yenna

Jeśli ktoś się waha, dokąd jechać teraz lub na Wielkanoc na narty, to szczerze polecam te rejony. Jesteśmy tu od soboty, możemy jeździć do niedzieli. Promocja Dolomiti Spring Days oferuje zniżki. My wybraliśmy opcję 8 w cenie 6. Zakwaterowanie i skipass. W niedzielę 26.03 wszędzie było zielono, ale warunki śniegowe do południa wręcz idealne. Potem śnieg trochę wolniejszy, ale naprawdę spoko. Pojeździliśmy do 13.30. Wieczorem i w nocy dowaliło tyle śniegu, że rano mój chłop długo walczył z odśnieżaniem auta. Jakąś 1/3 tras może zdążyli wyratrakować, dlatego w poniedziałek jeździło się różnie. Mój smartwatch zarejestrował prędkości maksymalne od 27,24 do 81,72 w zależności od trasy. Dziś była totalna bajka, jeśli chodzi o warunki. Pojechaliśmy sobie na Marmoladę. Pełna lampa, stoki wylizane, bardzo mało ludzi. Zimno było, to fakt, bo wiało momentami strasznie. Temperatura na samej górze -11C, a odczuwalną pokazywało -17C. Za to śnieżek miodzio... Żeby nie starość, to by człek do końca dnia orał stoki, ale już 56 na karku, to od 8.50 do 14.00 wystarczyło. Pozdrawiam i polecam. 🙂

Moim zdaniem fajniej się sprawdzają szelki i kamera "na klacie". Stabilniej i potem lepiej się ogląda. 🙂

Hej! Po trzech dniach używania już coś mogę powiedzieć. W połączeniu z appką, które steruje z telefonu, zdarzało się, ze się wyłączyły. Bez sensu. Ktoś by powiedział, ze w d... się poprzewracało. 😄 Teraz appka się skichała, ale buty działają na manualu. Super. Wczoraj rano było -11C i wiaterek. Marmolada wciągnięta nosem, bo zero ludzi prawie. Dziś -9C. Bez wiatru, ale dużo w cieniu, bo nam się zachciało Sellarondę w zieloną stronę rano jechać, ale od nas bez sensu, bo jeszcze nie było słońca. Wróciliśmy na swoje ulubione rewiry, czyli Alta Badia. No, dobra... do brzegu...;-) Moim zdaniem warte grzechu. Regulacja jest 3- stopniowa. Dziś jeździłam na "jedynce" i spoko. Wczoraj było zimniej i podkręciłam do "dwójki" na trochę, ale szkoda mi było baterii. Na pierwszym biegu cały dzień jazdy dają radę.

Jesteśmy teraz we Włoszech, Alta Badia. Jechaliśmy w niedzielę. Nigdzie nas nie sprawdzano. Gdzieś w Austrii jeszcze przed Brennerem mignął mi napis, ze możliwa kontrola, ale nic nie było i przejechaliśmy płynnie. Ja na wszelki wypadek wysłałam negatywny wynik testu naszym gospodarzom, żeby się czuli bardziej komfortowo. Green pass musisz pokazać na wejściu do knajpy. Jeśli jesteś na zewnątrz, wiadomo, nie trzeba. Maseczki w regulaminie są FFP2, ale do gondoli Cię wpuszczą, jeśli masz na twarzy zwykłą lub tzw. buff-kę. Ja jeżdżę w takiej czarnej z pianki typu "milczenie owiec" i jest OK.

Jak w temacie. Czy ktosik miał? Testował? Używał? Tak się pytam, bo szukałam wszędzie u nas opinii, ale znalazłam tylko na "obczyźnie". Pewnie to temat raczej dla dziewczyn, bo Wy, chłopaki macie zawsze gorące końcówki. Ekhm...sorry za skojarzenia...;-) Bedę testować nowe butki z ładowaniem przez USB. Tzn testować już kupione. 😄 Tecnica mach 1heat 95 czy jakoś tak. Pasmotrim, uwidzim...:-) Jestem zmarzlakiem "stopowym". Nawet przy plusowych temperaturach i zapierpapier z góry na dół na wyciągu końcówki mi marzną. Pocą mi się deczko stopy (po tatusiu, co zrobić?) Dlatego też ta ostateczna decyzja. Jednorazowe przerabiałam. Coś tam dają, ale najlepiej grzeją po wyjęciu z buta. 😄

Miało być tak pięknie... Taki e-mail dziś dostałam : the Italian government has extended the Corona-related state of emergency beyond 31 December to 31 March 2022 and is focusing on even more security and protection for holidaymakers in its own country. Please read this email carefully; we are sorry to inform you just now about this, but the new regulations were just approved yesterday. For this purpose, the entry regulations will be tightened as follows (see also attachment) and will take effect from 16 December 2021 until 31 January 2022: - For travellers from all EU countries (Austria, Belgium, Bulgaria, Cyprus, Croatia, Denmark, Estonia, Finland, France, Germany, Greece, Ireland, Latvia, Lithuania, Luxembourg, Malta, Netherlands, Poland, Portugal, Czech Republic, Romania, Slovakia, Slovenia, Spain, Sweden, Hungary, Iceland, Liechtenstein, Norway, Switzerland, Andorra, Principality of Monaco): o Vaccinated persons must show a negative antigen test within 24 hours before entry, or a negative PCR test within 48 hours before entry. o for unvaccinated persons, a quarantine of 5 days applies and they must show a negative antigen test within 24 hours before entry, or a negative PCR test within 48 hours before entry. - For non-EU entrants, a quarantine of 10 days applies to vaccinated persons. Vaccinated persons must show a negative antigen test within 24 hours prior to entry or a negative PCR test within 72 hours prior to entry. - For those arriving from Great Britain and Northern Ireland, the PCR-Test must be taken within 48 hours prior to entry. - Entry for minors: o Children over 6 years of age must show in any case show a negative PCR test not older than 48 hours or a negative antigen test not older than 24 hours for entry. o Minors up to 17 years of age (not completed 18 years) travelling with a parent who is vaccinated or recovered are exempt from quarantine. o Children under 6 years of age are exempt from testing. On the following link you will find all detailed entry requirements and the Corona rules in South Tyrol. https://www.suedtirol.info/en/information/coronavirus/arrival Best regards

Super miejscówka, też tam kilka lat temu mieszkaliśmy. Koniki można pogłaskać przy okazji. :-) Mamy ulubione trasy, gdzie czasami da się pojeździć praktycznie samemu. Nasza córka z zięciem pracują tam w sezonie zimowym, dlatego jedziemy do nich na święta. Zazwyczaj jeździmy w połowie stycznia. Wtedy jest pusto i sporo taniej.

Dolomity 19-26 grudnia. Region Alta Badia. Mieszkamy w San Cassiano. Właśnie sprawdziłam cenę skipassu Dolomiti Superski i troszkę mnie przytkało: 339 euro za 6 dni. Co zrobisz, jak nic nie zrobisz? 😉

Mój kolega - snowboardzista -  wpadł na pomysł i wkleił sobie w portki od spodu taką folię srebrną wyciętą z ekranów, które umieszcza się za kaloryferami. Twierdził, że daje radę. 

Co do samego Sankt Anton i przygotowania tras, to prawie się z Tobą zgodzę, jednakże po dużych opadach śniegu szybko się robią "skopane".  W Zurs mieliśmy naprawdę "wylizane" stoki i prawie tylko dla siebie, więc można było "dać po ślizgach". Całego ringu nie zrobiliśmy, (ale mało brakowało) bo popsuła się widoczność i zresztą za późno wystartowaliśmy, trzeba było wracać. Ten ośrodek to bajka dla tych, którzy lubią śmignąć poza trasą. Żeby nie gorsze finanse w tym roku, byłaby powtórka, a tak, to pozostaje tańsza opcja w Ischgl.   Pozdrowienia.

Ja i mój małżonek znamy Kwarka od kilkunastu ładnych lat. Zaręczam Ci, że rzeczy są praktycznie niezniszczalne (pomijając cieniutką wełenkę merino). Cena nie bierze się z nieba, amortyzuje się doskonale. :-) Mamy od nich czapki, rękawiczki, legginsy, kominiarki...Wszystko z Power Stretch Pro. Ja mam dwie bluzy w różnych kolorach takie jak ta: http://www.sklep.kwa...Pro-080080/110  tylko dorobili mi kieszenie i obcięli łapki, których nie potrzebuję.   Mąż jest fanem tej: http://www.sklep.kwa...-Pro-080600/106 którą też ma w dwóch kolorach, nowszą i starszą.   Można sobie samemu dobrać kolor nici do obszycia, dobrać rozmiar idealnie do sylwetki.( Nie tak łatwo kupić bluzę blisko ciała np. chudzielcowi o wzroście 190 cm)   Jak ktoś przetestował ciuchy kwarkowe, uzależni się, zaręczam. :-)   Radzę poczytać ich bloga, tam są opinie użytkowników. Można też zajrzeć na forum http://ngt.pl/   Pozdrawiam i polecam.

Taka ciekawostka tymczasem: http://www.skiinfo.p...t-anton-z-kappl

Jestem tu. To był strzał w dziesiątkę. Warunki mistrz, pogoda dopisała. Nam się najbardziej spodobała jazda w Zurs. Jutro ostatni dzień, ale i "zmęczenie materiału" już wystąpiło. :-) Polecamy raczej umiejacym jeździć.

Tak miejscówka byłaby niezła:

Opis produktu mnie jakoś nie przekonuje...

O, a ja chcę zapytać o wrażenia z użytkowania łapawic. Jestem zmarzlakiem, najszybciej marzną mi "końcówki". Przerabiałam już różne warianty. Moją ostatnią nadzieją były softshellowe z Reusch'a. Wydawały się być takie cieplutkie... Niestety, jakoś zbyt wolno odprowadzają wilgoć.    Po paru intensywnych zjazdach jest gorąco. Nawet łapy rozgrzane.    Jak się podjeżdża gondolką, jeszcze dają radę (zdejmuję),  ale przy długiej jeździe w górę kanapami, mimo osłon, marzną mi paluchy. Jakoś nie wyobrażam sobie rękawiczek z jednym palcem. Ostatnio nosiłam takie w dzieciństwie (czytaj: w zamierzchłych czasach    ) Da się jakoś sprytnie w takim czymś zapinać klamry, zakładać kije etc. ? Jakieś cieniutkie w środek ewentualnie? Pół biedy, jak temperatury przyjazne, ale jak przymrozi i przywieje?

O, jaaaaaa....pierdziuuuuuu!

W drugiej połowie lutego lepiej celować w mniej popularne ośrodki, bo będzie i tłoczno, i drogo. Ja się wybieram w połowie stycznia, jak co roku zresztą. Nie mam dzieci w wieku szkolnym, to jest plus. :-)

Pomyślałam, żeby w tym roku zwiedzić Arlberg, bo nas tu jeszcze nie było. Chciałabym podpytać bywalców, gdzie szukać zakwaterowania. W Sankt Anton, Lech i Zurs drożej, więc trzeba rozejrzeć się za chatą gdzieś dalej. Chodzi mi o to, żeby miejscówka była dobrze skomunikowana skibusem, do 10, max 15 km. Rozglądam się po okolicznych miejscowościach np. Pettneu,  Flirsch i innych. Które miasteczko/wieś polecacie? Będę "dźwięczna"  za podpowiedzi.  Słyszałam, że od tego roku Sankt Anton zostało połączone z Lechem gondolą. Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie?

Alleluja!

Sorry, zapomniałam, że odkąd jest Google+ zamiast Picasy, to trochę się pozmieniało. To wklejam normalnie:

Byłam w  S-F-L w styczniu (18-25.01). Najwięcej śniegu było od Scheid po Pezid i Masner. Tu obrazki: https://plus.google....435471789745413 https://plus.google....435471789745413 Ludzisków też nie za wiele, więc przyjemność tym większa. Poza tym według prognoz ma teraz dopadać, więc będzie dobrze. Słońca też na pewno będzie więcej, niż prognozują, bo z tego co zauważyłam, to już reguła.  Najlepszego!  

Oprócz postbusa powinien być jeszcze jeden lokalny. My akurat mieszkaliśmy w Ladis i jeździliśmy skibusem, który dowoził tylko do tamtejszej żółtej gondolki. Kursował co 15 minut z jakąś przerwą w południe. Pewnie w Fiss jest podobnie. Na pewno w pensjonacie będzie jakaś informacja.

Nie napisałeś, gdzie dokładnie masz mieszkać... są różne skibusy.

Podczas jazdy nie ma jak kask, ale po nartach polecam: http://www.sklep.kwa...Pro,-020205/278 Najprostsza, klasyczna, nieudziwniona i sprawdzona. Cena bardzo ludzka. Możesz sobie w dodatku wywinąć bardziej lub mniej. Zobacz, ile kolorów! Pozdrawiam.