berry

kto będzie dokładnie diagnozował ? czyli jak nazywa sie lekarz ?

ej... przecież już było dobrze... coś Ty znowu zrobił...

http://wiadomosci.ga...wszy_snieg.html Pozdrawiam

Darek nooo .... ja jestem zdania że lepiej zobaczyc wiele, niż to co polecane, bo mozna przegaić fajne dla siebie rzeczy...

Darek... Jeśli trudniejsze trasy na Stubaiu nie robiły Ci problemu, a nie pamiętam, żeby robiła to na Kicka równiez możesz jechać... A co do tych znienawidzonych orczyków, które ja nota bene lubię , to dzięki nim, nawet jak wieje można jeździć... Pozdrawiam

Cześć !!!! Informuję, że od piątku do poniedziałku ma - co dośc niecodzienne ostatnio - wiać ... Wyjeżdżamy codziennie ok. 10 rano z Wawy... Informacja dla tych którzy juz byli : - tym razem naprawde ma wiać ... Pozdrawiam i zapraszam

Cześc !!! W Austrii jest tak, że hotele (z grubsza rzecz ujmując) oznaczone jakąś ilością gwiazdek (jak w Twoim wypadku 3***) nie powinny odbiegać standardem i wyposażeniem od siebie... Tu istotne są szczegóły, których dowiesz się śledząc i porównując oferty.... Poza tym najczęściej podobna cena w centrum miasta z wyciągami i na jego obrzeżach, lub w mniejszej miejscowości położonej obok oznaczać może minimalną poprawę jakości im dalej od centrum, ale to tylko moje spostrzeżenie... Poza tym: czy chcesz mieć ruch wokół domu, wszędzie blisko - wówczas centrum (Schuttdorf może być ok. ale i tak pewnie będziesz dojeżdżał skibusem, centrum Kaprun...), czy chcesz mieć ciszej, spokojniej, ale dalej do centrowych atrakcji , byc może minimalnie taniej, byc może zniżki z powodu odległości, na karnety (ale nie sprawdzalem dokładnie Twoich ofert) - wybierasz coś na kształt Fuerth... W części z hoteli które znalazleś stracjonowali nasi klienci i raczej skarg nie słyszałem... I w Zell am See i w Kaprun są stoki przystosowane dla początkujących (w Maiskogel /przy Kaprun/w tym terminie może być wyłącznie sztuczny śnieg).. Czyli: popatrz na powyższe, jesli cena ma znaczenie, policz, w stosunku do oferty.... Byc może ktoś osobiście mieszkał w którymś z hoteli... pewnie sie odezwie... Ja jednak zawsze byłem zdania żeby sprawdzic samemu :D... jedziesz autokarem ? Pozdrawiam, a w razie pytań - zadawaj...

i jeszcze... w związku z - ostatnio dośc licznymi - dużymi oczami :-)))) na brzegu przed wypłynięciem, informuję, że laser bahia wygląda tak: i juz od 3 bft raczej nikt nie będzie siedział w miejscu które zajmie wsiadając do łódki, więc o wypoczywaniu w rozumieniu siedzenia i opalania się raczej nie ma mowy :-)))) rzeczy które zabieramy ze sobą na lasera, to niezbędne minimum (plecak nie jest niezbędnym minimum :-)... to coś musi się dać przywiązać, nie zajmując zbyt wiele miejsca, do jednego z nielicznych :-))) wystających, metalowych elementów łódki :-)))... termosów i innych przywiązać się nie da... na łodzi nie może byc żadnych elementów "położonych" gdzieś w kącie... z czasem pewnie jeszcze o coś powyższe uzupełnię :-)))

jak zwykle... ... planujemy... w którym dniu możecie ?

Cześć... Rozpoczęliśmy weekendowe (zresztą w tygodniu też jeździmy) wyjazdy nad Zalew Zegrzyński... Pływamy na Laserach... Jak ktoś chętny, zapraszam...

nie... no tu juz przesadzasz

a wiele widziałeś początkujących dzieci w wieku 4 - 7 lat, które nie siedzą na tyłach ? ... Ja nie śledzę wątku Kuby więc nie wiem, kiedy zaczął, ani ile ma lat, ale to co widzę na filmie, to coś fajnego, co zadziało się bez udziału instruktora... Jedynym co zrobiłbym, to pojeździł z nim, przed nim, wytyczając krótszy, dokręcony skręt... O ile dziadek kuby już tak nie robił... gratuluję postępów... i jeszcze... mówienie dziecku co jest źle, i jak powinno trzymać sylwetkę do pewnego wieku nie daje nic, lub prawie nic... jedynie demonstracja i naśladowanie... i jeszcze wytyczenie specyficznego śladu... Użytkownik berry edytował ten post 22 marzec 2010 - 07:09

Z Bielska blisko do Żor... Sport Klinika...

fajny filmik... o jeździe nie napiszę nic, ale ja uciekałbym z nią z płaskich tras, małe muldki, trochę kopnego śniegu, jazda w łatwym terenie, łatwe czerwone trasy itd... Jaki wzrost ? jaka dlugośc nart ? Pozdrawiam

a w ogóle, to dlaczego nie pojedziesz w oba te miejsca... nie w jednym czasie rzecz jasna... wychodzę z zalożenia, że żadne opisy nie pomogą, bo i tak każdemu pasuje co innego... jedni uwielbiają Katschberg, a inni słyszeć o nim, na rzecz Nassfeld nie chcą... Pozdrawiam z Zell...

moje zdanie jest takie: jeśli ma to być kwatera blisko, to niech będzie rzeczywiscie blisko, czyli na stoku lub tuż pod nim... Nassfeld: Bardzo drogo jeśli i tak trzeba będzie dojeżdżać, to 10 km, nie robi żadnej różnicy przy dajmy na to 3 kilometrach... dla samochodu to nawet lepiej jeśli będzie trochę dalej ... ja z reguły nocuję jakieś 13 km od stoków i tak jak napisał Robak zostaje przynajmniej na bak paliwa, w porównaniu z bliższymi noclegami... jeśli napiszesz mi na priv jakich kwater szukasz, jaka cena, czy pokoje czy apartamenty, jaki standard, to odpiszę co w danej cenie i gdzie, jest możliwe... w interesującym Cię terminie śniegu powinno być pod dostatkiem, bo go właśnie dość sporo dosypało... temperatura też raczej n ie powinna powodować gulaszu, przynajmniej w pierwszej połowie dnia... Pozdrawiam

no trochę tam byłem... ale ja byłbym nieobiektywny... ja lubię większośc miejsc w których byłem ( z wyj. Tyrolu )

był...i na pewno odpisze ... a dziś wciąż sypał śnieg w Nassfeld... Pozdrawiam z Zell am See... Tym razem... Użytkownik berry edytował ten post 20 luty 2010 - 20:32

ja nie omijam Wiednia (choć można)... Nocą i tak ogranicza nas jedynie 80 na obwodnicy w tunelach pod miastem...

z Warszawy do zakopanego przez Gdańsk .... Jeździłem kiedys z Wawy przez Niemcy... nie ma to większego sensu, ponieważ nadrabiamy... Oczywiście ile ludzi tyle zdań... ale ja takiej drogi nie polecam.... Jestem wierny Czechom ...

ale jaki efekt końcowy... i ile ludzi na to pracowało... znaczy niektórzy nie pracowali, tylko jedli... A w Nassfeld jak zwykle słońca :D I kolano mi się znowu zbuntowało ... Idę na stok... Dzięki raz jeszcze za wspólne mieszkanie, jedzenie, spanie i inne...

Dlaczego ja nie mog obejrzeć tego co omawiacie !!! ... kto mi zmniejszył przepustowość :-)...

kiedy ?

http://maps.google.p....01929&t=h&z=16 Jeśli to to, to masz odpowiedź ... ja z moim psem od pewnego czasu spedzam kilka miesięcy w roku w Austrii, więc całkiem rozumiem Twoje pytanie ... jak widzisz na mapce jest mnóstwo podzielonych pól/pastwisk... najczęściej w miejscach granicznych są polne drogi, a rzadko zdarza się, azeby w tamtej dolince były jakies zwały sniegu, więc miejsc do spacerów z psem powinnaś mieć pod dostatkiem... zresztą tam obok szkoły jest widoczna droga, a takie sa juz najczęściej odśniezane/wydeptane... Użytkownik berry edytował ten post 13 styczeń 2010 - 12:48 fo pa :D płciowe...