Skocz do zawartości

tomformat

Members
  • Liczba zawartości

    322
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez tomformat

  1. O Chińskich markowych nie słyszałem, ale o markowych chińskich już tak. Volkl zaczął tam produkować
  2. Czy to mozliwe że kiedyś nie było ratraków? Ratraki to chyba czynnik który miał największy wpływ na rozwój masowego narciarstwa. Ile procent dzisiejszych narciarzy pojechało by w góry wiedząc że czeka na nich najnowszy sprzęt, najwygodniejsze wyciągi i nie ratrakowane trasy? Kiedyś, chyba na ebay-u widziałem wystawiony ratrak Bombardiera rok produkcji 1965, wyglądał "staro" ale taki malutki to nie był.
  3. tomformat

    Narty po zawale

    Pewnie parę przypadków dało by się medycznie wytłumaczyć, może ktoś powie że badać się, badać, ale wszystkiego jeszcze się nie da zbadac.Mam przykład z własnego podwórka że pomimo badań i tak zawał dopadł człowieka niespodziewanie. A Grubba? Trzeba dbać o "całe" zdrowie, ale niespodzianki pewnie będą się przytrafiać... Może przypadki kolegów takimi właśnie były?
  4. Nie przewiduję konsensusu w tym temacie, bo ile sytuacji to i tyle rozwiązań. Na Izersku (za Zdiarem w lewo:)) jedna trasa ma trzy "progi", jednego dnia kobitka jeździła normalnie, drugiego dnia stwierdziła że jakaś "blokada się jej włączyła" i progi okazały się za wysokie. Więc dojazd na nartach, wypinanko, grajdolenie na piechotę się przez próg, zapinanko i do następnego. Nie było siły która by Ją zmusiła do jakiegokolwiek zsuwania się przez przeszkodę na nartach. Zwózka na plecach też nie wchodziła w grę z braku chętnych. Tragicznie to schodzenie nie wyglądało bo nie było oblodzenia, jak by było to pewnie trzeba by było kombinować inaczej.
  5. tomformat

    Życzenia urodzinowe.

    Wszystkiego naj, naj naj dla dzisiejszych jubilatów Hesski-ej bo to bez wątpienia kobieta jest i Mitka który dla odmiany jest facetem bez wątpliwości żadnych! Pomyslnego dmuchania świeczek!
  6. Jedziemy do Węgier czy na Węgry? Wysoka prędkość też chyba na tej zasadzie miejsce w języku zaczyna sobie znajdować...
  7. Powiedz nam Janie jeszcze jak są ustawione progi spozycia w stanach, bo może to wszystko nie jest takie straszne jak z twojego posta wynika:)
  8. Ja np. na Zuli kupuję tylko holmenkolla na duży mróz, bardziej uniwersalny kupiłem sobie przez neta. No i w serwisach na pewno nie będzie tanio.
  9. Maaa śpiochu ma:) Kup sobie zestaw startowy, jak cię wciągnie to zawsze możesz dodatkowa kase umoczyć. To żelazko to jest chyba dobra okazja, ślizgów ci nie uszkodzi, ja bym je na twoim miejscu kupił (na swoim nie bo używam zwykłego), tym bardziej ze jest na gwarancji. Smarów nie musisz kupować od razu wiadrami:), są dosyć wydajne, szczotkę albo i dwie kup sobie w gospodarstwie domowym, a cyklinę wygrzeb w markecie budowlanym i jedziesz.
  10. Dobra cena, niedawno poniżej 200 to nie było... aaa, bo to jakieś pogwarancyjne, ale jak z gwarancją to można brać Użytkownik tomformat edytował ten post 13 październik 2009 - 15:02
  11. Za żelazkami porozglądaj się na allegro (za innymi rzeczami zresztą też). Ja nieraz smary kupuję na Zuli Pacanowskiej, na rogu w serwisie. Szczotkę mam jedną "twardą ryżową" i miękką nylonową, ale jedną średnią też oblecisz, no chyba że startujesz w zawodach i potrzebujesz jakieś ułamki sekundy urywać Użytkownik tomformat edytował ten post 13 październik 2009 - 14:57
  12. No ciekawe czy yukisan coś jeszcze tu napisze:)
  13. U nas właśnie pada, ale wysypu raczej nie będzie, no chyba że prawie mrożonych....
  14. Oj mało ci do szczęścia przenio potrzeba, mi z resztą też
  15. tomformat

    Czucie sniegu

    Bardzo trafne, takie rajdowe (iven). Czyli mamy dwa czucia śniegu, pierwsze wzrokowe, drugie nartowe.
  16. Mniammmm..... A w temacie, to podobnie, "rzeźbi" się różne ewolucje bo szkoda dnia...
  17. tomformat

    Stabilnosc nart

    Wiem ze nie ma:), a jak się coś czuje to całkiem prawdopodobne że ktoś inny inaczej czuje. Chyba można więc przyjąć że odczucie stabilności jest sumą wszystkich pozytywnych cech narty, odbieranych przez narciarza, któremu akurat te cechy "pasują". Ale jak w takim razie komuś można powiedzieć że ta to będzie stabilniejsza, jak w jego skórze nie siedzimy? Grozi nam zableblanie tematu, ale w sumie to przecież nic nieszkodzi, blebly też mogą być przyjemne:)
  18. tomformat

    Stabilnosc nart

    Tak naprawdę to nigdy mnie szczególnie nie zajmowało pojęcie stabilna/nie stabilna. No ale skoro temat poszedł na tapetę to się chętnie dowiem co dokładniej te określenia oznaczają. Więc slalomka - nie stabilna, nie slalomka - stabilna. No niby proste ale w czym ta stabilność mniejsza lub większa się dokładniej przejawia? Niech będzie że wodę leje;)
  19. tomformat

    Stabilnosc nart

    No wiec "rozbieramy" kolejne okreslenie używane przy doborze nart, pierwszym było: narta wybaczająca/lub nie/ błędy. Na czym to wtedy stanęło? Zdaje się że zostało "dopuszczone" do dalszego używania jako określenie narty łatwiejszej lub trudniejszej. A stabilna? Jak się kładka przez rzekę chwieje to jest nie stabilna, jak ją solidnie zamocowano to stabilna. Tutaj dylematu nie ma, ale jakie cechy musi mieć narta żeby można ją tak okreslać?. Jak się je uda jakoś zdefiniować to może to określenie pozostanie w narciarskim słowniku i niedomówień wywoływać już nie będzie? A jak nie to do kosza...
  20. tomformat

    Życzenia urodzinowe.

    Sto lat Jahu!! Żeby Ci pary do tego zdmuchiwania nie zabrakło! No i temu rowerowi też setki życzę Się nażyjesz do znudzenia....
  21. Przytrafiło mi się Pilsko na "łapu capu", czyli niespodziewane expres narty. Trzy dni , trzy pogody, śnieg, słońce i na koniec deszcz. Bardzo udany wypad. Co do samej jazdy na górze to jak padł na chwilę talerzyk na kopiec to został się tylko wyciąg na Pilsko. Jedna jedyna kotwica... . Dobrze że talezyk nie padł na amen, bo bez kolejki można by się było tylko poopalac. Z zasłyszanych i nie sprawdzonych plotek, moge powiedziec że ten zdemontowany wyciąg jest już wyremontowany i czeka w magazynie na nowe pozwolenie na montaż. J jeszcze moze za 2-3lata krzesło Szczawiny-Miziowa i Kamienna-solisko, chociaż to już bardziej ze sfery s-f. Pewne za to jest że "Baba" działa na karnety Gat-u i ze karnet 3-dniowy to 122zł. Załączone miniatury
  22. tomformat

    Odżywianie

    Eeee, to by trzeba przed wyjazdem badania jakies robić żeby wiedzieć ile czego i jak kto spala. Za skomplikowane... Na razie wiec z polecanych produktów zapamietam sobie te kluski, czekoladę i kisiel, łatwe i dostepne, może ktoś dorzuci jeszcze coś "do smaku"?
  23. tomformat

    Odżywianie

    Cessenka!! Przecież nie pójdę do sklepu i nie powiem: poproszę coś na sensowny, racjonalny, posiłek o niskim ig !! No jakieś konkrety są potrzebne np. rano dobry jest makaron z czekoladą i kisielem.
  24. Myślę że dni Czyrnej są już policzone, w niedzielę raz tam zjechałem i to bokami po krzakach, dojazdówka z bieńkuli powinna się trochę dłużej utrzymać. Najlepiej zaopatrzona w śnieg była golgota
  25. tomformat

    Odżywianie

    Skoro pare osób orientuje się w dietach, to moze by ułożyć taką mała "listę przebojów" co by tu zjeść przed wyjściem na narty, żeby to nam się ładnie po kolei stopniowo uwalniało i uzupełniało braki? No a jak by tu jeszcze przepis na złagodzenie dolegliwości zakwasów (przepis o wcześniejszym treningu jest ogólnie znany) ktoś zapodał to by było super.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...