lobo
Members-
Liczba zawartości
1 196 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez lobo
-
Dobra i skuteczna technika narciarska jest ponadczasowa i "internacjonalistyczna", tak było zawsze. Jeremy robi dobrą robotę.
-
No cóż, Jery Ameryki nie odkrył, a może odkrył ? Tak niedoceniany tutaj HH opisał te ruchy i tę technikę skrętu ciętego w swojej pierwszej książce " Anyone can be an expert skier 1 " daaaawwwwno temu, chyba 1999 lub nawet wcześniej, ja mam wydanie drugie z 2001 roku, nazwał to "phantom move" lub " up and tilt/tipp move" czyli "unieś piętkę i przechyl nartę". Dyskutowaliśmy tutaj na ten temat kilka lat temu, poza kilkoma wyjątkami, bez zrozumienia i większego odzewu, a szkoda bo to bardzo przydatna i uniwersalna "sztuczka" ! Voila:
-
Wielce zacne zamierzenia! Proponuję dołączyć jeszcze to: po obejrzeniu tego klipu będą się otwierać poszczególne części całej serii, szczerze polecam, wypróbowane i działa, tak jak z każdymi ćwiczeniami kluczem jest dokładność i systematyczność.
-
Niech tam... 1. 46 dni...chyba 2. kilka miejsc w Italii i Czechy plus górka treningowa niedaleko od domu 3. trasa, off piste gdy trafią się warunki 4. przypinam różne narty, w tym sezonie najpierw wykończyłem Rotory 72 i potem jeździłem głównie na SS Magnum i Laser SL 5. narty mam, buty też...będą jeszcze drugie buty, nowy, systemowy komplet LEKI czyli rękawice z kijkami... 6. przyszły sezon: tipping mam w zasadzie oswojony, trzeba poprawić ręce ( podnieść ) i zewrzeć w końcu leniwe du...sko aby popracować nad ciasnym skrętem w trudniejszych warunkach, nie ma zmiłuj...
-
Ciekawe, od lat jeżdżę na Stockli i zawsze mają w ofercie narty z miękkimi przodami. Np Rotor 72, w katalogu był określany jako "narta o charakterystyce gigantowej" ma (miał) takie miękkie dzioby, narta b.skrętna mimo przeciętnego taliowania ( 118-72-102 ) albo Laser SX ( mój z 2013/14 ) ma miększe dzioby niż najnowszy SS i.Magnum.
-
OK, po prostu zdziwiłem się...powodzenia Jak pęknie 200km/dzień to niech nie zapomną powiadomić!
-
Kurna...bicie rekordów dziennego przebiegu??? To totalne przegięcie w mojej opinii ! Jeżdżę zwykle dosyć szybko, ale dzień na stoku bez dwóch stopów na kawę jest dniem bez sensu, popylanie bez przerwy aby sobie czy innym udowodnić że ma się końską wytrzymałość? Cóż...nie mój klimat
-
250 km i 42 tys m przewyższenia - 6 dni/ Dolomity
-
Dzięki za gratulacje W tym sezonie oddałem narty ( Laser SX 170 cm ) do planowania, kąt boczny został ten sam czyli 87 ale podniesienie zmieniłem z fabrycznego 0.5 do 1.0, na stoku okazało się że to nie te same narty. Odczucie było takie że dla trzymania krawędzi w skręcie potrzebne było głębsze pochylenie stóp na stok - czyli standard, logicznie rzecz ujmując. Oczywiście po pewnym czasie zacząłem się adaptować ale szybko doszedłem do wniosku że odpowiada mi bardziej agresywne wcielenie tych nart i...złożyłem ponowną wizytę w serwisie.
-
To jak? Uzgodniono kompromis ? Mój "akt wiary" to 0.7/87 na wszystkich moich nartach, jest git. Ops, i jeszcze jedno na koniec: decydujący wpływ na zachowanie nart ma stopień podniesienia, co do tego mam pogląd ugruntowany i nie podlegający zmianie Miłych Świąt!!
-
Rega, przed wygłaszanie takich sądów proponuję byś zapoznał się z tym materiałem: http://www.tognar.co.../edge-beveling/ tu jest w przystępnej formie dostępne kompedium wiedzy na temat obchodzenia się z krawędziami nart zjazdowych. Jeśli czegoś nie zrozumiesz mimo lektury, to pytaj.
-
Słusznie...
-
Informacja jak wygląda " Pazur " dla niezorientowanych...
-
Pazur ( b.dobry ) zrobił mi utalentowany kolega lata temu, imadełka Skimann, kątówki stałe + dobre zaciski, raszpelka, pilniki kupuję w sklepie z pilarkami Sthil, zupełnie dobre i kosztują 9pln za sztukę. Ostrzałek nastawnych mam w szufladzie kilka, mogę odstąpić. + kilkanaście drobnych szpejów...
-
Można, ale narty na imadłach i porządny kątownik, pytanie jak mocno chcesz ten kąt zmienić i czy w górę czy w dół?
-
To jest b.znacząca różnica. Kąty krawędzi można zmierzyć przymarami np.Kuntzmana za co.250pln , ale sposób z markerem jest wystarczająco dokładny.
-
A jak masz 5 par nart do zrobienia? Można się obyć bez pazura, trzeba mieć kątownik regulowany do -6 stopni, na takim kącie raszpelka ( nie pilnik ) złapie to co wisi poniżej krawędzi, czyli pasek ABS-u i titanalu, w ten sposób zrobi się miejsce i przy ostrzeniu pilnik nie będzie łapał śmiecia.
-
Żeby prawidłowo zmienić kąty krawędzi bocznych ( podcięcie zostawmy maszynom ) trzeba, oprócz imadeł, kątówki i dobrych pilników, mieć jeszcze "pazur" i trochę wprawy, którą daje tylko praktyka.
-
Chcesz zmienić kąty?
-
Kamienie w Szczyrkowie były zawsze, cóż flisz to flisz, ale kto był latem w Dolomitach ten wie że i tam zagrożenie "zakamienieniem" tras jest sopre, ale Włosi znaleźli sposób, ustabilizowali stoki, dbają o roślinność, wiedzą że te niemałe koszty się opłacają. Stawiam 10 do 1 że lokalsi nie poradzą sobie z tym problemem.
-
Narta o dobrych osiągach.
-
-
Zauważyłem Ale podchodząc do tematu z gruntu merytorycznie to skręcanie na krótszej narcie jest łatwiejsze. Jak chcę kogoś wprowadzać w tzw.curving to sadzam go na elastyczne narty 145-155 ( w zależności od "słuszności" sylwetki ) i jazda, po dwóch, trzech dniach zacznie łapać. Jestem zwolennikiem nauczania metodą coraz dłuższych nart, niestety logistycznie to jest trudne do ogarnięcia choć dla chcącego...
-
Dłuższe niż 170cm. Wyluzujcie, trzeba wziąć poprawkę na fakt do kogo jest to video kierowane.