Skocz do zawartości

jan koval

Members
  • Liczba zawartości

    5 666
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez jan koval

  1. zacznijmy od definicji       Szreń(szreń łamliwa) Szreń to cienka powłoka lodowa, pod którą znajduje się puch zsiadły Powstaje po opadzie suchego śniegu po wzroście temperatury i powtórnym jej spadku. Może powstać po zamarzającym deszczu Jeśli w czasie wędrówki powstają płytkie wgłębienia – po szreni chodzi się dobrze. Jeśli natomiast skorupa łamie się – płytki lodu mogą przecinać tkaniny, niszczyć buty, a w razie upadku – ranić ręce lub twarz Jeśli łamie się pod nartami, uniemożliwia wykonywanie płynnych manewrów. Skręty – przeważnie w wyskoku lub przez „przestępowanie”         To tez podkreslilem, ze POZA trasami, takie nachylenia sie znajda w Tatrach. I masz racje - trasy sa tu niepotrzebne   dziekuje za wyjasnienia…Nie wiem, gdzie ta trasa i jakie ma nachylenie - czy do przejechania? zalezy to od warunkow sniegowych..   Dla przypomnienia, Twa wypowiedz w punktach   a/ predkosc > 50 b/ szren lamliwa c/ jazda na tylach (efektywnie - na lodzie) d/ spadek 30 stopni (gdzie w PL?)   Zanalizuje: ad d/ Spadek w sumie nie jest az tak istotne - w szreni lamliwej i 20 i 40  stopni jest nie az tak wazne - wazny jest rodzaj tego sniegu   ad c/  Co jest lepszego od  wychylenia do przodu?? - wieksze wychylenie do przodu  (czasy jazdy na tylach sa passe za wyjatkiem…wyjatkow)  - piszesz, ze jechales po wierzchu, czyli praktycznie - po lodzie - wiec na lodzie, zwlaszcza na wiekszym spadku, kontrola nart zwieksza sie  przy  pochyleniu do przodu (taka nazwa mi sie podoba). Siedzenie na tylach na lodzie =  brak kontroli   ad b/ mozliwe, ze  jechales na  nieco mniej "klasycznej" szreni lamliwej…ale to juz nie jest….szren lamliwa… np  platy odetnietego lodu na podlozu z przewianego sniegu, w ktorym narty nie zapadaja sie, powiedzmy co najmniej do polowy cholewy - nie jest to szren lamliwa ( z tego co pamietam) . Jazda na lodzie bez obawy zapadniecia sie i odciecia nogi to zupelnie inna bajka   ad a/ 50 km/h na PRAWDZIWEJ szreni lamliwej to jest albo samobojstwo, albo jazda  zupelnie bez wyobrazni… nie wiem, czy spotkalem OSOBISCIE kogos, kto by tak jechal na SZRENI LAMLIWEJ - dlatego w sumie  kat spadku nie ma az takiego znaczenia …. wieksze znaczeni ma predkosc -    I w sumie   Jezeli p-ty     a do d     sa PRAWDZIWE  w pelnym znaczeniu tego slowa (kazdego ponosi wyobraznia i kazdy widzi np wiecej spadku i wiecej predkosci, niz w rzeczywistosci) to jestes dla mnie wzorem nie do doscigniecia - mowie to bez ironii…..  mnie na to, co opisales, nie stac - moja wyobraznia mi  na to nie pozwala….
  2. Mario napisalem to z cala swiadomoscia - nie ma trasy w PL (wlaczajac Beskid - nie Beskidek), ktora miala by srednie nachylenie 30 STOPNI, powiedzmy na dlugosci wiecej niz  400-500m. Sa FRAGMENTY bardzo krotkie Oo takim nachyleniu. Nie mowie o  off-piste: Beskidu nie uwazam za off-piste, bo z opisow to zrobilo sie z tego trase. Mitku : ja po prostu opisuje swoje wrazenia po tym , co Kolega napisal - to sie kupy nie trzyma. W prawdziwej szreni mialem okazje "jezdzic" w zasadzie raz (nie mowie o solidnym lodzie, nie-lamiacym sie, to inna bajka):     tzn ok metra nieprzejezdzonego, miekkiego sniegu, a na tym ok 1.5cm lodu na dlugosci ok pol km. Lod za slaby, zeby utrzymywal na powierzchni, gruby wystarczajaco , zeby zlamac noge przy niewielkiej nawet predkosci. POl km zajelo mi ok 30 min - jedynym sposobem bylo skakanie na szren, zeby sie zlamala w sposob "kontrolowany" , zapadanie sie w sniegu od nia, wskok na nastepny fragment itd.............. Wiec opowiesci o jezdzie 50 km/h, zwlaszcza na powierzchni lodu , z ODCHYLENIEM DO TYLU????!!!!!   BAJKI  !!!!!!!!!!!!
  3. jezeli: a/ predkosc > 50 b/ szren lamliwa c/ jazda na tylach (efektywnie - na lodzie) d/ spadek 30 stopni (gdzie w PL?)   to, wybacz, albo jestes :   1/ kamikadze 2/ debilem bez wyobrazni 3/ megalomanem 4/ mistrzem swiata w jezdzie dowolnej w dowolnych warunkach     nic personalnego......................   PS jezeli tak bylo jestes najwiekszym kozakiem jakiego znalem.......
  4. brzmi jeszcze gorzej...................................
  5. jasne - tylko tak jakos  zabrzmialo....
  6. tzn , ze puszcza sie  ludzi na droge z zagrozeniem lawinowym???
  7. Pytek - nie widzisz, ze marnujesz czas na teoretyczne dywagacje???
  8. eksperymentowalem I nadal staram sie znalezc "golden point"  ..............dla mnie przesuniecie do przodu wydawalo sie rozwiazaniem oczywistym. ale , jak sie nieco wglebilem , przesuniecie do przodu wymusza tez  odchylenie sylwetki. w moich najnowszych nartach na gleboki snieg, zamontuje  na  zero, albo bardziej do tylu..
  9. stanales w pol drogi............to nie jest narta powde3r - to sie lapie na big mtn   PS: drugi tydzien marca - Jackson ostatni tydzien lutego Snowbird - zapraszam   PS #2 : zaiste, ciekawy jest internet - mozna wszystko napisac, a takze nadymac sie...................na nieszczescie dla niektorych pisarzy, sa "zeznania" wspolzjezdzaczy.............
  10. Z ciekawosci : mozesz mi podac czas przejazdu zwyciezcy (rekordowy czas przejazdow) w obu miejscach? bede mogl sobie porownac...
  11. Prosze Cie, nie prowokuj, bo nie wytrzymam.....   OK skoro tak chcesz - 140 to dla mnie degrengolada...................
  12. wcale nie jest to nieznana sytuacja…. - w przeszlosci byl to tranceiver zakladany obowiazkowo na kurtke…... oraz  trzonek lopaty wystawajacy z plecaka…..
  13. oczami wyobrazni        bo takowe sa nielegalnie przemycane w gory i o zgrozo, na takowych ludzie jezdza!!! skandal   PS jezeli ktos mnie nie zna, jest to autoparodia…….
  14. poddaje sie - dlugosc sie zdewaiuowala....tzn poddaje sie , ale swoje robie. nie obrazajcie sie, ale slowo GS z wymiarem 176cm - dla mnie po prostu sie wzajemnie wykluczaja.....moze jestem niereformowalny pod  pewnymi wzgledami
  15. legalny na ten rok poza tym - chyba nie myslisz, ze  jest to moja pierwsze para GS WC???
  16. Mowicie o jezdzie szybkiej na lyzwach? te 178 dla 95kg byka to smiech.....................   zgadzam sie z mister F (rany cud sie stal!!) - jeszeeli masz jaja ,Moruniek, to  daj sobie spokoj z namiastka narty niby-gigantowej (bo one maja GS tylko w nazwie)............................   (wlasnie oddalem do "okucia" 191 GS Racetiger model WC z legalnym  promieniem) jak  pozjezdzam, dam znac o wrazeniach.....
  17. Jezeli chcesz zobaczyc plecak dla twardzieli - zerknij na moja stope
  18. dla mnie, osobiscie, istotne jest nie pojemnosc ale zeby plecak mial wygodne  pasy do przytroczenia nart - zwykle  podchodzimy troche tu I tam, wiec solidne mocowanie nart do plecaka jest istotne. co do pojemnosci - buty mieszcza sie w srodku plecaka  tak od 25l pojemnosci wzwyz. do mniejszego nie wejda
  19. dobry plecak sie nie rusza I nic nie powoduje
  20. Rozwin to , prosze BTW Osprey takze ma system air frame     Really?????????????????????????????? NIedzielni trasowi takich rzeczy nie potrzebuja   Hmmmmmmmmmmmmmmmm
  21. jan koval

    RTM 81 vs 84

    odczuwalna roznica bedzie w promieniu - dla danej dlug, R w 81 jest mniejszy o ok 3 m
  22. powodzenia I pamietaj o dobrym instruktorze!!! Estka - o glowie mozna mowic na innym etapie - na razie podstawy sie klaniaja  
  23. Radek - sluchaj co DK powiedzial - materialy, jak najbardzie, przerob, ale, nie obrazaj sie, Twoich bledow jest tyle, ze samemu trudno bedzie sie ich pozbyc!!! Wierz mi. Podziwiam kolegow, ktorzy Ci daja jakies rady - ja bym nawet nie wiedzial, od czego zaczac....... no , ale ja nie jestem instruktorem -po prostu jezdze...
  24. jan koval

    Testy nart

    nie podniecaj sie: Mitek prawdopodobnie byl chory, gdy to pisal, albo mial TIA 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...