Skocz do zawartości

MarioJ

Members
  • Liczba zawartości

    2 081
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Zawartość dodana przez MarioJ

  1. Opinie z facebooka "A właściciel SN Kamienicy też się zmieni? Obecny to oszust- nie oddaje pieniędzy za karnety, gdy wyciagi nie działają. Stok widział ratrak chyba tylko z daleka, bo śnieg nie jest wcale ubity. Nawet dojazd do wyciągu w kształcie rynny. Za to Czarna Góra - SUPER- dojazd odśnieżony, utrzymany elegancko stok i najlepsze ceny karnetów Black Card w przedsprzedaży- korzystam już kolejny rok - BRAWO " "Też byłem w niedziele na Kamienicy, jakaś masakra w jaki sposób traktowali tam ludzi. I to właścicielka stacji. Zero kultury, szacunku dla klientów, którzy zapłacili za karnety. Dlatego proponuję, żeby Czarna Góra przejęła pieczę też nad obsługą i utrzymaniem stoku bo w tym roku jest fatalnie." źródło http://www.facebook....492197624176736
  2. Tutaj macie przykład ratrakowania w ciągu dnia w CZ http://www.skiforum....ll=1#post505841 " Niespodzianka "in plus", to przed południem komunkat czeskiego zawiadowcy arealu przez megafony usytuowane między innymi na słupach kolei z 20 razy powtarzanym słowem "pozor" i kilka minut później zwarta kolumna: gąsienicowy skuter plus dwa ratraki obok siebie z sygnałami świetlnymi i dżwiękowymi za nim odnowiły sztruks w jakieś 20 minut na rozjechanym śniegu i dosypanym świeżo puchu i to przy pełnym ruchu kolei. Ludzie pięknie się rozjechali na boki i operacja w ich interesie przebiegła super sprawnie."
  3. Jak długo po tej operacji stok nadal był w miarę równy bez muld ?
  4. Relacja z treningu w firmie Szafrańskich, wyjazd SkiCamp w Mostach w Czechach (blisko Cieszyna i firma z Polski, więc kwalifikuje się do tego wątku). Byłem na wersji 4-dniowej, faktycznie jeżdżenie przez 3 dni (od piątku rano do niedzieli 15.00). Wszystko zaczyna się w czwartek 21.00 od wykładu z teorii. Już na wstępie jestem porażony. Punktualne rozpoczęcie, prezentacja na rzutniku, materiały dodatkowe w formie książeczki, sprawy organizacyjne. Wykład poświęcony fazom w skręcie gigantowym, pozycji narciarza, nacisk części stóp, najazd na tyczki. Byłem już na wielu różnych kursach narciarskich, ale nikt jeszcze tak szczegółowo i tak obrazowo nie pokazywał która część stopy w której fazie skrętu powinna być obciążona. Dotychczas takie informacje miałem tylko z tego forum. Treningi odbywały się na na trasie 500-600m, zajęte połowa szerokości, druga połowa dostępna dla wszystkich. Wyciąg talerzykowy, dość szybki. Gigant był na całej długości, slalom gdzieś na połowie trasy, w bardziej stromej części, podobnie slalom na bojkach. Trasa w górnej części (jakieś 6-8 bramek giganta) trudna czerwona, wymagająca, w środku niebieska, i na końcu troszkę stromiej (3-4 bramki). Generalnie połowa giganta trudna, wymagająca, bardzo mi odpowiadał taki poziom szkolenia, ale połowa trasy to proste zjechanie, ćwiczenie w pozycji na jajo. W gigancie w drugim dniu pomiar czasu, w trzecim dniu mini-zawody. Trening giganta był 3 razy, zawsze początek o 8:30 i czas trwania 2.5h. Slalom ustawiony na czerwonej bardzo trudny, pośrednim elementem były bojki ustawione na krótki skręt. To było fajne że w tym treningu ustawione były dwa slalomy: tyczki i bojki obok siebie. Mi brakował jednak łatwiejszej wersji tyczek: slalom kolankowy albo tyczki rytmiczne na niebieskiej trasie. W drugim dniu było tylko kilka niskich tyczek pomieszanych z wysokimi. Slalom był dwa razy, początek o 17:00 i czas 2h. Pośrodku dnia były jeszcze treningi jazdy bez tyczek przez 2h. Główny zadaniem to były girlandy z kładzeniem kolan do stoku, do tego różne ćwiczenia bez kijów, z kijami, wszystko aby poprawić jakość skrętów ciętych i dociążanie w fazie inicjacji i obciążenie w sterowaniu. W każdym treningu tyczkowym każdy miał kręcone dwa przejazdy (w części trudnej trasy), analiza video na rzutniku po treningu (a dokładnie kolejność była taka: śniadanie, gigant, jedzonko, analiza, odpoczynek, trening jazdy zadaniowej, jedzonko, odpoczynek, slalom, jedzonko, analiza, spanie). I tak od 8 rano do 20. Bardzo intensywnie, ale przerwy pozwalały na regenerację i można było dać radę. Najbardziej mnie powaliła jakość organizacji całego szkolenia. Wszystko perfekcyjnie zorganizowane wg przedstawionego planu. Żadnych zepsutych kamer, niedziałających komputerów, zajętych niespodziewanie sal (na innych szkoleniach, w których uczestniczyłem, zawsze były tego typu wpadki). Coś niesamowitego, w sumie taka normalność - jest harmongram to go realizujemy, ale prowadzący stawiają sobie wysoko poprzeczkę, ktoś musi te tyczki ustawić, zrobić analizę i zapewnić aby cały ten sprzęt działał. Trening, w którym ja uczestniczyłem, prowadziła żona Szafrańskiego oraz druga trenerka. Był jeszcze trzeci trener, który miał taką ciekawą grupę niejeżdzącą na tyczkach prawie wcale. Generalnie mogę polecić treningi SkiCamp ludziom, którzy już się zetknęli z tyczkami i chcą zakosztować szkolenia prowadzonego przez ludzi, którzy rozumieją jak jeżdżą zawodnicy. Trenerzy mają wiedzę i przekazują ją każdemu na poziomie, który odpowiada jego obecnemu zaawansowaniu. Odczułem na sobie bardzo indywidualne podejście i trenerka wytknęła mi wszystkie moje najgorsze błędy w jeździe, następnie "męczyła mnie" aby to poprawiać.
  5. Tłumy robi pewnie ten sam sort co w Białce, narciarz relaksacyjny, a takich na forum tutaj mało.
  6. MarioJ

    Kielce - Tumlin

    Robert Niemożliwe żeby Tumlin miał aż 24% nachylenia w górnej części, tyle mają strome czerwone trasy. Np. znana mi trasa A w Czarnej górze ma 23% średnio, a ona jest czarno-czerwona. Na oko Telegraf jest ewidentnie bardziej stromy od Tumlina. Gdzieś się musiałeś walnąć w pomiarach.
  7. Ooo, to tam piliśmy espresso, bardzo dobre
  8. radcom, to ja się piszę, środa bardzo dobry dzień. Daj znać 3 dni wcześniej SNOWBEAR możemy jechać razem.
  9. Ku pamięci Niko, cytat z Marcina Szafrańskiego: "Całość analizy techniki rozpoczyna i kończy się na najważniejszym: koncentruj się na pracy stóp!"
  10. Powiem Wam jedno, Szczyrk dzisiaj był tak piękny jak Alpy Francuskie :-)))))) Trasy w tym ośrodku są cuuuuuudoooowne. Byłem przejazdem w Beskidach i wstąpiłem dzisiaj do Szczyrku. Była cudowna pogoda, słońce, czasami nawet niebiesko niebo, wszystko pokryte śniegiem, nieziemsko. Rano jeździłem na Golgocie, trasa przygotowana dobrze, można się czepiać tylko troszkę grud lodowych, ale jeździło się cudownie. Później przejrzałem inne trasy, ale były tam kolejki (5-10 min stania , więc przerzuciłem się na Bieńkulę. Również wspaniała jazda, owszem trochę lodu, ale żadnych przetarć do ziemi, dużo śniegu. Mam pytanka do ekspertów od Szczyrku. Do ilu dochodzi max nachylenie tych dwóch tras? Ile wynosi średnie nachylenie Bieńkuli odliczając to końcowe wypłaszczenie ? Mam parametry średniego nachylenia: Bieńkula 27.3%, Golgota 31.4%. Wg przybliżonych danych jakie ktoś podawał na forum, to Bieńkula licząc tylko stromą część ma 1000m długości, 340m przewyższenia, czyli około 34%.
  11. cristian, było niedawno o połączeniu Cernej i Peca, trochę byś poszukał patrz ten i następne kilka postów: http://www.skiforum....ll=1#post474960
  12. Ta unifikacja jest z grudnia, kiedy to nowy program nauczania już był pewnie oddawany do drukarni, więc instruktor z Demo Team powinien go znać. Znam program stary, i nie widzę na tym filmie żadnych nowych elementów nauczania. Mnie chodzi o to że na unifikacjach powinien być już wyższy poziom umiejętności i ćwiczeń niż na kursie PI. Na tym filmie widać tylko standardy, śmig klasyczny, nw i pługi. A może towarzystwo by się trochę pomęczyło i porobiło np. coś takiego (film ukazał się na innym wątku o smigu) Wtedy to jest rozwój ... jak piszesz "poprawa poziomu wykonywanych ewolucji." A może to ćwiczyli tylko nie nagrali, a ja się czepiam
  13. Ja mam JMP spodnie na dermizaxie, więc inna membrana, ale co do jakości szycia i krojenia - polecam bez mrugnięcia. Jest to wysoki standard wykonania.
  14. Tutaj już znacznie lepiej : http://www.youtube.com/watch?v=kCSpfcfVvWM
  15. Nie chodzi mi o czepianie się techniki poszczególnych instruktorów, ale o zakres tych zajęć. Rozumiem że celem unifikacji jest utrzymywanie wysokiego poziomu jeżdżenia ewolucji zawartych w programie, ale to można załatwić jednym egzaminacyjnym przejazdem. Ja bym się spodziewał że na unifikacji instruktorzy się szerzej rozwijają. Np. jeśli tematem jest śmig, to trenują wszelkie jego rodzaje: śmig cięty (klasyczny), hamujący, przejście na krótki skręt karwingowy, szybko, wolno, niżej, wyżej. Wykonują jakieś ćwiczenia doskonalące śmig. Taka analiza w praktyce, jak się odbywa na tym forum w teorii. A na filmie widzimy tylko standardowe przejazdy śmigiem ciętym wg programu, owszem przeważnie poprawne. Coś ciekawszego można zaobserwować na kursokonferencji dla instruktorów-wykładowców. Tam widać ćwiczenia z dynamiczniejszej jazdy skrętem ciętym, które prowadzi instruktor włoski, większe schodzenia w dół, trochę śmigu. Minuta 3:40 i 6:15 http://www.dailymoti...rom=embediframe
  16. Były czasami takie pytania, co to jest unifikacja w sitn. Właśnie znalazłem film z takiego szkolenia: śmig, NW, pługi. Nie powaliło mnie to co tam się robi ... "W sobotę, 22.12.2012 roku gościliśmy na Łysej Górze instruktorów SITN, którzy brali udział w unifikacji (obowiązkowym - co trzy lata - doszkoleniu). Na naszym stoku ćwiczyli ewolucje kątowe i równoległe, jak również obejrzeli film - ilustrację najnowszej wersji Programu Nauczania SITN 2013. Ponadto - w ramach zajęć każdy z instruktorów mógł obejrzeć zapis video swojej jazdy śmigiem. Oto ten materiał szkolny - prosty montaż bez podkładu muzycznego, do potrzeb szkoleniowych (a więc tzw. "surówka", dla zainteresowanych )" http://newsy-aescula...kacja-sitn.html http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=XnMthDHy0pg
  17. Czemu nie, w Rzeczce NaStoku facet rozkłada giganta, w tamtym sezonie robili to w czwartek dzień, ja bym wolał w piątki na nocnej, albo w tygodniu ale na nocnej po pracy... może tam ? jeśli by nas było z 10 chętnych to byłby argument
  18. u nas to jest pustynia sportowa w beskidach jakoś branża narciarska jest bardziej kreatywna, u nas tylko śnieg i wyciągi
  19. I kolejna oferta treningów otwartych, Złoty Groń Istebna czyli szkoła NARTUS http://www.zlotygron...owe_28_01_03_02
  20. Jedyne co tam dobrze działa to chyba ten piękny bar murowany razem z wypożyczalnią Robią wrażenie przesuwane półki z nartami a obok zdezelowane orczyki
  21. MarioJ

    Czarna Góra

    Znacząco się zmieniło. W dolnej części trasy A zniwelowano pochylenie poprzeczne, dodali naśnieżanie - są to konkretne osiągnięcia Problemem jest wciąż górna część A. W tamtym roku chwalili się że kupili specjalny ratrak na wciągarce pod tą trasę, ale brak konsekwencji dalszych prac (sztuczne naśnieżanie, wykorzystywanie ratraka, lepszy wyciąg). Na kolejce plotkowaliśmy że "ktoś podobno kiedyś widział wyratrakowaną całą A". Mam wrażenie że inwestycje narciarskie w CG ostatnio siadły i skoncentrowali się na apartamentach. Być może to taka strategia, może są niezadowoleni z ilości ludzi i chcą sami sobie ich napędzić za pomocą nowych miejsc noclegowych. Może kiedyś wrócą do starego tempa rozwoju.
  22. MarioJ

    Czarna Góra

    Stan na poniedziałek. W nocy spadło trochę świeżego śniegu i byłem zdziwiony że stoki były rano ratrakowane. Jednak po 12 już pojawiły się muldy na czerwonych trasach. Ludzi trochę było, ale wjazd bez kolejek (za wyjątkiem KLF, gdzie stało się 5-10 min). Dużo początkujących, szkółek itp. Najbardziej zatłoczone trasy to niebieska przy KLF i czerwona C. Trasa A oficjalnie czynna poniżej czarnej części, dziś była tam wyratrakowana. Górna część czarna - z wystającą trawą i świeżym śniegiem, bardzo miło się tam dziś jeździło. Nie widzę problemu w jeździe po śniegu i trawie, ważne że nie ma kamieni. Generalnie - moja ulubiona trasa dzisiaj to A - w górnej części freeride z muldami, w dolnej części - świetnie wyrównane, najmiej robiło się tam muld. Trasy F i E były dzisiaj oficjalnie i praktycznie otwarte. Na F nadal kamienie wystają w tych dwóch miejscach, ale nie uważam aby to była tragedia, zjechałem tam kilka razy bez uszkodzeń ślizgów, trzeba tam zwolnić i omijać kamyczki. Największy minus Czarnej obecnie to brak sztucznego naśnieżania w górnej części trasy A oraz na trasach E i F. Przy okazji zmierzyłem czas wjazdu krzesłami: KLH (4-osob) - 8 min, KL (2-osob) - 11 min Wydaje się że KLH chodzi znacznie szybciej, a to tyko złudzenie.
  23. MarioJ

    Na stoku - Rzeczka

    Ja byłem na tym stoku w piątek na nocnej. Wówczas się jeździ bardzo fajnie, bo stok jest w miarę wyrównany po całym dniu jazdy, i jest niezbyt dużo ludzi. W piątek mogło być jakieś 20 aut na parkingu. Nie było wóczas muld, w miarę równy, miejscami lodowe przetarcia (niewiele). Jednak zdziwiło mnie że są miejscami garby na tym stoku, wcześniej sądziłem że to od śniegu, jednak to chyba się nierówności terenu. Druga sprawa że w lewej części stoku zalegał miękki śnieg, to świadczy o niezbyt dobrym ratrakowaniu, albo tego sypkiego suchego śniegu nie da się po prostu ubić. Mnie to strasznie nie przeszkadza bo lubię różne warunki, ale jest to sprzeczne z obietnicami podanymi na stronie: "Zawsze odpowiednio przygotowany przez ratrak oraz dośnieżany przez armatki śnieżne. " W tym sezonie byłem też raz od około 12 do 16, i było tak jak opisujesz właśnie luśka. Polecam tam jazdę nocną, mało ludzi i świeżo wyrównane, aczkolwiek nieidealnie.
  24. proszę bardzo , koszulka Icebreaker za 180zł http://8a.pl/bielizn...eryday-ss-crewe
×
×
  • Dodaj nową pozycję...