O śnieg muszą zadbać „makarony” to ich biznes ale z tego co widać to uzbierali troszkę. Oni muszą zapewnić sobie sezon do 2 tygodnia kwietnia my będziemy w 2 połowie marca.
Pogoda we Włoszech zawsze była lepsza niż w Austrii – więcej słońca, cieplej więc z opalaniem nie powinno być problemów.
Tras do wyboru do koloru, każdy coś dla siebie znajdzie od szerokich płaski w Alpe Lusia do ambitnego Saslonga w ValGardenie, a dla „turystów” nawet ponad 10km długości z Secedy do Ortisei.
W Obereggen mamy nawet tor saneczkowy jeśli komuś nóżki wysiądą. Z tego co pamiętam to sanki były za śmieszne pieniądze do wypożyczenia.