Skocz do zawartości

oldsnowjunky

Members
  • Liczba zawartości

    169
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez oldsnowjunky

  1. Nie chce byc zlym doradca, wiec przedstawie tylko fakty. Ogladalem dzisiaj te narty na ski show. Tak samo jak przedmowcy, bylem bardzo sceptycznie nastawiony do tego wynalazku. Po rozmowie z reprezentantem Rossignol i wlasnym obmacywaniu, wniosek jest taki: 1 zmiana "ramion" jest bardzo latwa za przycisnieciem guzika, 2 nie zmienia to promienia skretu, raczej charakterystyke narty na twardy lub miekki snieg, zmiany dokonujesz przy wyjsciu z samochodu (nie musisz nosic walizeczki ze soba), to tak jakbys mial dwie pary nart w samochodzie, 3 patrzac z boku, te "ramiona" sa przymocowane do narty tylko od strony wiazania w ten sposob, ze drugi koniec slizga sie swobodnie po powierzchni narty gdy ta sie zgina, wiec w teorii powinno dzialac, 4 w razie uszkodzenia mozna dostac te ramiona oddzielnie. Potem rozmawialem z expertem od servisu nart i wyrazilem moje objekcje, ze te ramiona zrobione z plastiku, troche zajezdzaja tandeta. Mowil, ze jezdzil na nich i ze dzialaja dokladnie tak jak sa reklamowane. Musze dodac, ze chlop wazy ponad 90 kg. Najlaepiej jednak sie przekonac samemu.
  2. Fajnie to wyglada na zdjeciach (mam na mysli Karkonosze). Szkoda, ze nie mozna tam pojezdzic. To jak to jest z tymi parkami narodowymi? Mozna ogladac, a nie mozna zjezdzac? Druga sprawa: Odczuwam w twoim tonie odrobine cynizmu. Ja sie chcialem tylko podzielic wrazeniami z czlonkami forum i pokazac gdzie sie jezdzi tu gdzie mieszkam. Jesli myslisz, ze robie to by sie chwalic, to jestes w bledzie. Osobiscie chcialbym zeby wszyscy mogli zaznac tego co ja mam w zasiegu reki. Jesli chodzi o "cudze chwalicie, swego nie znacie", to sam rozpoczales ten watek o Szwajcarii. Troche mi to wyglada na hipokryzje. Mam nadzieje, ze sie myle. Pozdrawiam.
  3. Popatrz na to od tej strony-pokonanie jednego trudnego odcinka umozliwi ci jazde po nieprzejezdzonym sniegu albo dostep do terenu, ktory wyglada tak jak na filmach. Potem patrzysz w gore i mowisz: "Warto bylo." Ja tez jestem ostrozny. Wazne, zeby wiedziec kiedy sie wycofac. Nie ma w tym nic zlego. Pamietaj, ze w powietrzu sobie krzywdy nie zrobisz. Zrobisz ja sobie przy ladowaniu (ha, ha). A propos filmow. Wydaje mi sie, ze w Warren Miller's "Impact" jest segment z Sunshine Village, jesli nie z Delirium Dive, z udzialem lokalnych narciarzy. Warto obejrzec http://www.biglines....ine/ssvmrch.wmv
  4. Ja tego zdjecia nie robilem. Tu sa moje. Tylko wjazd jest stromy. Potem sie wyplaszcza do ok. 40 stopni. Przy dobrych warunkach spoko, przy slabych trzeba sie zsuwac bokiem. Mozna tez zrobic trawers dookola skaly na nogach, czego osobiscie nie lubie, bo sie czuje pewniej z deskami. Temat jest: "stromo, stromiej". A "szwajcarski mur" na nartostrade nie wyglada. Załączone miniatury
  5. Delirium Dive, Sunshine Village: 50stopni. Załączone miniatury
  6. Do tej pory wiekszosc nart, z wyjatkiem tych pierwszych calych z drewna, miala konstrukcje sandwich, czyli laminat kilku roznych materialow. Nowe technologie jak np. air channels przez Fischer, czy chassis, maja na celu stworzenie lekkiej narty, ktora zachowuje te same cechy co tradycyjna "kanapka"(ha, ha). Osobiscie uwazam, ze duzo nowych (nie wszystkie) technologii to marketingowy trick. Takie sa prawa rynku. Pozdrawiam.
  7. Zgadzam sie z cap a sidewall. Osobiscie nie wiem co to "nie sandwich", ale nie jestem expertem w temacie. Stare Bandit XX i XXX mialy konstrukcje "dualtech", czyli czesciowo cap(przekaz energii) i czesciowo sidewall(ze wzgledu na trwalosc). Do tej pory sporo ludzi na nich jezdzi.
  8. Hej, Wszyscy! Jak chcecie miec fan, to sprubujcie tego: karwing, frirajd.
  9. oldsnowjunky

    Wasze pierwsze narty

    O ile dobrze pamietam to pierwsze Markery tez mialy takie wypustki. Jakbym dobrze poszukal, to jeszcz chyba mam takie buty z nacieciami. Sa chetni?
  10. oldsnowjunky

    Czarne trasy

    Mr. Koval. Nie mam porownania, bo nie jezdze na narty do US (z wyjatkiem Whitefish). Fernie to glownie glades i tree skiing. Sa rowniez 4 czy 5 otwarte kotly, wiec mozliwosci sa nieograniczone, szczegolnie jak nie masz nic przeciwko krotkim spacerkom. Snieg jest troche ciezszy niz gdzie indziej (wyzsza temp.), za to jest go duzo. Tydzien to dlugi czas. Po co siedziec w jednym miejscu? Krotki dystans (2-3hr samochodem) na zachod znajdziesz Whitewater kolo Nelson BC (powder!!!), i Red Mountain w Rossland (freeskiing comp. site). W przeciwnym kierunku (ok. 1,5hr) od Fernie jest Castle Mountain Resort w Alberta, prawdziwy ukryty skarb. Zobacz krotki film o Castle: [ame="http://www.youtube.com/watch?v=eIfAutsP1lg"]YouTube - Castle Mountain (1of3)[/ame] A propos 'czarnych tras'. Czesto jest tak, ze snieg jest znacznie lepszy niz na tych 'latwiejszych', ze wzgledu na to, ze ich kolor odstrasza wielu. Osobiscie uwazam, ze lepiej sie wywalic w miekkim sniegu niz na lodzie, nawet jak jest plasko. Pisze z doswiadczenia. Grunt to sie nie bac - czarne wyszczupla.
  11. Kiedys zadalem pytanie: "Czy byl ktos w Bansko w Bulgarii?" Zostalo wymazane przez administratora, chyba dlatego, ze bylo w zlym dziale. Niemniej pytanie jest powazne. Czytalem, ze gory sa duze, wyciagi nowoczesne, kupa sniegu i jest tanio. Jedyny problem to dojazd, bo drogi sa w zlym stanie. Chcialbym uslyszec cos z "pierwszej reki".
  12. Gus Gus "Call of the wild"-pierwszy wers: lato sie skonczylo (nareszcie!). The Waterboys "December"-tytul mowi wszystko.
  13. oldsnowjunky

    Czarne trasy

    Pozdrowienia dla Mr.Koval. Widze, ze zamierzasz odwiedzic Fernie. To prawie moje podworko. Gdyby sie tak stalo, ze wpadniemy na siebie, to ten mniej poszkodowany stawia piwo. Załączone miniatury
  14. Ja naprawde nie tesknie za prostymi nartami. To byl tylko komentarz na temat filmu z poczatku tego forum. Milo mi spotkac kogos, kto pamieta dawne czasy. Pozdrowienia dla "a senior".
  15. Ah! Te czasy kiedy sie jezdzilo na prostych nartach 205cm juz nie wroca??? Puste stoki tez nie. Obiecalem, ze nie bede plakac.
  16. Przepraszam za zle przelitrowanie Scratch BC. Wyglada na to, ze oficjalna strona Rossignol jest w przebudowie. Jeden z wymienionych linkow prowadzi do Scratch BC WRS http://global.skipas...tch-BC-WRS.html '07 model jest prawie taki sam jak '06 (inna grafika i waga). Wszyscy chwala te narty jako lekkie, szybkie z krawedzi na krawedz (przy 98mm pod butem), i nie wymagajace wysilku. Po prostu super "powder ski". Jedyne przeciw slyszalem od duzych facetow, ktorzy jezdza bardzo agresywnie, ale to sa prawdziwi experci, ktorzy skacza ze skal itp.. Wszyscy jezdza na 185. 178cm jest O.K. jesli jestes mniejsza osoba, ale 171 zostaw dla dziewczyn. Jesli chodzi o Metron, to przyznaje, ze nie jestem fanem Atomic, wiec nie wiem za duzo. 76mm jednak nie wyglada na prawdziwe "powder ski". Jesli Atomic: to Sugar Daddy. Pozdrawiam. Oby do zimy!
  17. Niestey nie ma nart, ktore robia wszystko dobrze. Typowe narty do jazdy w puchu, czy poza trasami bylyby w kategorii " super fat". Problem w tym, ze jakos trzeba dojechac do wyciagu. A tak naprawde, to ile jest "powder days" w roku? Najlepszym rozwiazaniem sa "fat skis". Przyklady: Volkl Gotama, Bandit B4, Line Prophet 100, Dynastar ProRider, Scrach BC (nie Sprayer BC!). Te narty zazwyczaj nie maja duzy sidecut, wiec carving nie jest ich najmocniejsza strona, ale przeciez nie o to chodzi. Odradzam Metron (pisze z doswiadczenia innych). Sa za krotkie, wiec tona, chyba ze chcesz caly dzien siedziec na tylach. Nie kupuj za krotkich. Pamietaj, ze narty dobiera sie do wagi. Zycze powodzenia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...