JanKos

Nosal AD 2017 https://images82.fot...85538c69med.jpg https://images81.fot...b5b0dcb1gen.jpg https://images84.fot...ab51e0c3gen.jpg

Niedziela i sobota zamknięte bo halny, wreszcie w poniedziałek 7.03   od 9:00 do południa wyglądało to tak     na zdjęciu widać ostatni zakręt, tu wypinamy narty i do parkingu w Kuźnicach 10min spokojnym krokiem, więc póki co warto korzystać i "na deser" zaliczyć nartostradę   pzdr  

  Najgorszy jest brak wyobraźni u tzw "zjeżdżaczy". Jeśli dodamy do tego tłum na stoku to mamy gotowy przepis na nieszczęście. Ale niestety tak to wygląda i dlatego omijam Białkę (i nie tylko) szerokim łukiem (mimo iż podziwiam jako przedsięwzięcie biznesowe). Nawet nie chodzi o mnie tylko o to, że obecnie moje dzieci zaczęły jeździć na nartach (6 i 8 lat). Takie maluchy nie mają szans w zderzeniu z dorosłym. Jeśli chcę z nimi pojeździć to mogę zapomnieć o przyjemności z jazdy w takich miejscach jak Białka. Głowa lata mi jak radar, zaczynam się pocić pod kaskiem nie z wysiłku fizycznego tylko próbując ogarnąć sytuację w promieniu 10 metrów od nas,  jednocześnie pilnuję żeby dzieci same w kogoś nie wjechały albo za bardzo się nie rozpędziły.... uf nareszcie na dole, chwila wytchnienia na krzesełku...

Po środowych dużych opadach sytuacja wygląda wielce obiecująco. Dzisiaj (piątek) Gąsiennicowa chodziła, chmury i silny wiatr ale śniegu sporo. Na Goryczkowej pracowały ratraki może na dniach otworzą? Hala Goryczkowa co prawda zamknięta, ale przejezdna Nartostrada do Kuźnic w idealnym stanie, zjechałem bez problemów od samego ronda

20-27.12 Krynica Zdrój i okolice (Słotwiny-Azoty).   Decyzja o spędzeniu świąt w górach okazała się niezwykle trafna (jak widać na zdjęciu). Do 23.12 lekki mróz, potem halny ale w sumie codziennie na nartach w zimowych okolicznościach przyrody (śnieg był nie tylko sztuczny).   Teraz siedzę sobie spokojnie i czekam na marzec  

  Zwróćcie uwagę na cenę za pojedynczy bilet na krzesło. 20 zł to o ile pamiętam 100% więcej niż ostatnio. To wygląda tak jakby pkl chciało walczyć z tymi, co wybierają podejście na nogach do Goryczkowej. Przykre się to wszystko zaczyna robić...

No offence, po prostu nie mogłem się powstrzymać

Byłem dzisiaj, przez ostatnie dni naśnieżyli trochę i jeździło się bardzo przyzwoicie. Spora mgła, mimo dodatniej temperatury nie było wcale mokro, najmniej przetarć było tradycyjnie na trasie nr 1. Przyjechałem około 10.30 ale i tak opłacało się kupić karnet poranny (do 13.30) - jazda non stop bez kolejek, zrobiłem chyba z 15 kursów i miałem dość. Jak pogoda się nie pogorszy (nie ociepli) to można spokojnie jechać.

13.03 - zjawiskowa Goryczkowa ponad chmurami

Jeśli chcesz podchodzić z Kuźnic na Goryczkową to lepiej lekko się ubierz. Na końcu przy dolnej stacji krzesełka można się przebrać, BTW: Spacer o pogodnym poranku wzdłuż nartostrady to piękne przeżycie, POLECAM!

Polecam: Wyborny dokument!

Cóż, Białka w weekendy to zawsze był sport extremalny, coś jak SPACE INVADERS na żywo...

O nauce techniki raczej nie ma mowy. Takie szelki są chyba przede wszystkim dla rodzica, który chce miec kontrolę (dośc ograniczoną zresztą) nad poczynaniami dziecka. Pozdrawiam

Byłem i ja w środę 20.04. Na górę dostałem się pierwszym kursem i jeździłem do południa. Pogoda obłędna. Z każdą chwilą robiło się coraz bardziej miękko. Ludzi całkiem sporo, szybko pojawiły się przetarcia które powiększały się z każdą chwilą. Więcej zdjęć z góry, dołu, boku z rana i południa TUTAJ.Jak ktoś się jeszcze wybiera to lepiej się pośpieszyć, ja byłem i nie żałowałem :cool:Pozdrawiam

Wczoraj bolało mnie kolano a w nocy śnił mi się właśnie KW, serio! Teraz już wiem dlaczego, chyba jestem telepatą :cool: Trzeba sprzęt szykować...

W tym roku sezon na Kasprowym dobiega powoli końca i trzeba przyznać, że patrząc na przestrzeni ostatnich lat to był wyjątkowo marny sezon. Goryczkowa nieczynna przez cały czas, Gąsiennicowa czynna krótko. Patrząc realnie (bez bajek typu sztuczne naśnieżanie czy tunel na słowacką stronę) na możliwości poprawienia infrastruktury na KW najsensowniejszą i najpilniejszą sprawą, nawet PRZED modernizacją krzesła na Goryczkowej wydaje się wyrównanie dolnej części tej trasy. Pisząc wyrównanie mam na myśli takie roboty, które pozwoliłyby na jazdę na Goryczkowej przy pokrywie śnieżnej od 0,5m czyli takiej jaka pozwala na jazdę na Gąsiennicowej. Zapewne trzeba by wyciąć trochę kosówki i poprzesuwać parę głazów ale dotyczyłoby to naprawdę niewielkiego odcinka trasy. W tym roku, cała Goryczkowa była zamknięta bo kosówka wystawała w dolnej części na odcinku 100-200metrów. A cały kocioł, przewężenie i nartostrada do Kuźnic były idealne, aż serce bolało że taka trasa leży odłogiem. Przecież to jest chore. Co nam da modernizacja wyciągu jeśli trasa będzie zamknięta? W zeszłym roku Goryczkowa ruszyła również bardzo późno, nikt nie zagwarantuje, że w następnym sezonie będzie więcej śniegu. Może więc warto odżałować te kilkadziesiąt krzaków rośliny (która wszędzie ma się dobrze, pleni się na potęgę i wyginięcie jej raczej nie grozi) a dzięki temu mieć przez większość sezonu DWIE trasy i brak konieczności powrotu wagonikiem (co Kuźnic co jest wyjątkowo przykre...). Ingerencja w przyrodę byłaby minimalna a zysk dla narciarzy ogromny. Pzdr.

A ja w tym roku zaskoczyłem sam siebie i po raz pierwszy w życiu kupiłem sobie kask narciarski. Myślałem, że będzie gorzej ale znalazłem w końcu taki, który jest wygodny i nie ogranicza słuchu.

Jak przystało na Dzień Kobiet pogoda wymarzona: słońce, lekki mróz, bezwietrznie. Na Gąsiennicowej warunki bardzo dobre, oczywiście kolejek brak. Goryczkowa wraz z nartostradą przejezdne - wyciąg nie chodzi bo na dole hali wyłazi sporo kamieni i kosówki ale na górze kotła warunki bardzo dobre jak również nartostrada do samych Kuźnic bez najmniejszych przetarć. Pzdr

Racja, tylko że to jest skiforum a nie gastronauci.pl

Osobiście nie widziałem hydrantów przy szlakach i na stokach ale oczywiście mogę się mylić, wszystkich tras nie zaliczyłem. BTW: jeśli chodzi o zabudowę na Kasprowym to tam raczej nie jest gęsto, mało biurowców, mało bloków mieszkalnych, szkół, galerii handlowych i stodół pełnych suchego siana. W razie czego radzą sobie gaśnicami

Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe przy wsparciu Fundacji VODAFONE, Plus GSM oraz TPN, buduje w tatrach system monitoringu warunków pogodowych. Na system składać się będzie sześć wysokiej jakości stacji meteorologicznych oraz kamery umożliwiające transmisję obrazu do sieci internet. Obrazy z kamer oraz dane meteo, udostępniane będą na stronach internetowych TOPR oraz na ekranach informacyjnych TOPR i TPN. W ramach systemu realizowany jest montaż stacji w następujących lokalizacjach: 1. Morskie Oko (meteo + kamera), 2. Dol. Pięciu Stawów (meteo + kamera), 3. Kasprowy Wierch (meteo), 4. Goryczkowa (meteo + kamera), 5. Dol. Kondratowa (meteo + kamera), 6. Ośrodek Edukacyjny TPN - Zakopane (meteo - modernizacja). Całość systemu jest stopniowo uruchamiana od końca stycznia 2011. W pierwszej fazie dla użytkowników serwisu www.topr.pl, udostępniać będziemy obrazy z kamer, które pozytywnie przeszły przez pierwszą fazę testów. Aktualnie dostępny jest obraz z kamery w Morskim Oku pokazujący warunki w rejonie kotła Czarnego Stawu pod Rysami. kamerka Obecna wersja serwisu monitoringu warunków pogodowych jest wersją TESTOWĄ. Po zakończeniu wszystkich prac terenowych będziemy uatrakcyjniać jego wygląd i funkcjonalność. źródło: topr.pl

Dzisiaj byłem w godzinach 11.30-14.30, ruch spory ale to chyba przez zawody. Do krzesełka trzeba było chwilę postać ale wszystko w granicach przyzwoitości, kolejka nie sięgała poza płotki. To był mój pierwszy wypad na tę górkę i jestem pozytywnie zaskoczony - trasa dobrze przygotowana, przetarć jak na lekarstwo, ogólnie beton po którym można było ładnie pocisnąć. Do tego słoneczko w twarz na wyciągu :cool:

Biedny bocian

1: Dziwni jacyś ci ludzie, powinni sie cieszyć... 2: Co robisz kiedy w przedziale do którego chcesz wejść już jakieś bagaże leżą na półkach? 3: Wsiadanie do pociagu z taką dużą walizą musi być chyba cholernie niewygodne?

Planuję w najbliższych dniach jednodniowy wypad na narty. Ponieważ będę jechał z Warszawy pod uwagę biorę dwa w/w ośrodki (a może jeszcze coś warte polecenia w promieniu 200km?). Nie znam żadnego z nich. Do niedzieli nie miałem dylematu bo w Kamieńsku brakowało śniegu ale od wczoraj sypią i dzisiaj krzesło ma ruszyć. Odległość od Warszawy i dojazd podobne (160km ekspresówką). Z zebranych na forum i od znajomych informacji widzę to tak: Bałtów: więcej śniegu i lepiej przygotowany stok ale brak karnetów czasowych, mniejsza górka Kamieńsk: słabo ze śniegiem, ludzie ogólnie narzekają na przygotowanie nawet jak śniegu nie brakuje ale karnety czasowe, krzesło no i większa górka Co polecacie?