lachmus
Members-
Liczba zawartości
28 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez lachmus
-
Ok,dziękuję za konkretną informację
-
Witam ! Wybieramy się do Livigno w pierwszym tygodniu grudnia. Będziemy jechać samochodem z Mediolanu i pytanie moje do wszystkich, którzy mają doświadczenie - czy droga Bormio-Livinio jest przejezdna, czy na okres zimowy jest zamykana ? Wolałbym nie jechać przez Szwajcarię i tunel.
-
Jeżeli 300 km dalej od Tonale nie robi różnicy to może Monterosa . W styczniu maja dobra ofertę : jeden skipass free do noclegów.
-
Moje pytania; 1. Jeżeli wykupuję dzienny karnet (90zł) z których tras korzystam, z wszystkich, które widać na mapie? Poniżej znajduje się link z mapą. http://www.pkl.pl/zi.../mapy-tras.html 2.Po 1 PKL niestety nie jest tanie, po 2 podobno zawsze są ogromne kolejki . Można dojść pieszo do krzesełka na Goryczkowej, (ile mniej więcej czasu zajmie taki spacer)?? W cenie karnetu dziennego możesz wjechać gondolą na szczyt i jeździć w w dwóch kotłach. Ale karnet dzienny wykupisz jedynie w Kuźnicach, co wiąże sie niestety z koniecznością odstania w kolejce(oczywiście wszystko zalezy od okresu w jakim bedziesz sie tam wybierał.Można trafić na całkiem małą kolejkę, ale też można dwie lub trzy godziny stać.) Do dolnej stacji goryczkowej idzie się ok 45 min. w dobrym tempie(oczywiście w butach "normalnych"), ale radzę zabrać ze sobą bieliznę na zmianę. Niestety w kasach "górnych" można kupić jedynie karnety na poszczególne wyciagi bez mozliwości kupna karnetu dziennego.
-
Mam gorącą prośbę do bywalców śląskich stoków. Otóż będę kilka dni w Jastrzębiu Zdroju i jestem od godz.17 wolny i chętny do nartowania. Tylko właśnie gdzie warto na te dwie, trzy godziny wyskoczyć ? Tak samemu to udało mi się namierzyć trzy stacje w Wiśle, które maja dosyć długie trasy i do tego krzesełka i działają do godz.21. Będę wdzięczny za podpowiedzi wszystkich, którzy są obeznani z tamtejszym terenem PS. może coś godnego uwagi jest w Czechach ?
-
Właśnie odpaliłem kompa i co widzę :http://wiadomosci.on...,0,1,pokaz.html Na gębie od razu banan.
-
W sprawie zakazu jazdy po spożyciu ... http://www.kurierlub...-pid-78471.html
-
Czy w końcu stycznia jest tam dużo ludzi, gdzieś taką informacje przelotnie kojarzę, że na Kronplatz jest dosyć tłoczno tylko czy to dotyczy tego terminu czy też innego ?
-
Tutaj można się coś dowiedzieć http://www.dzikowiec...ona=galeria.php
-
Pierwsze własne rolki założyłem na nogi w 1980 r. W tamtych latach to było "dziwactwo". Moje były made in CCCP. Rodzice przywieźli z wyjazdu za wschodnią granicę takie coś bez butów tylko płozy z kółkami w jednej linii. Aby na tym jeździć rozmontowałem swoje panczeny i w miejsce łyżew przytwierdziłem rolki. Czegoś takiego wszyscy kumple chcieli spróbować, frajda była niesamowita z jazdy, tym bardziej, że nikt inny nie jeździł na czymś takim jeszcze przez ładnych kilka lat. Najefektowniej jazda wyglądała w nocy ponieważ te płozy do których montowane były kółka wykonane były ze stali chromowanej i w blasku latarni tylko odbijały światło. Ludzie między którymi na chodniku śmigałem to tylko wytrzeszczali oczy i dziwili się "O! o! o! wariat ! w lecie na łyżwach czy co za diabeł ?" Oczywiście nogi okrutnie dostawały w kość ze względu na nieodpowiednie buty do takiej jazdy(takie króciutkie do kostki).
-
Widzisz, gdybyś dokładniej śledził historię budowy gondoli, to dowiedziałbyś się, że kolej ta ma przynosić dochody cały rok. W sezonie letnim ma wozić turystów i niekoniecznie takich, którzy chodzą po górach, ale i tych którzy będą chcieli np.odwiedzić tylko hotel na górze. Ale szczególnie na wiosnę i jesienią warunki atmosferyczne bywają kapryśne i mało kto chciałby wyjechać krzesełkiem na górę, a gondolą to co innego . Widocznie Twój sceptycyzm do całego przedsięwzięcia ograniczył co nieco zmysł przedsiębiorczości.
-
Byłeś ostatnio na nartach - pochwal się.
lachmus odpowiedział spyder → na temat → Relacje z wyjazdów
A jak się dostajesz na górę ? Z buta na Goryczkową czy NOWYM wagonikiem ? Jeżeli wjeżdzasz to czy dużo ludzi w Kuźnicach jest rano ? -
Mam inne zdanie na ten temat. Według mnie kolejki pozostaną takie same, ale co gorsza zrobi się większy tłok na trasach i to jest zdecydowanie wielki minus tej modernizacji.Strach pomyśleć co będzie się działo w kolejce na Goryczkowej gdy co godzinę dopakuje dodatkowych 180 osób, ale dopóki będzie to stare krzesło to tak już będziemy się musieli męczyć.
-
No i gdzie te FOTKI ?
-
No tak , dla mnie to jest nowe, bo w Białce byłem dwa lata temu .
-
Będąc w okolicach Białki postanowiłem sprawdzić czy wiadomości o nowym krześle są prawdziwe.Otórz na wstępie dodam, że aparat fotorgraficzny wraz z telefonem pozostał w drugim samochodzie, dlatego fotek brak. Tak więc opiszę słowami to co me oczy ujrzały. Otórz Kotelnica to jeden plac budowy, główna trasa przy 6-cio osobowym krześle rozkopana na całej długości co jest związane z dodatkową instalacją do naśnieżania. Między krzesłami 6 i 3 postawione są takie konstrukje z podnoszoną platformą dla armatek. Na samej górze już jest w połowie ukończona górna stacja, która usytuowana jest prawie przy samym tarasie karczmy.Tak więc wysiadając można pewnie będzie zjechać prosto pod wejście. Patrząc w dół trasy , która jest prawie prostopadle umiejscowiona w stosunku do głownej widać już trzy słupy kolejki. Niesatety tam gdzie doszedłej najdalej, aby nie utopić się w błocie widok w dół był za słaby, aby zobaczyć trasę. Jedynie jadąc od strony Bukowiny widać było z daleka coś co wydawało mi sie nową trasą. Tak więc myślę, że w tym sezonie raczej napewno to ruszy, czego nie mogę powiedzieć o krześle w Muszynie - Szczawniku, ale o tym w innym miejscu.