WojtaS
Members-
Liczba zawartości
84 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
WojtaS's Achievements
-
http://eurokurier24....triackim-ischgl
-
Od dziś do 16 lutego nie działa gondolka z Orelle do VT. Skutek obsunięcia ziemi i uszkodzenia infrastruktury. https://m.facebook.c...id=116306588613
-
Gudauri - Gruzja. Co się dzieje, gdy hamulce (?) wyciągu zawiodą.
WojtaS odpowiedział WojtaS → na temat → Multimedia
UPDATE: https://1tv.ge/en/ne...-gudauri-grave/ 8 10 rannych. Prawdopodobnie 2 ofiary śmiertelne /w ciężkim stanie. Poszkodowani są z Ukrainy, Rosji, Szwecji i Gruzji. Materiał z Gruzińskiej TV: Widok z bliska z szybką akcją pomocową: https://youtu.be/B_cmw2bIJEw I więcej info: -
http://www.skiforum....yciagu-zawioda/ Tak tylko zostawię.
-
Za wykop.pl: https://www.wykop.pl...mulec-na-wycia/ https://www.wykop.pl...adek-w-gudauri/ https://youtu.be/B_cmw2bIJEw Podobno bez ofiar śmiertelnych, ale ciężko w to uwierzyć. Na pewno mnóstwo innych obrażeń. Masakra. I nauka - na wszelki wypadek chyba lepiej skakać niż dać się na końcu wystrzelić.
-
? Zgaduję, że to jakiś przytyk, ale chyba zbyt zawiły. Coś nie tak z moją opinią? Z drugiej strony - nie ważne. I tak nie ufam ludziom którzy nie potrafią poprawnie napisać ":" i ")" tylko jakieś "(" i ":".
-
Małe podsumowanie, bo w końcu udało mi się przetestować Supershape Magnum i chciałbym temat jakoś zamknąć . Re-we-la-cja. Jeśli jest idealnie równo czy jeśli jest już trochę rozjeżdżony śnieg - sprawdzają się doskonale. Świetnie wchodzi się na krawędź i przechodzi z krawędzi na krawędź. W KERSa nie wierzę , ale faktycznie dają kopa na wyjściu z łuku. Na stoku przepinałem się w deski znajomego i różnica była gigantyczna. Nie wchodząc w więcej szczegółów - jeszcze raz dzięki podpowiadaczom . I polecam.
-
W SFL spędzone w dni ostatniego weekendu stycznia 2018. Tak jak można było się spodziewać - ludzi bardzo dużo. W niektórych "wrażliwych" miejscach w kolejce można było spędzić 5-10 minut, ale zazwyczaj do ok. 2 minut. Stoki przygotowywane są w dosyć wąskich wariantach (szerokość 4-5 ratraków to standard) co przy takiej ilości ludzi powodowało spore zagęszczenie na stokach. Dalszym efektem takiego zagęszczenia i temperatury wahającej się w okolicach +5 (na 2000mnpm) powodowało, że po godz. 11 większość tras była już mało równa, a po 13 wręcz kiepska. Na dodatek większość stromszych tras słabo przygotowana już od początku dnia - duże uskoki między śladami ratraków, gdzieniegdzie niewygładzone zbrylenia (jak po przejeździe samej gąsienicy ratraka) itd. Porównując do sąsiednich Ischgl czy Gurgli (sprzed 2-4 lat) - przygotowanie tras dużo słabsze. Same trasy - nas nie porwały i nie przekonały. W zdecydowanej większości poprzecinane wieloma wypłaszczeniami i dojazdówkami. Bardzo dużo płaskich odcinków co nieźle widać na np poniższym zdjęciu: Trasy godne polecenia: - wzdłuż wyciągu Moosbahn (132, 133) (na lewo od szczytu Lazid gdzie dojeżdża gondolka z Serfaus) - pod warunkiem braku ostrego słońca i przy ujemnych temp. Stoki są idealnie południowe. - trasy z Obere Scheid (116, 118) - choć w dużej części składają się z płaskich dojazdówek. - trasy pod Lazidbahn - dobre, ale beznadziejnie skomunikowane. Żeby na nie wrócić, trzeba się wtoczyć powolnym krzesełkiem, przejść spory kawałek do gondolki Lazidbahn (pokonując przy okazji kilkadziesiąt schodów) i odstać swoje w kolejce do gondolki... Generalnie radzę się dobrze mapie przyglądać, bo jest kiepsko zaprojektowana i wiele razy można się zdziwić, że pozornie sąsiednie miejsca nie są ze sobą połączone. - faworyt - trasy po prawej stronie mapy - pod gondolką Almbahn (trasa 29) i pod krzesłem Schongampbahn (trasy 15-19). Ciekawostka - sąsiednie krzesełko i trasy 21-26 są bardzo zatłoczone, ale te wyżej przeze mnie wymienione - niemal puste przez cały dzień. Na dodatek, są to północne stoki gdy w okolicach np. Plansegg o 14 ciężko już było jeździć, to ta cała prawa strona była wręcz idealna... Ogromna ilość szkółek i atrakcji dla dzieci. Na dole w miejscowościach przy sklepach i knajpach wszędzie są place zabaw i inne atrakcje. Generalnie miejsce fajne dla rodzin. Ceny - piwo 0,5l 5-7€. Grzane wino 4,5-5,5€. Apfelstrudel z sosem - 5,5€. Świetna jest knajpa na szczycie Lazid - duży wybór, ogromny taras, dobra organizacja (mimo dużego ruchu - małe kolejki). Łazienki na tym samym piętrze co lokal. Ale poza tym lokalem widziałem jeszcze tylko ten na dole wspomnianego wcześniej Lawensbahn - jego bardzo nie polecam, zaś innych nie mam jak ocenić . Dojazdy - mieszkaliśmy w Prutz - koło godz. 8.30 dojazd do Fiss zajmował nam jakieś 15 minut. Parking przy wyciągu płatny 3€ za dzień. Przez 2 dni pobytu przejechaliśmy prawie wszystkie dostępne trasy i... wystarczy. Raczej nie wrócę, chyba że kiedyś z dziećmi. PS Warunki śniegowe teraz (koniec stycznia 2018) są bardzo dobre. U góry nawet >3m śniegu, na dole >1m.
-
Dorzucę co nieco od siebie. 1 dzień w St.Moritz-Celerina zaliczony parę dni temu (koniec stycznia 2018) przy okazji weekendu w Serfaus-Fiss-Ladis. Ciężko porównywać te dwa ośrodki - Celerina jest parę półek wyżej niż SFL pod wieloma względami. 1. "Geografia" - generalnie jeździ się od >2000mnpm do 3000mpnp. Większość (szacuję 60-70%) tras leży na południowych stokach. Mimo to i pomimo dodatniej temperatury (0C na 3000m, +7C na 2000m) do około godz.12-13 stoki były równe i twarde. Trasy położone na północnych, wschodnich i zachodnich stokach trzymały się dobrze do popołudnia. 2. "Gęstość zaludnienia". Dobre porównanie - Wyjazd pod koniec stycznia, więc już sporo rodzin z okazji ferii było w SFL. W St Moritz nie było tego widać. Na stokach do godz. 11-11.30 w zasadzie pusto. Ani razu nie czekaliśmy w kolejce do wyciągów. Koło 11.30 nagle wpadliśmy na krzesełko do którego postaliśmy z 10 minut - chyba akurat jakaś fala ludzi z hoteli dotarła i się wszystko skumulowało... Od tej godziny do ok 14.30 było na stokach trochę tłoczniej i w paru miejscach zdarzyło się poczekać chwilę w kolejkach. 3. Trasy - raczej nigdzie nie jest jakoś specjalnie stromo. Czarne trasy zazwyczaj mają jakąś jedną ściankę, a reszta (80-90%) trasy jest "dojazdowa". Sporo fajnych czerwonych tras. Nie wiem na ile to zasługa dobrych warunków i dużej ilości śniegu, a na ile samego zapału Szwajcarów do przygotowywania tras, ale szerokość niektórych robiła duże wrażenie. Niektóre odcinki miały szerokość kilkudziesięciu ratraków: (godz. ok. 9.00 - widok na "22" z krzesła "U") (godz. 9.40 - widok na "15" z krzesła "R". W górnej części trasy po prawej stronie można zauważyć chyba deskarza - to tak dla skali ). Oficjalnie St.Moritz-Celerina chwali się 155km tras. Pomijając dwie niebieskie trasy prowadzące na sam dół do miejscowości, przejechaliśmy wg aplikacji po wszystkich trasach (wyłączając może ze 2-3 kilometry jakichś trawersowych dojazdówek pomiędzy stokami) i wyszło nam 70km "w dół". Te dwie prowadzące na dół mają po ok 8km, więc w sumie w rzeczywistości ośrodek ma 90-100km... Miejsce świetne i w sam raz na 1 dzień. Odradzam trasę prowadzącą do stacji pośredniej pociągu - oznaczona jest jako czarna "olimpijska". Mimo dużej ilości śniegu na trasie sporo przecierów i kamieni, a do tego jest niespecjalnie ciekawa. 4. Godziny - to dość istotne. Z założenia staramy się być pierwsi na wyciągach i na górze. Tutaj stanowi to spore wyzwanie. Większość wyciągów startuje o 7.45. W naszym przypadku doliczając 2godzinny dojazd z Serfaus-Fiss-Ladis oznaczało to pobudkę o 5 rano . Większość wyciągów kończy pracę o 16.00-16.20. Pozostają dłużej chodzące wyciągi "transportowe" - niektóre do 16.45 wwożą, a do 17.00 zwożą gości. 5. Ceny w knajpach. Knajpa Gluna (po prawej stronie mapki) - duże lane piwo 0,5l - 6,6 CHF. Pszeniczne - 8 CHF. Grzane wino 8CHF. Knajpa z tarasem widokowym na szczycie Piz Nair na >3000mnpm: mała cola sprite itd., soki (wszystko 0,33l) - 5,6 CHF, piwo 0,3l - od 4,8 do 7,6 CHF, piwo 0,5l od 6,6 do 8,5 CHF. Espresso 4,7 CHF, cappucino 5,4 CHF. Prosseco 0,1l 9,5CHF. Inne alko 2-4cl od 6 do 12 CHF (whisky, koniaki, porto itd.). Na jedzenie nie zwracałem uwagi i nie robiłem zdjęć . 6. Skipass 1 dniowy na samą część Celerina - 79CHF + 10CHF kaucji. Można płacić w EUR - resztę wydają w CHF. 29.01.2018 kurs wymiany EUR-CHF wynosił w kasie 1,15 (oficjalny międzybankowy w tym dniu to 1,160, więc przyzwoicie). 7. Parkowanie - w naszym wypadku najsensowniej wypadał parking na dole Celerina. Parking jest dość duży. Przyjeżdżając przed 8 parkowaliśmy jako chyba 10, może 20 auto. Opłata za parkowanie 5CHF za dzień. Do kasy i wyciągu trzeba kawałek podejść pod górkę. Na koniec do parkingu zjeżdża się całkiem fajną trasą przez las. Na jej końcu jest nieco stromszy odcinek który można objechać trawersami. W cennikach można znaleźć info o hotelowej cenie skipasu - bodaj 38CHF. Podobno hotele biorące udział w akcji do noclegu dorzucają skipass za 38CHF. Wg jednego źródła jest to cena za cały pobyt, a wg innego - za dzień. Nie mniej warto wiedzieć i doczytać bo jakby nie było - oferta bardzo dobra . Choć pewnie hotele biorące udział w tej akcji kosztują tyle, że cały sens gdzieś znika . Generalnie - bardzo polecam jak ktoś jest w niedalekiej okolicy. Na pewno bardzo warto.
-
Tak jak koledzy napisali wyżej - trzeba mieć. Policja/żandarmi potrafią zamknąć np. 200 metrowy odcinek drogi i kazać przed nim zakładać łańcuchy. Kto nie założy - po prostu nie przejedzie. Na końcu takiego odcinka znów stoją i pilnują żeby wszyscy ściągnęli, żeby nawierzchni nie niszczyć. Więc czasem przez taką zabawę można na wjeździe/wyjeździe parę godzin stracić. Jednak nie dziwię się, że dmuchają na zimne, bo wystarczy jeden mały wypadek w sobotę rano, żeby korek sięgnął nawet Albertville. Przez jakieś 20 lat wyjazdów zakładaliśmy je może z 5 razy, ale bez nich po prostu tych 5 razy byśmy nie dojechali. Na serwisach aukcyjnych itd. można kupić używane łańcuchy za ułamek ceny. Niezbyt wiele może się w nich zepsuć, więc raczej niskie ryzyko takiego zakupu. Acz - po prostu po odbiorze warto założyć i sprawdzić czy wszystko da się naciągnąć, zapiąć itd.
-
Tak tak, to już porównywałem. Ale może ktoś coś realniejszego niż marketingowe bajanie wie . Ale dzięki .
-
@sstar Wygląda na to, że "wygrałeś". Dziś jeszcze raz poprzeglądałem co mieli na stanie i co mi jeszcze pasuje. Zastanawiałem się mocno na Atomic Redster X-7 (choć cenowo bliżej mi do X-5) i nagle objawiła się ona - Head i.Supershape Magnum. Z sezonu 15/16 są do znalezienia w dobrej cenie. Rocznik robi przy nich różnicę?
-
Ok, przekażę, a jakieś podpowiedzi dot. sprzętu i jego zakupu?
-
Nic z tego. Wszędzie gdzie dotarłem, linkowane są tematy do których się nie da dostać (po przenosinach). Więc się w innych skalach póki co nie ocenię.
-
Heh, nieprawdopodobne jak tu czasem niektórzy potrafią się jakoś negatywnie nakręcić . Komuś trzeba zaufać - na razie nie widziałem podstaw, żeby nie ufać znajomemu ze sklepu. W podobnym przedziale cenowym, "roczniku" itd, ale o innych parametrach było sporo innych desek, ale ostatecznie doszliśmy do tych. To nie był "top" i nie mówił, że to ideał, ale to kompromis między moimi wymaganiami a budżetem. A skoro pytam na forum, to pewnie dlatego, że wierzę, że ktoś z forum coś mądrego odradzi albo doradzi. Więcej luzu . @sstar - dzięki za wyjaśnienie. Zaraz poszukam tamtych. Właśnie o to mi chodziło - ta FacotX wisi przyklejona i jest pierwsza dostępna.