w/g mnie szczyrk jest juz spisany na straty, albo ktoś sypnie olbrzymią kasą w infrastrukturę GAT'U albo to wymrze śmiercią naturalną. Zobaczcie jakie są wyciągi na Słowacji kilkadziesiąt kilometrów dalej. Różnica Niebo a Piekło. W Polsce poza brakiem prawa śniegowego nie ma chęci społecznej a jest cwaniactwo i kombinatoryka. Wszędzie inwestycje narciarskie napotykają na opór materii. Szczyrk to tylko jeden nagłośniony problem. Inwestorzy z Austrii wyrolowani przez gminy, zacietrzewienie miejscowych, brak pomysłu i planu długofalowego. Jedyne miejsce gdzie mozna powiedzieć że się udało to białka - może nie jest to szczyt doskonałości ale tam współpracują miejscowi, samorząd i panstwo (urzędnicy) i widać efekty. W szczyrku mamy wyciągi pamiętające komune, oszczedza sie na wszystkim a w szczególności na przyjezdnych (ratraki stoją dla picu, nikt nie dba o bezpieczeństwo na stoku (muldy itp). Przykro to pisac ale niestety my wybijemy sie nawzajem i pozagryzamy a turyści pojadą za granice....:mad: