jacekrok

rzep i pokrowiec ... prawie najważniejsze wyposażenie dodatkowe. Narty są drogie wiec trzeba o nie dbać! A zabezpieczenie ich to nie taka droga sprawa.

Szczerze mówiac wydaje mi sie że są to normlane skarpety narciarskie które spełnią swoją funkcję takie "no-name" tylko ze z nazwą

Ja to już myślę że jutro na Soszowie pośmigam, mam nadzieje że nart nie zniszczę ... I żeby nie bylo aż tak wielu ludzi ... bo kolejki!

uzywam, mam ją na szyji a kiedy np, mam sie rozpędzać to naciągam na twarz, kupilem na słowacji z WindStoperem za 190 koron. sprawdza sie fajnie, tylko czasami tak dziwnie, jakos mokra sie robi po dluzszym sciagniu i naciaganiu.

Witam, wypadek miałem chyba tylko raz a była to wsumie kolizja. Jade sobie spokojnie oryczkiem, aż tu nagle rozpędzony PIJANY chłop we mnie uderzył. Nic mi sie nie stało, troche pobolało i przeszło naszczęście ale kolesia chciałem poporstu zabić!! Miejsca wypadku nie musialem zabezpieczać ale kiedyś moja ciotka sie wywrócila za spadem, także jadąc z góry nie było jej widać, także kijki były wbite, i jedna osoba pojechala szybko do punktu medycznego ( to byl chopok ) ściągneli ja na dół skuterkiem i prosto do szpitala

wiem ze ludzie sa wszedzie, troche smigam wiec widze, ale to co bylo tam to przeszło ludzkie pojecie, pozatym ciagle stajacy wyciag ... grr nigdy wiecej Wielkiej Raczy

ja tez tam jezdzilem i to byl zwykly okres, znaczy sie jakas sobota, i w kolejce to myslalem ze włosy sobie wytargam. Już nigdy tam nie pojade, trasy nie sa warte tego czekania tam.

byłem na wielkiej raczy, i widzialem te kolejki wiec raczej polecam karnet punktowy, wydaje mi sie że za te pkt pojezdzisz tez wieczorem. W takim okresie nie oplaca sie raczje karnetów dzienny, no chyba ze idziesz na otwarcie stoku, kiedy rano jeszzcze mało kto jezdzi!

Tylko kask ewentualnie Garda. NIc pozatym nie używam hee chronie jeszcze dłonie ale to rękawice : ) Myślalem o czyms na kolnano bo po dłuższej jezdzie mi doskwiera ale byłem u ortopedy dał mi żele tabletki itd, powiedział że już nie powinno.

Ja tam zawsze zakładałem bawełniany podkoszulek taki na ramiączkach i na to cieńką bluzę, ale w tym roku przymierzam się do zakupu bielizny termoaktywnej, wiec pewnie moje preferencje się zmienią.