z pasem szahida !!! pozdrawiam R
-
A ja polecam mój dom nad morzem :)
-
Ze światłami to zależy od upierdliwości policjanta w przepisach jest, że muszą być widoczne. Ja wiozłem na bagażniku na klapie (jaki zakupił kolega WojtekM) i raz kiedy jechali za mną zostałem zatrzymany, bo rzekomo nie było widać wszystkich świateł w deszczu. Miałem wtedy Chryslera Grand Voyager i było wszystko widać, ale że nie lubię się kłócić z głupim to zdjąłem rowery, schowałem do środka i kupiłem platformę Teraz po pierwsze nie dźwigam rowerów na górę (kiedyś miałem dachowy), platforma ma wszystkie światła i nie kiwa mi się tak jak pisze Mitek. Jak znajdę to oddam dachowe na relingi i na klapę do busa :) pozdrawiam R
-
Od zeszłego roku jeżeli bagażnik zasłania tablicę JEST OBOWIĄZEK zamontowania dodatkowej tablicy. Nie można przepiąć tej z samochodu (tak było dotychczas) i nie można zakładać dorobionej bez hologramu. Grozi za to mandat pozdrawiam R
-
Kto z 3miasta, okolic lub "po drodze" zakupił skipass? Pytam, bo cały czas mam dylemat Planuję dwa - trzy wypady, rodzina odmówiła współpracy więc szukam ekipy/lub dołączę. pozdrawiam Robert
-
Sese możesz napisać jak to jest z tymi parkingami i koleją? pozdrawiam Robert
-
Sprawdzałem też dojazd. Za każdym razem pociąg i platforma z Obergoms. Ktoś pisał, że był w Saas fe może więcej info o parkingach i dojeździe?? pozdrawiam R
-
podglądałem i można trafić na ceny jak w Austrii (4 osoby x tydzień. Ale są też odjechane w kosmos. Szwajcarii jeszcze nie zaliczałem, ale znajomi mówili, ze żarełko zarówno w knajpach, jak i w sklepie drogie. Piwko na stoku za 8E to podobno standard. pozdrawiam R
-
Witam, dostałem dzisiaj odpowiedź na zapytanie czy np. Zermat wchodzi w skipass (na stronie ośrodka było info, że się dogadali) hank you for your inquiry. The WinterCARD (Deal 2016/17) ist currently valid for the areas Saas-Fee and Saas-Almagell. ONLY if the deal WinterCARD 2017/18 comes into effect, then the WinterCARD will be also valid for the next winter season in Saas-Grund. In this case, all upgraded or previously issued multi-annual WinterCARDs will be automatically updated and will be also valid for Saas-Grund. pozdrawiam R
-
kolego, mnie własnie zależy na tym, aby nie popadać ze skrajności w skrajność. Jak czegoś jest za dużo to rodzi sprzeciw. I stawiamy barykady, budujemy mury. Po co wątki polityczne, lub religijne na forum narciarskim? To drażni (vide post wyżej Mitka), dla mnie jest przesadą i też mnie drażni. Już to pisałem, ale może przeoczyłeś: "cukierniczy" wątek kolegi, inne "kulinarne" toczące się dookoła narciarstwa to normalka i może występować na każdym forum. To nie jest forum polityczne i religijne i tego się trzymajmy. O "karmieniu cyckiem" też nie - nie lubię tego określenia, stąd cudzysłów. Co do zakazów to jestem im jak najbardziej przeciwny, ale jak już wspomniałeś o walentynkach to widziałem w TV jak na jakimś placu zebrała się grupa ludzi którzy całowali się aby okazać swoja miłość. Mnie to śmieszy. Nie muszę (nie chcę) tego robić z innymi, wolę przynieść kwiaty (też nie publicznie) bo nie robię tego na pokaz. Większość z tych "na placu" chce zaistnieć i nie przetrwa ze sobą roku. Nie żądam dla nich kary, a póki nie zaburzają przestrzeni innym niech się całują.Jeśli swoim manifestem ograniczają innym życie (blokują przejście, przejazd, miejsce odpoczynku) jestem przeciw. Pogrzebów nie tykaj. To nie manifest wiary, tylko pożegnanie bliskich. R
-
rozumiemy się
-
Oby takich kobiet było jak najwięcej :) Twoje podejście jest normalne. Ja pisałem o przesadzaniu (zaczęło się od religii, skończyło na karmieniu) i epatowaniu swoich przekonań, wierzeń praw nad innymi "bo nas jest więcej", "bo mamy prawo", "bo tak chcemy"....Itp pozdrawiam R
-
Byłem kiedyś świadkiem procesji w Boże Ciało, która szła przez warszawską starówkę. Jeśli nie byłeś to wiedz, że na całym rynku stoją ogródki letnie. Siedzą ludzie - różnych wyznań, ateiści, obcokrajowcy...Ja byłem z moimi kontrahentami z za granicy. Na rynek wlewa się tłum z procesji, jest ich dużo. Tutaj ludzie "przy piwie, kotlecie, wódce" a procesja co chwilę bach na kolana pomiędzy stolikami. I jedni i drudzy nie czuli się komfortowo. Czy dlatego, że w naszym kraju katolicy stanowią większość mają prawo zawłaszczać przestrzeń publiczną? Czy to jest ta Twoja tolerancja? Czy tak jak u arabusów jak jestem sam to szanujcie moją inność, a jak nas jest więcej śmierć innowiercom? Druga sprawa to ekologia. Tak się wszyscy Szyszki przypięli - a jak na procesję wycinają tysiące świeżo zakwitłych brzózek to "no problem" R
-
Kolego, w pierwszej swojej wypowiedzi ująłeś to, o co mi chodziło - można samemu, lub w grupie, ale bez zbędnego afiszowania. Czy czułbyś się komfortowo grillując nad Wartą kiedy obok Ciebie LudwiczekR zorganizowałby wspólną modlitwę? Właśnie o tą nachalność mi chodzi. Jacek1210 fajnie to opisał - KTO BĘDZIE CHCIAŁ ZNAJDZIE. Co do ciast, to fajnie, że LudwiczerR wrzucił temat. Tak jak wiele tematów tutaj nie związanych z narciarstwem. Omijaliśmy jednak politykę i religię (poza działem humor) i niech tak zostanie. Mniej będzie "wojenek"(choć i tak ich nie brakuje), być może więcej przyjaźni, a na pewno będzie więcej spokoju. Po co obrzucać się błotem i stawiać barykady, Nie bronię rejestracji klerykom, czy LudwiczkowiR chciałbym tylko aby swoje przekonania religijne zostawili dla siebie, a jeśli już muszą uzewnętrzniać to wyznania wiary na forach z tym związanych.Sam znam jednego księdza jeżdżącego na nartach, ale nigdy jadąc na krześle nie modli głośno i nie zmusza do tego innych. A kiedy czuje potrzebę modlitwy będąc na wyjeździe na narty oddala się od innych w miejsce ciche i ustronne. I ZA TO GO SZANUJĘ, A dodatkowo za to, że mając biedną parafię nie "kroi" wiernych pozdrawiam R
-
Tadeusz, źle mnie zrozumiałeś. Ja nie sprzeciwiam się samemu karmieniu tylko robieniu z tego "fajerwerków" a jak coś to do sądu. Znana sprawa z restauracji w Sopocie. Panią zaproszono w ustronne miejsce i zrobiła awanturę łącznie ze sprawą sądową. Jak sama w wywiadzie powiedziała chciała zamanifestować, że wszędzie może to robić. A wzrok odwracam, rodzice wychowali Jeszcze raz powtórzę NIE JESTEM PRZECIW KOMUKOLWIEK chciałbym tylko umiaru w manifestowaniu pewnych kwestii. pozdrawiam R
-
Ja własnie wróciłem z nartowania i może jeszcze wyskoczę, wiec to nie brak śniegu tylko sprzeciw na pewne działania. Nie porównywałem kolego nocnika do wiary. Podawałem tylko przykłady czym można zaśmiecić każde forum. Nota bene odkryłem dzisiaj na polskiej głębokiej północy ośrodek narciarski 4-5 orczyków (trochę ciemno) 4 trasy - jedna całkiem stroma, całkiem całkiem infrastruktura. Resztki śniegu, już się nie pojeździ. Miejscowość nazywa się Szelment. Wprawdzie bliżej tu Litwinom niż np.mnie, ale jakby ktoś był w okolicy warto zobaczyć. W lecie też działa wyciąg - narty wodne pozdrawiam
-
Co do kultury - masz rację. Znam bardziej kulturalnych. Jeżeli zaś chodzi o tolerancję myślę, że mam jej więcej niż wy obaj, Przede wszystkim nie narzucam się z moimi poglądami i nie muszę ich manifestować wszędzie. Na forach religijnych możecie szaleć do woli. Afiszowanie się w każdym wątku (tak robi kolega LudwiczekR) jest przegięciem i przeciw temu protestuję. Kiedyś dawno temu będąc w Londynie trafiłem na paradę gejów walczących o swoje prawa. Pomijając szok kulturowy (lata 80) uważałem, że każdemu wolno wyrażać swoje poglądy. Dzisiaj, kiedy każdy musi manifestować swoją inność publicznie i głośno ja się sprzeciwiam. Być może niezbyt kulturalnie, Tak samo wk....ia mnie publiczne manifestowanie odmienności seksualnej, wyciąganie cycka w knajpie "bo mi wolno tu karmić" jak i manifest religijny. JA NIKOMU NIE BRONIĘ BYĆ INNYM, ale niech to robi w swoim gronie tak samo myślących, a nie na publicznym forum o innej tematyce. Jeszcze raz powtórzę: chcesz to załóż z kolegą religijne forum narciarskie. I żeby było jasne jestem katolikiem. ps przypomniało mi się, że jak byłem w Chinach w takiej dziurze Urumczi to w knajpach stały nocniki w kątach w wiadomym celu. Czy chciałbyś manifestacji chińczyków, których tu trochę mieszka, aby można było srać po kątach. Zgodnie z twoją filozofią każdemu wolno na SF założyć wątek :nocnik w każdym kącie"
-
jest takie powiedzenie "kibic z dala się nie w............" Pasuje jak ulał do Ciebie. Jak LudwiczekR chce sobie założyć religijne forum narciarskie możesz dołączyć. Tutaj rozmawiamy o nartach, nie o religii. ŻADNEJ