RYKI
Members-
Liczba zawartości
137 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez RYKI
-
Mam problem z uzbrojeniem mojego auta (MAZDA CX-5) w „łapy”, które będą pasowały w fabryczne mocowania (przewidziane przez producenta). Kłopot w tym, ze mam w zapasie dwie różne belki + akcesoria (różne wymiary) z poprzednich aut. Tak więc chciałbym dokupić tylko rzeczone „łapy”. Śledząc oferty, to wybór jest nieciekawy – najlepiej zakupić kpl. (!) i po kłopocie… Może ktoś miał podobny dylemat - jak wykorzystać posiadane zasoby ? R.
-
Panowie; dziękuję za odpowiedzi. Obawiam się, ze niezbyt uważnie odczytaliście moją intencję; w Livigno bywam w miarę regularnie, i niekoniecznie z sentymentu, ale też pomykam na innych stokach w Alpach. PS. łatwiej byłoby mi wymienić stacje narciarskie (w UE) w których nie byłem… Dzięki za zainteresowanie
-
Mój pierwszy wyjazd w „prawdziwe góry”, to Livigno. Od tego czasu bywamy tam (z Żoną) w miarę regularnie. Sentyment ma swoje prawa.. Pozdrawiam, R.
-
W tym roku na nartach byłem po raz drugi (a w sezonie po raz trzeci). Ostatnio w Val di Sole (Marilleva, Folgarida, Madonna di Campiglio). Warunki narciarskie były wprost wymarzone - pogoda rewelacyjna Jedyny minus to to, że w sezonie jest tam sporo ludzi (niekoniecznie narciarzy...). R
-
Ciekawy i niebanalny reportaż (zważywszy na porę roku..) Proszę o więcej Pozdrawiam, R
-
Byłem w Kronplatz pod koniec marca br. Potwierdzam; infrastruktura, tudzież warunki śniegowe są tam (były) o tej porze roku bez zarzutu. A nieco mniejsze obłożenie, tylko sprzyja aktywności entuzjastom białego szaleństwa. Pozdrawiam, R.
-
Sprawdziłem; obie z moich nowo nabytych koszulek X-BIONIC (Accumulator i Energizer) sprawdzały się bez zarzutu. Co prawda temperatury nie były jakieś extermalne (od - 14 rano do + 4 popołudniu). Dodam jeszcze, ze jeździłem bez drugiej warstwy i jakoś nie marzłem, ani się nie przegrzewałem. Polecam. R.
-
Podzielam, podziwiam, i trochę zazdroszczę.., bo w tym sezonie zaliczyłem (tylko) dwa wyjazdy na narty - łącznie 12 dni. Tak trzymać ! Ryszard
-
Dzięki sese i JurekByg za subiektywne odczucia, które utwierdzają mnie w słuszności dok. zakupu. Jeszcze nie zacząłem użytkować koszulki, a już mam 'drobne rozczarowanie' - po upraniu (tuż po zakupie) okazało się, ze koszulka stosunkowo do innych produktów (np. Odlo, Falke) długo schnie. Być może jest to zaletą - wynikająca ze struktury zastosowanych materiałów. Co o tym sadzicie ? Pozdrawiam, R.
-
Właśnie dzisiaj nabyłem (w promocji) koszulkę X-BIONIC ACCUMULATOR. Jestem mocno ciekawy, jak spisze się mój nowy nabytek w temperaturach oscylujących w granicach +/- 0 stop. C. Po powrocie z wyjazdu, postaram się podzielić subiektywnymi odczuciami. Pozdrawiam, R
-
Właśnie wysłałem Pozdrawiam, R.
-
Będę w regionie Civetty w dn. 2-9 marca. Powoli przymierzając się do wyjazdu, właśnie zastanawiam się nad wyborem skipasa – w mojej sytuacji (będę tam po raz pierwszy), optymalny wariant to 4+2 (tak jak doradza mig we wcześniejszym poście). Nie mam jeszcze pomysły na dwa ostatnie dni. Pozdrawiam
-
Dziękuję za zainteresowanie się moim problemem. W międzyczasie już zdążyłem coś znaleźć w Selva di Cadore. Gdybyś zachciał coś więcej napisać o walorach Sporthotel Europa, być może w następnym sezonie skorzystam z Twoich doświadczeń Pozdrawiam serdecznie R.
-
Przymierzając się do sezonu 2012/2013, mój (wstępny) wybór padł na Civette. Problem w tym, ze oprócz noclegów hotelowych - oferowanych przez Booking, nie znajduję żadnych interesujących ofert. Pewnie jaszcze za wcześnie na propozycje biur turystycznych, ale z kolei jest to dobry czas, aby posłuchać spostrzeżeń i rad forumowiczów, którzy bywali w tym regionie. Najbardziej interesuje mnie Alleghe, Selva di Cadore i ewentualnie Pala Favere. Będę wdzięczny za każdą podpowiedz. Pozdrawiam RYKI
-
Dziękuję za życzenia A przy okazji; gdybyś jeszcze raz tam jechał, to jakbyś sobie zaplanował tydzień szusowania (będąc ponownie w tym regionie) ? Pozdrawiam, R.
-
Dziękuję za życzenia A przy okazji; gdybyś jeszcze raz tam jechał, to jakbyś sobie zaplanował tydzień szusowania (będąc ponownie w tym regionie) ? Pozdrawiam, R.
-
Dzięki ! utwierdziłeś mnie, ze nie ma co dziadować - w końcu to długo wyczekiwany urlop i zaoszczędzanie paru € mija się z celem… Pozdrawiam, Ryszard
-
Hmm.. to może być problem, jak to sprawdzić ? W międzyczasie doszedłem do wniosku, ze na Marmoladzie też powinienem pojeździć, bo kto wie, czy jeszcze kiedykolwiek tam trafie (??) R:)
-
Dzięki Wojtek ! Utwierdziłeś mnie, ze wybór skipassa superskiego będzie w moim przypadku wyjściem optymalnym, chyba ze zrezygnuję z Marmolady, i wówczas pozostaje mi wariant Val di Fassa - Sella Ronda (zdaje się, ze tak można). Mam do wyjazdu (w marcu) jeszcze trochę czasu, a wiec spokojnie sobie to przekalkuluję. Pozdrawiam, Ryszard
-
Ski4ever, Lancet dzięki za odpowiedz ; rzecz w tym, ze my już „zaliczyliśmy” Val do Fiemme. Mile wspominamy Alpe Lusie (hmm… rano bywa tłoczno), Cermis, Latemar, a teraz dobrze byłoby poznać stoki w Fassie i okolicy – stad pomysł na karuzelę i Marmoladę. Lancet, gdybyś zechciał podzielić sie swoimi doświadczeniami, po powrocie.. A Ciebie Ski4ever podziwiam za charyzmę (szusowanie tuż po przyjeździe i jeszcze przed odjazdem). W moim przypadku może okazać się trudne do zrealizowania (zazdroszczę…) - z racji odległości od miejsca zamieszkania, a po zatem ja prowadzę sam, i po przejechaniu 1200 km nie bardzo ciągnie minie do innych atrakcji Pozdrawiam, R:)
-
Niebawem wybieram się do Val di Fassa (zakwaterowanie w Vigo di Fassa), jako ze jadę tam po raz pierwszy, chciałbym zasięgnąć informacji, aby w miarę efektywnie wykorzystać czas pobytu. Dodatkowym okolicznością, którą (częściowo…) musze brać pod uwagę jest fakt, ze moja żona preferuje trasy niebieskie i muszę wyszukać stacje zadawalające nas obojgu. Owszem są mapki terenu, ale one nie zawsze oddaja rzeczywiste walory regionu. Ogólnie nastawiony jestem, aby jeden dzień spędzić na Marmoladzie, koleiny na Sella Rondzie, a co w pozostałe 4 dni ?? Inny problem, to jaki wykupić skipass, aby nie przepłacać na dość drogi „Skipass Dolomiti Superski”. Byłbym wdzięczny, gdyby ktoś zechciał podzielić się swoimi doświadczeniami z pobytu w tym regionie. Pozdrawiam, R
-
Byłem w ub. tyg. (18 bm.- niedziela). Aura dopisała – był śnieg, był mróz, a mimo to w miejscach wyślizganych było widać fragmenty przetarte aż do gruntu, gdzie narty traciły swoje własności. Szkoda 45,- zeta (za 6 przejazdów), gdyż naprawa nart – to dodatkowe 70 ,- A o kolejkach do wyciągu już nie wspomnę… Wniosek; szkoda czasu i pieniędzy… O muldach na niebieskiej już nie wspomnę..
-
Z uwagą - i z przyjemnością śledzę Wasze opinie o Livigno. Jednak cenie i lubię to miejsce bardziej za klimat (jak na Krupówkach…), a trochę mniej za atrakcyjność tras narciarskich (m.in. długość, przepustowość infrastrukturę etc.). Do Livigno jeździłem i będę jeździł na przemian poznając jeszcze inne ośrodki narciarskie w Alpach. Pozdr. R.
-
Mam nadzieje Pawle, ze w marcu raczej nie będzie aż tak ekstremalnie...:confused: Na wszelki wypadek zawsze mam w bagażniku łańcuchy. Pozdrawiam, R.
-
Zawsze mam łańcuchy ze sobą, choc nigdy nie było konieczności ich zakładania (i niech tak pozostanie...). R