Skocz do zawartości

jan koval

Members
  • Liczba zawartości

    5 666
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez jan koval

  1. Ponowne dzięki. Skrajnie różne odpowiedzi, sądzę zatem, że będę po prostu testować różne narty przed zakupem. Strasznie mnie to ciekawi jak bardzo będą dla mnie odczuwalne różnice pomiędzy nartami o skrajnych promieniach skrętu podczas różnych ewolucji. Z moim zacofaniem w temacie nie ogarniam tego, ale fascynuje mnie to :) Lubię wkładać spory wysiłek w dobry skręt, tak, żeby był jak najbardziej perfekcyjny i często zastanawiam się, czy carvingi, które "wybaczają błędy" są w ogóle czymś dla mnie.


    A co z butami? Czyli właściwie od tego powinnam zacząć

    ZDECYDOWANIE

  2. Janie nie strasz dziewczyny.... oczywiście, że przejście przez allroundy będzie bardziej naturalne, ale założenie SL tez niczym szczególnym nie grozi. Osoby z dobrze opanowaną jazdą na prostych nartach pojadą zeslizgiem i na  slalomowych komórkach. Dobrze pamietam moją przesiadkę na head iSL R12,5, własnie po 9 sezonach przerwy, w czasie których 'przeleciało' koło mnie całe to karwingowe zamieszanie. Jedyne co odczułem to zdziwienie, że 'to to samo skręca'.... 

     

    jako czlowiek fachowo siedzacy w  tym ,mam obowiazek nie straszyc, ale  zasygnalizowac problem, poparty powaznymi badaniami. to , ze Ty jestes caly, to swietnie, ale to jest JEDNOSTKOWY przyklad, z zerem znaczenia  w sensie nauki....

     

    PS oczywiscie nie Ty jestes zero, tylko pojedynczy przyklad :)  :)

  3. Dzięki. Będę w tym sezonie przez tydzień na nartach i mam w planach wypróbować coś z wypożyczalni. Jednak problem ze mną jest taki, że jestem zacofana o kilkanaście lat ze sprzętem i przypuszczam, że "pan z wypożyczalni" wciśnie mi to co ma, a ja tak naprawdę na wszystkim pojadę i będzie okej. Potrzebuję jakiejś porady, żeby mi np każdego dnia dawali deski o innych parametrach, tylko nie wiem jakie dla mnie. Narty, na jakich do tej pory jeździłam nie były nigdy krótsze od mojego wzrostu ;) Teraz wszystko jest inne, czuję się niekomfortowo z tym moim zacofaniem, a jednocześnie uważam, że mój klasyczny styl jazdy jest całkiem całkiem.

    A o zakupie powoli myślę, bo może udałoby się na wyprzedażach tegorocznych coś zakupić, zamiast obudzić się w listopadzie z ręką w nocniku.

    Odnośnie kursów, to myślę o nich raczej w kategoriach "zrobić coś dla siebie", "dla satysfakcji", bo uczyć prawdopodobnie nigdy nie będę. Na pewno kursy to nie na tę chwilę, nie mam możliwości czasowych. A jednak chciałabym nadrobić różnice, zaległości, nauczyć się "nie byle jak" jeździć carvingowo.

     

    Nic nie ujmujac radom poprzednikow - ale one sa po prostu NIEBEZPIECZNE!!!!!!!!!

    dlaczego?? jestes w grupie RYZYKA  - jedyna grupa, ktora ma zwiekszone ryzyko kontuzji to narciarze, ktorzy jezdizli dobrze na klasykach, mieli przerwe i wsiadaja na radykalnie taliowane narty - dlatego  rada, zeby wskoczyc na SL-ki z  radykalnie krotkim promieniem, jest nie tylko neprzemyslana, ale tez NIEBEZPIECZNA!!!!

     

    masz dwa wyjscia, jezeli  chcesz w miare lekko wejsc "w nowoczesny sprzet"

    - najlepiej  wypozyczac narty z DUZYM (powiedzmy 20+) promieniem skretu i, jezeli koniecznie chcesz  SL, to powinnas STOPNIOWO wypozyczac  narty z coraz mniejszyym promieniem.

     

    Jezeli chcesz od razu nabyc swoje narty, najlepiej cos z all-mtn, a nie SL!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

     

    PS oczywiscie , kilka lekcji jak najbardziej....

  4. Major - nie upieralbym sie tylko na Voelkl - tyle fajnych nart do wyboru :)

     

    Osobiscie poszedlem w Automatic 186 (do kpl z Voelkl Bridge 179) i ostatnio w Monterosa jezdzilem z grupka zapoznanych szwedow (1 na Automatic 193, pozostalych dwoch na Black Diamond AMParage 175 i 185) - generalnie podobne konstrukcje - kolo 115 pod butem, duuuzy front rocker + camber = MEGA wszechstronnosc-

    Mielismy okazke jezdzic po wszystkim od ubitych tras po 50cm swiezego (tuz po opadzie), las, otwarte pola, rozjezdzony - wszedzie bez zadnego problemu.

    zadnego "klapania" na trasie, zadnego toniecia w swiezym - dla wielu "one ski quiver". Polecam!

    Szukalbym cegos w ten desen - sporo pod butem (ale bez przegiecia) + camber i rocker.

     

    POZDRO!

    obecnie jest tyle typow nart, ze trudno wybrac. ja pisze o tym ,co probuje i na czym sie znam.

     

    Np moja corka (byla zawodniczka) ma bridge jako podstawowa narte - ja bardziej lubie code/GS na twarde - coz sprawa gustu.

     

    polaczenie , w obecnej fazie rozwoju narty,  115 pod butem plus camber jest nieco dziwne…….. w tej szerokosci dzis  total rocker jest regula...

    powiedzmy, do 100 + camber+front rocker - DOSKONALA  kombinacja….

     

    Domingo - ten post nie jest po to,zeby Cie krytykowac - po prostu kulturalna dyskusja NT dzisiejszego ksztaltu narty……. Volk nie placi mi za reklame….. po prostu lubie te firme i  mnie nigdy nie zawiodla

  5. Nie wiem :)  Bo nigdy na takich nie jeździłem :)

     

    Wiązania z miejsca zakwalifikowałem do wymiany, ale fakt, że mogłem porobić fotki i też wrzucić :)

     

    pozdravka

    powinienes film zrobic jak te wiazania wygladaja

    tak Jak Bocian napisal - narty sa ostatnim, pod wzgledem bezpieczenstwa, elementem ekwipunku

    oczywiscie ten slizg...................................paranoja - nawet  25 letnie volkl'e w mojej kolekcji maja nienaganna strukture slizgu i zero falowania. mam zero doswiadczenia w falowym slizgu, ale wiem, ze to jest beeeee

  6. Pytek to trafiłeś! :)

     

    JK Dzięki, nie wiedziałem że Volkl robi w lżejszej formie V-werks. Tez myślałem że jak już brać to raczej coś 183-188cm. Jedynie co mnie zastanawia to Rocker w tych nartach bo wychodzi na to że Shiro ma większy? (nigdzie nie ma podanej długości Rockera)

     

    tabela-freeski-rocker2013.jpg

    masz racje

    nie mozna porownywac rocker w two/one vs katana

     

    shiro i two/one maja podobnie zaakcentowany rocker (two/one  bardziej). przy czym shiro sa bardziej miekkie...

    kuro, mimo, ze jest  wymieniony jako high rocker, ma mniej  zarysowany..

    katana ma bardzo oszczedny, tak jak np rtm84

     

    PS dodam, ze poprednia wiadomosc wysylalem przed zobaczeniem postu Pytka

  7. JK co byś polecił jako drugą pare nart (pierwsza to turowe lekkie Atomic 85mm) dla osoby 173cm i wadze 60kg. Oczywiscie narty na "lepsze" warunki myslalem o czyms w okolicach 115-120mm pod butem sprawdzi sie przy tej wadze? :)
    Gotama? Shiro? Nunataq?

    Pozdrawiam

    hmm w takich warunkach  zdecydowanym faworytem bylby by ..katana   - zwlaszcza w wersji werks niesamowicie lekkie i z "dziura" w dziobie przygotowana do  fok. dlugosc - w zaleznosci od umiejetnosci i spodziewanych opadow -  wybieral bym miedzy  183 ( i to na Twa wage  chyba najlepsza opcja) - jezeli wybierasz sie w gory, gdzie  sa duze przestrzenie i gleboki snieg, 191 przy doskonalych umiejetnosiach   nie bylo by za duzo - ale raczej, ze wzgledu na wage, 183 wydaje sie byc optymalne.... moja starsza ma podobne  "wymiary" i  lata na 183 wlasnie katana....

    ew druga opcja shiro w podobnej dlug

  8.  

     

    obiecana czesc druga testu

     wczoraj  spedzilem caly dzien na Mantra'ch

    od poludnia, po poludniu, wieczorem i przez noc sypalo - a jak w Jackson sypie to potrafi zasypac:

     

    1/ konia

    2/ kowboja na tym koniu

    3/ a nawet jego kapelusz

     

    no i dostalismy w granicach 30-50 cm .... wiec.....

    czas na czesc  druga testu Volkl Two:

     

    a wiec, w takich warunkach narta pokazuje, do czego zostala stworzona.. idzie  w takich warunkach znakomicie - co mi sie podoba w stos do Kuro to to, ze na Two mozna  sobie pozwolic na  np jump turns, co na Kuro jest  utrudnione. moze to ze wzgledu na inna geometrie przodu...

    Ciekawe ( kiedys trzeba dojechac do ubitego)  -  na ubitym klapie, jak to juz opisalem, ale  wjedz na pobocze trasy,  daj jej troche chociaz swiezego sniegu i od razu sie uspokaja.....

     

    co do dlugosci - kazdy centymetr w tej narcie jest  celowy!!

    przy dlug 196 ta narta jest niesamowicie zwinna -  w  puchu w drzewach, w puchu na otwartej przestrzeni, takze na przewianych muldach...

     

    w sumie - ta narta chyba jest moim faworytem na swiezy, gleboki puch!!!!

    co za dzien!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  9. ostatnia z nowych par na ten sezon wyprobowana - nei lubie slowa "testowac" - wiec sprobowalem

     

     

    narta

    Volkl Two , dlug 196cm, wiaazania Duke EPS czy jak tam

    warunki?? takie sobie tzw slash, czyli rozjezdzony, granularny snieg  przy temp ok 5pow zera

     

    Two, to druga pod wzgledem wyprnosci , narta volkl'a. pierwsza to kuro 

    na oko, kuro 195cm w porownaniu z Two 196 maja ok 10-15 % wiecej powierzchni

     

    ciekawy  profil dziobu w rzucie "z gory"..

     

    total  rocker, zdecydowanie zarysowany.

    to, na ubitym, wymaga starannej rownowagi przod/tyl… skreca to dobrze, jak sie wlozy na krawedz. na prosto - klapia na ciebie jak wsciekly pies - podejrzewam, ze jak poczuja  puch , przestana klapac - na pewno sie denerwowaly te narty, ze jakis idiota wzial je w warunki zupelnie przeciwne do tych, do jakich byly zaprojektowane…..

     

    jezdzilem krotki, dlugim, smigiem i carvigowym skretem…. zupelnie przyzwoicie. zupelnie nie reaguja na zwaly rozjezdzonego sniegu...

     

    slowem - narta  nie na warunki ubite, chociaz poradzii sobie. druga czesc testu po przyjezdzie z jackson, do ktorego  je biore. 

     

    acha -  nie polecam  montowania wiazan na tej narcie plus iles tam - neutralny montaz jest  zdecydowanie wystarczajacy, chyba , ze ktos jezdzi duzo switch w puchu - wtedy plus 2-3 ma sens…..

     

     

  10. Cześc

    Podstawą odczuć w butach jest dobre stanie. Po opisie nie wiem jak z tym jest u Ciebie więc Ci nie odpowiem. 

    Wczoraj byłem na górce na której przynajmniej 50 osób oceniało sie co najmniej na 7 natomiast odpowiednio wyważać się na nartach umiały dwie o jeździe nie wspominając, więc to nie takie proste.

    Jeżeli w bucie czujesz się dobrze to kupuj tylko pamiętaj o idealnym doborze rozmiaru. W twardych butach każdy ruch stopy przełoży się o otarcia.

    Pozdrowienia

    generalnie, nie ma za wysokiego flex'u , sa tylko buty zle dobrane i zle dopasowane

    Mitku! a jakich butow Ty obecnie uzywasz??

  11. Nie będę się rozpisywał o moich ubiegłorocznych problemach z butami, bo skończyły się sromotną klęską - Lanhe RS 100 Wide, 3 razy odbarczane, prawie nie jeżdżone, leżą w pudle. Kupa kasy na buty, przesyłki do odbarczania itd.

     

    Wczoraj usłyszałem od żony - "zaczęło się" :P No i niestety nie tylko to, że wreszcie stoki są czynne :(

     

    Przed świętami kupiłem Salomon X Pro 90. W sklepie wymierzone, trafione, w domu po kilku sesjach kilkudziesięcio-minutowych - było OK. Pojechałem wczoraj na stok. Po ok 20 minutach wrócił stary problem. Szczególnie na wyciągu - lekki ucisk w śródstopiu, albo tuż przed piętą. Nie potrafię dokładnie zlokalizować :( Ale tragedii nie było. Dotrwałem do końca karnetu i gdyby nie to, że mojemu dziecku zmarzły ręce i jeździł w moich rękawiczkach, a ja zupełnie bez (-13 st., po drugim zjeździe skapitulowałem), to pewnie dałbym radę jeszcze co nieco. Dziś byliśmy na drugim stoku. Na nim zawsze nogi bolą. Nie wiem, jak to jest... Pewnie kąt nachylenia na wyciągu. Już po 10 minutach się zaczęło. Po godzinie miałem trochę dość. Najszersze buty jakie znalazłem, ale zarazem dobrze trzymające piętę - i znowu mnie nogi bolą nie wiem. Boli stopa na wysokości jakichś 2-3 cm od linii kostki w stronę palców, czyli jeszcze nie najszersza część stopy, a właściwie tam, gdzie jest jej podbicie.

     

    Na chłopski rozum tłumaczę sobie tak - narta twarda (Atomic SL 9.12, 160 cm, mój wzrost 167, waga 84). Mocno dociskam nartę i noga "rozpłaszcza się", przez co ciaśniej jej w bucie. Ten stok ma 800 m, za szybki nie jest (max. prędkość dla mnie do osiągnięcia na tym stoku to 60 km/h). I mam wrażenie, że właśnie ten specyficzny kąt nachylenia nogi względem narty - bo to samo mam na wyciągu - powoduje ten ból. W butach mam Sidasy (te średnie, jeżeli chodzi o wysokość) - pięta jest super stabilna, praktycznie ani drgnie. W palcach mam ciut zapasu. Jedynie środek ma problem. Buty mają flex 90, wspomniane Lange to 110. Dla mnie - amatora 0 ta różnica jest odczuwalna. W Lange'ach łatwiej było prowadzić te moje narty, choć same buty nie były tak komfortowe. W Salomonach trzeba mocniej się kolanami napracować - co od razu odczułem.

     

    Odbarczać kolejne buty? A może liczyć, że tu się ciut ułoży? Jeśli odbarczać (te Salomony ponoć mogą tak do 106 mm) to pytanie, w którym miejscu one się rozciągną? W okolicach palców jest chyba ok. Czy to pięta i jej okolice są takim problemem? Czy też śródstopie? Tylko tu z kolei boje się tego, co miałem z Lange - owszem, poszerzyły się, ale kosztem wysokości. A nie wiem, co gorsze... Czy samo formowanie wkładki na gorąco cokolwiek da?

     

    Jacek

    Jacek

    czy to jest  a/gniecenie

    b/bol w tej czesci

    c/czy bol jest od przysrodka czy  na boku stopy?

     

    mozliwe, ze  cos "siedzi" w twoich stopach/pie

     

    BTW to w obu stopach czy jednej?

  12. Witam serdecznie ,zastanawiam się czy można wymienić sprężyny w wiązaniach Look PX 15 Max Flex Racing na słabsze np.z PX 12 jakiś starych ,używanych ,nie ukrywam że pytałem w kilku miejscach i nikt nie chce się tego podjąć ze względu bezpieczeństwa i podobno niewykonalności ,nie mam z serwisem nic wspólnego i nie znam się na tym ale tak na chłopski rozum to czemu nie ,przecież te sprężyny muszą tam być jakoś zamocowane .Czy ktoś z kolegów kto ma do czynienia z serwisem mógłby mi to wyjaśnić? Pozdrawiam .

    zapomnij o jakiejkolwiek ingerencji w wiazania

  13. 1. W tym wątku o radę prosił kolega Paw1, nie ja, więc jeśli chcesz być pomocny to ustosunkuj się do jego zapytania.

    2. Na podstawie moich 3 ogólnych zdań stawiasz śmiałe diagnozy... Mam nadzieję że w życiu realnym jesteś bardziej docieliwy.

    3. Punkt 2 miał być śmieszny czy chciałeś mnie obrazić ? Jeśli to pierwsze to ci nie wyszło, a jeśli ta druga opcja to zapraszam do zapoznania się regulaminem tego forum, szczególnie punkt 2.

     

     

     

    Paw 1:

    W sprawie twojego kolania nikt nie da ci prawidłowej odpowiedzi co dalej. Ty sam najlepiej czujesz swoje kolano, wiesz czy jest stabilne, ty słuchałeś diagnozy lekarza i ty musisz podjąc decyzję.

    Częśc osób pochwali decyzję o rekonstrukcji, inny wręcz odwrotnie, być może ktoś będzie cie wysyłał do psychiatry, ale decydujesz ty bo to twoje zdrowie. Zawsze warto zasięgnąć opini kolejnego lekarza.

    Ja w sumie weryfikowałem diangozę u 3 różnych lekarzy, w tym u ortopedy ze specjalnością medycyny sportowej którego nazwisko kilka razy było polecane tutaj na tym forum. To z nim uzgodniłem szczególy powrotu do jazdy na nartach, wybór i stosowanie ortezy. Jedyna różnica między nami to taka że ja jeżdzę rekreacyjnie, i tergoroczne zjazdy to łagodne trasy, zero szaleństwa, stabilna niezbyt szybka narta, czyli minimalizacja ryzyka. Przy twojej jeździe sportowej to raczej nie przejdzie....

     

     

    wyluzuj

    zwroc uwage na ten fragment"....... czego Ci zycze    )

  14.  Mam bardzo podobną sytuacje do ciebie. W marcu podobna kontuzja i diagnoza. Dodatkowo mam jeszcze uszkodzenie łękotki. O ile nie dyskutuję z koniecznością zabiegu łękotki to w temacie ACL zdania są podzielone. Byłem na kosultacjach u lekarzy pracujących w klinikach Galen i SportKlinika.  Jeden skłania się do rekonstrukcji ACL w jednym zabiegu wraz z łękotką, natomiast zdaniem drugiego rekonstrukcja nie jest konieczna. "Jak się wyraził: Jeśli pacjent po rekonstrukcji ma luz w kolanie taki jak ja teraz to uznają zabieg za udany."  Z powodu innych problemów zdrowotnych wykonanie atroskopi jest aktualnie niemożliwe a że narty wzywają, zaliczyłem więc świąteczny tydzień na nartach. Zainwestowałem w porządną ortezę DONJOY ARMOUR i spisała się bardzo dobrze, nie odczuwałem żadnego problemu z kolanem w  trakcie jazdy.

    to znaczy,ze 

    1/ z Twoim kolanem jest lepiej niz  myslisz (czego Ci zycze)

    2/ zamiast do ortopedy  powinienes sie udac do psychiatry

  15. Na stronie arcteryxa pod Stingrayem jest Q&A:



    Wiem, że nic nie wiem. 
     

    Po przejrzeniu oferty Arcteryxa (powinni mi zapłacić za reklamę) widzę to tak:

     

    1 warstwowy softshell: gamma mx
    2 warstowy softshell: venta mx
    3 warstwowy softshell: venta sv

     

    Tylko jak teraz zakwalifikowac Alphe FL (gore tex active - najgrubszy z modeli) i Stingraya (N70p GORE-TEX® Fabric with 3L lo-loft soft shell construction)?
     

     

    masz racje, ze jestes zdezorientowany - wg fabryki , to jest SS - nie jest to typowy  3-layer hard shell....

    te roznice beda nadal sie zacieraly (jak skwalifikowac NeoShell????)

  16. tam jest membrana Gore, więc na pewno nie softshell

    This versatile stormproof jacket is designed for on-area laps and has been upgraded with a lightly insulated GORE-TEX® with 3L softshell construction textile that is both supple and more durable. Performance features include articulated shaping for athletic mobility, a helmet compatible DropHood™ with stealthy one-handed adjustability, and a laminated powder skirt with gripper elastic.

     

    to ze jest membrana Gore , wcale nie imputuje, ze jest to hard shell

  17.  Rzuć im to na twarz, to nie jest pełnowartościowy towar. Stąd może cena. Przenoszenie montażu u dużej części wytwórców jest równe utracie gwarancji.

    Lubię widzieć o czym mam się wypowiadać, mierzenie nie jest mocną stroną bezosobowych forumowiczów co możesz w innych wątkach zobaczyć.

    O zero pytam HesSki jako przedstawiciela pewnego serwisu i jej wypowiedzi w takich tematach jak ten. Chce odpowie, przymusu nie ma.

     Dziękuję za sesję chociaż jeden pytający który potrafi pomierzyć i pokazać.

     

     

    nie spodziewaj sie odpowiedzi - Hesski jest madra osoba i jak cos jest  nie po Jej mysli, poprostu konczy konwersacje. BAAAAAAAARDZO wygodna postawa.......

     

    Jeszcze tyklo jedna rzecz co do wiazan - rozmawialem dzis na nartach z jednym z  guru - czlowiek praktycznie wie wszystko  o  dostosowaniu butow i montazu wiazan -  pewni ludzie chca np, zeby  do szerokich nart montowac asymetrycznie , ale w osi - to jest ich wybor i  oni wiedza doskonale , czego chca.

    inny problem to tzw intoeing i outtoeing czyli sytuacja, kliedy ktos chodzi ze stopami zrotowanymi do wewnatrz lub zewnatrz - w takich sytuacjach nie ktorzy zalecaja montowanie wiazan lekko odchylonych od osi wzdluznej, ale tutaj zdania sa co najmniej podzielone. jedni  zalecaja to, a inni zalatwiaja ustawienie stopy za pomoca cantingu obcasow buta, lub  klinowa wkladka pod but wewnetrzny...


  18. Odnosnie code zarowno w 11/12i 12/13 wychodzily nart do skirentow skora weza nie rysyjaca sie sklepowa wersja byla gladka w 13/14 jest tylko skora weza!

     

     

    nareszcie  pierwsza z  nowych par sprawdzona - 2013/14 mantra , 184

     

    pytanie od razu - jak mozna narte prawie doskonala, ulepszyc??? okazuje sie, ze mozna - nowa mantra jest co najmniej tak samo dobra jak 2 letnia - bije natomiast skretnoscia starsza wersje….

     

    kolejna nowosc w kolekckji  - dalbello  krypton pro 130 - za diabla nie  uwierzyl bym, ze but na 3 klamry moze TAK noge trzymac - a ……trzyma….. do tego  3czesciowy patent powoduje, ze wchodzenie i wychodzenie z btego buta jest…..latwe….musze jeszcze  jezdzic naprzemiennnie w tych i w Agent 130, zeby sie przekonac, co mi bardziej  lezy…...

     

     

    na koniec cos malego - fantastic………swietnie wywazone kije, ladne w wykonaniu, ladna kolorystyka (wybralem pare oostrej zieleni i druga - pink).. stosunkowo lekkie - godne polecenia...

     

     

    w szeregu czekaja na  "okucie" - gatama, bridge, katana werk i  Two…………...

  19. Miałem nadzieję, że ktoś obeznany (np Kuba - Jan Koval, może JurekP) się odezwie i nie będę musiał prostować andronów co je tutaj forumowi specjaliści od wszystkiego powypisywali. Ale cóż na mnie padło...

     

    Po pierwsze przywyciągowy freeride niczym nie różni się od tego dalszego - przynajmniej pod względem bezpieczeństwa (niebezpieczeństwa). Na moich oczach lawina zasypała w SFL czterech narciarzy. mimo, że była niewielka jeden został zasypany powyżej głowy i było to dokładnie pod krzesełkiem. W SFL widziałem też lawiny podcięte przez przywyciągowych freeriderów na zboczach przy Lazid. Ktoś tu pisał o przewodnikach prowadzących bezpiecznie amatorów off piste. A tych pięciu co zginęło w Espace Killy to kto prowadził??? Na zbocze co ich zabiło prowadził 200 - 300 m trawers od krzesełka. Takim dokładnie trawersem zaczyna się większość przywyciągowych przygód. A w założonym wątku to kto prowadził ojca i syna? Powtórzę off piste przywyciągowe czy dalsze niesie te same zagrożenia i wymaga tej samej wiedzy i wyposażenia - to nie są żarty. ABC  to obowiązek, abs wskazany, ocena zagrożenia, taktyka jazdy, prowadzenie poszukiwań itd. Przyszłość szybko pokaże, już pokazuje, że wzrośnie liczba ofiar w "normalnych" systemach narciarskich wśród tych co wyskoczyli sobie gdzieś obok.

     

    Po drugie drodzy eksperci, szerokie narty to nie jest fanaberia ani moda lecz sposób na bezpieczniejszą jazdę. Po prostu. Szansa wyzwolenia impulsu lawinowego zależy od punktowego obciążenia stoku w miejscu krytycznym. Szersza, płytko idąca narta mniej obciąża stok. To po pierwsze. Dalej długi skręt i większa prędkość temu też służą. każdy upadek (na wąskiej narcie bez rockera bardziej prawdopodobny) zwiększa ryzyko wyzwolenia lawiny. zamiast tego proponujecie narty wąskie predysponowane jeszcze do krótkiego skrętu (nawet jeśli nie w tym wątku to w innych gdzie to piszecie jaka to SL-ka jest ok do wszystkiego). A co do technicznej strony jazdy poczytajcie sobie Osuchowskiego jak analizuje różnice między starszymi nartami i obecnymi deskami i możliwościami jakie daje to narciarzom.

     

    Mam wrażenie, że co niektórym gul staje, że jest takie parcie na "prawdziwe narciarstwo" - tak prawdziwe bo bez ciężkich maszyn, Gdzie bierzesz dwie deski, plecak i jesteś zależny wyłącznie od siły i umiejętności. Czemu Was to tak drażni ? Jak się wyniesiemy gdzieś obok to przecież zostanie więcej miejsca dla Was na wymuskanych traskach. 

     

    Pozdro

    Wiesiek

    drazni, bo jest inne od boiska, drazni, bo nie kazdy moze tego doswiadczyc….

    to co powiedziales, jest jak najbardziej prawda - w ostatnich 2 latach, co najmniej 4 osoby zginely w lawinach w obrebie osrodkow narciarskich - a tutaj BARDZO sie boja  o ew sprawy odszkodowan….

     

    Problem jest w tym, ze od off-piste mozna sie uzaleznic, mozna przedsiewziac wszystkie, dostepne srodki bezpieczenstwa  a i tak mozna  zginac…………zginac, jak najbardziej.

     

    natomiast prawda tez jest, ze  wypadek prawie nigdy nie jest spowodowany jednym czynnikiem. zwykle jest szereg czynnikow/zaniedban, ktore w konsekwecji doprowadzaja do wypadku…….np patrzysz na  prognoze lawinowa - jest stopien 1 - i zaniedbujesz  wykopania dolka i zbadania wlasciwosci sniegu……….. to, ze w danym terenie jest stopien 1 nie znaczy, ze w czesci terenu, ktory zamierzasz wlasnie zjechac, snieg jest na tyle stabilny, ze mozesz wierzyc, ze jest wlasnie  level1

     

    osobiscie baaaaaardzo lubie  emocje, adrenaline itp - ale tez lubie wybrac wariant optymalny - chociaz, przyznam sie, czasami, jak widze  ogromne polacie swiezego, nietknietego sniegu, to  chce mi sie tak od razu …..

    zwykle rozsadek przewaza, ale nie zawsze…….

     

    tak to juz jest, ze najbardziej interesujace  gory niosa tez najwieksze zagrozenie……..

     

    o ABc, ABS i innych technicznych sprawach nie bede pisal - bo Ci co to robia, wiedza, jak wazne jest dbanie o szczegoly...

  20. Dokladnie jak napisal JurekP.Nawet przy jedynce trzeba uwazac,ABS to nie 100% bezpieczenstwa i nawet z przewodnikiem mozna zrobic sobie bububu.Ja to wiem ale ignorancja wielu moze prowadzic to takich wypadkow wiec mysle,ze warto od czau do czasu przypomniec,ze gory to nie piaskownica.

    P.S.Niestety z teoria i praktyka sie zgodze.Praktyki zawsze bedzie za malo.

     

     

    z tego co pamietam (moge sie mylic) dotychczas nie bylo smiertelnego "burrial"  przy uzyciu ABS..........

×
×
  • Dodaj nową pozycję...