Z sezonówką na przyszły rok już wszystko jasne. Od 20 marca do końca sezonu za 49 euro, potem dopłata 150 euro. Co najważniejsze jest Szczyrk za dopłatą 50 euro https://www.gopass.s...sikovna-sezonka
w zeszłym sezonie (przynajmniej wiosną, gdy nie były już przejezdne nartostrady do Kuźnic) karnet był liczony od pierwszego odbicia na Gąsienicowej. Po 4 godzinach było pół godziny na zjazd gondolą na dół
No niestety, ośrodki TMR nastawione są na masówkę, a ta wiadomo w jakim okresie następuje Swoją drogą, Chopok późno zaczęli naśnieżać, bo... robili testy ciśnieniowe rur do naśnieżania...
Dzięki, wiem że przy moim wzroście taka długość byłaby najlepsza. Zresztą miałem okazje pojeździć na długości 177 cm i narta jest kapitalna. Problem w tym, że za 177 musiałbym zapłacić normalną cenę rynkową a 163 nową z tego sezonu mogę mieć za 1000 zł. Pytanie czy warto ryzykować i kupić ją jako nartę do zabawy (ewentualnie sprzedać po sezonie) czy lepiej odpuścić temat?
Mam dylemat odnośnie zakupu Supershape rally. Do wyboru długość 163 cm w bardzo promocyjnej cenie i 170 cm około 500 zł drożej. W normalnych warunkach kupiłbym 170, jednak cena krótszych trochę kusi Pytanie czy różnica tych 7 cm będzie w jakimś większym stopniu zauważalna? (wzrost 183 cm).
Kupowanie teraz akcji nie ma większego sensu. Karnety przysługują tylko osobom które posiadały akcje w dniu 31.10. Tak więc kolejna okazja dopiero na przyszły sezon.
Najlepiej powiedzieć nie ma bo się nie można dogadać... Ale co ma burmistrz np. do budowy krzesła na Julianach na które są wydane wszystkie pozwolenia. Po prostu prezes dupa i do czasu aż nie zmieni się właściciel lepiej nie będzie.
Tylko problem w tym że sezonówki są ważne od listopada ( w tym roku od 9), co kończy się tym że i tak chcąc pojeździć w październiku trzeba kupić karnet (ok. 30 euro za dzień).
Faktura europejska w tym przypadku na 100% by nie wchodziła w grę, bo wymaga ona (przynajmniej teoretycznie) potwierdzenia wywozu towaru za granicę. A tu ewidentnie "konsumpcja" jest na miejscu:)
Nie wiem do czego pijesz. Wczoraj przez cały dzień przez stok przewinęło się maksymalnie z 20 osób. Do weekendu i tak by raczej nie dotrwali bo przetopy co raz to większe. Ale i tak wielkie uznanie że na nisko położonym, południowym stoku potrafili utrzymać warunki do połowy kwietnia.