Friski

Może Szczyrk będzie beskidzką stolicą narciarstwa ale na razie to na Pilsku da się poszurać po białym (co najmniej od Szczawin w górę). Śniegu tyle że nie raz w sezonie mniej bywało... Zjazd niezbyt przyjemny z uwagi na łamiącą się szreń ale start sezonu zaliczony . Kolej do Szczawin ruszała niemrawo, chyba jakiś test. Brakuje orczyków na linach. Na razie cisza, spokój i przepiękne widoki ze szczytu na Tatry, Babią i Śląsk.

Ha! To się gdzieś na Malinowskiej minąłem z Dziadkiem Kuby Rekordowy korek w Szczyrku podobno spowodowany był pożarem karczmy. Zakorkowana Wisła to niestety standard w taki piękny jesienny weekend plus korek od Skoczowa do Ochabów z powodu zwężenia / robót drogowych. Utknęliśmy w knajpie na Białym Krzyżu do godziny dwudziestej obserwując sytuację na Google Maps. Dzięki temu Wisłę przejechaliśmy płynnie, w Skoczowie "jedyne" 40 minut w korku.

Yyy... A jakieś karnety półdzienne, dopołudniowe, czasowe?!

Naśnieżanie mają superwydajne czym się od lat chwalą. Fajnie to widać na kamerkach jak w jedną bezśnieżną, mroźną noc potrafią z łąki zrobić stok narciarski. "Mroźną" - niestety z mrozami w grudniu od jakiegoś czasu mają problem. Niby zawsze coś otworzą ale albo nie te trasy na których mi zależy albo łączniki pozamykane a karnet trzeba kupić pełnopłatny (skiamade, kiedyś mieli opcję lokalną - tańszą). Dlatego od paru lat w grudniu wybieram ośrodek bliżej lodowca.

Taak... Dwa lata temu na lodowiec zaglądali pojedynczo: jakiś facet, kilka żon... Wjeżdżali gondolką,rozglądali się i znikali. Zeszłej zimy w Alpincentrum zasiadały już wypasione ekipy. W sumie nie wiem co szokowało mnie bardziej czy ich obecność w takim (zimnym) miejscu czy zgodna koegzystencja, beztroskie pławienie się w termach tłumu Ukraińców i Rosjan w czasie aneksji Krymu.

Ech, gdyby taki opad śniegu nastąpił wcześniej...   Piątka przejezdna do dołu chyba pierwszy raz w tym (po)sezonie. W ciągu kilku dni opadu z niczego zrobił się solidny podkład i puchowa kołderka na wierzchu. Krzesełko na Szczawiny co jakiś czas uruchamiali, czyżby przygotowania do majówki? Kilka fotek z zimowej wiosny:

Racja. Proponowałbym jednak trzymać się tematu albo zakładać nowe wątki - będzie czytelniej.   No właśnie - dawaj Zadymi i zadymki bezpośrednio na główną HP.

Trochę zaśmieciliśmy Koledze wątek. Okej, Kolega też wywołał dyskusję w dziale Humor, 1-1. Możnaby, poboczne uwagi ciągnąć w nowym wątku Hyde Parku.

Ja niestety niańczę w najbliższy weekend... Luz będę miał w poniedziałki i środy przed pracą - wtedy mogę pokręcić  w Beskidach.

Może poczekaj jeszcze z zakupem sprzętu i na razie wypożyczaj? Jak się wkręcisz na serio w skitury zmieni się Ci optyka - doprecyzujesz sobie co Cię najbardziej w turach kręci, zmienisz forum i rodzaj poszukiwanego sprzętu. Jak napisał kskuski obecnie tylko wiązania kłowe, do tego buty do wiązań kłowych i narty w zależności od terenu króry najczęściej pokonujesz - całość około połowę lżejsza od "uniwersalnych" rozwiązań zjazdowych (cena niestety wręcz przeciwnie). Waga ma ogromne znaczenie przy dłuższych turach (zwłaszcza kiedy nie idziesz sam tylko zamulasz ekipę) albo kiedy chciałbyś zjechać dwa żleby a sił wystarczy tylko na jeden.

rung, może miałeś po prostu różne warunki na trasie?   ps promieniem się nie sugeruj, moje frirajdówki r>19 są bardziej skrętne niż slalomki (w miękkim śniegu)

  Jestem za a nawet przeciw Sporo nowego śniegu. Ratrakowali w nocy a póżniej rano ale na górnych trasach było miękko (fajnie na szersze narty). Natomiast poza trasami umordowałem się w szreni łamliwej (na innych forach piszą o puchu ).

Dziadku Kuby, w piątek karwingowcy opanowali Złoty Groń w Istebnej. Stanowili około połowy zaludnienia i pokrywali stok pięknymi esami-floresami. Tak że karwing nie zginął doszczętnie

W kwietniu atak zimy może się trafić, zwłaszcza między Zell a Salzburgiem. Wtedy raz że niebezpiecznie dwa - mandat można dostać za "niemanie".

Bardzo miły weekend, przesympatyczne spotkanie Złoty Groń w dobrej kondycji, w niedzielę z rana trasa równa, zmrożona. W miarę wzrostu temperatury robi się ciapowato, funtastycznie pod szersze narty. Śniegu nie brakuje, ziemia nie wystaje, minerałów brak - tylko korzystać! W tym tygodniu treningi GS za darmo.

W tym tygodniu treningi GS na Złotym Groniu za darmo

Dzięki Przeczytałem, choć obiecałem sobie że o planowanych inwestycjach nie będę czytał tylko poczekam na opinie skiforumowiczów (po uruchomieniu inwestycji). Za dużo tych planów było... Brak połączenia ze Szczyrkiem pachnie lipą :/ Jakie niedźwiedzie? Grzbietem Kotarza spacerują tłumy turystów, biegaczy, rowerzystów, turowców. Mam nadzieję że żaden miś się tam nie pojawi a jak się pojawi to go schwytają i sprezentują TPN-owi.

Koło gondolki w Orelle Sports powinna być wypożyczalnia.

Obawiam się że najwygodniej będzie zrezygnować z  VT i wypożyczyć w Orelle Do VT masz gondolkę-krzesełko (na przełęcz) i gondolę - krzesełko w dół przy czym nie jestem pewien czy te krzesełka są dostępne dla piechurów. W ogóle to w przypadku wiatru czy opadów połączenie VT-O może nie działać

Przy czym sprecyzujmy ta "trasa" to miejscami dróżka szerokości ratraka na której skiturowiec ledwo mija się że skuterem, w ogóle nie naśnieżana .

Dziwne że obsługa nie "naprostowała" gościa

Tytułowe pilniki dostałem pomieszane w opakowaniu. Według opisu z aukcji niebieski powinien być extra fine, żółty fine a czerwony coarse natomiast mam taki blister: Nie wyglądają źle, mam nadzieję że to jedyny problem z nimi...

Za dnia na Miziowej około zera, w wyższych partiach mrozik cały czas trzyma:   https://www.yr.no/pl...ilsko/long.html

Marcowy atak zimy #2   W nocy na Pilsku spadło ze 30 cm! Oczywiście, podkład był mokry więc im niżej tym mniej z tego świeżego śniegu zostało... Na Szczawinach 5-10 cm ale wyżej już tylko więcej Garstka pozytywnie i przyjaźnie nastawionych pozatrasowców, dla każdego starczyło terenu na nowe ślady. Nie wiem jak na trasach ale przy takim mokrym śniegu na wąskich nartach chyba średnia przyjemność    

Śniegu jeszcze 70 cm ale brak nocnego przymrozka, wiatr i słońce zrobiły swoje - od rana grząsko i co raz większe muldy. Górne krzesełko nieczynne z powodu wiatru. Ludzi dużo już na otwarcie. Dojazd przez Milówkę, powrót przez Korbielów - wsio ryba: wioski, ograniczenia, dziury... Dziękuję za kilka powyższych wpisów - świetnie opisaliście swoje wrażenia, podpisuję się "ręcami i nogami". To co mnie urzekło w Kubińskiej to szerokość i profile tras, bezpieczne zakręty i wypłaszczenia za stromszymi odcinkami. Widać że ktoś tu myślał o bezpieczeństwie oraz zabawie dla szerokiej rzeszy narciarzy i buldożery zrobiły dobrą robotę. Dzięki temu trasę można przejechać na x sposobów wybierając tor stosownie do umiejętności, kondycji, zatłoczenia, zamuldzenia itd.