Miałem się oprzeć i qrde jakoś nie dałem rady...
Bezsensowne bicie piany i wzajemne ataki userów nie służą dobrze temu forum, skądinąd najlepszemu forum narciarskiemu. Gdy Fredo dostał bana zabrałem głos w jego obronie, ale zaczynam mieć wątpliwości czy był to słuszny krok. Absolutnie nie mam nic przeciwko merytorycznej wymianie poglądów, ale personalne ataki na kogoś kogo się nie zna osobiście, to już w mojej osobistej ocenie duże przegięcie. Niedługo (miejmy nadzieję że do tego nie dojdzie) zacznie się glanowanie Janka Kovala, Mitka, Filinatorowi już się dostało, czyli osób które o narciarstwie mają delikatnie mówiąc pojęcie (sądząc po wypowiedziach przynajmniej teoretyczne). Coś mi się zdaje, że niektórzy próbują wykreować się na guru którego opinia ma być ostateczna i niepodważalna. Nie tędy droga proszę Państwa, ze zdaniem innych również należy się liczyć, zwłaszcza wtedy kiedy własne odczucia mają tak wielkie znaczenie, a technika wykonywania danych czynności (w tym przypadku jazda na nartach) ewoluuje w tak dużym tempie.