Skocz do zawartości

jan koval

Members
  • Liczba zawartości

    5 666
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez jan koval

  1. zauważyłem i zwróciłem na to jemu delikatnie uwagę aczkolwiek ja przede wszystkim zwracam uwagę na technikę układ ciała ,mechanizm skretu ,właściwe zachowanie  w każdym elemencie,dopiero pózniej na takie sprawy jak ewentualne wady anatomiczne które niewatpliwie mają wpły na jazdę rónież

     Ja tam delikatny nie jestem - w zasadzie sa dwie szkoly - pierwsza to tak jak mowisz....uczyc, ew  skorygowac pozniej

     

    druga (popierana przez boot fitters)  mowi, ze  w zasadzie od poczatku nalezy skorygowac os mechaniczna  konczyn dolnych, bo jak nie, bedzie to mialo znaczacy wplyw na jazde . U Tomala np, owocuje to tym (jak  ludzie tutaj zauwazyli), ze odchyla  do wewnatrz kolano wewnetrznej nogi....Probblemem  nie jest, ze odchyla! problemem jest wlasnie  odchylenie od  normalnej osi mechanicznej - czyli  jest to  statyczne zjawisko, nie dynamiczne. 

    Z gorna narta jest jeszcze pol biedy, ale, przy szpotawosci, zeby zakrawedziowac dolna, "szpotawy" czlowiek musi  wydac ekstra energie i czasami kompensowac wadliwym ukladem ciala,  chcac  dobrze zakrawedziowac

  2. Pozwolę sobie skomentować twoja wypowiedz na temat Tomala jako ze to ja jestem tym instruktorem który go ostatnio prowadził na wyjezdzie .Na wstepie chciałbym zaznaczyć że na to wszystko trzeba spojrzec z lekkim dystansem ponieważ trzeba sobie zdawać sprawe że to zaledwie 6 dni szkolenia .Tomal jeszcze długo będzie musiał sie szkolić (tak jak zreszta większość zaawansowanych samouków) aby wyrzucić z siebie a właścicwie z MÓZGU niewłasciwe odruchy ,po czesci niewłasciwą pozycję jak również nie do konca własciwy mechanizm skretu.To jest proces ,najważniejsze żeby chciał i żeby miał motywację.Wiem ze jest w stanie bardzo wiele poprawić i jezdzić na 9,5 punktów.Wszystko sie zgadza z tymi kijami ,z balansem itd .Co do stoków to się z toba nie zgodzę bo uważam (i to nie tylko ja ale i wiele autorytetów narciarskich dużego formatu ) że technikę trzeba najpierw szlifować na niezbyt stromych stokach ,nie muszac walczyć z predkościa i, gdzie łatwiej nam jest zrozumieć w którym momencie i miejscu jakie siły działają .Mamy wiecej czasu na myślenie w momencie wykonywania ćwiczenia o możliwość dopracowania szczegółów .Potem dopiero należy przechodzić na stoki stromsze i tam próbować .Oczywiscie należy wchodzić nawet w poczatkowym okresie na strome stoki ale raczej w ramach jakiegoś ćwiczenia konkretnego ,ale zdecydowanie więcej czasu należy przebywać na stokach łatwiejszych.Trzeba pamiętać ze tego typu narciarze jak Tomal który na prawdę jezdzi niezle i przede wszystkim pewnie ,wymagaja niesamowitej uwagi i konsekwencji w chęci zmiany swojego stylu jazdy i na stromym stoku jest to raczej nie do zrobienia bo gdy pojwi sie szybkośc człowiek zachowuje się inaczej,wszystko zbyt szybko się dzieje i zaczynamy robić to co najlepiej w danym momencie nam wychodzi nawet jezei jest to błąd.Czasami trzeba sie wrócić do szkoły podstawowej aby coś zmienić i niestety dotyczy to bardzo często samouków którzy w wielu przypadkach nie potrafią nawet pojechać zwykłym pługiem a jezdzą na krawędziach.Tomal jest bardzo dobrym narciarzem ale ma zaległosci w podstawach i na tym sie skupialiśmy i wychodziło to róznie raz lepiej raz gorzej .Zmienić nawyki to nie jest taka łatwa droga i bardzo bym chciał żeby tomal się przyłożył do tego .Co do moich niedoskonałości to zapewne jest ich troche ale musiałbyś zobaczyć kilka moich innych filmów na których wiecej widac .Pod same narty raczej nie zagladam ,mam dość mocno pochylona górę wraz z głowa (to raczej wynika z jazdy sportowej) ale zapewniam cię że patrzę przed siebie i widzę przed soba nie 5 metrów ale cała trasę .A ruchy góra dół to jak chyba wiesz w zależności od nachylenia stoku stosuje sie mniej lub wiecej zakładajac że jadziemy techniką podstawową w której nogo nie odjeżdzaja tak bardzo od reszty ciała.To taka uwaga a propos zarzutu żenogi nie prejeżdzaja u nie pod tułowiem .To raczej bardziej widać w jezdzie dynamicznej sportowej na stromych stokach .To też gdzieś możesz znalezc na którym z moim filmików.Chciałbym zwrócić jeszcze uwagę na bardzo rózną inerpretację techniki narciarskiej i tu też tzreba mieć do tego dystans bo okazuje się ze ten sam temat można traktować w różny sposób i czesto zdarza się nadinterpretacja tematu.Trzeba pamietać ze prostota jest najważniejsza i technika narciarska też jest nieskomplikoana ,tylko teoretyków jest nieskończenie wielu,pozdrawiam 

    BAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAARDZO dziekuje za odpowiedz - wlasnie takie wymiany sa chyba najlepszym zrodlem!!

     

    dziekuje za wyjasnienia - w jednym p-cie chyab sie  nie zrozumielismy - napisalem, ze dane cwiczenie trzeba zaczac na  w maire plaskim, ale pozniej nalezy  to przerabiac na stromym.

     

    Jedna rzecz - czy zauwazyles  to ustawienie nog u Tomala , o ktorym pisalem??

  3. ciekawie to by mogło być Janie gdybyś odniósł się do postu Mitka a nie mojego (odebrałeś to jako podważenie Twojej wiedzy?)

    wtedy może zaczęłaby się dyskusja o technice jazdy czego tu dawno nie było albo była w szczątkowej formie

    a zdania Tadzia to jestem najbardziej ciekaw bo to w końcu jego jazdy się tyczy i z pewnością potrafiłby wyjaśnić dlaczego tak jedzie a nie inaczej. tylko, że tacy jak on to całą zimę jeżdżą i nie mają czasu na przeglądanie forum i odpisywanie na czym niestety tracą tacy jak ja :D :D

     

    pozdrawiam

    robzon

    robzon - ja nie mam czasu na szczegolowa analize jazdy i nie jestem  profesjonalnym trenerem i za takiego sie nie podaje…..

    znam technike i wiem jak nalezy jezdzic - przez 4 lata uczestniczylem w szkoleniach i tyczkach, glownie za sprawa mojej mlodszej. ja mam inne nieco spojrzenie na jazde niz np Mitek. To co napisalem o Tomal'u nie bylo zlosliwe, jezeli tak to odebrales, a po prostu wrazenia z Jego jazdy

    to co napisalem  w drugim poscie - znaczy, ze po prostu na pewnym etapie trzeba wykonywac te cwiczenia w znacznie wymagajacym terenie - inaczej zostajesz na poziomie krola Hali Szrenickiej….

     

    co do moich filmow - pokazywalem tutaj, sa do odnalezienia

     

    ja tez cala zime nie jezdze, w tym sezonie tylko 45 dni na nartach, moze 50 …..

    natomiast dla mnie nie liczy sie ilosc, tylko jakosc - znam ludzi, ktorzy spedzaja po 80 dni w roku, po to tylko,zeby powiedziec  ze jezdzili przez 80 dni - zatrzymali sie na pewnym etapie i juz go nie przeskocza, bo sa zadowolenie z samych sobie. tak samo tez  ci, ktorzy , w odroznieniu od Tomal'a, po prostu jezdza po to zeby jezdzic…….  wtedy moga jezdzic na nartach 365 dni w roku a i tak zostana na tym samym poziomie……...

  4. Ja proponuję zamiast grzebania cantingiem w butach narciarskich zacząć od wymiany wkładek w butach i dopasować je do swojej stopy.

     

     

    wkladki to nie jest sposob na szpotawosc/koslawosc

    Robzon - facet patrzyw dzioby swoich nart - glowa powinna byc bardziej  "na wprost". Co do gora/dol - nie ma tego pozadanego przejscia nart pod tulowiem, gdzie w momencie przejscia linii spadku narciarz powinien nieco obnizyc pozycje - ,znowu - moze to jest wynikiem malego nachylenia

     

    BTW - cwiczenia na malym nachyleniu, niepowtarzane  na  coraz wiekszym spadku, do niczego nie prowadza, oprocz narcyzmu

  5. Witam .Kilka filmów już było teraz jestem ciekaw Waszej opinii link niżej przed szkoleniem 

     

     

     

    a teraz kilka dni po treningu z Tadziem Skowrońskim

     

     

    obejrzalem ten film z "po"……. (na przed nie mialem czasu i ochoty)

     

    jezeli pozwoliosz, pare uwag (nie jestem instruktorem zaznaczam, i nie mam lekarstwa dla Ciebie)

     

    1/ krotkie skrety - nie jest tragedia, ale nie sa Twoja mocna strona

    2/ najlepiej chyba sie czujesz w dluzszym skrecie

    3/ kije - zupelna tragedia - jezeli przy cwiczeniach  dlugiego skretu mozna wybaczyc,ze nie uzywasz, to przy  (tak sie domyslam) smigu, nieuzywanie kijow to podst blad

    4/ fatalne  trasy ( w sensie braku nachylenia)

    5/ jezeli ten Pan na ok 2:30 to ten instruktor, to ….. jezdzi niezle, ale ma klopoty z pozycja glowy i  balansem gora/dol (moze to wynikac z latwego terenu)

    6/ przy niektorych cwiczeniach zapominasz o wlasciwym balansie przod/tyl

     

    I uwaga generalna - powinienes isc do DOBREGO fachowca "od butow" - prawdopodopbnie masz  lekka szpotawosc, przez co odchylasz wewnetrzne   kolano do skretu bardziej, niz nalezalo by sie - dobry canting (nie ten za pomoca srubki!!!!) powinien DUZO zmienic!!!!!  Pamietaj  - wiekszosc narciarzy zle dopasowuje buty w sensie rozmiaru , a z niewielkiego procenta, ktory jest dopasowany na wielkosc , przynajmniej polowa  powinna miec  delikatny tunning postawy...

     

    PS - wystawiajac filmy tutaj,  poddajesz sie lozy szydercow - tak to juz jest, wiec sie nie obrazaj (to o bezcelowosci podtematu  Nauki Jazdy

  6. Janie, próbując jakoś odczarować punkt 4 wyobrażam sobie (w uproszczeniu) trójkąt w którego wierzchołkach są topowe modele sklepowe nart: SL, GS i FR. Narty "uniwersalne" znajdują się gdzieś wewnątrz trójkąta i zależnie od swoich właściwości zbliżają się do któregoś z wierzchołków. Jasne że SL nie może być w takim "modelu" uznana za najbardziej uniwersalną. Natomiast narciarzom uwielbiających krótki, karwingowy skręt narty SL dadzą (w tym skręcie) maksimum możliwości/przyjemności a i za trasę można od biedy na SL wyskoczyć a i dłuższym się powozić. Z innymi nartami specjalizowanymi (GS, FR) trudno będzie o tak rozumianą uniwersalność: a to krótkim nie da rady, a to za szerokie pod butem na twardym.

    Zaden zawodnik, wg mojego rozeznania, nie jezdzi na SL / WC poza  treningami i zawodami. to tylko w Polsce ta narta jest uwazana za universalna - wrecz przeciwnie - jest najbardziej wyspecjalizowana do pewneg skretu, co przeczy universalnosci..

    poza tym skret karwingowy jest tylk ulamkiem umiejetnosci wszechstronnego narciarza - ja osobiscie wole  skret karwingowy na GS-ach, ale tutaj na osobistych preferencjach nie bede sie ********

    Użytkownik jark edytował ten post 21 marzec 2014 - 19:33 wulgarny język .... tym razem karteczka

  7. Niemal kazdy narciarz ma pewien bagaz przekonan, urban legends, przesadow czy jakby to okreslic - teorii nie majacej  potwierdzenia w niczym, co przypomina nauke

     

    jezeli takie wywodu czyta "wyjadacz" - wszystko jest OK, bo mw wie, o co chodzi.

    ale,  gdy  dorastajacy (w sensie dosw i umiejetnosci), narciarz przeczyta niektore rzeczy, na pewno  sie zagubi.

    Bo czego mozna sie dowiedziec….. (nic personalnego, tylko przyklady wziete z glowy) na podstawie lektury forum to to, ze:

     

    1/ volkl'e to takie kolki trzymane w rekach czarownicy, ktora za Toba  biegnie (raczxej leci) i Cie nimi oklada

    2/ narty komorkowe to takie, ktore, nie wiadomo dlaczego, wyjezdzaja spod ****** za pomoca dopalacza silnej woli

    3/ narty z rocker'em to takie cos, jak niedomaganie w sex'ie - po prostu az wstyd sie do  takiego czegos przyznac - za wczesnie skonczy………..zakret i juz jest……plama

    4/ narta slalomowa to najwszechstronniejsza narta swiata ( wybacz, Jurku),

    5/ sa narty, na ktorych wolno jezdzic tylko w Polsce, sa tez takie, co sa produkowane wylacznie na potrzeby "jezdzacych w Alpy"

    6/ niektore narty sa na tyle bezczelne, ze az gryza potencjalne ofiary…..

    7/ a niektore sa jak lagodne baranki - zachecaja do glaskania i odwzajemniaja sie  milym usposobieniem i usmiechem - nie gryza, nie tluka po zadzie i kolanach, nie gubia******* narciarza itp/itd

     

    I gdzie tu PRAWDA?????????

    Użytkownik jark edytował ten post 21 marzec 2014 - 19:33 jezyk, wulgaryzmy

  8. To jakie już były polecane?

    1. Fischerki
    2. Rosołki
    3. Felki
    4. Blizki
    5. Dynki, (co prawda nie SL, ale są tacy którzy narty SL tej firmy też wskażą bez zastanowienia.)
    6. Stockli.

    :)

     

    Mam dla Ciebie doskonałe wyjście z sytuacji. Mówiąc prawdę jedyne dobre z którego będziesz zadowolony!

    Masz 6 propozycji. Rzuć kostką i kup te które wylosujesz - bez oszustw!

    :D :D

     

    Tadek

    jak najbardziej masz racje - te wszystkie rozpatrywania nt SL - przeciez 99%  "jezdzcow" z tego forum nie  odrozni  cih wlasciwosci  - bo sa one tak zblizone, jak w malo ktorej kategorii (oczywiscie mowie o  typie WC)

     

    juz sama dyskusja nt jaka SL wybrac jest chora. a roztrzasanie  wydumanych roznic - onanizowanie sie narta, ktora jest najmniej przydatna w normalnym  nartowaniu….

  9. 1300zł, z gwarancją

     

    jezeli faktycznie dryfujesz w strone radykalnego SL-a , proponowal bym  zrobic to stopniowo - na  tym wyjezdzie na Twoim miejscu, zaczal bym od lagodnych allround i dzien po dniu skracal bym promien.. i poczekal na zakup do nast sezony/wyjazdu

     

    ale, to takie ostrozne podejscie. wybierzesz jak chcesz..


  10. Twój wpis po części odpowiada mojemu poglądowi na potrzebę ruchu, potrzebę aktywności fizycznej w jakiejkolwiek formie. Potrzeba ta powinna być umiejętnie rozbudzana i kształtowana od najwcześniejszych lat życia (rodzice, przedszkole, szkoła, grono znajomych). Ruch ma sprawiać radość a potem satysfakcję z jego efektów, niezbędna do tego jest zachęta, dobry humor, dobry przykład, dobre towarzystwo. Szkoda że dzisiaj mimo łatwiejszego dostępu mimo tworzenia warunków efekt jest niekoniecznie pożądany.

     

    ps. moje parametry fizyczne są niezmienne idealne od wielu wielu lat - mam tyle kilogramów ile centymetrów w pasie  :)

    nie jestem policjantem, jestem egoista, poniewa dawno zrozumialem, ze naprawic calego swiata sie nie da.....

    nie osadzam "grubych" ale tez nam wplyw  otylosci na wydolnosc fizyczna. i tego sie nie zmieni

    to, ze jeden "grubas" cos tam wykrecil, nic nie znaczy w sensie zaprzeczenia, czy potwierdzenia danej tezy - jest to przyklad jednostkowy....

     

    PS a w ogole - jeszcze jeden wspanialy dzien na nartach zapisany, dzisiaj zreszta

  11. moze sie naraze wielu osobom, ale rzuce roche luznych uwag zwiazanych luzno z tym rozdzialem skiforum

     

    1/ na szczescie w czasie olimpiady, pokazuje sie wiecej nart w tut TV. jedna rzecz podnoszona na tym forum, to  swiecenie woda swiecona wykroku narty wewn do przodu, jako  diabelskiego wynalazku - i co?  kazdy zawodnik to robi, bardziej lub mniej , wtedy gdy  wykrok jest potrzebny . Juz zacznalem watpic, czy dobrze to robie......... fetyszowanie - 1/3 dlug buta, nie wiecej itp - nei sprawdza sie w praktyce.....

     

    2/  wiele rad  w tym dziale jest na poziomie submikroskopowym -  te rece 2 cm wyzej, te kolana ugiete 3 stopnie mniej niz powinno.... nie wiem , jak to dociera do delikwentow

     

    3/ tutaj sie naraze najbardziej - na stokach 95-97%  narciarzy jezdzi lepiej lub gorzej, ale ....nijako.......

    tej nijakosci radami z internetu sie nie zmieni z wielu wzgledow:

    odbiorcy tych rad albo sa grubi, albo bez kondycji, albo spedzaja  malo czasu na nartach i to w jednakowych warunkach (sztruks), albo motorycznie nie sa w stanie przejsc do nastepnego etapu

    Nie chce tych osob zniechecac, ale powinne (te osoby) zrozumiec, ze zaczac trzeba "od podstaw" - dobrej kondycji, redukcji wagi itp

    A i wtedy, bez ogromnego nakladu czasu i kosztow, niewiele da sie zmienic.

     

    4/ w zasadzie , w warunkach praktycznych, jest pare , bardziej skutecznych metod poprawienia jazdy ( zakladajac,ze  "od podstaw" jest zrobione)

     

        a/  jazda czesto, zawsze w towarzystwie  lepiej i znacznie lepiej jezdzacych osob

        b/ tyczki, tyczki, tyczki

        c/ DOBRY  instruktor, a  nie byle jaki

        d/ jazda  w dobrym towarzystwie poza sztruksem

     

    nie  odpowiem na pytania typu - jak znalezc czas, pieniadze lub dobrego instruktora....

     

    Wiekszosc ludzi, zwlaszcza obecnie, oczekuje papu do buzki i cudu na Wisla, a nie zdaja sobie sprawy, ile ci doskonale jezdzacy wlozyli i wkladaja, wysilku, czasu i poswiecenia, zeby sie doskonalic oraz nie  spadac z drabiny umiejetnosci

     

     

    To tak, luzno i prosze tego nie zrozumiec jako proby zniechecenia do pytania, czy doskonalenia sie

     

     

  12. Tak, Volkl z tip rocker to narty z camberem + tyci rockera. Jeżeli chcesz poczuć rolę rockera to musiałbys kupić droższe z Full rockerem.

     

    Mam Ac 10 i jego następce RTM 75 (oba modele to trugie w serii od dołu) i różnice wynikaja tylko z innej konstrukcji/taliowania narty.

    na 14/15 RTM od 77 wzwyz maja full rocker - wezsze tip rocker

    co do mojej poprzedniej wypowiedzi - jasne, ze ludzie chca sobie pogwarzyc,ale czasami zapominaja o najwazniejszym - radosci z jazdy na nartach - dlatego tak napisalem.

    oczywiscie, jak mozna sie zorientowac po moich wpowiedziach, mam okazje i lubie  probowac nowosci, co daje szalone doswiadczenie, ale nie znaczy, ze  mowie "na nartach 10-letnich to wstyd sie pokazac" - wrecz odwrotnie - wstydem jest ich nie uzywac!!!!

  13. Dlatego na stok chodzę z dwoma parami nart, szczególnie tej zimy się to sprawdza - racetigery rano, po południu rtm z full rockerem i mam zabawę cały dzień. Na twardym dużo lepiej wycinają te bez rockera na tyle lepiej, że je dźwigam.

    a ja pieprze, czy  dana narta jest z camber,tip rocker czy full rocker - najwazniejsze, ze jezdzi....

  14. Kolejny dowód na to co pisałem, myślę że to standard w Rossi/Dynastar

     

    Panowie dyskutanci 

    nie probuje dolewac czegos do ognia, ale lubie znac prawde

    Master - pytanie - CZEMU struktura byla by nalozona tylko na srodku?? przeciez struktura (tak sie uwaza) ma za zadanie  zwiekszyc predkosc narty ( w duzym skrocie i bez wchodzenia w szczegoly). wiadomo, ze ta predkosc zalezna od struktury jest istotna zwlaszcza  w prowadzeniu narty na plasko ( bo inaczej , zwlaszcza SL, praktycznie tylko krawedz dotyka lodu). W takiej sytuacji mamy "predka" strukture i "hamujacy" brak struktury na polowie slizgu..

     

    Nie wiem, jak to wytlumaczyc???

  15. Okazuje sie, ze mozna zrobic cos jeszcze, cos niespodziewanego. W modelu 2014/15 Volkl zrobil z Mantra, moim zdaniem, cos szokujacego - pozbawil ja cambera. Tak, tak - flat camber. Przeciez to juz nie bedzie Mantra!!!

    http://blistergearre...15-volkl-mantra

    Co o tym myslisz?

    nie wiem jeszcze, bo nie mialem okazji  sprobowac….

     

     

    Bardzo interesujacy text - szkoda, ze 177 vs 184

     

    ja lubie mantre wlasnie ze wzgledu na camber, ktory pozwala czuc sie Jej w twardych warunkach...

     

    mysle, ze jest to  uklon w strone ludzi szukajacych  skretu : latwo, szybko,przyjemnie

    szkoda...

     

    Tutaj w skrocie opis na nowy sezon

     

    Pw  shocker (Jurek to zasygnalizowal) - Mantra  bez camber.....na razie  nie ma doniesien z testow, a sam nie  mialem okazji w tym roku brac udzialu w testach na nast rok -szkoda - oczywiscie , kobieca wersja (Aura) ma tez full rocker na ten sezon..

     

    linia ONE/TWO wzbogacila sie o szerszego brata  THREE - szersze (135 pod butem) i dostatecznie dluga (do 196cm)..zastanawia wielka rozbieznosc promienia miedzy TWO i THREE -  przy dlug 196 , radius wynosi 32,5 vs 58,8  . nie wiem, czy to kupuje, tzn te roznice...

    Nowa linia  BMT  (Big Mountain Touring)  w wersji  Werks  (122,109,94 pod butem) - przy czym nie jestem pewny, ze BMT bedzie w wersji NIe-Werks....

    bardzo ladna narta do puchu dla Women -  One Pink - doskonale jezdzace Panie w puchu prawdopodobnie jej nie wybiora, bo dlugosc konczy sie na  176cm

     

    The Code otrzymal rocker a przodu i tylu - nie wiem, czy to lubie, ale sprobuje

    Another shoker - GS Racetiger w wersji WC - ma lekki , przedni  rocker, SL- nie ma  jego

     

    No i  oferta bogata z UVO - probowalem, trche roznicy jest, ale, jak zawsze, roznica znika po kilku skretach.... 

     

    Dobra wiadomosc - moja ulubiona nazwa -PYRA - trzyma sie swietnie

     

    To takie zasygnalizowanie - jezeli ktos jest zainteresowany detalami, prosze na priv...

  16. A nikt nadal się o nic nie prosił. A w nowych nartach wiązania zamontowane na -2 cm.. i jeżdżą świetnie, są pozbawione pewnych mankamentów które występowały na rekomendowanym środku. Wypożyczyłem w intersporcie parę żeby przetestować różne pozycje wiązania na -2 sprawowały się najlepiej, nie występowało odczucie problemu z wyjściem ze skrętu (nie wiem jak inaczej to określić, tyły były po prostu za długaśne i to było czuć) no i do tego są stabilne przy większych prędkościach, co nie dawało się odczuć na montażu na 0.

    gwoli scislosci - zero wcale nie musi oznaczac srodka geometrycznego narty, a raczej pozycje okreslona przez producenta jako neutralna


  17. Mnie tez od jakiegos czasu nurtuje to pytanie, upatrzylem sobie nawet kurteczke z neoshella z przeznaczeniem na skitury, ale przed jej zakupem powstrzymuja mnie jak na razie slabo rokujace w tym sezonie warunki sniegowe w Tatrach, oraz wlasnie ta podejrzana cisza. Neoshella zachwala chyba tylko Polartec, czyli tworca i producent tej tkaniny, natomiast producenci odziezy - jakos mniej chwala sie wyrobami z niej. Moim pierwszym wrazeniem z kontaktu z Neoshellem byla obawa o jego wytrzymalosc - tkanina jest delikatna w dotyku, znacznie mniej "pancerna" w odczuciu niz np. Goretex. Mialbym obawy czy nie rozerwie sie przy zahaczeniu np. o suche galezie drzew.

    Nie wiem czy przejrzales ten watek: http://www.tetongrav...ll-thread/page2

    ale sa tam zdjecia uszkodzen mechanicznych kurtki i zuzycia w bardziej narazonych miejscach.

    Jeden z forumowiczow pisze:

    "for the record, Neoshell comes in more than a dozen renditions. They will make the outer layer out of nylon, poly, spandex in a multiple of different percentages of each.
    Neoshell has an equal number of interior variations from tricot, to micro velour fleece, to hi loft velour fleece.
    All of these variations and choices mean that you cant make a general statement about "Neoshell" that is true to all the variations. All the variations perform differently in terms of stretch, warmth, etc , etc." Wiec, jak widac, nie ma czegos takiego jak "jeden neoshell", na temat ktorego mozna sie ogolnie wypowiedziec - sa rozne wersje, kombinacje i od nich z pewnoscia tez zaleza wlasciwosci konkretnego modelu odziezy.

    masz racje, zwlaszcza gramatura jest rozna u roznych producentow…..

  18. Pytanie do uzytkownikow wyrobow z tej tkaniny - jak je oceniacie???

    zastanawia mnie CISZA nt tej tkaniny, po poczatkowej euforii. A i  nie dostrzegam za bardzo, zeby sie rozpowszechniala. cos mi to  nie bardzo pachnie…..

    no i w sieci mozna znalezc takie opinie...

     

    Breathability is hands down better then gore-tex or eVent, but it is not as waterproof. Noeshell is rated at 10,000mm, gore-tex pac-lite is 20,000, and proshell is 45,000mm. I spent a month in AK this winter with mine and used it about 75% of the time. On some days though the weather was too nasty and some water was seeping through. We were also snow camping. If you are going back to a lodge or a house at the end of the day and your jacket can dry out, then you probably will not have any issues, but be care full if you plan on using it for extended winter travel. I was skeptical, and I'm really glad I had my arcteryx jacket with me in AK or I would have been screwed.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...