robertdr
Members-
Liczba zawartości
1 204 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez robertdr
-
Czy chronimy swoje ciało podczas jazdy na nartach?
robertdr odpowiedział narciarz70 → na temat → Ubrania i akcesoria
Nie używam nic poza kaskiem, bo jest niewygodne. Mierzyłem "koszulkę" kolegi z żółwiem, naramiennikami i ochraniaczami na łokcie - jak robo cop . Wydaje mi się, że do amatorskiej jazdy ubieranie tego wszystkiego jest przesadą. Sport to inna bajka Chociaż z drugiej strony jak mi tydzień temu przydzwoniła taka para to jeszcze mam siniaka na plecach - aż strach pomyśleć gdyby byli opancerzeni -
to wolałbym być na górze
-
Na dokładkę dodam, że pół godziny później jakiś koleś "robił postępy" i przypakował we mnie, a jak leżeliśmy to jego dziewczyna zapragnęła pójść w jego ślady i czułem się jak piłkarz po strzeleniu ważnego gola
-
We wtorek znowu jadę, ale powstrzymam się od robienia postępów, bo ten to mnie tak ze 100m potargał
-
Veteranie, dobrze, że są jeszcze ludzie którzy mają tyle samokrytyki. Cieszy, że ktoś zastanawia się nad stylem swojej jazdy, bo na forum większość to 8 Wróciłem we wtorek z nart - tekst z kanapy: " zobacz jak jedzie, po co mu te kijki? Kijki tylko przeszkadzają w jeździe!!! pozdrawiam R
-
3 dni temu zrobiłem postęp pierwszy od paru lat
-
AD.3 tak przez neta taniej AD. 4 tylko tam gdzie są znaki AD.5 nie kupuj - jedź na Ivachnowa, Partizanska Lupca pozdrawiam
-
wożę konwencję tylko po niemiecku, bo tylko w Austrii się czepiają. Nie wożę bezpieczników itp.
-
BZDURA taka sama jak "niezgodna" apteczka w Austrii. Istnieje konwencja wiedeńska o ruchu drogowym, która jednoznacznie określa, że kraj rejestracji pojazdu stanowi o jego wyposażeniu. Jedyny przepis dotyczący bezpieczeństwa dotyczy ogumienia - jak na danym terenie wymagane są zimówki, lub łańcuchy to maja być. U nas nie ma obowiązku wożenia żarówek zapasowych, bezpieczników. Jest gaśnica, kamizelka, apteczka. Apteczka z polskim wyposażeniem zgodnym z polskimi przepisami. Kiedyś Austriak chciał nam wlepić mandat za złą apteczkę. Na nich mam konwencję wydrukowaną po niemiecku - pokazałem i się odp...lił. Łapią jeleni co się boją i wolą dać 50 eurasów.
-
Buty narciarskie z Decathlonu
robertdr odpowiedział kerad85 → na temat → Dobór innego sprzętu narciarskiego
A Ty dalej swoje - nie bierzesz pod uwagę tego co napisali koledzy. TO NIE KLAPKI, KTÓRE KUPISZ PRZEZ INTERNET Nie ma znaczenia firma i model jak nie przymierzysz wszystkich po wcześniejszym zmierzeniu stopy (najlepiej na specjalnej miarce w sklepie). Dopiero jak to zrobisz (zmierzysz) szukaj butów z podpowiedzianym flexem, ZMIERZ WSZYSTKIE i wybierz najwygodniejszy. Mam nadzieję, że wyłożyłem to łopatologicznie Przeczytaj też wątek podrzucony przez Wujot'a -
rozwiń trochę, bo rano jest, kawy nie piłem i nie łapię przelotu
-
Właśnie mam powód i mogę odsprzedać za kasę dzisiaj niedostępną
-
Jeśli ktoś byłby zainteresowany sezonówką + tatralandia w "starej" cenie to zapraszam do kontaktu pozdrawiam R
-
W tym roku pigwa (i pigwowiec) obrodziły - gdyby ktoś był zainteresowany piszcie na priva
-
Przepisów mam kilka wysłałem info na priva co do pigwy i tam wyślę przepisy (ale w weekend, bo "zarobiony jestem")
-
https://tvnmeteo.tvn...269321,1,0.html
-
wyprzedaż nart FIS SL z poprzedniego sezonu w Europie
robertdr odpowiedział moruniek → na temat → Sprzęt narciarski
Też poproszę -
Jurek, a co bierzecie na następny sezon? Przy okazji napisz proszę na priva link do tego karnetu na ainek. pozdrawiam R
-
I to jest to, który w dyskusji jest dla mnie akceptowalny - poprzedni wzbudza mój sprzeciw i stąd moja reakcja. danie mamy podobne na tego typu zdarzenia, co zauważyłem w innych wpisach, ale używamy różnego języka. pod...Ro
-
Pisałem dużymi literami w Twoim tekście, bo nie umiem wklejać cytatów kawałkami. Mam nadzieję, że żaden jeżdżący informatyk mnie za to nie potępi pozdrawiam R
-
Ten przeprosił "innym niemieckim"
-
Bocian 74, masz całkowitą rację pisząc o wariatach. Niestety Mitek (a Adam chyba też) przekładają to na wszystkich. Z ich postów wynika, że ten kto jeździ słabo (czytaj stwarza zagrożenie) nie ma prawa przebywać na stoku. Zabrać karnet, połamać narty, zakopać w śniegu Oczywiście piszę to żartem, ale ich ton jest jednoznaczny i mało przyjazny. W zeszłym tygodniu wróciłem z Austrii, przy ostatnim zjeździe pomagałem mojej grupie "specjalnej troski". Kiedy na nich czekałem stojąc za grupą austriaków nagle dostałem strzała od pana tak po sześćdziesiątce. Pan dojeżdżał do tej grupy i prawdopodobnie przejechał się po kawałku lodu. Wyskoczył z nart na swoim koledze, a we mnie przypakował "z byka". Trzeźwy, przeprosił, zapytał czy wszystko ok. I co? miałem mu zabrać karnet, albo narty? Wg Mitka takie coś nie ma prawa się zdarzyć! Siniak mam do dzisiaj, ale nie wzywałem policji, bo panu się po prostu przydarzył wypadek - rzecz dla Mitka niewyobrażalna! Nie uznaję chamstwa na stoku, walczę z pijaństwem, ale wypadki się zdarzają i nie można nikogo relegować za to ze stoku. ORMO się skończyło - ja je pamiętam. pozdrawiam R
-
Też tak uważam, ale bez samosądów jak napisałem Mitkowi ps. też popełniłem to przestępstwo -w oczach Mitka niedopuszczalne - chyba mamy bana na jego stoku Mitek - bez urazy pozdrawiam R
-
Mitek. z całym szacunkiem PIERDZIELISZ FARMAZONY. Co to za tekst "uderzenie w kogoś jest rzeczą niedopuszczalną niezależnie od umiejętności" Nikt kto się uczy nie wali specjalnie (pomijam pijanych i wariatów). Już raz z Tobą na ten temat dyskutowałem - nie masz prawa nikogo wyrzucać ze stoku tak samo jak AdamP) tylko dlatego, że Tobie się wydaje, że ktoś stwarza zagrożenie. I nie pisz mi tu o skasowaniu przez takiego gościa dzieci, bo mnie na miękko nie weźmiesz. Jak ktoś jest nawalony, jeździ jak wariat to wzywasz policję, obsługę a nie doprowadzasz do samosądów, zabierasz karnet, a może i narty. To może jeszcze kluczyki od samochodu. To może jeszcze czapkę - niech się Ch...j przeziębi. Opanuj się z takimi komentarzami, bo powoduję później agresję na stoku podobnych ormowców (Twoje określenie). Więcej rozwagi w pisaniu. pozdrawiam R
-
Adam, trochę jak Mitek uważasz, że wszyscy od założenia nart muszą być perfekcyjni i powinni WSZYSTKO przewidzieć. Tak nie będzie i musisz się z tym pogodzić Co do wyganiania ze stoku, zabierania karnetu itp. - przeczytaj to jeszcze raz, ochłoń i zastanów się co piszesz pozdrawim R