Skocz do zawartości

widzewiak_z_gor

Members
  • Liczba zawartości

    384
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Zawartość dodana przez widzewiak_z_gor

  1. Witam. W celu negocjacji ceny, taka mała porada. Krawędzie prawie jak żyletki, jeśli masz możliwość, to koniecznie przesmaruj te narty na gorąco. Jeśli zaraz po rozsmarowaniu smaru żelaskiem na ślizgu będzie wyłazić krawędź, robią się charakterystyczne rowki ukazujące się na całej długości narty przy krawędziach, będzie to świadczyć o tym, że narty te, mają już wyjeźdzonych sporo kilometrów na stoku. Jeśli zaś, krawędź nie będzie wyłaziła, prawdopodobnie ślizg jest jeszcze w dobrym stanie a krawędź mogła być brutalnie potraktowana w serwisie. Jeszcze jedno. W przypadku, kiedy kupisz te narty i zabierzesz je ze sobą na stok. Jazda na nich będzie sprawiać Ci radość po pachy, pamiętaj abyś czasem nie wpadł na pomysł, żeby wymienić w nich krawędzie na nowe. Po takim zabiegu, będzie to już zupełnie inna narta niż ta, która sprawiła, że na ten pomysł wpadłeś. Serwis jeśli je kupisz. Diamenty 600, 800, 1200 oraz kamień polerski (finalny) do codziennej pielęgnacji krawędzi, codzienne smarowanie i te narty pojeźdzą jeszcze z Tobą na wielu stokach. Pozdrawiam Przemas.
  2. Dwu tonowej maszyny nie ale ręczną maszynkę na dyski ceramiczne w walizeczce, owszem tak. Załączone miniatury
  3. Ja osobiście używam El Pazzurro, pazura znaczy się, szkoda zapychać pilników. Według Ciebie, dyski ceramiczne robią lepszą robotę ale jak przychodzi co do czego to i tak wracasz do pilników. Szybciej robi się krawędzie maszynką reczną na dyski ceramiczne ale czy jest ona lepsza od poczciwego kątownika z pilnikami, to już kwestia gustu. Pozdrawiam.
  4. Chodziło mi bardziej Łukaszu o to, że np. pilnik średni, firmy X zbiera więcej materiału niż pilnik średni firmy Y, (oba po tyle samo nacięć) i na odwrót w zależności, jakiej firmy serwisujemy nartę (krwędź). I tak, (przykładowo): (Pilniki firmy X,Y :Gruby, Średni, Drobny, taka sama liczba nacięć) Atomic - mniej inwazyjny pilnik firmy X, bardziej inwazyjny firmy Y Head - mniej inwazyjny pilnik firmy Y, bardziej inwazyjny firmy X Pozdrawiam Przemas.
  5. Trzeba też dobrać odpowiedni pilnik do krawędzi. Jedne pilniki zbierają mniej materiału inne więcej, pomimo tego, że mają tyle samo nacięć. Jeśli serwisujemy narty sami, to naostrzoną już krawędź po każdym dniu jazdy, przeważnie wystarczy wygładzić diamentami. Pozdrawiam.
  6. Sebawroc Kupując nowe buty, górskie, narciarskie, często potrzeba trochę czasu żeby się ułożyły. Trzeba w nich dużo chodzić, jeździć aż w końcu się ułożą pod naszą nogę, wiem to z własnego doświadczenia, zrobisz jak będzie Ci wygodniej. Rożne drogi, cel ten sam - wygodne buty w użytkowaniu. Pozdrawiam.
  7. A drugi wieszak zgubiłaś, przyznaj się?
  8. widzewiak_z_gor

    taka sytuacja...

    Szymon. Dodaj jeszcze kategorię - znerwicowani i nadpobudliwi kierowcy. Jeśli warunki na drodze są niebezpieczne to się nie wyprzedza. Jeśli jesteś impulsywny to przejdź się piechotą zamiast z pianą na buzi, kurwując pod nosem wyprzedzasz na pałę innych kierujących, którzy się nie śpieszą i jadą przepisowo. Pozdro.
  9. Po zabiegu, ciągła rehabilitacja, 5 tygodni bez obciążania nogi. Później będzie już tylko lepiej, jak wszystko dobrze pójdzie to w połowie października odstawisz kule. Do Zimy będziesz w formie, dasz radę. Powodzenia, dużo cierpliwości. Pozdrawiam serdecznie.
  10. Kropkakreska, przemyślała swoje zachowanie i obiecała poprawę.
  11. Nie ma to jak iść na łatwiznę, zero wysiłku. Wkleję byle jaki tekst i po problemie. Załóż osobny temat, opisz poszczególne stabilizatory, podaj ceny. To jest antyreklama a nie reklama.
  12. Taaa "jeden z moich znajomych..." dobra, dobra ale ściema. Dany oj Dany... z ostrogami da się żyć, może Zieloni nie wpuszczą Cię na lekcję jazdy konnej ale przecież i tak chodzisz grać w tenisa.
  13. Od 2,5 lat, śmigać codziennie w butach narciarskich, to się nazywa narciarskie zacięcie ale też i wzorowe dbanie o zdrowie stóp.
  14. Każdy kto chce szusować, zobowiązany jest do przyniesienia ze sobą paru szufli śniegu.
  15. @Mikoski Przed zabiegiem polecam opanować: - chodzenie o kulach, - wstawanie z łóżka, symulując niesprawną nogę, - wytrenować sposoby korzystania z wanny, prysznica, toalety symulując niesprawną nogę, - zapoznać się z ćwiczeniami i zabiegami rehabilitacyjnymi. Pozdrawiam i życzę dużo cierpliwości, samozaparcia, wytrwałości. Osobiście też walczę o nadchodzący sezon.
  16. @Sstar Parametry kształtu narty, cyfry określają szerokość narty podaną w milimetrach. 130(Przód)x72(Środek)x110(Tył) 6,6(Flex- sztywność)/ 12,2(Promień) Pozdrawiam.
  17. Hej. Jak już wrócisz, opisz koniecznie jak tam wrażenia po testach nowego sprzętu. Życzę udanego wyjazdu.... ale Ci zazdroszczę, bajkowa sprawa taki wyjazd latem. Pozdrawiam.
  18. Coś mi się wydaje, że z nowym sprzętem zamieszkasz tam już na stałe. Za dwa tygodnie nartowanie, jejku ale masz super. Jaką długość nart wybrałeś? Pozdrawiam serdecznie.
  19. Trzewiki narciarskie, uprzejmie proszę. No dobra, tak już poważniej. Rokowania faktycznie są obiecujące i ku sportowej wprawie, należy długie godziny spędzić jeszcze nad - "Ski Deluxe Jump", "Winter Challenge". Co do butów narciarskich: - nie kupować bez wcześniejszej przymiarki, - buty mają być wygodne i dopasowane, firma bez znaczenia, - flex 70-90, - szukać w sklepach sportowych, giełdach, ewentualnie dogadać się ze stokową wypożyczalnią podczas sezonu i odkupić pasujący model. Pozdrawiam serdecznie.
  20. Tutaj filmik jak zrobić. https://m.youtube.co...h?v=lVxBxnQVyVg Pozdrawiam.
  21. Dziękuję Wam bardzo za dotychczasowe odpowiedzi.
  22. Ciućpajs trochę zmodyfikowony, dodałem daktyle, nerkowce. Przegryzało się 14 godzin...... pychotka.
  23. Rany.... doświadczenie Starej Szkoły, dziękuje bardzo za dotychczasowe posty. Miło się je czyta, Ciućpajs heh
  24. a co do jedzenia proponujesz na stoku Tomal?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...