hollly
Members-
Liczba zawartości
98 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez hollly
-
gryzie się kolorystycznie czy co ? pierwsza podstawowa zasada: kupując gogle zabieraj ze sobą kask (zdarza się, że nie pasują do siebie wymiarami).
-
Dynastar Omeglass Comp 64 - użytkownicy/testerzy prośba
hollly odpowiedział hollly → na temat → Sprzęt narciarski
znalazłem taką opinię. teraz juz całkiem zgłupiałem (pogrubiłem tekst, który mnie zastaniawia) : "Tu oczywiscie sie z Toba zgadzam. Co do nowych Omeglassow moge dodac tylko to co mi powiedzieli w sklepie specjalizujacym sie w narty race: nowy omeglass 64 jest nieco sztywniejszy od omeglass z sezonu 2002, natomiast nowy omeglass 63 jest sztywniejszy niz np.: Atomic SL9 - polecaja go jako amatorki race dla kobiet, no i podobno trzyma na lodzie rownie dobrze jak 64. Ale to moje info sie malo chyba przyda, bo jest taki maly zonk: tegoroczne omeglassy 64 w sklepach w Norwegii maja jakies dziwne oznaczenia: pelna nazwa 64 to speed comp SL WC i ma r=12m. Nijak to sie ma do Omeglassa prezentowanego na www Dynastara. I nie jest to komorka na zawody, bo wymagania FIS co do slalomu to wlasnie r=14 a nie 12m. Na narcie, którą chcę kupić również jest napisane 165cm/12 m. http://skionline.pl/...y&id_grupy=1727 trza kliknąc na omeglass 64 kurcze raz podają, że przy 165cm ma promień 12 (tak pisze na mojej, na stronie dystrybutora jest 12, 12,8-chyba oraz 14m) badz tu mądry -
Dynastar Omeglass Comp 64 - użytkownicy/testerzy prośba
hollly odpowiedział hollly → na temat → Sprzęt narciarski
znalazłem jeszcze jedną ciekawą opinię ...... "Na Omeglasce comp męskiej 06/07 super mi się jeździło w przewianym puchu (ca 40 cm) Wychodziła do góry bez problemu... tylko trochę prędkości potrzebowała , a potem przepięknie się "pływało" Natomiast na miękki mory/ciężki śnieg Omeglasski były fatalne." -
Mam małą prośbę, bardzo proszę o wpisanie się tu osób, które miały (mają) w posiadaniu omeglassa 64 comp. Interesuje mnie narta z sezonu 06/07 (05/06). Głównie chodzi mi o informacje na temat trwałości tej narty (przede wszystkim krawędzie i ślizgi oraz szata graficzna). Udało mi się znaleźć Tysona (dzięki za odpowiedz na gg), liczę jeszcze na inne opinie. Przeszukałem już całe forum, nie wiem, może kogoś nie zauważyłem. Dzięki z góry za zrozumienie i pomoc Jeszcze jedno: proszę o nie komentowanie mojego potencjalnego wyboru przez osoby, które z tą nartą nie miały nigdy do czynienia (porady w stylu kup SL9 bo i tak nie wykorzystasz 64 w 100% czy inne jakie pojawiły sie w temacie nart komórkowych, które nie wnoszą nic nowego do tematu ! Reszta opinii mile widziana Narta jest ogólnie mało spotykana, zastanawiam się jeszcze czy cena, 1750 PLN z wiązaniami Look pivot 12 jest w miarę dobra, komplet oczywiście nowy, z rachunkiem oraz roczną gwarancją dynastara.
-
mnie niestety dotyka ten sam problem. Ale to chyba nie kwsetia butów. Pierwsze Dachstein-był ból(jakis zawodniczy model). Dalbello - to samo flex 80 Koflach - to samo flex 90 teraz Atomic T11 i tez pojawia sie ból w czasie staniach w kolejkach czy na orczyku. Odpinam buty po kazdym zjezdzie i przechodzi.... U mnie ten bol znika po 3-4 zjazdach, zdązyłem sie przyzwyczaic:) byłem nawet u ortopedy(zdjęcia) wszystko mam ok.Nie mam plaskostopia. Ortopeda powiedział, że noga człowieka nie specjalnie lubi takie twarde trzewiki-kwestia uciskania naczyń krwionosnych.
-
no to my mamy całkiem coś innego. sztuczna
-
kurcze ból przechodzi, dziś już tylko trochę...a ja się umówiłem w poniedziałek do ortopedy. Czy jest sens iść jak już przez weekend przstanie boleć ???
-
starość nie radość.... tak miałem już kilka kontuzji kostki, to za młodu jak aktywnie uprawiałem siatkówkę. Sezon się zbliża a mnie coś na...prza, szlag!! to chyba jakieś zaszłości mnie nachodzą, zacznie się sezon, włożę raz nogę do buta i jak zwykle będę umierać z bólu ( boli mnie również od kilku lat śródstopie-ale to tylko w butach narciarskich). No cóż jutro chyba czas na ortopedę....
-
mam wrażenie, ze to po prostu nie wyleczone kontuzje
-
kurcze może ktoś z Was miał coś podobnego. Wczoraj coś mi się przestawiło w kostce. Tak same od siebie, ruszałem sobie stópkami w pracy, nagle mnie coś zabolało. Jak ruszam teraz tą co boli, to czuję, że coś mi tam przeskakuje-dziwne uczucie i ogranicza ruch stopą. Tak jakby jakaś kość nie wpadła w swoje miejsce. Zastanawiam się czy iść do ortopedy czy poradzić sobie samemu np. ktoś pociągnie mocna za nogę.....
-
albo krótkie nogi
-
fajne. Ja pamietam natomiast, że kijki pownno się tak dobierać, żeby rączka była na wysokości łokcia, który jest pod kątem prostym. Nie wiem czy to się zmieniło, ale dobieranie tylko do wzrostu nie jest chyba do końca ok. Przecież ktoś może mieć za krótkie albo za długie nogi....i wtedy z wysokością nici
-
dzięki Wernus będę zobowiązany
-
fajnie, że zaufałeś, ja jednak średnio ufam sprzedawcom w kilku sklepach pytałem o jakieś dobre slalomki, z małym promieniem skrętu i wiecie co mi polecali ? Atomic GS , jak powiedziałem, że to gigantowe narty to przyznali, że sl nie mają ale gs tez do krótkiego się b. dobrze nadają śmiech na sali. I dodam, że sprzedawcy mówili to z taką pewnością, ze laika by przekonali. Ktoś kto chociaż trochę pracował w handlu, wie że klientom pociska się przede wszystkim to na czym są wysokie marże i to niestety smutne....chociaż zdażyło mi się spotkać gościa w interpsporcie, który zaskoczył mnie pozytywnie swoją wiedzą. I na koniec powiedział, idź Pan i kup gdzie indziej, bo na 100% kupi Pan taniej (nawet podał adresy . jak już szukać porady, to w małych sklepach
-
Wernus, w geant katowice? jeśli tak to czy na hali czy gdzieś indziej? widziałeś może te kurtki ze spodniami? szukałem w realu w mysłowicach ale nie znalazłem...
-
no to może teraz coś na temat waszej ulubionej muzyki moje typy : Red Hot Chili Peppers Pink Floyd Fun Lovin' Criminals i dużo, dużo innych
-
Jaka inna firma oferuje Ci ubrania o takiej lub chociażby porównywalnej jakości tzw. odszycia, jakości materiału, klejonych szwów i wytrzymałości przez dobrych kilka sezonów. Zgadzam się, że można kupić kurtkę tańszą o porównywalnych parametrach ale to już nie będzie ta jakość i ten komfort. Z "trzeciej" strony przecież z jakiegoś powodu te kurtki kosztują minimum 1,5 tys. PLN, prawda? Owszem, płacę za napis na kurtce, ALE płacę też za spokój używania, trwałość i komfort jazdy. O tym też należy pamiętać. Z resztą w praktyce wygląda to zazwyczaj tak, że jak raz pojeździsz sobie w kurtce z tzw. górnej półki to potem nawet nie będziesz chciał popatrzeć w stronę campusa, czy brugi. ...ludzie podobnie myślą kupując mercedesa, przecież za jakość się płaci, a tu co mercedes pier...li się 5 razy częściej niż jakiś japoński odpowiednik (np lexus). Mercedes 400 000, lexus 250 000. Cena prawie dwa razy większa a jakość wcale nie idzie z ceną wręcz na odwrót. Podobnie moim zdaniem jest z kurtkami, moim zdaniem kurtka może kosztować 500 zł i być równie dobra jak odpowiednik za 1700. Tak naprawdę w cenie kurtki za 1700 zł, 1200 to marże poszczególnych pośredników wraz z producentem. A że jedne firmy zadowolą się rentownością na poziomie 20% a inne 200% to już inna bajka.... Coś o tym wiem, pracuję w banku i obsługuję takie firmy..... Ale twierdzę, że ja ktoś ma taką ochotę niech kupuje co chce - to indywidualna sprawa
-
to lepiej kupić "nie-markę" za 400... ale to moje zdanie i każdy może się z nim nie zgodzić
-
a ja się zgadzam w 100% z Tomkiem i dodam, że nie pracuję dla Brugi. Ubrania takich fim jak Colmar czy spyder mają dużo zawyżone ceny, płacisz głownie za markę. To swiadomy marketing tych firm, jak coś drogie to konsument myśli, że bardzo dobre. Nawet jest na to określenie w ekonomii, niestety nie pamiętam jakie (studia skończyłem już jakiś czas temu ). Descente czy Colmar to szpan, no bo przecież mam kurtkę "takiej" firmy. I nie piszę tego z zazdrością, sam bym nie kupił kurtki za 1700 zl bo i po co ??? Piszecie takie rzeczy a poźniej ludzie idą i kupują takie kurtki na raty, bo przecież to taka rewlecja. A to tylko kurtka....
-
Witam czy ktoś może używa ich odzieży ? ewentualnie czy ktoś wie jak te kurtki są wykonane....myślę o zakupie tego konkretnego modelu. Proszę Was o opinie, poniżej link z opisem materiałowym. Mogę ją mieć za 390 pln. Warto ?? http://www.nordblanc.../jm14/index.php
-
hmm, ja jeżdżąc do nawet do szczyrku zakładałem łańcuchy. Ile to razy "ktoś" blokuje drogę bo nie może podjechać....a potem tworzą się korki i wszyscy narzekamy, bardzo często np na wjezdzie na parking przy Cyrnej tworzą się kolejki właśnie z powodów " a po co mi łańcuchy bo mam przecież zimówki za 400 PLN/szt.....i stoi potem taki i powoduje zagrożenie dla innych. Zetes ma rację jesli chodzi o saperkę. Ja niestety nigdy tego nie woziłem
-
i tu się z Wami nie zgodzę. Ja od kilku lat mam łańcuchy kupione w markecie (hypernova) za 50 zł i nic a nic się z nimi nie stało. I to nie tylko moja opinia. Jeśli coś spełnia nasze wymagania to po co płacić 3 x więcej. Tanie nie znaczy złe !!!
-
oj zawsze jak jadę w na nartki w bagażniku mam komplet łańcuchów na "wszelki" wypadek. Pamiętam, zdażało mi się je już zakładać w Bielsku bo bez łancuchów przejazd przez miasto byłby niemożliwy.... wydaje mi się, że to bardzo istotny czynnik wyposażenia każdego kierowcy, który jeżdzi w góry. Kasa to ni duża ale jaki komfort, zero problemów z wyjechaniem gdziekolwiek, poza tym dziecinnie prosty montaż (oczywiście jak się przejdzie ten "pierwszy raz"
-
Gadżety SkiForum.PL (koszulki, naszywki, nalepki)
hollly odpowiedział Administrator → na temat → SkiForum.pl
kurcze fajne to logo, ino ten kolor mi nie pasi 1Xnalepka -
Kilka lat temu miałem poważny uraz kolana (zwichnięcie z przemieszczeniem). Od 10 lat jeżdżę ze zwykłym najtańszym ściagaczem na kolano i właśnie się zastanawiam czy nie zmienić np na coś takiego ? http://www.allegro.p..._rozmiar_l.html Używa ktoś czegos takiego, czy spełni to moje oczekiwania ?