krisaz
Members-
Liczba zawartości
390 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez krisaz
-
Narciarze nie zadają już sobie pytania, czy w Szczyrku będzie śnieg, tylko czy będą tu działać wyciągi. Na razie nic na to nie wskazuje. W zeszłych latach zdarzało się, że mimo znakomitych warunków działały tylko cztery z trzynastu wyciągów największego ośrodka w Szczyrku. W tym roku może być podobnie. Przyczyna ta sama - konflikt pomiędzy Gliwicką Agencją Turystyczną a częścią prywatnych właścicieli gruntów. Nie muszą nawet grodzić tras, bo mają wyrok sądu - bez ich zgody GAT nie może uruchomić wyciągów. Pracownicy ośrodka nie mogą nawet wjechać na prywatne działki. - Dlatego na większości tras nie została wykoszona trawa. Na jednym wyciągu nie mogliśmy też wymienić liny - przyznaje Alojzy Plaszczyk, zastępca dyrektora Ośrodka Narciarskiego "Czyrna-Solisko" w Szczyrku. Właściciele gruntów żądają prywatyzacji ośrodka i stworzenia nowej spółki, w której będą mogli wykupić udziały. - Tylko wtedy będzie można sensownie zarządzać ośrodkiem i prowadzić inwestycje, które są tu niezbędne - przekonuje Stanisław Richter ze Szczyrkowskiego Ośrodka Narciarskiego, spółki, która skupia część właścicieli gruntów. W lutym tego roku do Szczyrku przyjechał Ireneusz Dąbrowski, wiceminister Skarbu Państwa. Zapowiedział, że jest skłonny wydzielić z GAT-u majątek ośrodka narciarskiego i sprywatyzować go. Właściciele gruntów zgodzili się na uruchomienie wyciągów, ale po dwóch tygodniach wypowiedzieli porozumienie, ponieważ minister nie podjął obiecanej uchwały. Do dzisiaj w sprawie nic się nie zmieniło, a na pytanie, czy wyciągi ruszą, nikt nie udziela jasnej odpowiedzi. Wojciech Bydliński, burmistrz Szczyrku: - Prowadzimy negocjacje w Ministerstwie Skarbu Państwa. Liczę, że dojdziemy do porozumienia, bo to dla nas niezwykle ważna sprawa. Paweł Frącz, wiceprezes Gliwickiej Agencji Turystycznej: - Mamy ogromną nadzieję, że wyciągi ruszą w tym sezonie, bo jego normalne funkcjonowanie jest z korzyścią dla wszystkich. Robimy wszystko, aby przygotować ośrodek technicznie do sezonu, żeby mógł ruszyć, nawet jeśli do porozumienia dojdzie dopiero w grudniu. Niestety, część właścicieli gruntów nam to utrudnia. Richter: - To pytanie do ministra skarbu. Jeżeli nie zapadnie decyzja o prywatyzacji, nie zgodzimy się na uruchomienie wyciągów. Ministerstwo Skarbu poinformowało wczoraj "Gazetę", że prowadzi rozmowy w sprawie utworzenia nowej spółki na bazie ośrodka. "Z uwagi na interesy poszczególnych stron negocjacje nie są łatwe, ale istnieje szansa na osiągnięcie kompromisu. Niewątpliwie przebieg negocjacji znacznie utrudnia zachowanie właścicieli gruntów blokujących możliwość przygotowania wyciągów do najbliższego sezonu" - czytamy w odpowiedzi. Perspektywa nieczynnych wyciągów przeraża lokalnych przedsiębiorców i pozostałych właścicieli gruntów. Na ręce burmistrza wystosowali protest, w którym napisali, że są za prywatyzacją ośrodka, ale kategorycznie sprzeciwiają się blokowaniu tras. Uważają, że jest to działanie, które w żaden sposób nie przyspieszy prywatyzacji, a pomniejszy dochody ich i miasta oraz wpłynie negatywnie na wizerunek Szczyrku. - Ludzie mają dość tego konfliktu, przecież to wszystkich bije po kieszeni - mówi Mirosław Bator, szef Szczyrkowskiej Izby Gospodarczej. Wojciech Wawrzyniak, narciarz z Katowic: - Już trzeci rok z rzędu zaplanowałem tydzień w zimie na Słowacji. Nie mam zamiaru czekać, czy ktoś łaskawie pozwoli mi wydać w Szczyrku niemałe w końcu pieniądze. Lubię trasy tego ośrodka, ale poza tym to przypomina on skansen - mówi Wawrzyniak. Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
-
To zalezy od membrany, ale w przyblizeniu +/- 1 000 zl
-
Bez przesady, zakładając zę będziesz uzywał tej kurtki do zwykłej jazdy na nartach, gwarantuję Ci że nie odczujesz nawet różnicy czy ta kurtka będzie miała oddychalność 20 czy więcej tysięcy. Więc nie przesadzajmy z ta oddychalnością.
-
Skiman, co prawda nie jestem w temacie i zeby nie bylo nie jezdze na Hochkar, ale akurat te zniżki które podałeś na 2 i 3 zakupiony karnet, doytyczą karnetów rodzinnych. Wiec nie oskarżaj chłopaków bezpodstawnie, że chcą na kimś zrobić kase.
-
Tu jest caly opis kolekcji dla TOPR http://www.himountai...tekst.php?id=25
-
Postaram sie jak najwiecej dowiedziec na ten temat i dam Ci znac. Ale jesli jest to gore tex xcr to nie moze miec wyzszych parametrow od "cywilnych" kurtek, bo to przeciez ta sama membrana.
-
Nie wiem jak z GOPREm ale TOPR dostaje kurtki i spodnie z GORE TEXU XCR, spodnie i kurtki z GORE Windstopper i polary.
-
Jesli chodzi o himountain to wszystko zalezy od konkretnego modelu windstoppera. W tanszych modelach z reguly jest to Ex-Wind, w drozszych windstopper z Gore.
-
Dodalbym polski, jeszcze nie doceniany jmp
-
No wlasnie tez to slyszalem. Kto wie moze gdyby tak przez ten weekend w wyzszych partiach solidniej sypnelo, to bylaby szansa zeby "Bartus" na Bialym Krzyzu chociaz na pare dni ruszyl... Ale niestety poki co to tylko marzenia...
-
Jak najbardziej, jesli masz okazje dorwac kurtke jmp to nawet sie nie zastanawiaj:) Bedziesz zadowolona
-
Dokladnie. Piszmy na temat jakosci sprzetu na podstawie wlasnych doswiadczen, a nie informacji gdzies tam slyszanych. A wracajac do nowego Alpinusa, to sam przejechalem sie juz na kurtce Campusa i obiecalem sobie ze juz nic z Euromarku (wlasciciela obu marek) nie kupie. Zreszta nowy Alpinus to marka budowana od podstaw, wszystkie dotychczasowe technologie przejal himountain.
-
Przejrzyj forum, na ten temat bylo juz chyba wszystko powiedziane. Np. tu: http://www.skiforum....read.php?t=7848
-
Jesli chodzi o Campusa, Alpinusa itp. to tak jak napisal Mirek najlepiej omijac. Sam skusilem sie 2 lata temu na kurtke Campus Quebec. Wizualnie nie wygladala najgorzej, ale jesli chodzi o uzytkowanie tragedia. Membrana Vaportex zachowuje sie jak worek foliowy, tzn. nie przepuszcza niczego w obie strony, rzepy trzymaly tylko pare miesiecy. Z polskich firm szczegolnie polecam jmp (najlepiej bezposrednio w Szaflarach, czesto mozna zlapac fajne okazje), ewentualnie Himountain (sredniak)
-
Z tego co ja wiem to Kotelnica miala zamiar zagospodarowac Litwinke, w planach byla min. gondola spod Kotelnicy na Litwinke. Z tymze niedogadali sie finansowo. Zreszta wlascicielem niech bedzie kto chce, dla ans najwazniejsze zeby dogadali sie z kotelnica i reszta i wprowadzili ten sam karnet. Ja mysle ze kazdy nowy wyciag ktory powstanie w rejonie Bialki bedzie sie musial chcac nie chcac dogadac z Kotelnica, bo inaczej bedzie mial ciezko wytrzymac konkurencje. No chyba ze bedzie konkurowal cena. W ciagu paru najblizszych lat bialka ma zostac polaczona wyciagami i wspolnym karnetem z bukowina i wtedy dopiero bedzie jazda. Tez mysle ze troche to jeszcze potrwa, ale wazne ze przynajmniej maja jakies plany. Jesli sie to uda to moze zmusza tym wreszcie Zakopane do wprowadzenia wspolnego karnetu... Ale to mial byc karnet tylko na samo Zakopane, zreszta jest juz o nim mowa od ladnych paru sezonow. I gdyby nie pewien "biedny" wlasciciel wyciagu ktory twierdzi, ze koszty wprowadzenia takiego karnetu sa dla niego zbyt wysokie, dawno by juz obowiazywal. Pewnie wiesz o kogo chodzi, wiec nie bedziemy tego rostrzasac na forum. Konczymy:)
-
Skonczmy juz z ta woodopornoscia i oddychalnoscia, bo gwarantuje ci ze przy normalnym uzytkowaniu na nartach nie odroznilbys Gore od innej, podobnej membrany. Membrany najwyzszej jakosci maja zastsowanie w trudnym terenie, w sytuacjach ekstremalnych, a takich na nartach raczej nie zaznasz. Poza tym co da oddychalnosc kurtki rzedu 25 000 jesli pod nia zalozy sie np. bluze ktora i tak nie bedzie wstanie odprowadzic z ciala tyle ciepla i wilgoci
-
Jest przemakalny ale drobne opady napewno wytrzyma, a przy ulewie chyba nikt nie jezdzi. Jedyna wada: jak juz przemoknie to naprawde dlugo sie suszy.
-
Membrany Gore sa moze najbardziej znane bo tak naprawde od nich wszystko sie zaczelo, ale pojawilo sie juz wiele membran podobnych lub nawet lepszych jak np. Event Transactive stosowana w odziezy firmy Vaude. Tak czy owak sa to kurtki dla osob wyczynowo podchodzacych do sprawy. Poza tym chocby kurtka miala nie wiem jaka oddychalnosc to trzeba pamietac ze wazne sa pozostale warstwy odziezy. Proponuje zakonczyc temat bo chyba nie dojdziemy do wspolnego zdania:)
-
Gore, a dokladnie W.L. Gore to amerykanska FIRMA, produkajaca wiele rodzjow membran, jak np. kilka odmian Gore-Tex-u czy slynny windstopper
-
Ok, z tym sie zgadzam. Tylko pytanie, po co kurtka o tego typu parametrach do zwyklej, rekreacyjnej jazdy. To tak jakby kupic samochod sportowy i nie przkraczac nim 100 km/h
-
[ame="http://pl.youtube.com/watch?v=4THNiJ4wY8E"]YouTube - Bláfjell - På ski i Island.[/ame] [ame="http://pl.youtube.com/watch?v=7K7oNn4GI0U"]YouTube - lift na Bláfjallaskáli[/ame] [ame="http://pl.youtube.com/watch?v=c4Ae8-Qovwk&mode=related&search="]YouTube - Skiing at Blue mountains in Iceland[/ame] Wyglada to calkiem niezle:)
-
No tak ale Pitura25 pisal o kurtkach z membrana gore, a wprzypadku nich cena zaczynaja sie wgranicach 700-800 zl i ida w gore. Tak na marginesie to moim zdaniem przy normalnej jezdzie na nartach nie ma sensu inwestowac w droga kurtke z Gore texem, w zupelnosci wystarczy membrana typu Aquatex, Hydrotex i tym podobne.
-
Cena to zaakceptowania, czasem mozna na promocjach dostac calkiem niezla kurtke ponizej 1000 zl. Reszta niestety to juz bzdura. Moja kurtka wytrzymala prawei piec lat dosc ostrego chodzenia po gorach, niestety z czasem rekawy po kontaktach ze skalami zaczely sie z czasem przecierac. Na nartach jest podobnie, przeciez upadki tez sie zdarzaja.
-
No to trzymam kciuki, mam nadzieje ze Ci sie uda zakosztowac jazdy na islandzkich stokach:) A potem podzielisz sie z nami wrazeniami, bo chyba jeszcze nikt z forumowiczow tam nie dotarl;)
-
Spokojnie Snowblade`man, kazdy sie moze pomylic:P Swoja droga trafne podsumowanie tematu