Skocz do zawartości

tomekc

Members
  • Liczba zawartości

    57
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

tomekc's Achievements

Contributor

Contributor (5/14)

  • First Post
  • Collaborator
  • Conversation Starter
  • Week One Done
  • One Month Later

Recent Badges

0

Reputacja

  1. Dzięki Uwagi baardzo cenne. W zasadzie to nawet nie planowalisśmy jej wtedy uczyć ale chciała to OK Brak doświadczenia wychodzi ... Właśnie szykujemy się na 3 tygodnie w Dolomitach więc popilnuje łuków i hamowania. Super. Mitek - załóż okulary 3D ( zdjęcie na krzesełkach ) Co do Twoich wypowiedzi: Zamień słowo "indokrynacja" na "motywacja" I mniej słów - nie w wielości słów jest mądrość ... Błagam bez urazy ( czytaj : "nie odpisuj mi" ) Co do ukształtowania narciarza poniżej 4 lat to na innym wątku o maluchach były linki do 3 filmów o Ariannie ( na youtube) - 3 lata i 4 lat. Ale jeździła ... Pozdrowienia Użytkownik tomekc edytował ten post 08 styczeń 2013 - 17:06
  2. Jest konieczny. Trzeba pamiętać żeby był lekki. No i .. Hello Kitty albo Spider itp Jak widać na filmiku gogle są ale niechętnie używane - poniekąd zgadzam się z uwagami Mazby. Można tez zainwestować ok 200 zł w Oakley -model specjalny dla dzieci : XS O FRAME (małe i miękkie) Użytkownik tomekc edytował ten post 08 styczeń 2013 - 10:00
  3. Pozdrawiam Popieram słowo ZABAWA i zero " na siłę" Dziecko musi ufać i chcieć się bawić. Istotna jest również obserwacja starszego rodzeństwa Mimo popełnionych błędów w porównaniu do podręcznika (za który gratulacje i podziekowania, bardzo ciekawe uwagi !!! ) nauczyliśmy naszą najmłodszą sami WIELKA FRAJDA - dla wszystkich. Błędy na szczęście nie wpłynęły na końcowy efekt: po 12 dniach nasza 3,5 latka miała na koncie 80 km przejechanych tras w Alta Badii Stosowaliśmy "noski", skutki pozytywne i negatywne widać na filmie: oceniam jednak ten element nadal za możliwy do stosowania - pamiętajmy, że ma być zabawa. Istotna role odgrywa fakt naszego zerowego, instruktorskiego przygotowania. W tym przypadku polecam jednak fantastyczne tereny i pomoce w krajach alpejskich
  4. A co z powodem tego ześlizgu dolnej narty ? Czy przyczyną jest rocker (i który bardziej a który mniej ) ?
  5. Panowie spokojnie, nie połamcie nart Keicam: Dlaczego piszesz że full rocker jest dalej idącym rozwiązaniem niż tip & tail ? Z teorii wynika (jeżeli rockery wygrają że swoje speedwall SL powinienem zamienić na Code (Tip & tail) a moje AC30 (które coraz bardziej lubię ) na RTM 84 To są wg opisu volkl'a inne zastosowania. Bardzo mnie niepokoi analiza Niko o ześlizgu dolnej narty. Chętnie poczytam analizę techniczną DLACZEGO tak się dzieje i przy którym rockerze ? Użytkownik tomekc edytował ten post 23 kwiecień 2012 - 17:55
  6. Uważam ze temat jest super ciekawy. Czy ilość stron wypowiedzi świadczy o ważności rockera dla nart ? Swoje doświadczenia z volklem z rockerem opisałem wcześniej. Próbowałem znaleźć do wypożyczenia w Ischgl, ale były tylko BBR (za brzydkie więc nie wziąłem ) - tak naprawdę są one ewidentnie do jazdy pozatrasowej (pomimo filmiku który wklejał niko). Niko Super cenie Twoje komentarze, ale obejrzyj link : http://volkl.com/ski/technology jak to mówia w innej reklamie (bedzie parafraza ) : ROCKER ROCKEROWI NIERÓWNY ... Najbardziej logiczny wydaje mi się Tip & Tail, a wiec Volkl Code Na alegro są Code "potestowe" (może ktoś podpowie czego się można spodziewać ) za pół ceny. Ja bym kupił, nawet tylko dla testów ... Może ktoś razem ze mną na spółkę, czarne ? Najgorsze, że testy dopiero w następnym sezonie
  7. Cześć Jestem pozytywnie zdziwiony takim podejściem jakie masz do swoich umiejętności. Super: wiesz co umiesz i że trzeba pracować ... Natomiast zadziwia mnie niechęć do stosowania kiji. Te uwagi wyżej co do ułożenia ciała itd - łatwiej Ci będzie zastosować jeżeli pojedziesz z kijami. Gwarantuje szybszy "progres"
  8. Na szczęście na tym forum dotychczas było mało lub wcale "troli" , może to zasługa czuwających moderatorów ? Choc z drugiej strony patrząc na ilość Polaków których uczą i potem jeżdżą bez kiji, to wcale mnie nie dziwi ani trolowanie w takim wątku a nie innym, albo to jest brak wiedzy i co gorsza brak chęci jej zdobywania ... Spokojnie, ale walczyć z przekonanymi do "bezkijkowego" jeżdzenia trzeba
  9. tomekc

    Kiedy dać mu kije?

    Daj mu dłuższe narty. Ja moja małą (3,5 lat) zacząłem uczyć z kijami, ale potem i teraz jeździ bez. W sumie już 15 dni na nartach od zera. Ale od początku na nartach 88 cm a ma wzrostu 107 cm. Kije pójdą w przyszłym roku, bo są konieczne. Ale Mały ma za krótkie narty. Ułatwia mu to skręty ale dlatego wychamowuje, tymbardziej w mokrym śniegu. Jak będzie miał dłuższe to ze 2 zjazdy zajmie mu powtórka i nauka chamowania, a potem to już kije i krawędzie Gratulacje dla małego
  10. Proszę mnie skorygować ale czy nie jest tak że ... : Rocker jest po to żeby można było w jednym zjeździe pojechać krótkim lub ciętym a za chwile potem długim na pełnej krawędzi ? Ja mam 182 cm wysokości , 88 kg i 7-8 w skali forum Jeżdżę na Voelklach SL dł. 165cm i jak jest trochę nowego śniegu lub puste trasy AC 30 dł. 177 cm (szeroka lub prawie jak GS) Próbowałem Voelk Code Red (one maja jakieś 180 cm) a potem RTM 75 dł 166 cm (beznadziejne wrażenie, nie dla mnie) Akurat na Czarnej Górze warunki były raczej pod AC (mokry śnieg, rozjeżdżony dużą ilością osó ale wolałem podwójnego Rockera albo wręcz moje AC30 Nie powiem żebym przetestował, bo warunki słabe i za mało czasu, ale Code mają niesamowitą łatwość skrętu (porównując do AC30) i jednocześnie przy długim skręcie po odpowiednim naciśnięciu kolankami dają niespotykane przyspieszenie i pewność długiej narty. Porównanie do nart zawodniczych wydaje mi się nie na miejscu, bo zawodnicy maja różne narty na różne zjazdy ( różne skręty ) i nie mieszają np. slalomu i zjazdu. Nawet jeżeli Rocker się przyjmie to on jest wymyślony do tego abym ja lub inni mieli 1 parę nart na różne rodzaje skrętów i stoków. ( czym innym jest wykorzystanie Rockera do nart pozatrasowych... ) Najpierw jeździłem na nartach allround'owych potem kupiłem SL i AC30 (inni GS'y) a Producenci, chyba słusznie kombinują, abym kupił sobie 2w1. Bo przecież wygodniej by było nie wozić 2 par nart a np. w czasie długiego zjazdu ostrzejsza górę pokonać krótkim ciętym i potem pociągnąć długim bez obawy o katastrofę przy wyższej prędkości ... Czy to się uda - nie wiem Tomek P.S. Code może mi się jeszcze uda wypożyczyć w Austrii, a będę w przyszłym tygodniu ... Użytkownik tomekc edytował ten post 12 marzec 2012 - 13:17
  11. Nie wiem jak w Madonnie, poszukaj w internecie ... Ale w dolomiti superski (12 regionów, sella ronda itd) jet , mozesz przesledzić którymi wyciągami o której godzinie jechałeś itd link: http://utilizzo.dolo...jsp?ccode=en-US
  12. tomekc

    Nauka jazdy dzieci

    filmik o tym co wyżej:
  13. tomekc

    Nauka jazdy dzieci

    Witam Ostatnio mało pisałem ale pierwszy raz zgadzam się z Mitkiem Moje 3 starsze córki (18 , 16 , 10 ) uczyły się od 5-6 roku życia , śmigaja jak miło. 10 latka od 4,5 roku, jak miała 3,5 to po prostu nie chciała i odpuściliśmy, ale 4,5 jak najbardziej. Teraz 6 sezon na nartach i krawędzie śmigają aż miło. Wyjazdy tylko na ferie + 1- 2 tygodnie dodatkowo w Alpach. Trochę tyczek jak tylko była okazja - żaden wyczyn ! Najciekawsze doświadczenie właśnie mam w tej chwili bo nasza 3,5 latka (czwarta) zapatrzona w siostry (ktoś wyżej o tym pisał ) jechała "na narty". Nie bardzo w to wierzyliśmy, ale kupiłem buciki nr 16 i poszliśmy na te taśmy jeżdżące, pingwinki z pianki itd. Podpatrzyłem szkółki włoskie (bo rzecz się dzieje właśnie w tym tygodniu w Dolomitach) że mają takie spinacze- imadełka na czubki nart - wiec heja do sklepu i kupiłem 1 dzień trochę sztywno ale chęci jak najbardziej, drugi dzień zjazdy prosto z górki, trzeci: zaczęła hamowanie i skręty (samolociki). Nic na siłę, 1,5 -2 godzinki na słońcu, do tego żelki, paczek, bieganie w normalnych butach, sama radocha na śniegu. Czwarty dzień krzesełko i łagodny stok już pełne zjazdy ze skrętami i kontrola hamowania, za mama lub tatą. Wczoraj już 4 godziny na nartach (tak chciała, z przerwami itd ) Dzisiaj szósty dzień (bo jednego dnia przerwa, bo padał śnieg) w połowie dnia schowane "spinacze" i pełne zjazdy z łagodnych górek, slalom za siostra w pięknych warunkach włoskich terenów dla dzieci, i pierwsze 2 wjazdy samodzielne na orczyku. To nie jest nic nadzwyczajnego, większość dzieci włoskich tak zaczyna (w Austrii tez) Oni tylko w takich przedszkolach, gdzie instruktorzy je karmią, nosy podcierają itd. Najważniejszy jest czas , nic na siłę, cierpliwości i uwaga, ale i dużo miłości. Celem nie jest "Arianna" jak powyżej ale radość dziecka i wspólne przebywanie. Jak ma motywacje (jazda z siostrami, rodzicami) to nie ma problemu. Filmiki wstawię po powrocie. Bo jeszcze tydzień
  14. [attach]18248[/attach] Załączone miniatury
  15. tomekc

    Volkl 2010/1011

    Nie, no przegiąłeś Może sama narta ... ale te cudne czerwone wiązania do tego odblaskowego żółto-stalowego ??? No i ten napis taki za nowoczesny ...Ale może estetykę pozostawmy kobietom (szczególnie tym z jajami )Pozdrowienia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...