Veganskier
Members-
Liczba zawartości
54 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez Veganskier
-
Tak, jak koledzy się zgubią, to będzie mógł im podpowiadać przez telefon.
-
Kije na tyczki (SL)
Veganskier odpowiedział Veganskier → na temat → Dobór innego sprzętu narciarskiego
Czyli podsumowując, kije od mniej więcej 200 zł w górę (z pominięciem modeli idących w kierunku maksymalnego zbicia wagi poprzez znaczne zmniejszenie grubości) są przeznaczone dla osób dużo jeżdżących na tyczkach, i w każdym innym wypadku, ich zakup będzie podyktowany fanaberią, (błędnym) przeświadczeniem o ich niezniszczalności lub chęcią poprawy bezpieczeństwa/wygody użytkowania w przypadku kijów Leki z systemem wypinania. Dobrze zrozumiałem? Mam wrażenie, że nie wszyscy zrozumieli z pierwszego posta, więc wytłumaczę moją sytuację jeszcze raz na wszelki wypadek: nowe kije i tak kupuję. Mam już gardy na kije o grubości 16 mm. -
Kije na tyczki (SL)
Veganskier odpowiedział Veganskier → na temat → Dobór innego sprzętu narciarskiego
Za to imputowanie komuś, że jest idiotą, jest niezmiernie grzeczne, tak? Gordasz, to naprawdę była tylko prośba (być może sposób jej przekazania był zbyt zgryźliwy). Ja autentycznie czasami nie jestem w stanie rozszyfrować, co chciałeś przekazać. Zauważyłem co napisałeś, i nie wiem co z tym wspólnego ma moja duma (nie szczycę się tym, że umiem chodzić, w związku z czym, nie rozpiera mnie duma, że umiem poprawnie sklecić parę zdań). Brak reakcji na tą informację jest spowodowany tym, że do Twojego doradzania podchodzę z dystansem, ze względu na zdarzające Ci się błędy. Ale dzięki za poświęcenie mi chwili. Proszę wszystkich, żeby nie kontynuować tego wątku, i w miarę możliwości skupić się na głównym temacie. Użytkownik Veganskier edytował ten post 12 grudzień 2009 - 18:58 -
Kije na tyczki (SL)
Veganskier odpowiedział Veganskier → na temat → Dobór innego sprzętu narciarskiego
Tak, gigant kilkakrotnie - od okazji do okazji na różnych wyjazdach, i tyle co na kursie kwalifikacyjnym (chyba 3 dni jazdy na tyczkach) - a slalom raz (pół dnia z instruktorem, więc wiem mniej więcej o co chodzi). Oczywiście nie mówimy o pełnowymiarowym gigancie. Kurs kwalifikacyjny kije wytrzymały, ale w przypadku giganta częstotliwość uderzania kijem o tyczkę jest znacznie mniejsza, i stąd moje pytanie. Gordasz, nie kpij z poważnych ludzi; "nie zauważasz że ktoś może się pomylić" - czy musisz się mylić w pisowni co x słowa (x = bardzo mało), i nie zwracać uwagi na interpunkcję? 99% użytkowników forum daje sobie z tym radę, a ty się dość często wypowiadasz, więc w Twoim wypadku bardzo się to rzuca w oczy. -
Kije na tyczki (SL)
Veganskier odpowiedział Veganskier → na temat → Dobór innego sprzętu narciarskiego
Gordasz, jakby mi ktoś po kijkach pisał, to bym chama złapał i obił. Taka mała prośba: przynajmniej w moich tematach nie kalecz naszego pięknego języka. I odpowiadaj po przeczytaniu całego posta (pisałem o tym, że mam gardy). Dla podkreślenia, że wiem jaki kształt mają mieć kije do slalomu, dorzuciłem jeszcze trzy emotikonki. -
Cześć, Z czego muszą być zrobione kije, żeby ich trwałość była wystarczająca w starciu z tyczkami? W najbliższym czasie jadę na kurs na pomocnika, i obawiam się, że moje zwykłe, wysłużone, aluminiowe kije mogę nie zdać egzaminu. Dobrze myślę? Kuba P.S. Nowe kije kupuję tak czy inaczej, bo udało mi się zdobyć gardy w bardzo dobrej cenie, ale na węższe kije. Przeglądałem asortyment w Ski Teamie w Factory, i sprzedawca powiedział mi, że kije w ogóle wyginają się od uderzania o tyczki (zaznaczam, że rozmawialiśmy o kijach do slalomu), w związku z czym najlepiej sobie kupić przynajmniej kompozytowe, już powyginane. :cool: :confused: :eek: Użytkownik Veganskier edytował ten post 12 grudzień 2009 - 15:52
-
Kretynami są tylko Ci, którzy negują istnienie tego zjawiska. Średnia temperatura na ziemi rośnie - pytanie tylko w jakim stopniu jest to powiązane z działalnością człowieka.
-
http://www.zanheadge...?CategoryID=146 Jak Wam się podobają?
-
Powiedzmy, że szyroki wyczerpał temat. Jeszcze parę rzeczy bym mógł dopisać, ale nie chcę mi się tego robić dla przeczytania kolejnej wypowiedzi będącej zlepkiem nielogicznie połączonych ze sobą zdań, a czasem nawet i słów. P.S. Wszystko ma swoje dobre strony, nawet Unia (chociażby likwidacja nierentownej stoczni - pomijając okoliczności ze Wspólnotą związane, które do tego doprowadziły). P.S.2 O moim euroSCEPTYCYZMIE nie rozmawialiśmy, tylko o Twoim nieuzasadnionym (tak, tutaj to słowo pasuje) poparciu idei UE i euro. A moje argumenty przeciwko i jednemu i drugiemu, zostały siłą rzeczy przynajmniej po części zaprezentowane w moich postach na tyle wyraźnie, że nawet przeciętnie inteligentny euroentuzjasta je zauważy.
-
Inwestorzy wolą Polskę, gdzie siła robocza jest tańsza niż w pozostałej 26-tce (może pora przestać się kompromitować?), od Sierra Leone, która jest niestabilna politycznie i gospodarczo. Wniosek z tego taki, że inwestorzy wolą kraje stabilnie politycznie i gospodarczo, o możliwie jak najtańszej sile roboczej. Nic więcej z tego nie wynika. Tym razem absolutnie nie mam pojęcia co to miało poprzeć lub obalić. To jest Twój wniosek. Gdzie popierające go A-R-G-U-M-E-N-T-Y? Nie wiem czego się nie dowiemy (w sensie co masz na myśli), ale to co napisałem to dane i fakty ogólnie dostępne. Znów nie wiem, czy druga część zdania ma coś udowodnić lub czemuś zaprzeczyć.
-
Czy ty mi imputujesz sympatię do PiS lub LPR??? Oszalałeś???! Pierwsi to wierząca lewica, a drudzy to narodowi socjaliści, więc wypraszam sobie. Uprzedzając pytanie, odpowiadam, że Liga Prawicy Rzeczpospolitej powstała tylko i wyłącznie dla tego, że był problem z zebraniem wystarczającej liczby podpisów przed wyborami, które zaskoczyły wszystkich. No może nie wszystkich, bo prawdopodobnie jednym z ich celów było znaczne utrudnienie, a de facto uniemożliwienie wejścia małych partii do sejmu. Apropos komuny i UE, to przedstawiając jako jako antagonizmy, nie można się bardziej rozmijać z prawdą. Poza sprawami oczywistymi, jak zwrot w kierunku centralnego kierowania, rozrostu biurokracji, i ograniczaniu swobód obywatelskich, przypominam chociażby o ostatniej "wizycie" oficjeli europejskich u Pana Prezydenta Klausa. YouTube - Nigel Farage on who's who in the EU commission YouTube - Pocz?tek ko?ca Unii Europejskiej YouTube - Parlament Europejski o ataku na prezydenta Vaclava Klausa Jakby ktoś chciał bardziej na spokojnie i bez fajerwerków: YouTube - Is the EU the new Soviet Union? YouTube - The EU, a Future USSR-by Vladimir Bukovsky-part 1 of 2 argument 1. «fakt lub twierdzenie przytaczane dla uzasadnienia lub obalenia jakichś tez lub decyzji» 2. «krótkie streszczenie fabuły zawartej w danej części utworu, umieszczone na jej początku» 3. «zdanie będące przesłanką dowodu» 4. «zmienna niezależna funkcji matematycznej» Wynika z tego tyle, że musisz w logiczny sposób uzasadnić to, że fakt iż Ukraina nie jest we Wspólnocie, ma związek z obecnym stanem rzeczy. To że z nami graniczy, a my łagodniej odczuwamy kryzys - nie wystarczy. Pozwolę sobie wypunktować kilka nieścisłości w tej części Twojego posta: 1. To Ukraina szantażuje Rosję, grożąc nie przesyłaniem gazu. Do wojny gazowej jest skrupulatnie przygotowana. Zapasy pozwalają jej na trzy miesiące normalnego funkcjonowania bez zaciskania pasa. 2. Podwyżka cen gazu dla Ukrainy była czymś nieuniknionym. To właśnie do niedawna ceny gazu dla Ukrainy były spowodowane względami politycznymi, a nie podwyżki zostały nimi spowodowane. I tak w dalszym ciągu Ukraina ma taryfę ulgową, porównując ceną dla krajów na zachód od niej. 3. O ile rozumiem mniej więcej intencje Twojej wypowiedzi, notabene oparte na błędnych założeniach, to to zdanie "Inwestorzy przenoszą fabryki z zachodu do Polski, np. Fiat będzie u nas robił jeszcze więcej z tego co pamiętam." wydaje się być absolutnie nie apropos czegokolwiek. Jeżeli nie masz bladego pojęcia o doktrynach politycznych, a przynajmniej nie umiesz ich pokojarzyć we właściwy sposób z ugrupowaniami na polskiej scenie politycznej, może lepiej nie zabieraj głosu w tak poważnej dyskusji? Tak z ciekawości: a co ty takiego mądrego czytasz?
-
http://www.skionline...&id_modelu=2436 Nie jeździłem, wskazuję tylko kierunek poszukiwań. Przypominam, że Atomici nie mają drewnianego rdzenia i są głosy, że w związku z tym szybko tracą swoje właściwości. CHYBA pisał coś na ten temat M4ster i PRAWIE na pewno Mitek. Pamiętaj, że dobiera się je wg. specjalnego kalkulatora.
-
Ostatnio na wyjeździe przetestowałem "mieszankę tygrysa z rekinem 10 foot" i Hot Rody jakieś tam. Nazwy nawet nie pamiętam, bo taka szerokość pod butem (78 mm) i nie tylko to po prostu nie moje bajka. Podczas fazy przygotowania robi się taki bullet time. Tigersharki pod tym względem dużo lepiej, ale te z kolei były zbyt miękkie, a wyższy model to już 79 mm. Na więcej testów już raczej nie będę miał okazji w tym sezonie, chyba że ewentualnie załapię się na Rossignol Demo Tour. Ale od nich z kolei interesuje mnie tylko gigantka, której nie wróżę zrobienia na mnie dobrego wrażenia przy 80 mm pod butem. Czy Progressory (9 albo zeszłoroczne) mogłyby być dla mnie dobrym pomysłem? Jeśli tak, to w jakich długościach? Interesuje mnie przede wszystkim, czy ten pomysł ze zmiennym promieniem nie jest w kontekście moich potrzeb przefajnowany. Dodam jeszcze, że widzę przed sobą w perspektywie kilku lat świetlaną przyszłość instruktorską , więc bardzo nie na rękę byłoby mi, gdyby ta narta wymagała jakiejś "udziwnionej" techniki związanej z wydobywaniem z niej skrętów gigantowych. Interesują mnie również HEAD I.XRC 1100 SW RFB i NORDICA SPEEDMACHINE MACH 3 Power. Obydwie zajęły dwa pierwsze miejsca w World Ski Teście i na skitest.net, więc coś w nich musi być. Pytanie tylko czy to coś jest przeznaczone bardziej dla narciarzy rozwijających się jako przystanek przed nartami race'owymi, czy też alternatywa dla tejże grupy. A może po prostu druga albo i trzecia gigantka załatwiałaby sprawę? Trochę szersza i bardziej miękka niż topowa, no i zawsze mnie obciąża kolana (co jest jednym z głównych powodów, obok braku wszechstronności, dla których nie chcę mieć topowej). Jeśli ten wariant, to co byście polecali?
-
Może kogoś zainteresuje. Dzwoniłem do Fischera, i Fuse/AMC to takie bardziej topowe allroundery, a Heat to właściwy allmountain.
-
O cały jeden milimetr Bardziej chodziło mi o to, dlaczego Rossignol nie ma w swojej ofercie klasycznych cywilnych gigantek, i czy ta szerokość ma jakieś odniesienie do tegorocznych nart zawodniczych. To o długości było a apropos Rossignoli, czy AMC też?
-
Dzięki za odpowiedzi. Mógłby ktoś się wypowiedzieć w kwestii tych AMC przynajmniej co do długości? Niedługo mam wyjazd, a jeśli będę kupował coś teraz, to tylko z zeszłosezonowych. I dlaczego Rossignole (link Geriusa) są aż tak szerokie pod butem?
-
Mitek, Dlaczego akurat narty z tego sezonu miałyby być lepsze do jazdy w trudniejszych warunkach? I ponawiam pytanie: Czym się różni FUSE 76 (w zeszłych sezonach AMC) od Cool Heata? Jeśli miałbym wybierać którąś z tych dwóch, to która byłaby lepsza (promień i szerokość takie same)? Nie mam konkretnie takiego wyboru - pytam orientacyjnie. A co byście powiedzieli na AMC 79 06/07 176 cm? Użytkownik Veganskier edytował ten post 12 grudzień 2008 - 20:35 scalone posty
-
CX 80 nie ma na polskiej stronie Rossignola, ani nawet na francuskiej. Jest za to na amerykańskiej, co wiele wyjaśnia.
-
Wielkie dzięki po raz kolejny. Jak już przetestujesz Rotora i Stormridera, napisz proszę cokolwiek na ich temat, tak żeby przynajmniej zobaczyć czy Twoje wrażenia pokrywają się z tym co piszą w NTN-ie. Czy te Rossignole, o których wspomniałeś są do kupienia w Polsce? Bo google pokazuje sporo wyników na ich temat po angielsku, a po polsku nie ma nic.
-
Witam, szukam narty o średnim/dużym promieniu skrętu, stabilnej przy dużych prędkościach, nie wybrzydzającej za bardzo przy kiepskim przygotowaniu trasy, ale również co najmniej nie przeszkadzającej w jeździe poza trasą, czy po muldach. Poziom jazdy: 8/8+ Buty: Fischer Competition 110 Waga: 75 kg Wzrost: 175 cm Reasumując, interesuje mnie coś pomiędzy crossem, a allmountainem. Najważniejsze, żeby właściwości allmountainowe w jak najmniejszym stopniu ograniczały zwinność przy zmienianiu krawędzi. Macie jakieś propozycje? Szukam po prostu jak najwęższej pod butem narty allmountain, czy też może mam brać pod uwagę jakieś inne czynniki? Czym się różni FUSE 76 (w zeszłych sezonach AMC) od Cool Heata? Jeśli miałbym wybierać którąś z tych dwóch, to która byłaby lepsza (promień i szerokość takie same)? Nie mam konkretnie takiego wyboru - pytam orientacyjnie. Z góry dzięki. Absolutnie nikt nic nie wie na ten temat? Użytkownik jark edytował ten post 08 grudzień 2008 - 08:41 scalone posty
-
Pytanie o zmniejszanie rozmiaru buta z x.5 do x i o wkładki
Veganskier odpowiedział Veganskier → na temat → Dobór innego sprzętu narciarskiego
Dzięki za wszystko, ale problem już mam z głowy (butów się pozbyłem bez strat finansowych). Powtarzam: w Luxton Bisie jeszcze je mają, za 299 zł to niesamowita okazja, jeśli ktoś szuka twardego buta. Sam z żalem się z nimi pożegnałem. Polowanie trwa dalej. Za wszelkie namiary będę wdzięczny. Czy mógłbyś napisać jakie masz modele, i jaka jest różnica między nimi (w twoim odczuciu - na stronie producenta byłem)? -
Pytanie o zmniejszanie rozmiaru buta z x.5 do x i o wkładki
Veganskier odpowiedział Veganskier → na temat → Dobór innego sprzętu narciarskiego
Wielkie dzięki. Przy pomiarze bez botka jest ok. 2 cm przestrzeni. Pięta lekko się unosi, właśnie przy próbie stanięcia na palcach. Nie wiem dlaczego, ale zauważyłem to dopiero po kilku dniach mierzenia w domu. Może jest to w jakiś sposób związane z tym, że dużo łatwiej zakłada mi się teraz buty niż od razu po zakupie. Jeszcze parę dni temu myślałem, że gdyby była możliwość, to w ciemno, bez mierzenia, na 26 bym się nie zamienił. I tak będzie lepiej niż w moich starych Lange'ach, które na oko mają z centymetr dłuższą skorupę. Poza tym przy dostępności rozmiarówki dla mnie w Polsce, najwyżej za te 300 - to co wycisnę na allegro złotych będę bogatszy o nową wiedzę w kwestii butów. A odpowiednie modele pomierzę podczas wizyty u zachodnich sąsiadów, albo ewentualnie zrobię sobie wycieczkę do Krakowa. Trik z płytą korkową chętnie wypróbuję. Czy te SIDASy dobiera się do długości botka czy stopy? Przy niepewnej sytuacji co do naszej - mojej i butów - dalszej przyszłości, w tym pierwszym przypadku, raczej ich nie kupię. Których modeli używasz/używałeś? -
Pytanie o zmniejszanie rozmiaru buta z x.5 do x i o wkładki
Veganskier odpowiedział Veganskier → na temat → Dobór innego sprzętu narciarskiego
Długość stopy: 260 mm Długość skorupy: 303 mm (dla rozmiarów 26-26.5) Buty, co jest we wcześniejszym temacie: Salomon Crossmax 10.0 -
Ten temat jest w pewnym sensie kontynuacją tego wątku: http://www.skiforum....ead.php?t=16834 Z tego co się orientuję, większość, jeśli nie wszyscy producenci produkują skorupy w rozmiarach połówkowych, a rozmiary pełne są efektem różnych operacji wewnątrz buta. Tutaj moja wiedza się kończy. Jak oni to robią, i czy da się jakimś mniej lub bardziej chałupniczym sposobem osiągnąć ten efekt? Jeśli tak, to proszę o pomoc w określeniu czy kupione przez mnie buty są w dobrym rozmiarze. Przed zapięciem klamer, dotykam palcami przedniej części skorupy. Po lekkim zapięciu już nie, ale jak się odchylę do tyłu, w dalszym ciągu mogę to zrobić, ale przy normalnym zapięciu już nie. I teraz punkt który najbardziej mnie niepokoi: ile luzu może mieć pięta? Rozumiem, że nie może być unieruchomiona, ale przez brak punktu odniesienia (wcześniejsze buty miałem zbyt duże, jak się niedawno dowiedziałem), nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak to powinno wyglądać. Jakby ktoś mógł w obrazowy sposób opisać ten aspekt, byłbym wdzięczny. A teraz o wkładkach. Czy w Polsce dostępne są tylko SIDASy? Jaki jest ich koszt, i czy warte są swojej ceny? Czy ich zakup w jakikolwiek sposób mógłby być pomocny w zmniejszaniu rozmiaru? Z góry dzięki.
-
Czy za oceanem te wszystkie najtwardsze buty są dostępne od ręki w sklepach, czy też tak jak tutaj, zazwyczaj na specjalne zamowienie?