Skocz do zawartości

yenna

Members
  • Liczba zawartości

    85
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez yenna

  1. yenna

    Włochy - Livigno

    Mam jeszcze jedno pytanko a' propos przepisów: Czy musimy wieźć narty na dachu, czy można je wrzucić do bagażnika, kładąc jedno z tylnych siedzeń i odpowiednio zabezpieczając. (Nie ma specjalnej kieszeni ). Jedziemy we dwoje, miejsca będzie dużo, a box huczy w czasie jazdy...
  2. yenna

    Włochy - Livigno

    Ja z moim "połówkiem" zdecydowaliśmy się się dziś (czwartek) na wyjazd jutro w nocy:).Trochę na wariata, ale tak już mamy:D Muszę jeszcze skalkulować trasę. Szukam godzin otwarcia tunelu Munt La Schera, ale znalazłam tylko do 12. kwietnia. Co się dzieje potem, ktoś wie? Otwarty jest non - stop?
  3. Byłam w Szklarskiej w czasie Biegu Piastów. Mój bohater brał udział w niedzielnym biegu na 30 km, więc na Szrenicę tego dnia nie jechaliśmy. Zresztą niedziela - wiadomo, co tam się dzieje w weekendy. Miałyśmy z koleżanką tylko 2 godziny, a po drodze do Jakuszyc zauważyłyśmy wyciąg Babiniec . Myślimy: "Dla zabicia czasu można skoczyć". I tu miłe zaskoczenie: sztruksik, szeroko, pusto, trochę zbyt wolny orczyk. http://www.babiniec.com.pl/osz.html Cóż, że górka nie za długa, 530 m, ale trochę się rozgrzałyśmy i pojechałyśmy na metę do Jakuszyc. Poniedziałek - Szrenica. Na górze mgła i wiatr, więc Hala z początku nie chodziła, niżej fajnie. Nastawiam się na "Ściankę", gdzie jeszcze nie byłam, ale widzę, że wszyscy wypinają się dużo wcześniej z orczyka.:confused: I cóż? Na górze zamknięta. Jak to? "Być w Rzymie..." Trzeba jechać. Koleżanka odpuściła, ale ja z mężem musieliśmy. I dowiedziałam się : Wyglądało to mniej więcej jak wielka wytłaczanka od jajek zrobiona z gładziutkiego lodu, a między lodowymi muldami co najmniej półmetrowe zaspy. Jazda po czymś takim raczej mało miała wspólnego z przyjemnością. Szkoda. Za to niżej, od miejsca, gdzie wszyscy wypinali się z wyciągu, było super. Bardzo dużo śniegu, dobre przygotowanie trasy, Śnieżynki i Loli też. Mało ludzi, więc można było poszaleć. Karnet do południa wystarczył, potem śnieg już nie taki. Ogólnie: przy takiej ilości śniegu na pewno będzie można jeszcze długo jeździć w Szklarskiej, ale na pewno poza weekendem i jak najmniej korzystając z krzesełek. Czasu szkoda. Orczyk od pośredniej o wiele szybszy. W Szklarskiej mieszkaliśmy w sympatycznym miejscu, za rozsądne pieniądze, bo 70 zł z dwoma posiłkami. http://www.raadnauro...m.pl/index.html Znów się rozpaplałam:) Pozdrawiam
  4. Poniedziałek. Zero ludzi. Zero kolejek. Śniegu dużo. Faaaajnie Na górze trochę zimno. Mgła. Igiełki lodu wbijające się w twarz. Na Halę Szrenicką nie jedziemy, ale FIS, Lola, Śnieżynka - spoko! Nawet słoneczko wyglądało! Do południa czadu, bo potem śnieżek już nie taki. Temperaturka robi swoje. Swoje wiem: w polskie góry tylko poza weekendem.
  5. yenna

    Tatrzańska Łomnica

    Piszesz w tytule, że 13 euro za dzień, ale to niestety przy 7-dniowym skipassie. Przy dwudniowym wychodzi 18. Dobrze, że obniżają. Och, ten kurs nieludzki! Na razie śniegu nie za wiele, jak na Łomnicę, bo 130 cm, ale tam (o czarnej myślę) i tak najfajniej w kwietniu. Mało ludzi, dużo śniegu.:cool:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...