brelo
Members-
Liczba zawartości
265 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez brelo
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 4 z 7
-
To jest kwintesencja uprawiania amatorskiego narciarstwa.
-
Dokąd w Alpy - fajnie i tanio na przełomie marca i kwietnia?
brelo odpowiedział jonas → na temat → Gdzie na narty?
Publicznie chciałbym się z Tobą założyć,że w marcu zobaczysz cenę poniżej 500zł ze skipasem - wchodzisz ? -
Dokąd w Alpy - fajnie i tanio na przełomie marca i kwietnia?
brelo odpowiedział jonas → na temat → Gdzie na narty?
W zeszłym tygodniu było można tam jechać za 260zł/os ,ale trzeba było się decydować w czwartek na wyjazd w piątek.W tej chwili warunki w każdym z tych miejsc ,które w/w będziesz miał lepsze jak w Polsce pod każdym względem. To co masz teraz w Chamrousse za 1000zł jak pisałeś - będzie bez problemu dostępne w marcu za max 450zł. Wynika to z polityki firmy snowtrex.Nie chciał bym za dużo się rozpisywać - wystarczy trochę poobserwować. -
Dokąd w Alpy - fajnie i tanio na przełomie marca i kwietnia?
brelo odpowiedział jonas → na temat → Gdzie na narty?
Koniec marca początek kwietnia szuka się stacji na lodowcach.Większość z tych w/w miejscowości leży nisko i nawet w tej chwili nie ma tam dużo sniegu. Przykład chamrousse - http://www.snowtrex....sse/pogoda.html Z decyzją o wyjeżdzie poczekaj do marca,na pewno coś znajdziecie za 1200 - 1500zł /os spanie/skipas - w Austrii. Za 1700zł w tym okresie to już z jedzeniem można wyrwać miejscówkę. -
Serwis nart - ręczny czy maszynowy
brelo odpowiedział fredowski → na temat → Serwis i konserwacja sprzętu
Poważnie?? -
Serwis nart - ręczny czy maszynowy
brelo odpowiedział fredowski → na temat → Serwis i konserwacja sprzętu
Na Wieżycę to ja już jakoś nieteges.Trzy dobre skręty i jestem na końcu ogonka kolejki - czyli w połowie stoku Ogólnie to ja ,żeby w bezśnieżne dni nie zwariować i przy okazji wykorzystać inne walory mieszkania w pomorskim ( i nie jest to Toruń ,chociaż też w połowie leży w pomorskim ) rok temu ześwirowałem na punkcie innego sportu,który można uprawiać w promieniu max 100km od miejsca mojego zamieszkania,a czasami to nawet w mojej miejscowości , średnio 8 miesięcy w roku ,a w sprzyjających warunkach lub biorąc pod uwagę jego odłamy to i cały rok.Zainteresowanie nowym sportem i bezgraniczne oddanie się jemu ,spowodowało ,że nie mam takiego ciśnienia na nartowanie ,które było 3 lata temu o tej porze roku.Mało tego to jeszcze w tym roku wkręciłem w ten sport jednego skiforumowego kolegę ,który chyba też się bardzooo wkręcił.Ostatnio ten sport uprawiałęm ze 2 tygodnie temu ,więc jestem jeszcze pozytywnie naładowany. -
Serwis nart - ręczny czy maszynowy
brelo odpowiedział fredowski → na temat → Serwis i konserwacja sprzętu
Osobiście nie znam się na tym ,ale liczyłem na jakieś wzory ,obliczenia działające siły na płaszczyznę dolną i boczną krawędzi ,pytania dotyczące grubości samej krawędzi stanu nart,promienia skrętu i z jakiej wypożyczalni itd. no i się zawiodłem Oczywiście po cichu liczyłem na jakieś forumowe mordobicie w związku z różnymi zdaniami na ten temat,ale również się zawiodłem.Może spadł już śnieg Pozdro. -
Serwis nart - ręczny czy maszynowy
brelo odpowiedział fredowski → na temat → Serwis i konserwacja sprzętu
A które krawędzie się szybciej stępią? a. dolna 0 stopni / boczna 90 b. dolna 0,5 stopnia /boczna 89,5 c. dolna 1 stopień / boczna 89 d. dolna 1,5 stopnia /boczna 88,5 -
xxx Załączone miniatury
-
Mnie wkurza,brak kolejek do krzesełek.Zawsze muszę jechać sam i nie mogę nikogo podsłuchać o czym sobie gadają. Słomę w butach każdy nosi ,bez względu na narodowość.Ile jej wystaje ,zależy od wypitego alkoholu. Ludzie jeżdzą na narty się bawić,przeważnie to jedyny zimowy wyjazd w roku,to co mają tam robić?Chodzić codziennie do kościoła? Ty się Psikoor za bardzo spinasz!!WYLUUUUUUZUJ TROCHĘ i będzie OK!
-
nie!!nie!!nie!! - NIE DAM SIĘ WMANEWROWAĆ w jakieś tam brzozy!!!!Ja wtedy byłem w Austrii na nartach!!!!Wtedy to właśnie poznałem się z moim nowym kompanem od KITESURFINGU Namorem i on może to potwierdzić!! Ps.Na wyjeżdzie z Sese i Hesią to on po obniżeniu temperatury przez to zacne żelazko ,robił wszystko ,żeby wróciła do poprzedniego stanu ,a nawet była lekko podgrzana
-
Komfortowo było w Zell am Ziller, gdzie Brelo zadecydował, iż idealnym stołem narciarskim będzie... główny stół w jadalni... Obyło się bez jakichkolwiek zniszczeń a narty wyszły jak marzenie... Zwłaszcza Czarka Niedawno natknąłem się nawet na filmik z tej imprezy ,ale nie nadaje się do publicznej publikacji - narty wtedy naostrzone i nasmarowane za pomocą specjalistycznym żelazka ,którego czujniki automatycznie wyczuwały w którym miejscu ślizgu się znajduje i jaką w tym miejscu temperaturę grzania zalecił producent smaru do teraz nie potrzebowały poprawek .....ale wracając do tematu ,to zamieszczone w tym temacie posty i spostrzeżenia forumowiczów ,przekonały mnie do ostrzenia nart po trzydniowym ześlizgiwaniu się i co tygodniowym ostrzeniu nart przez osoby jeżdźące na nartach okazjonalnie tydzień rocznie. Ps.INFO dla w/w - SPRZEDAM OSTRZAŁKĘ i magiczne żelazko!!
-
Masz racje - wyczułeś mnie!!Przede wszystkim jak jadę w puchu to fiksuję ,żeby tylko czysto jechać na krawędziach - ale tylko bardzo dobrze naostrzonych.
-
każdemu z filmiku przeszkadzałaby ostra krawędz - a temu mistrzowi świata najbardziej
-
Ostra krawędz przydaje się tylko wtedy ,kiedy narciarz potrafi dociążyć przednią część narty.Jeżeli kolega wyżej pisze że się ześlizguje tzn. ,że nie jest na tym poziomie.Jeżeli tego nie potrafi ,to ostra krawędz będzie mu tylko przeszkadzała w dalszym ześlizgiwaniu się.Krawędz przede wszystkim służy do trzymania toru jazdy narty. Pieniądze przeznaczone na ostrzenie przeznaczać na instruktora i będzie OK!!
-
Teoretyków ci u nas dostatek.Co się dzieje z praktykami?Nie widać ich na stokach!!
-
Niemal każda dyskusja na skiforum,bez względu na to jak się zaczyna , zmierza do rozbicia narciarza i jego nart na atomy,a jego jazdy na wektory sił.W tym temacie wkradła nam się dodatkowo fotografia,oraz wynalazek braci Lumiere.Poczytać można nawet o geometrii układu kierowniczego i mam nadzieję ,że znajdzie się jeszcze ktoś ,kto powiąże narty z nauką o Niezidentyfikowanych Obiektach Latających i też dowiemy się ,jaki wpływ na narciarza ma przelatujący meteoryt ,oraz przyciąganie księżyca. Ps.Kiedyś narciarze to mieli fajnie.Wpinali się w narty i cieszyli się z jazdy.Teraz to trzeba mieć fizykę i matematykę w jednym paluszku,żeby poruszać się po śniegu
-
Uzycie narty wewnętrznej w skręcie (pokłosie tematu Frediego)
brelo odpowiedział Mitek → na temat → Nauka jazdy
Ktos (chyba Polm)w poprzednim temacie napisal ze m.in. ja piszę ,że jeżdzę na zewnętrznej narcie, a na avatarze jadę na wewnętrznej. Pojęcia nie mam na której wtedy i z jakim obciążeniem jechałem - Jazda ze złączonymi nogami daje mi bardzo dużo frajdy,ale trzeba mieć wyczucie równowagi. Tu filmik z którego pochodzi stopklatka do avataru https://www.youtube....h?v=5a4FxfOBz78 W poście 114 poprzedniego tematu napisalem ,że jeżdzę tak jak mi wygodnie,w zależności od warunków ,terenu ,podłoża i nart na których jadę,łączę różne technikii szukam tej najprzyjemniejszej w danej chwili.Trzeba się bawić narciarstwemi!! Nigdzie też nie pisałem ,że jazda na narcie wewnętrznej jest błędem,więc prosze mnie tu nie stawiać za przykład,Mnie to zwisa jak kto jeździ. ....a tutaj troszeczke mojej jazdy z rozszerzonymi nogami,żeby nie bylo ze tylko ze złączonymi jeżdzę . https://www.youtube....eature=youtu.be Pozdro. -
Dla tego ,że od zawsze uważam ,że każdy powinien mieć swój filmik i na tej podstawie oceniany jego poziom w przypadku pomocy np. w doborze nart,a nie na podstawie tego co sobie wpisze w rubryce umiejętności.Z tego co pamietam ,byłeś przeciwnikiem tego rodzaju obnażania swoich umiejetności stąd to zdziwienie,ale mogę sie mylic. Pozdro.
-
No Mitek,nie spodzievvałem się!!Mam nadzieję ,że będziesz tak trzymał!Rusz tych forumovvych mistrzóvv śvviata!!Bądz dla nich vvzorem.Niech pochvvalą się svvoją jazdą za nim będą krytykvvać innychi!! Piervvszy filmik ,a już się robi ciekavvie
-
Kolegi syn nie tak davvno povviedzial ,że vvyglądam tak jakbym jeżdził na jednej narcie - vvięc coś vv tym jest Rozstavv nóg zależy od tego co chcę pojechać.Mogę jechać z przylepionymi do siebie nartami,szeroko rozstavvionymi jak i na jednej narcie.Nie spravvia mi to żadnego problemu.Najvvażniejsze dla mnie ,że potrafię dostosovvać rozstavv do vvarunkóvv jakie panują i po czym jadę.To samo tyczy się obciążania nart.Można jechać tylko na zevvnętrznej ,lub obciążać narty 50/50.VVy szukacie złotego środka i każdy upiera się przy svvoim.Lepiej opanovvać różne techniki i stosovvać je do vvarunkóvv jakie panują na stoku.Ja stosuję taką technikę ,jaka vv danym momencie spravvia mi przyjemność z jazdy,a nie taką która jest TRENDY vv tym sezonie Aloha.
-
Jednonogi narciarz nie ma takich dylematóvv jak VVy.Obciąża zvvsze na 100% nartę zevvnetrzną i vvevvnętrzną.
-
Jaja jak berety .Ludzie są samoukami - dostają zjeby,że nie wzieli instruktora.Ludzie wyjeżdzają na szkolenia - też dostają zjeby. ,że instruktor za słąby. Wiosna przyszła
-
No nieeee.Filmik byl robiony 9 marca 2014 roku - pierwszy raz w wodzie jeszcze bez deski siedziałem pod koniec września 2013r. Łatwo nie było ,ale się dało Upór,upór i jeszcze raz upór. Dwóch kolesi ze mną zaczynało ,żaden jeszcze nie wystartował.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 4 z 7