Czesc
chcialbym Was wszystkich przestrzec przed wyjazdem na narty do tego ośrodka...wczoraj korzystając z przyjemnej pogody wybrałem się ze znajomymi na Mosorny Groń z Krakowa. Na stronie www tego wyciagu warunki narciarskie opisane były jako dobre, sniegu 40-55 cm. Po przyjezdzie na miejsce około godziny 16, okazało sie ze "dobrze" przygotowany stok ma więcej muld niż największy krater na księżycu a na całym stoku występowały liczne głębokie przetarca, zpod których wystawały kamienie i ziemia... po jednym zjeżdzie, po którym moje narty doznały ciężkiego knockoutu, postanowilismy pójść ze skarga do dyrekcji ośrodka...Sympatyczna Pani z biura poinformowała nas, że powinniśmy umieć myśleć logicznie, gdyz w takim sezonie jak ten, kiedy pogoda nie dopisuje, ciężko jest oczekiwać, zeby warunki na stoku były dobre...po naszym pytaniu, dlaczego w takim razie na stronie podane było, ze warunki sa dobre, Pani stwierdzila, że dotyczyły one godziny 9 rano a póżniej wogóle nie są uaktualniane:)przyłączyła się do nas grupa niezadowolonych osób, która zażądała zwrotu pieniędzy za karnety czasowe, dyrekcja zgodziła sie na takie rozwiązanie, oczywiście pomniejszając zwróconą sumę o "wyjeżdżone" zjazdy. Udało nam sie również uzyskać informacje, że jesteśmy półgłówkami, gdyz juz w szkole podstawowej uczą, zeby czytac ze zrozumieniem (odnosnie tego, ze aktualizacja byla o 9 rano:)
podsumowując:
poniesione wydatki :
80 pln dojazd do stoku
podziurawione narty (80 pln ostrzenie plus łatanie dziur)
karnetów juz nie licze...
wrażenie ogólne: bezcenne:)
polecam dla miłosników slalomu między kamieniami oraz ostrego sado-maso
pozdrawiam