MarioJ
Members-
Liczba zawartości
2 116 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
7
Zawartość dodana przez MarioJ
-
W sumie to Mitek wyjątkowo dobrze pisze o tym freeride. Ale jest jeden myk: podchodzenie z buta jest o jednak wiele wygodniejsze w bucie skiturowym. Oczywiście pamiętam że Mitek, podchodziłeś z Kuźnic do Goryczkowej i było super, tak że wybór zostaje :-) Jeśli będziesz kupował te buty skiturowe, to kup coś porządnego. A nie stary model Lupo który przeleżał w magazynie kilka lat i waży 2kg. Przykładowo dobre buty freetour: Scarpa Maestrale RS ważące 1.5kg Możliwość założenia foki powyżej czy obok wyciągu jest super rozwiązaniem, ale to już zwykle łączy się z większym zagrożeniem niż latanie blisko wyciągu. I wówczas wchodzisz w kolejne wydatki: ABC, szkolenie lawinowe, ABS. Do tego partnerzy, zdobywanie doświadczenia.
-
ja nie pójdę na głosowanie, które nie jest tajne i nie jest powszechne, to są PSEUDO-wybory, ponieważ nie może odbywać się otwarta kampania wyborcza, a na końcu jest to protest przeciwko zagrożeniu zdrowia i życia pracowników Poczty Polskiej
-
w Internecie wbrew pozorom trudno zrobić bezpieczny system z silną i jednocześnie prostą autoryzację (ustalenie tożsamości) i w dodatku z tajnym głosowaniem, Estonia chyba jako jedyny kraj to wdrożyła powszechnie, może należy w komputerach zrobić taki model jak jest w prawdziwym głosowaniu: - jeden system służy do autoryzacji (np. poprzez edowód, epuap) i wydaje elektroniczną kartę do głosowania - w drugim systemie wypełniamy kartę i oddajemy ją anonimowo ale te dwa systemy czy moduły nie mogą wiązać faktu oddania głosu z faktem wydania ekarty wprowadzenie autoryzacji typu edowód / epuap już jest dużą barierą dla ludzi, ułatwieniem dla ludzi byłoby możliwość odpalenia wydania karty z bankowości elektronicznej, czegoś prostszego nie można zrobić, np. głosowanie ze smartfona (unikalnośc numeru), bo wtedy nie można zweryfikować tożsamości problemem jest jak zrobić e-kartę do głosowania, by spełniała zasady głosowania konwencjonalnego: tajność, powszechność, oraz dodatkowo problemy informatyczne: podrobienie karty, jednorazowe głosowanie, wszelkie problemy bezpieczeństwa problemem jest że ktoś pierwszy odważny musi coś takiego zrobić jako prototyp i decydent wysoko postawiony musi to zaakceptować, trzeba udowodnić że system jest wiarygodny, a ktoś musi zaakceptować że tak rzeczywiście jest, z tym aspektem akceptacji przez sponsora i polityków jest chyba największy problem myślę że trzeba czekać na rozwój edowodów, epuapów itd. osobiście mam edowód ale jeszcze nie kupiłem czytnika, z mojego punktu widzenia taki czytnik powinien być wbudowany w telefon "Wyborcy w Estonii uwierzytelniali się za pomocą elektronicznego dowodu osobistego, który posiada 80% z 1,3 mln obywateli." u nas jest około 4-5 mln profili epuap W Estonii głosowanie przez Internet nie spełnia raczej zasady tajności. Ciągle są tam próby udowodnienia że system ma dziury i że można go oszukać. Jak widać z artykułów, nie ma tam powszechnej zgody politycznej, że system jest wystarczająco wiarygodny. Chodzi o to że mąż zaufania z opozycji nie może siąść z boku i "policzyć tych głosów" i sprawdzić po chłopsku że wszystko jest ok.
-
Tak
-
Tak, Shift jest MNC. MNC to skrót od Multi Norm Certified, to system wiązań pasujący do wielu butów na rynku. W przypadku Shifta wygląda to tak: - buty skiturowe AT z pinami (funkcja zjazdu i podejścia) - buty skiturowe AT bez pinów (tylko funkcja zjazdu)
-
Kwestia co chcesz robić na tych wiązaniach i nartach ? Jeśli głównie freeride wyciągowy / heli (itp) i bardzo krótkie podejścia to Shift. Jeśli całodzienne wchodzenia na górę (np. tak jak w Tatrach), to zdecydowanie trzeba iść w lekkość, czyli np. ATK R14/FR14. Dlaczego Shift proponuję? Bo jest obecnie tańszy, bo jest zjazdowo lepszy niż ATK, bo ma lepszy skistoper, bo łatwiej się wpiąć w trybie zjazdowym. Ale jeśli planujesz jakieś chodzenie typu 1000m vertical, to Shifty są pomyłką, tylko lżejsze piny mają długoterminowy sens.
-
Za 1350zł obecnie można mieć nowe Salomon Shift, które są "freerajdowymi" wiązaniami z opcją chodzenia. Ważą niecałe 900g za 1szt.
-
Lecz się stary i czytaj więcej książek, tam jest wiedza
-
I co Jasiek, gorzej tu czy na SO ? :-) Ostatnio tutaj straszna żenada
-
W Kotłach można też dostać zgodę na zjazdy. Trzeba tylko przekonać park do siebie, że będziesz tam się poruszał bezpiecznie, żeby Dyrektor Parku czasami później nie przeczytał że spuściłeś lawinę. Znajomy przewodnik robi tam szkolenia steep ski, które zainicjował mój pomysł :-) Warunki śniegowo-pogodowe w lutym są zwykle ciężkie, więc one wychodzą tak średnio, ale coś tam działano. W praktyce Czesi dają kary w okolicach 1500-2000 zł za I zone, pomyliły się złotówki z koronami :-)
-
Ty jak zwykle musisz wejść na stół i nasrać innym. Nigdy nie pisałem aby nie jeździć, tylko pisałem aby tym się obscenicznie długotrwale nie chwalić. Ja się pochwaliłem, ale krótko i usunałęm. W żlebach nie ma cietrzewi bo tam za stromo dla nich
-
Sam szczyt jest poza szlakiem, zobacz sobie na mapie.
-
A jeśli chodzi o strażników, to raz dostałem ostrzeżenie. Dość łatwo podlozylismy się na Kopie w weekend. Ale szczyt zaliczyliśmy :-)
-
To pochwal się swoim Ojcem :-)
-
To jak z tym rowerem? Trzeba się chować w lesie, bo na asfalcie to mogą wykryć ? Niech szlag weźmie tą pisokomunę.
-
Coś wspominałaś że "Twój Tato był prezesem SITN". Można spytać z ciekawości w jakich czasach ? :-)
-
nie zauważyliście że róża wiatrów na tej mapie jest przekręcona !!! :-)
-
game over :-)
-
Chciałem się pochwalić tutejszej społeczności kilkoma zjazdami freeride w Sudetach. Nakręcone, jak nakręcone, ale coś tam widać. Niemniej kamerzyście jestem bardzo wdzięczny :-) Ze względów formalnych umieszczam na krótki czas, aby zainteresowani zobaczyli. Śpieszcie się :-) [adres]
-
Ja tam uważam że dobra narta to cięższa narta. Wagę zbija się tylko po to aby było lżej na podejściu. Limit ciężkości to dla mnie 1800g dla freetour. p.s tak sobie luźno dyskutujemy, każdy ma swoje wybory :-)
-
Wujot Te fischery lepiej od K2 to nie będą jeździć. Strasznie lekkie wybrałeś jak na freeride.
-
zwrot na podejściu zwrot na zakosach przekładanka tych określeń jest kilka, i są one stosowane równoważnie przez doświadczonych skiturowców :-)
-
to jest terminologia dla narty zjazdowej, dla sytuacji że but jest wpięty do zjazdu, natomiast przy zwrocie na podejściu skiturowym mówimy "zwrot na zakosach" i obie te sytuacje po angielsku mają jedną nazwę kick turn, natomiast po polsku mamy dwa różne określenia
-
kick turn jest też stosowany jako określenie zwrotu na podejściu skiturowym, czyli zwrot na zakosach https://www.youtube....h?v=aSDMkEMmw60