Skocz do zawartości

lobo

Members
  • Liczba zawartości

    1 196
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez lobo

  1. Zdecydowanie zdroworozsądkowe video! Choćby przestroga przed PRAWDZIWYMI slalomkami WC. Co do długości to OK ale dla pań proponowałbym przedział zaczynający się od 155 a nie 160 cm.
  2. Dobry wybór. Gdyby coś zaczęło uwierać to nie wahajcie się iść do bootfittera i zrobić frezowanie lub odbarczanie w problematycznym miejscu.
  3. Pogubiłem się, czyli wybrała RAPTORY 90?
  4. lobo

    Wiosenne ćwiczenia

    Nie tyle Stenmark co ELAN dla niego. Narty na "wcięte" przerabiał sobie sam Mark Grardelli, o ile mi wiadomo, ręcznie, pilnikiem.
  5. Nie musisz zachęcać, przecież kiedy są muldy to nie idę do knajpki, pytanie tylko na ile można sobie pozwolić, pierwszego i drugiego dnia mieliśmy opady więc nie było stoku bez muld, jedynie pierwsze kilka zjazdów po w miarę równym, no i mgła. Skutek był taki że zniszczyłem, albo lepiej, dobiłem moje najfajniejsze narty dostały "self rockera" z przodu i z tyłu tak na 25-30 cm, stopy też dostały popalić bo dla mnie 130+ na muldach to trochę za dużo, jednym słowem "miałem wiele przyjemności" Per saldo było na plus, lubię muldy, szczególnie po świeżych opadach.
  6. Jak zacząłem myśleć o swoich stopach a nie kolanach jako miejscu gdzie zaczyna się ruch to zrozumiałem na czym to wszystko polega, może jestem "dziwny inaczej" ? Pisałem o prowadzeniu narty całą stopą a nie o miejscu umiejscowienia nacisku, jeździsz z linijką ?
  7. Jeździsz rzeczywiście dynamicznie i czujesz krawędź, ale zauważ że wymach ramienia z kijkiem do wnętrza skrętu + pochylenie barku  powodują rotację i w konsekwencji uciekają ci piętki nart, warto pilnować dyscypliny górnej części tułowia bo każdy błąd w pracy kijkami powoduje niechciane konsekwencje. Dodam jeszcze że taka dezynwoltura może niechcący stawać się nawykiem, złym w dodatku.   Życzę sukcesów w szlifowaniu techniki, narciarz im starszy tym lepszy technicznie, to tak samo jak z winem
  8. Coś w tym jest, może dlatego że dzięki tippingowi ( przez cały skręt!! ) uwalniasz mnóstwo miejsca dla nogi odstokowej a tym samym kąty zakrawędziowania są większe. Dla mnie ideałem jest ten moment kiedy tnąc całą nartą czujesz wręcz nieważkość, nie trzeba wcale "pchać" nogi zewnętrznej, wystarczą dobre kąty i zbalansowana pozycja, to delikatny moment - każdy błąd powoduje zanik tego uczucia mega lekkości.
  9. Jako purysta zgłaszam Votum Separatum Ręce i wykrok...do poprawki!
  10. No właśnie, to bardzo pospolity błąd! Kolan nie można "włożyć", można je przemieścić w lewo lub w prawo ale punktem obrotu będą stawy biodrowe, a rotację w tych stawach wywołuje ruch przechylenia stóp. To od stóp zaczyna się przecież łańcuch kinetyczny, od miejsca gdzie narciarz ma bezpośredni kontakt ze śniegiem. Ciekawe że gdy mówię uczniowi " włóż kolana " to efekt jest zwykle mizerny, gdy polecenie brzmi "przechyl stopy" to z reguły znajduję zrozumienie i natychmiast pojawiają się zaczątki kontrbalansu góry tułowia. O ile wiem to panna Shifrin często opowiada o tym że źródło to ruchy stóp.
  11. Fajna robota senior! To i owo w komentarzu bym jednak uściślił, może poprawił np gdy mowa o "pochyleniu kolan" ja powiedziałbym o "przechyleniu stóp" co w następstwie prowadzi do pochylenia kolan właśnie. I jeszcze jedno, dzisiaj miałem fajną pogawędkę z trenerem pracującym z włoską młodzieżą, zapytałem jakich zachowań na nartach używa do selekcji swoich podopiecznych, powiedział że szuka tych którzy najlepiej czują narty, co konkretnie, obserwuje jak jest prowadzony skręt carvingowy - są różne sposoby "curvovania" ( sorki ), "slicing czyli cięcie" i "grinding czyli rżnięcie" ( znowu sorki), ten pierwszy sposób to prowadzenie narty całą stopą ten drugi to prowadzenie z mocniejszym dociążeniem dziobów, ten pierwszy sposób pozwala na ów słynny gliding na śniegu, szybowanie nad nim z minimalnym potrzebnym krawędziowaniem A WIĘC Z MINIMALNYM HAMOWANIEM, dociążenie dziobów wprowadza poważną dozę hamowania - ergo, narciarz który potrafi "ciąć" wędruje automatycznie do pierwszej grupy, bo dobrze rokuje już na wstępie. Ta umiejętność cięcia skrętu jest dana utalentowanym adeptom, inni muszą ją wyćwiczyć, przychodzi z doświadczeniem i muszę powiedzieć że właśnie taki curving sprawia mi największą frajdę, cięcie skrętu w pełnej równowadze, bez zbędnego wysiłku i napięcia.
  12. No to pozamiatane:   BOLLE, limonkowy, twarzowy, lekki, gogle pasują okulary też i nie wyglądam jak grzyb bo kask ma dosyć cienkie ścianki, jedyna wada to białe taśmy, szybko staną się ciemnoszare.
  13. Wiesz, trochę dzielisz włos na czworo: kiedy sama zadecyduje że potrzebne są jej nowe buty ( sztywniejsze, szersze, dłuższe, bądź na odwrót ), jak kolega powyżej napisał można w juniorkach popylać latami i nie czuć potrzeby zmiany, a można już w wieku 16 lat mieć inne wymagania - jeszcze raz: dopasowanie jest najważniejsze a flex to sprawa subiektywnych odczuć, w ramach zdrowego rozsądku oczywiście.
  14. Heat Fit - płacimy po ale czy taka opcja nie brzmi zachęcająco? Jaka jest różnica między butem dla juniora/kobiety a butem dla kobiety? Zawsze mam z tym problem bo różni producenci trochę inaczej do tego podchodzą. LANGE to swego rodzaju wzorzec, więc u nich buty dla juniora to jednocześnie buty dla kobiety, mają niższy mankiet ( 15mm z przodu i 20mm ztyłu) i (ponoć) kształt botka jest dostosowany do drobniejszej damsko/juniorskiej stopy. Czasami kształt mankietu jest dostosowany do obszerniejszej łydki.   Swego czasu jeździłem w damskich Nordicach 110, żaden but przedtem ani potem nie masakrował mi goleni ( shin bang) a te dały pożądnie popalić. Jak widać w "butologii" nie ma nic na pewno.
  15. Heat Fit to taki marketingowy gadżet, chodzi o to żeby klient już w sklepie ( po wygrzaniu ) poczuł się lepiej i sięgnął po portfel, ta warstewka termo to jakieś 2-3mm pianki i tyle, nie cała masa botka jest formowana. Jeśli nie wygrzejesz nie będą do kitu, po wygrzaniu też nie, po prostu szybciej staną się obszerniejsze.  "Dorosłe" buty z definicji są dla osób o większej masie i czasami większej sile więc mogą być sztywniejsze, ale czy wyraźnie to trudno mi powiedzieć. W sklepie ma się nijak do mroźnego dnia na stoku, dziecko powinno czuć przy zginaniu do przodu progresywnie rosnący opór, buty za słabe da radę dogiąć do końca, buty za mocne będzie jej trudno ruszyć - HEAD Raptor ma, podobnie jak inne, dwie śruby z tyłu na mankiecie, można usuwając je zmniejszyć sztywność w płaszczyźnie czołowej, to żaden problem. Flex 120 w bucie dla dorosłego to dla dziecka za wiele, w juniorskim już nie koniecznie - zawsze powtarzam że flex to subiektywne odczucie, DOPASOWANIE najpierw.  Pomorze to spory obszar, np w Trójmieście jeszcze można dostać ciekawe buty, jaki rozmiar Was interesuje?
  16. Naprawdę nie łam sobie głowy z tym flexem, w sumie but ma być jak najlepiej dopasowany, jeśli mała będzie zadowolona w  butach 80 to OK, jeśli pięta i staw skokowy są ciasno na swoim miejscu i można poruszać paluszkami OK.
  17. Sama sobie zmieni jak będzie dorosła, but juniorski ma budowę dostosowaną do stóp nastolatka, gdy waga rośnie to stopy też "tyją" i wtedy jest czas na zmianę. Jak jest zimno to każde buty twardnieją, fizyka, ale chyba nie masz im tego za złe? Zawodnicy przed startem zagrzebują założone buty w śniegu, żeby były sztywniejsze .
  18. Od 04:00 do 04:30, gadaninę można pominąć. Ćwiczenie uczy jazdy w niskiej pozycji i niezmieniania jej podczas zmiany krawędzi oraz pozwala oceniać na bieżąco jak ułożony jest tors - kontrakcja i kontrbalans. Naprawdę polecam, fajne.    
  19. Nie tylko HEAD, inni producenci też mają w ofercie juniorki od 70 do 90 a nawet do 110/120. Nie wiem jak córka jeździ i trudno jest korespondencyjnie radzić jakie buty są na obecnym etapie potrzebne, ale polecam juniorki bo ich "architektura" jest lepszej jakości niż przeciętnego buta turystycznego. Jeśli już nie rośnie to oczywiście nie będzie potrzeby zmiany butów co dwa sezony. Myślę że flex od 80 będzie OK, trudno tu wyrokować bo to bardzo subiektywne odczucie, najważniejsze jest dopasowanie, flex to sprawa drugorzędna jeśli się nie ścigamy. Moja młodsza waży ok 50kg, małżonka podobnie, córka jeździ w Atomicach 100 a żona w Head RS 115, i obie są zadowolone bo buty są dopasowane, choć młoda przebąkuje że już potrzebuje twardsze skorupy.
  20. Moje dziewczyny na tym etapie przesiadały się w juniorskie RACE - buty , dopilnujcie aby były prawidłowo dopasowane, nie za duże i nie za małe, sugeruję typ oznaczany LC czyli low cuff a więc nieco niższy mankiet, powinno być OK, no i za dwa sezony " da capo al fine "!
  21. Trochę biegałem dzisiaj po sklepach i doszedłem do wniosku że trzeba koniecznie przymierzać, taki Uvex Jimm nie grał unisono z moimi goglami Uvex coś-tam, poza tym ja w kasku z reguły wyglądam nieciekawie, to tak już jest, nie jestem Cameron Diaz. Myślę że poza "twarzowością" powinien być przede wszystkim lekki, solidnie siedzieć na łbie ale bez ucisków i nie wyglądać jak...wydrążony arbuz czyli musi mieć możliwie cienkie ścianki, kiedyś mierzyłem takiego w Gardenie, HEAD, leżał super ale cena wygoniła mnie ze sklepu. Wyściółka musi być wykończona antybakteryjnie, mam taką w moim rowerowym Giro i doceniam bardzo odporność na łapanie nieprzyjemnego zapachu.
  22. Ile kosztuje porządny kask, wygodny i funkcjonalny tzn przewiewny kiedy trzeba, ciepły kiedy trzeba z wyjmowaną antyalergiczną i antybakteryjną wkładką którą można prać. Musi pasować do gogli UVEXa. Znam się na kaskach rowerowych, na narciarskich nie. 
  23. Wyczuwam sarkazm, bez przesady, to jest forum dla amatorów. Można analizować jazdę innych nawet będąc amatorem, trzeba tylko coś na nartach umieć i mieć, przyznam że nieczęsty, talent do prawidłowej analizy ruchu. T przecież rodzaj zabawy !
  24. Dodam jeszcze żeby, o ile to możliwe, zamieszczać tylko te propozycje ćwiczeń które się samemu, z powodzeniem, wykonuje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...