robertdr

  Muszę Cię zmartwić. Polska to nie stany i nie da się powołać na taki wyrok w innym sądzie, a wyrok może być odmienny - trafisz na sędziego z pisowskiego awansu i po ptakach.

  Co to za apka?

  Pierwszego dnia poszedłem w moich zjazdowych Tecnica'ch, ma drugi wypożyczyłem freeridowe bo skiturowe tylko na piny mieli, a ja mam wiązania szynowe AT.  Zabawa przednia - wróciłem lżejszy o 2 kg   Wybieram się jeszcze w Tatry w marcu, ale to już pewnie tylko off będzie.

A ja sobie do kolekcji dokupiłem Salomony Q85 z wiązaniem skiturowym i w zeszłym tygodniu zaliczyłem Skrzyczne dwa razy w pięknym słońcu  

Długopis pojechał na narty, ale jęczał że złe warunki więc zamknięcie stoków rychłe

  Kolego, nikt tutaj nie napisze wybierz firmę x o taliowaniu Y w długości Z. To by było za proste. A tak na prawdę jest niemożliwe. Jeden lubi forda inny opla, a dla innego tylko gwiazda na masce. Co do długości + - 5 cm nie robi różnicy. Narta z titanalem nie zabija, ale pianka jest dobra do uszczelniania. Kupiłeś narty i nie jesteś do nich przekonany? Często pierwsze narty (i buty) to niewypał. Jeśli kupiłeś redster'y x7 to nie są złe, dlaczego Tobie nie pasują? Nie wiem/ Może to kwestia techniki (lub jej braku), może nie miałeś kiedy i jak się w nie wjeździć? Odpowiedź jest trudna. Dlatego często pojawia się rada "pożyczaj, testuj"  Nikt za Ciebie nie odrobi lekcji. To indywidualne jak buty. i jeszcze jedno: nie ma nart "złych i dobrych" w grupie nart tutaj polecanych. Pomijam "doradców" krótkich pianek, bo ich forum prostuje.

  Jest tu taki dział "dobór nart". Pierwszy post zawiera opis co powinniśmy wiedzieć (bardziej szczegółowy niż Twój opis). Zacznij tam, tam zapytaj, a na pewno dostaniesz info zwrotne, ale ponieważ jesteś nowy uprzedzam - temat często skręca, forumowicze się kłócą i Tobie jak źle wypełnisz ankietę pewnie też się dostanie

      Żal mi Ciebie

  Sezonówka działa w całym Szczyrku - u Słowaków, na COS i BSA, ale dzisiaj kolega mówił, że tłum i czynne samie niebieskie. Może masz rację z tym Soszowem - podobno mniej ludzi. Dojadę to się zastanowię. W zeszłym roku na koniec lutego trafiłem na syf i kamienie, teraz zapowiadają odwilż. Jakoś mnie ten Szczyrk nie lubi.

  Bo mam sezonówke i wolną chatę. Zastanawiałem się czy czekać na zwrot, ale jakoś Słowakom nie wierzę, bo cały czas nie odpowiadają wprost na moje pytania. Dlatego postanowiłem wyjeździć Szczyrk przez dwa tygodnie jeśli się uda i liczyć na otworzenie moltka w kwietniu lub maju. Nie mam lepszego pomysłu na wykorzystanie sezonówki. Jak znasz - napisz.

  Mogę Moje niestety jest dla wytrwałych - pszeniczne musi poleżakować jeszcze miesiąc, pils dwa. Będę w Szczyrku od niedzieli.

  Polecam własnej roboty. Jakość porównywalna z piwami sklepowymi po 15 zeta. Na początek wystarczy sprzęt za stówę łącznie z kapslownicą. Tak tylko tyle. Można zacząć ważyć z gotowych chmielonych słodów, fermentator najmuje mało miejsca i jedyne wymaganie to stała temperatura 18-max 22 stopnie. Kupionych butelek (brązowych) nie oddajecie i zbieracie na swoje piwko. Jak wam się spodoba można wejść na wyższy lewel i wysładzać ziarno, ale wymaga więcej sprzętu i roboty. Można pozostać przy pierwszej wersji - koszt dobrego browarka (z prądem, wodą itp) to około 3 PLN.

  No teraz tak źle nie jest. Zatoka zamarznięta, można na snowkita wskoczyć, widoki ładne. Ja przy okazji zacząłem na skiturach tutaj chodzić i odkryłem, że tutejsze górki są całkiem strome do podejścia. A w lecie będę wrzucał zdjęcia golasów z Chałup

  Ich wyborcy piją szczochy z plastikowych butelek i wino marki wino. Smakoszy tam nie uświadczysz.

  Właśnie rozpocząłem pierwsze produkcje. Pszeniczne  i pils już leżakują IPA dojrzewa w fermentorze, a dwa kolejne zacznę ważyć jak wrócę ze Szczyrku. Nierząd mnie nie ruszy. Chyba, że zrobią akcyzę na chmiel i słody

  Wklejanie takich zdjęć powinno być karalne Choć Mitek zaraz napisze, ze mogę się przeprowadzić  

  Ja nie pytam, czy zamknie. Ja pytam czy tam jeszcze warto?

  Przez takie wpisy tępy kubuś zdobywa wiedzę

  Mieszkam tutaj głupku i mam oczy A teraz sobie przypomniałem ty chyba pisuarem jesteś to jak w gadzinówce nie pokażą to nie wierzysz.

  Zastanawiam się czy robisz sobie jaja, czy na prawdę tak myślisz?

  Bzdura. Bałtyk ma zasolenie na poziomie 7% a dla przykłady ocean 35% Nie umiem wrzucić zdjęć, ale dzisiaj na zatoce (a zamarznięta po horyzont) kilkadziesiąt osób na snowkit'cie latało. Drugie tyle na spacerach. Ze względu na bardzo silny wiatr to co pozamarzało od strony morza popłynęło. Zostały resztki, ale pamiętam kiedy zamarzał na kilkanaście kilometrów.

Nie znam się na biegówkach, ale jeśli to małe rozwartswienie to może odpuścić i bawić się każdą chwilą.

  Ja się nie doszukuję logiki. Ja dokumentuję

  Kawaler?

  Ja bym podjechał do Sportland na Powstania Styczniowego - podpowiedzą, a pewnie kupić też można