orcio

chyba powinienes zacząć płacić za reklamę na forum

~7 minut na krześle, ~1.5 minuty zjazdu, 10-20 minut w kolejce w weekend po 11 trasa się już bardzo biedna ..

ok, przejedziemy kiedyś gigant, ja na niescyklinowanych, zobaczymy kto będzie szybszy ...

Do zwykłej jazdy, bez żadnych zawodów, treningów itp.., nie potrzeba cyklinować i szczotkowac smaru. Sam sie zetrze z czasem Może co najwyżej przy pierwszym zjeździe nieco hamować.

hmmm, ciekawe.. ja za karnet 9-17 w sobote tez płaciłem 70zl co do warunków to niespecjalne .. tam gdzie armatka nasypała mega muldy, dużo kamieni na trasie nie polecam knajpy na dole, lepsza jest u góry albo budka pośrodku ..

kupiłem kilka do kubinskiej holi . płacisz tak samo jak na grouponie, najlepiej kartą, bo w przelew miedzynarodowy to nie ma się co bawić .. drukujesz voucher i wymieniasz w kasie na karnet

No przeciez jesli skipass jest za darmo (freeski) to co mają zwracać Miedzy innymi po to jest freeski - termin niepewny co do śniegu i sam ryzykujesz, a nie stacja.

Przyjezdzajac w srodku tygodnia rano myslalem ze beda pustki ... a tu nie .. ludzi bylo niemalo (ale nie na tyle zeby trzeba bylo czekac w kolejkach). Nie wiem czy nie chce im sie przygotowywac tego stoku czy nie potrafia - duze i zlodowaciale uskoki po ratraku - mozna sie nieprzyjemnie zdziwic .. albo cos polamac, nie mowiac o tym ze jazda po czyms takim jest srednio przyjemna. Poza tym trasa ograniczona mniej wiecej na 2/3 szerokosci, no jest troche kamieni na trasie. Ogólnie infrastruktura ok, parking pod wyciagiem to duzo przyjemniejsza sprawa niz jezdzenie jakimis busami jak wczesniej (choc platny). Ciekawe czy kiedys pojawi sie policja i skasuje wszystkich za wjazd za zakaz ruchu .

Kolego shuger - z reguly za reklame sie placi. I powinno sie to robic w jakis bardziej oficjalny sposob niz poprzez kolejne posty wychwalajace osrodek. - w dwoch powyzszych postach przeczysz sam sobie - mowa o sniegu - owszem, w 2.01.09 czyli w piatek po nowym roku padalo i to raczej mocno - obsluga nie raczyla skorzystac z mozliwosci podniesienia krzeselka lub czegos podobnego - jako ze przez pierwsza czesc dnia tylko polowa stoku byla otwarta duzo lepiej sie jezdzilo po tej zamknietej czesci - w Alpach na stromych stokach ratraki sa zaczepiane do liny u gory zeby uniknac takich sytuacji jak tu ze ratrak nie jest w stanie wyjechac i robi dziure - tak, generalnie opinia o osrodku jest pozytywna i jak wspomnialem pokrywa sie z poprzednimi opiniami

Bylem w ostatni piatek 11-15. Generalnie zgadzam sie z przedmowcami Stok dobry ale ma pare drobnych wad. Droga dojazdowa czesto na szerokosc jednego auta - trzeba sie nameczyc zeby minac cos z przeciwka. Parking niezly choc byl problem z wyjechaniem z niego bez lancuchow (lod i swiezy snieg). Jest nawet rozrywka dla wyjezdzajacych krzeselkiem;) - a mianowicie obserwowanie goscia w ratraku - dostal ratrak pewnie tylko dlatego ze potrafi jezdzic traktorem i srednio sobie radzil np. wydrapal ziemie spod sniegu probujac wyjechac na stromym po swiezym sniegu spod armatki, no i zostaly uskoki. Na poczatku byly otwarte tylko waska niebieska i polowa glownego stoku ponizej, a wiec szybko zrobil sie lod i drobne kamyczki czy ziemia na trasie. Po poludniu otwarto reszte. Po wyjezdzie na gore czuc ze glowny material opalowy okolicznych mieszkancow to butelki plastikowe;) W cywilizowanych osrodkach kiedy pada snieg to albo jest gosc ktory podnosi siedzisko krzeselka na gorze a drugi na dole opuszcza albo ktos na dole zmiata z nich snieg - ci woleli sobie posiedziec w budce i pogadac.. Generalnie glowna trasa o stromym nachyleniu - taka mniej wiecej slalomowa; na dole, tam gdzie orczyk, sie wyplaszcza. W piatek najlepiej jezdzilo sie po tych kawalkach trasy ktore jeszcze nie byly otwarte:). Mysle ze warto sie wybrac na wypad na jeden dzien, zwlaszcza w okresach kiedy nie ma wiele ludzi...

W gigancie to moze to chroni troche ramiona bo walisz raczej reka/barkiem w tyke (jesli wogole) , ale na slalom to chyba tylko przeszkadza - krepuje ruchy.