Witam serdecznie,
Dzisiaj wybrałerm się na stok w Międzybrodziu Bielskim. Razem z córką wyruszyliśmy na 1 w tym roku wyprawę na narty - sprzęt, jedzenie, picie, a przede wszystkim radość dziecka, że spędzi na stoku cały dzień.
I jakież było moje zdziwienie, jak różnie ludzie znają się na jednostkach miary długości. 50 cm ??? - ileż to może być - tak na szybko powinienem mieć śniegu po kolana, nie mówiąć o mojej córce, która w połowie powinna się w nim "zatopić" !!!!
A tu było raczej 0,5 cm a nie 50 cm.
Nie wiem kto właścicieli uczył posługiwać się metrem, ale to co zastaliśmy na stoku wołało o pomstę do nieba !!!! A przede wszystkim wprowadza w błąd !!!
Pozdrawiam