Friski

Poza trasą? W zeszłym tygodniu widziałem na kamerkach że poza trasami zielono. Podobno Włosi już jedzą wiosenne truskawki...

(cokolwiek) odporne są z zewnątrz, w środku gorzej, uszkodzenie mechaniczne - nie sądzę żeby przyjęli reklamację

http://www.schulferi...erreich/ferien/

Ladne te kutrtki, parametry dobre. Jakbym mial kupowac to wzialbym dla swojej Pani nawet bez wywietrznikow.

Brak wywietrznika (porzadny, dlugi zamek pod pacha nie jakis zameczek z boku za kieszenia) i pasa przeciwsnieznego dyskwalifikuje wg mnie kurtke jako prawdziwie narciarska. O ile moge to przebolec w jakims sofcie na wiosenne warunki (najwyzej zdejme i zawiaze w pasie) to rozpinanie glownego zamka po intensywnym wysilku w zamieci, na mrozie to nie jest to co lubie. Niestety wiele modeli kutrek narciarskich nie ma wywietrznikow. Spokojniej jezdzacym znajomym to nie przeszkadza. Malopotliwi albo robia czestsze przerwy w knajpach.

W minioną sobotę godzina (przynajmniej o takim korku informowali na wyświetlaczu).

Uderzenie nadmiarem teorii zaraz po powrocie z cudownego wyjazdu chyba mi szkodzi bo już się gubię ale chyba jasne że inicjować można różnie. Mnogość warunków, technik...

Też nad nimi myślałem ale bałem się brać w ciemno bez przymiarki do facjaty i kasku. Przypadkiem kupiłem w deca za ~35 zeta jakieś noname z szybą s2. O dziwo wytrzymały już dwie wyprawy. Dały radę we mgle i pochmurne dni bo w słońcu na lodowcu s2 to zdecydowanie za mało.

Wiesz... Nie chciałbym komentować tego filmu. GS wg nowej specyfikacji... Najlepszy narciarz jakiego znam osobiście, z dobrym miejscem w Pucharze Polski Amatorów (SL) twierdzi że jest fizycznie za cienki na nie więc ja nawet nie spróbuję. Poza tym co patologicznego widzisz w ekstremalnym skręcie karwingowym?!

  To też jest metoda. Ja najpierw oglądałem zdjęcia uchwycone tuż po zmianie krawędzi - kurcze facet leci głową w dół! Później upewniałem się studiując schemat nachylenie stoku-zakrawedziowanie-srodek ciężkości  (umieszczałem gdzieś  na forum). Następnie położyłem się na stoku głową w dół (narty w poprzek) - ludzie dziwnie się patrzyli...  Wreszcie przyszedł czas na "rzucenie się", od tego czasu oglądanie fankarwingowców odmiany wiszące na czterech literach wywołuje mój śmiech. Seria takich skętow to chyba najprzyjemniejsze doznanie narciarskie jakiego doświadczyłem. Żadnych dylematów co robi paluch, gdzie są kolana, narty... Tylko swobodny lot i kompensacja. Szkoda że to nieczęste, działa jak narkotyk

Same nie zauwaza bo nie maja doswiadczenia zeby wyczuc roznice. Podcinajac dolna krawedz byc moze zaoszczedzisz dziewczynom paru upadkow "bo krawedz niespodziewanie chwycila".

Zmien im jak najszybciej bo to "0" bedzie przeszkadzac poczatkujacym. Przy okazji 90 tez warto na 88 (wszystkie pary bedziesz mial jednakowo ostrzone).

Wedlug natezenia ruchu widocznego na mapach googla kilometrowy korek utrzymuje sie na A1 pomiedzy granica A/DE a wezlem Bad Reichenhall.

Jezeli szukasz sluchawek z mikrofonem/sterowaniem zwroc uwage czy beda one kompatybilne z Twoim smartfonem (sa rozne standardy polaczen przewodow OMTP, AHJ, CTIA).

  Pytanie czy chodzi o wiosne, mokry snieg +5 powietrze, z drzew kapie i mgla jak cholera czy mokry snieg, +15 powietrze i slonce pali niemilosiernie. Zastanawiam sie czy drugim przypadku, w warunkach niskiej wilgotnosci powietrza LF bedzie lepszy od zwyklego HC.

Szkoda ze stacje jeszcze spia snem letnim i nie podaja cennikow zimowych - byloby latwiej sie zdecydowac.

Z moich obserwacji: w ciagu tygodniowego pobytu w Alpach nie widzialem ani jednego skiturowca podchodzacego w szynowych, wszyscy znajomi spedzajacy powyzej trzech dni w sezonie na tatrzanskich skiturach przerzucili sie na klowe.   (sam mam trekkery lub to co da sie pozyczyc - szynowe )

Jest parking (pas wzdluz drogi) ale do krzeselka i tak trzeba kawalek podejsc.  W Swieta parking byl pelen juz przed 8, kto nie zdazyl musial parkowac nizej.   Relacja z dzisiaj: dostawa bialego i wiatr przykryly slady swiatecznej dzialalnosci pozatrasowej. Niestety snieg trudny - zlodowaciala skorupa (czasem lamiaca sie) na przemian z mokra ciapa nie zachecala do jazdy przy/pozatrasowej (wiele "standardow" pozostalo zupelnie nietknietych). Na trasach z rana twardy sztruks. Pozniej snieg zmienial sie jak w kalejdoskopie w zaleznosci czy jechalo sie mniej/bardziej naslonecznionym fragmentem trasy. Zjazd na nartach do p. Strugi na wlasna odpowiedzialnosc, tradycyjnie przed ostatnim zakretem lepiej zdjac narty. Pogoda wspaniala, z gory pieknie widac Babia i Tatry. Pilsko w ten weekend do dobra opcja zakonczenie sezonu.   Czarna z rana gotowa do kreslenia wlasnych sladow:   Na gorze co raz bardziej wiosennie:   Ale na szczycie zima nie daje za wygrana:

Więcej ludzi poza trasami niż na trasach! Warunki - marzenie. Frirajdowej wiary się najechałoooo... Załączone miniatury

Na Pilsko wrocila zima, w Swieta wyciagi maja byc ponownie uruchomione!   Wczoraj zielone laki a dzisiaj Solisko biale (zjazdu nie polecam bo brak podkladu i mozna trafic na kamien):   Przy dolnej stacji krzeselka w budowie cos dlubia ale do soboty raczej nie zdaza :   Miziowa zasypana:   Czerwona trasa Miziowa-Szczawiny:   Nietknieta ratrakiem:   Zjechalismy na nartach az do Polany Strugi. Przed ostatnim zakretem nalezy zdjac narty bo pod kolderka sniegu czaja sie kamienie!

Soszow dzis znowu ruszyl, kanapa czynna od 7.30 do 19. Niestety, zniknela promocja na karnet od 12 ale rekompensuja dobrymi warunkami na stoku. Przyjechalem po poludniu i zastalem rowny, dosc twardy stok na ktorym mozna bylo kleslic i ogladac swoje linie. Gruba warstwa bialego na trasie, temperatura (w poludnie) okolo zera i przelotne acz intensywne opady sniegu dobrze rokuja dla wybierajacych sie tam w Swieta.

  Bezwzglednie! Ja juz przez swoja glupote zaliczylem pol dnia slepoty i sprowadzanie z D5S za raczke... (Oraz oparzenia w srodku ucha - z zewnatrz bylo posmarowane)

  Taka mala uwaga: odnosnik wskazuje na wprawke natomiast pokaz techniki jest dalej na muldach juz z uzyciem kijka   DK10 zastanawiam sie nad polozeniem srodka ciezkosci, ja to czuje jakos wyzej... na wysokosci barkow - przynajmniej tam kumuluje sie cale napiecie a dol luzny. Kolana oszczedzone po takiej jezdzie za to barki bola mnie na okraglo.

  Mialem na mysli zaawansowana Pania jezdzaca "od dziecka" ale bez przeszlosci klubowej/zawodniczej, dobrze radzaca sobie na przygotowanych trasach wszelkich kolorow. Zakladajac ze dobor nart nie bedzie tak ekstremalny (dlugosc=wzrost plus waga zawodniczki juniorska) to i "sredniozaawansowana" narciarka powinna dac rade. Do krotkiego skretu np. wczesniejszy model Blizzarda Emocion 7200 - narta duzo lzejsza, latwiejsza z promieniem 13 m.

Nasza forumowa koleżanka marjanna na takich śmiga, możesz zapytać. Nawet proponowała mi wzięcie tych nart do oceny ale jakoś nie było okazji... Z rozmów i oceny wizualnej jazdy koleżanki (mając porównanie z jej jazdą na innych nartach) sądzę że jest to narta dla co najmniej średniozaawansowanych narciarek. Przy drobnej budowie ciała i długości narty zbliżonej do wzrostu może być ambitnym wyzwaniem. Szybka, trzymająca, pewna w średnim skręcie. Rasowy allround dla kobiety.