Friski

Osobiście, uwielbiam takie cudactwa Dodałbym jeszcze snołbord z kijami (jeżeli po podejściu (ski?turze)nie da się ich przypiąć do plecaka).

Kochających narty chyba niewielu. Takich co przekładaliby narty nad dziurę w budżecie rodzinnym jeszcze mniej. Do tego część ucieka przed tłumem na skitury, biegówki, poza trasy albo na wydzielone stoki treningów/zawodów. Zatem na stok, zwłaszcza w szczycie sezonu idzie trochę tych kochających i cała reszta (kochających mniej, pozerów/szpanerów/snobów, zabijaków o ułańskiej fantazji za to bez wyobraźni itd.) - nic z tym nie zrobimy.

Znam ludzi którzy na nartach spędzają jeden, maksymalnie kilka dni w sezonie. Dla nich 70 zł to dodatkowy dzień na nartach (albo nawet dwa bo karnet dwugodzinny za 35 zł im wystarcza). Nie ma sensu dyskutować z nimi o technice, kijach.

Ależ ośrodek żyje. Parking codziennie full ostatnimi czasy. Jeżdżąc z ludźmi na orczykach nie spotkałem nikogo kto by narzekał. Owszem, że linka stara, że niebezpiecznie bo czasem się urwie ale wszyscy mówią że lepiej niż w Szczyrku.

Dobry i tani.

Da radę. Najpopularniejszy teren to chyba w środkowej części ośrodka od Colle Paso w dół. Jadąc pomiędzy czerwoną i czarną trzeba uważać na ogromny dziesięciometrowy drop, dobre miejsce do filmowania dla zawodowców. Reszta terenów była mocno grodzona: u góry z uwagi na zagrożenie lawinowe (Piana Gali) a niżej nie wiem może ochrona przyrody.

Chyba nie o to Mitkowi chodziło

  Biedronkę można próbować ominąć krzesełkiem na Lukovą albo zjeżdżając do gondoli (później krzesło na Lukovą). W przyszłym sezonie mają rozwiązać ten zacisk (nowa gondola).

Nb. jedzie 6 godzin!  

Trafiliście niesamowicie. Moje prognozy zachmurzenia zawiodły, dobrze że w przypadku temperatury, wiatru no i opadów spisują się lepiej. Dzisiaj na kamerce powrót do szarej, mglistej codzienności.

W prognozie ocieplenie, zachmurzenie i mgła większe niż dzisiaj... Oby nie zepsuło Ci to wyjazdu (tfu, tfu)

Dzisiaj bramka do krzesełka na powrocie ze Szczawin była zdemontowana. Jest więc szansa wrócić za darmo po wykorzystaniu karnetu czasowego (teoretycznie kto się spóźni płaci 4 zł). W górnych partiach dużo śniegu. Trasy oprócz skrajnej za Kopcem wyratrakowane na równo (przynajmniej w miejscach które trawersowaliśmy w poszukiwaniu dziewiczych terenów off). Śnieg poza trasami gipsowaty, zoperowany przez wilgoć i silne wiatry. Dla radochy warstwa luźniejszego z dwudniowych opadów. W sumie wygląda to nieźle - jest solidny podkład pod wyczekiwany puch. Ludzi garstka. Jak często bywa pomimo spodziewanego okna pogodowego przez Pilsko przewalały się mgły bardzo ograniczające widoczność (zresztą dwa razy zostałem staranowany ale to między choinkami).

Jutro wieczorem planowany jest trening GS na Złotym Groniu w Istebnej. Czy któryś z forumowiczów wybiera się może?

Nowa strona www. Niestety brak info kiedy znowu włączą wyciągi. Administratorzy dalej nie zauważyli że nie działają kamerki (tzn. Flash nie jest już obsługiwany przez najnowsze przeglądarki), jedyna nieflaszowa z najistotniejszym widokiem (na Pilsko) też nie działa. Pozmieniane linki - trzeba porobić cobie nowe zakładki. "Dobra zmiana"

Musisz mieć łańcuchy. Tzn. przy dobrych warunkach to i na letnich wjeżdżają, we Francji nie ma (nie było) obowiązku zakładania opon zimowych (uwaga na auta z wypożyczalni bo można się zdziwić). Obowiązek używania łańcuców może wystąpić jeżeli pojawi się odpowiedni znak - żandarmeria nie przepuści a jak złapią 35 E kary (plus ew. koszty lawety).

Przy otaczającej mizerii, kiedy ośrodki z większym zadęciem odwołują/przesuwają rozpoczęcię sezonu Siglany spisują się na medal! W Wiśle +4 a na Siglanach twardo, równo i można było pokręcić na krawędzi. Najpóźniej o 11 czas na szersze narty i zabawę w mięknącym śniegu. Pięć do dziesięciu osób na stoku.

Dzisiaj czyli tuż przed otwarciem: Trasy wyratrakowane na gładko, dobrze ubity sztruksik na całej szerokości trasy. Robi to dobre wrażenie w porównaniu do zeszłego tygodnia kiedy pomimo ratrakowania było za miękko i pewnie większa ilość narciarzy wydarłaby do podłoża. Niemiłe zdziwienie na wypłaszczeniu przy schronisku, przy peronie wysiadkowym orczyka ze Szczawin - ratrak jakby wymielił błoto/minerały z podłoża, mam nadzieję że do jutra coś z tym zrobią . Tym razem zjechałem aż do parkingu. Oficjalnie tego odcinka na pewno nie otworzą - trzeba przeskoczyć parę strumyków (ale już da się bez odpinania) i niżej, zwłaszcza przed polaną Strugi czają się kamole. Koledzy w nocy zrobili skiturę Solisko-M.Skrzyczne-Skrzyczne-Solisko - tam pomimo naśnieżania podobno słabo ze śniegiem i jego jakość niezimowa (zlodowacenia, szreń na nieratrakowanych fragmentach).

O jakich amatorach autorze wątku mowa? Chyba większość forumowiczów jeździ na komórkach, gieesach albo co najmniej pierwszych slalomkach - przy takim sprzęcie pozwalać sobie na luźny palec (palce) w bucie?

Istebna Złoty Groń dwudniowy karnet za 100,80 zł na e-skipass.pl

Hochkar 2.-7.12.2017 promocja na karnet dzienny 27,50 ojro (dorosły) - chyba dobra alternatywa dla zatłoczonego Chopoka?

Biały Krzyż

Ratraki śmigały już od jakiegoś czasu między peronami wyciągów natomiast dzisiaj (zgroza, skandal ) do południa zdewastowały (czytaj: wyrównały) całą szerokość trasy spod Pilska do Miziowej. Sporo zapaleńców skusił świeży opad, spotkałem kolegę który zaczął "akcję" o 3 w nocy! I raczej nikt nie przyjechał dla takiego sztruksu (choć trzeba przyznać sztruksik-pierwsza klasa).   Droga biała od skrzyżowania w Korbielowie. Skiturować można od samego parkingu (ale zjeżdżać trzeba ostrożnie bo do Szczawin wcześniej było mało podkładu). Chyba coś wisi w powietrzu bo pojawiły się orczyki na linach od Szczawin do Miziowej. Niestety uaktywnili się skuterowcy, po południu na parkingu stało kilka lawet a po stoku niosło się niemiłosierne bzyczenie.

Na Stożku no bo raczej nie w Szczyrku. Słyszałem że TMR na pytanie o możliwość postawienia własnych tyczek do treningu rzucił kwotą rzędu kilku tysięcy... (Dla porównania - na lodowcu za friko)

Promocja w ośrodku Schmitten (Zell am See) 8-10.12 karnet 3 dni (dorosły) za 90 €. Niestety karnet promocyjny nie obejmie Kaprun/Kitzsteinhorn.

Najkrótszą czyli wzdłuż krzesła na Szczawiny, czerwoną na Miziową, wzdłuż orczyka pod Pilsko i dalej śladami prosto na pik. Zjazd tą samą drogą aż do Szczawin.