Pozwolisz Waść, że się z Tobą nie zgodzę. W Latemar jeździłem w zeszłym sezonie i uważam, że jest całkiem okej, nawet na tygodniowy pobyt. Dobra, mieszkając w Pampeago nie miałem większego wyboru ale ja tak zawsze robię: jadę sobie gdzieś i tam jeżdżę. Nie jestem nartoturystą. A Ty pewnie jesteś i tym sposobem obaj mamy rację: Ty masz swoją a ja swoją . A klepię w te gupie guziki tylko i wyłącznie dla sportu, no i może troszeczkę aby zaznaczyć, że porady odnośnie ośrodków uważam za bezsensowne, o ile nie są bardzo wyczerpujące. Bo cokolwiek mi bardzo życzliwie doradzi nartoturysta (zdecydowany miłośnik ski safari) będzie dla mnie bezużyteczne albo wręcz źródłem rozczarowania . A nie chcę sobie wyobrażać nawet wszystkich inwektyw jakimi obdarzyłby mnie taki skisafaryjczyk, jeśli skorzystałby z moich porad co do kierunku wyjazdu . No, to naklepałem się w guziki, nic sensownego pewnie z tego nie wynika. Ale może chociaż kogoś wkurzyłem, to byłbym spokojny, że się do mejnstrimu łapię