Skocz do zawartości

jan koval

Members
  • Liczba zawartości

    5 666
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez jan koval

  1. KROTKO - nazwa jest bledna - to schorzenie nazywa sie plantar fasciitis - tendonitis tzw short flexors' origin obecnosc ostrogi nie ma znaczenia - b duzo ludzi ma ostroge bez objawow. zapobieganie - stretching leczenie: odpoczynek, specjalny but utrzymujacy rozciegno w rozciagnietej pozycji, stretching, lod, srodki pzapalne.. nastepny etap jezeli potrzebne - ew zastrzyk miejscowy ze sterydow w ostatecznosci - open albo arthroscopic release... wszystko nieprzyjemne - lepiej dbac o stretching zanim cokolwiek sie dzieje
  2. faktycznie o[pis jest nieprecyzyjny. wkraczamy w zakres czesciwoego uszkodzenia ACL - tutaj juz nie ma wyraznych wskazan i granic - bardzo duzo zalezy od indywidualnej oceny srodoperacyjnej. "Przyszycie" jak na razie, nie ma  udokumentowanej wartosci...
  3. jezeli jest to faktycznie ACL oraz lakotka, to pw ZAPOMNIJ o nastepnym sezonie - najkrocej jestes 6 miesiecy OUT - bezpieczniej jest 9 miesiecy od daty operacji - kazdy krotszy termin to totalna bzdura I NIEBEZPIECZNE!!!!!!!!!!!!
  4. Tak - ten o ktorym pisze zaczyna sie pod Iris , miedzy Iris a Laguna Escondida Trawersujac dalej grzbietem (ktory, mimo braku znacznego nachylenia jest  b niebezpieczny) mozna sie  wladowac w nastepne zleby, ale juz krotsze I mniej interesujaca. Jak sie wysiadzie z Marte I pojdzie bardziej prosto, lapiesz  dowolna linie, ktora  ostatecznie  zlaczy sie z Mercurio lub Paraso - to nie trasy a linie do freeride W lewo z Marte mozna  wejsc na Entre rios albo Martin lub dalej na negro - ale to juz wymaga 45-90 min ciezkiego podejscia Lzejsza forma to trawers z podejsciami do Cerro Torrecillas I w dol do Santa Fe (bardzo mila kafejka) skad lapiesz Marte. W naszym przypadku  miesjce bylo tym interesujace, ze spadlo prawie 2m sniegu od niedzieli do wtorku, zaraz jak pr   oczywiscie , mapa nie pokazuje rozmiaru gor - ja nazywam LL "Jackson Hole " na sterydach.....
  5. To bylo w Andach, w Las Lenas - doskonale miejsce, dla takich jak ja - wciagaja cie archaicznym wyciagiem w tym wypadku Marte..Troche podejscia w prawo grzbietem I stamtad leca w dol zleby od 40 do prawie 60 stopni od dlug circa 05 do 1km.....fenomenalny teren. w prawo z grzbietu I mozna sie dogrzebac z powrotem do Marte - ale zjazdy sa krotsze... BTW - zdrowo bym sie zastanawial, czy zrobic to znowu - chyba , ze w idealnych warunkach..... co do ekstremalnych - na "co dzien" jeZdzimy rutynowo do 45 stopni - kazdy stopien wiecej, to juz zdecydowana roznica ...
  6. wierzylem na slowo jakies .......scie lat temu poza tym , osobiste wycieczki mozesz sobie  zostawic  na boku , jezeli Cie na to stac    to nie byl puch taki, jaki lezy na 30-40 stopniach - to byl lekko przewiany, swiezy (2-3 dni) nietkniety  snieg - dlugosc ok  700m-1km. to nie byl "stok" tylko zleb. Prawdziwy puch  zjezdzam do ok 40-43 stopni - na wiekszym spadku raczej tego sie nie znajdzie   ale mi ten sprzet nie jest konieczny, chyba , ze bede przekonany o jego wyzszosci do MOICH preferencji   ratowanie sie sprzetem nie jest dobrym wyjsciem - ciezki sprzet wyrabia character czyz nie?
  7. 1/ religia jak zwiesz - niedaleko od prawdy 2/ kazde warunki sa dobre do jazdy - I'm trudniejsze tym wiecej ucza - chcociaz, gdy po 1h podchodzenia zjezdzam przez 30 min w kalafiorach to nie powiem, zebym byll wniebowziety 3/ jazda w puchu latwa? dla mnie  tak - zakladajac, ze nie ma nic poza puchem I nanic nie trzeba zwracac uwagi (wybranie linii, zagrozenie lawinowe itp) 4/ stoki : tzn jakie? nie rozumiem pytania. nabardziej stormy zmierzony I udokumentowany to  57 st.
  8. 1/ nie przeklamanie tylko przerysowanie  a to jest roznica. jezeli pisze "buty" to mam na mysli caly sprzet "dolny"  (narty+buty+ wiazania) - czy to tez jest przeklamanie?. Sprezyny do 20 DIN mozna wlozyc wszedzie - czy znaczy to, ze pozostale czesci wiazania beda zapewnialy ich prawidlowa prace? 2/ ciekawe, ile razy tu piszacy byli poza kolem. W Alpach latem sam wiesz jak jest - oczywiscie - takie marne warunki ucza nowych umiejetnosci 3/ to co z gory odrzucam (niemowie,z e jestem nieomylny) - jest poza moim zainteresowaniem I sie tym nie interesuje - dlatego z zasady o tym sprzecie nie czytam - poczekam na rewolucje, wtedy moze zmienie zdanie 4/ am kondycje I jak chce mi sie podchodzic I mam akurat foki to masz racje, przyczepiam je do Mantry z Duke'ami. Co do Twej wiedzy o ski-tour'ach - nigdy jej nie kwestionowalem 5/ w dziedzinie rozwiazan narciarskich tez jestem na topie - skitour'owych - zdecydowanie nie 6/ mam nadzieje , ze slowo "konfabulacja" uzyles tak, jak ja  - jako "przerysowanie". Co do forum rowerowych - na nie juz nie mam czasu, chcociaz czytuje - zwlaszcza opisy techniki I "gdzie jechac"   BTW - nie mam zamiaru "sie chwalic" czy szapnowac - ale tez nie  ukrywam niektorych roznic - nic na to nie poradze.. O wielkosci opadow sniegu np dyskutowalismy nie raz   Ile razy tam byles? z ciekawosci pytam   jezeli to amator, to chcialbym wiedziec, jakie jest FAKTYCZNE nachylenie tych stokow     1/ kto powiedzial, ze jazda poza trasa to wylacznie piekne poduchy pow???? to takze lod jakiego sie nie spotka na wypieszczonych trasach I wszystko pomiedzy 2/ jak juz wyjasnialem - pinow nawet nie podejmuje sie probowac na moich nogach - bo nie wzbudzaja zaufania .....dziwne podejscie, ale ja wole miec 5 kg wiecej pod noga, jezeli do tych 5-ciu mam zaufanie , a do tych "minus pieciu" - nie mam ....taki juz mam wredny charakter
  9. dziela nas lata swietlne w sensie zainteresowan - co nie znaczy, ze pewne rzeczy nie sa pczywiste. 1/ dla mnie , osobiscie, zadne wiazania typu pin/kly/szyny nie beda tak dobre, jak dobre wiazania zjazdowe - w wiekszosci wchodze z buta, ale nie odbiera mi przyjemnosci dzwiganie ciezkich nart z ciezkkimi wiazaniami 2/ wiazania mam od 11/12 do 13/14 w zaleznosci od warunkow - wiazania do 10 absolutnie mnie interesuja mnie (nie wiem, jakie sa najmocniejsze wiazania tur'owe, ale 10-tka w tej dyskusji sie przewinela 3/ buty - probowalem wejsc w lzejsze - nie dla mnie, nie czuje sie dobrze, moze uprzedzenie co do filmow : akurat w gronie ludzi, z ktorymi jezdze, sa zawodnicy (obecni), zawodnicy w WC w telemarku itp - zapewniam Cie, ze cokolwiek im przyczepisz do nog, to I tak bedzie to wygladalo swietnie I bezpiecznie - ZAWODNICY I ZAWODOWCY (ci z filmow) - to zupelnie inna kategoria ludzi - dlatego sa zawodowcami. nam ....daleko do nich zawsze porownuje narty do rowerow : tu I tu jest ogromna sial nacisku przez przemysl...........oczywiscie - lekki sprzet jest ....lzejszy I latwiejszy w uzytkowaniu............ zawsze natomiats pozostanie pytanie, gdzie jest ta granica, gdzie zmniejszenie ciezaru/masy FAKTYCZNIE zmienia wydolnosc.........
  10. jezeli to jest  temat  wylaCZNIE NA Europe  to prosze admina , zeby moje wypowiedzi wymazal. nie bylo zaznaczone, ze to jest Europa, wiec obcym wstep wzbroniony. Porownaj sobie ton mojej wypowiedzi a a ton niektorych zdan (nie masz pojecia, itp).   OCZYWISTE jest, ze lzejszy sprzet jest latwiejszy w podchodzeniu  - moim celem bylo podkreslenie, ze czasami  placi sie za cos, cow sumie nie ma wiekszego znaczenia - bo np gdy odchudzi sie narte, np poprzz zmniejszenie szerokosci, zmniejsza si etez  przyczepnosc fok do sniegu, co moze zniwelowac oszczednosci porobione przy krojeniu  nart. to jeden z wielu aspektow, ktore warto rozpatrzyc. tak samo z dlugoscia. czy to jest istotne I od jakiego momentu zaczyna sie prawdziwa oszczednosc energii? tego na pewno nikt nie wie - nie ma na to regul.. biomechanicznie, jak to sie zgodzilismy, wydatek na "buty" I na "plecak "  zmienia sie w zaleznosci od stopnia nachylenia stoku - od ilu stopni waga "pleacaka" jezt wazniejsza od wagi "buta:" - nie wiem I chyba nikt nie wie   Oczywiscie, ze chodzenie po plaskim, kkiedy "plecaka" nie trzeba  wnosic stromo pod gore,  wydatek energetyczny na poruszanie "buta" jest wiekszy. NATOMIAST NAWET  na plaskim, wydajemy energie na utrzymanie  ciala w pionie - wtedy uzywamy wiecej energii gdy wiecej ciezaru / masy jest na topie obiektu utrzymywanego w rownowadze - to bylo glowna przyczyna  stwierdzenia, ze  I'm blizej podloza, tym mniej wydatku. ..   podchodzenie z buta to blad taktyczny ? w jakim kontekscie (mowie o swoich preferencjach, mmoze cos przeoczylem) - osobiscie NIE MAM  zaufania do super lekkiego sprzetu, wiec wole dzwigac swoje "normalne" deski. redukcja wagi mniej czy bardziej wplywa na zmniejszenie jakosci jazdy......I bezpieczenstwa     Jezeli chcesz, zebym sie tutaj nie wypowiadal, to przy zakladaniu nastepnego tematu zaznacz "nur fur .......(odpowiednie okreslenie umiescic tutaj)   PS "but" - tutaj uzyty jako zespol narty+buty+wiazania+foki "plecak" wszystko, co sklada sie na mase umieszczona powyzej srodka ciezkosci
  11. UZYWAM ARGUMENT 0 20G ZEBY PRZERYSOWAC - OT CO Wasz problem polega na tym, ze patrzycie WYLACZNIE z perspektywy Tatr I Alp - nie macie pojecia, co sie dizeje tutaj - wiec nie rozumiecie moich preferencji - a te sa nastepujace: 1/ jak najwiecej jazdy w jak najbardziej stromuym terenie, w mozliewie nienaruszonym sniegu 2/ dostac sie w taki teren z mozliwie najmniejszym nakladem sil I CZASU 3/ zeby to "dostac" - trzeba wiedziec gdzie jechac I jak sie poruszac W Tatrach mozesz sobie pochodzic 50h ,zeby znalezc miejsca, ktore tutaj sa zupelnie nieuczeszczane I dostepne po 2-=30 min "z buta". Tutaj jest to "na wyciagniecie reki" - oczywiscie, muszisz znac teren W Tarach wiele miejsc jest niedostepnych dla zjazdow, poniewaz opady sniegu sa ZNIKOME I tego nie zmienisz. Tutaj, jak chce, wypozyczam AT sprzet, robie 5-6h na fokach I zjezdzam - jest to zwykle cudowne doswiadczenie, zjazd smakuje tak samo dobrze lub lepiej niz w heli.... ale - I tu Twoj cel na nast sezony - przy "chodzeniu" nie zaliczysz tyle zjazdow, jak tutaj przy mniejszym nakladzie sil I czasu. jeszcze raz - gdyby mnie nie bylo stac na pobyt tutaj, jazde, gdzie chce, heli I snow cat - na pewno tury byly by dla mnie - ale zarabiam po to, zeby robic to, co lubie najbardziej - co wyszczegolnilem w pow punktach. W przeciwienstwie do Was - nie dyskredytuje tego, co robicie - wrecz przeciwnie - wiec, prosze zrozumiec, ze sa inne miejsca, z innymi warunkami geo-fizycznymi I innymi moz;liwosciami - nie znaczy, ze jedna aktywnosc jest lepsza czy gorsza.... Mam nadzieje, ze czytelnie to przedstawilem....
  12. na pace:  to jeden z najwygodniejszych sposobow - kiedys na zdjeiu (KN) pokazalem, jak to robie: kladzie sie np koc na tylna "burte" I przewiesza sie rower tak, ze kola przednie zwisaja  z tylu (musza byc skrecone ok 70 stopni).   poza tym, niestabilnosc tylnego bagaznika wiaze sie z debilnym rozwiazaniem haka w Europie - kiedys tez  o tym pisalem na KN     Trzeba jeszcze pamiętać że platforma rowerowa na hak musi mieć komplet świateł: pozycyjne, cofanie, przeciwmgielne, kierunkowskazy (awaryjne), stop, oświetlenie tablicy. To z kolei pociąga konieczność użycia wtyczki 13-pin.  ​   czy masz na mysli stand-up (platform bike rack???) - to paranoja, jezeli tak jest .
  13. większy będzie moment siły względem punktu ciężkości - mozesz to wytlumaczyc? . Dynamicznie tym bardziej im więcej go przemieszczamy - to zdecydowanie bledne swierdzenie - wiecej zalezy of przyspieszenia niz od dystansu   Podczas wycieczki skiturowej stopa z butem i wiązaniem tworzy średnio większy moment siły  i w  znacznie większym stopniu się przemieszcza niż to samo obciążenie w plecaku - I tak I nie - zgadza sie, ze plecak jest blizej srodka ciezkosci. ale caly uklad przemieszczasz nie w odnied=sieniu do srodka ciezkosci tylko w stosunku do ziemi   jeszcze jest takie działanie:   plecak jest na górnej części ciała, która cały czas przemieszcza się mniej więcej ze stałą prędkością do przodu i lekko do góry, - ma to sens   narty, buty, wiązania i foki są na nogach, które poruszają się cały czas ze zmienną prędkością, po zatrzymaniu całkowitym jednej nogi trzeba wykonać największą pracę aby wprowadzić nartę w ruch, to jest większa praca niż przemieszczenie plecaka na górnej części ciała, narcie trzeba nadać przyspieszenie   tak, ale wylacznie na poczatku ruchu  - poza tym, wydatek energii na przemieszczenie  nart vs do  poruszania plecaka jest tez zalezny od stromosci stoku... - I'm bardziej stromo, tym wiekszy udzial "plecaka"   właśnie z tego wynika ta walka o niską wagę sprzętu, który jest na nogach, -moje przewrotne pytanie nalezy odbierac: jak  bardzo to zmniejsza  wydatek energii - tzn jak wiazanie wazace 20 g mniej poprawia comfort? nie liczac  efektu placwebo : wydalem wiecej pieniedzy wiec jest lzej (na pewno w portfelu) z buta po terenie ubitym i nieśliskim idzie się szybciej i lżej, niż na nartach skiturowych po śniegu - to juz zupelnie nie pasuje do zagadnienia...
  14. NA FOKACH PODCHODZILEM do mw 5500 stop - to chyba jakies 1700-1800 m przewyzszenia normalnie , praktycznie codziennie, podchodzimy z nartami na plecaku do godziny dziennie. mnie podchodzenie nie interesuje - interesuje mnie jazda w dzikim terenie - staram sie tam dostac jak najmnioejszym nakladem sil.....lazenie bez zjazdow dla m nie jest bez sensu - takze podchodzenie po 5h zeby zjechac 20-30 min dla m nie nie jest rajcujace - co nie znaczy, ze to deprecjonuje czy tym podobne z biomechaniki natomiast wynika to, ze im ciezar jest blilzej podloza, tym mnniej wplywa na wydatek energii - fizyki sie nie zmieni - wiec pod wplywem wysilku, lepiej jest np zmniejszyc wage tego, co jest na plecach, niz np wiazan czy butow. co do wagi miesni - dla kazdego jest pewna wartosc optymalna - takze inna dla innego typu wysilku... to dla mnei zbyt szeroki temat, zeby szczegolowo tutaj sie rozpisywac.
  15. oczywiscie, dobry sprzet to dobry sprzet I tu nie mam nic do dodania Natomiast  zmniejszenie ciezaru ukladu narty+wiazania o 300 g I placenie za te roznice kilku tys zlotych jest a/ chore b/ glupie c/ snobizmem d/ wyrzucaniem pieniedzy   Jezeli ktos podchodzi 9 a nie nosi!!) , to zareczam, ze zrzucenie kilku kilogramow zbednej wagi mam wieksze znaczenie niz obnizenie ciezaru nart, ktore spoczywaja na podlozu snieznym..... wiec roznica w stracie energii w podchodzeniu na fokach przy uzyciu nart+wiazan wazacych 3kg vs 4kg jest ZNIKOMA   Howgh
  16. Mysle, ze nie tylko geometria a raczej SPOSOB UZYCIA narty - obecnie na 30 letnich P-30 jade sladem cietym - czego 30 lat temu , na tych samych nartach, nie potrafilem...... a narta ta sama
  17. jan koval

    Nasze upadki :)

    JEST TO absolutnie czesty zespol , tzw Snowitis albo Snow Deprivation Syndrom (SDS). zwykle wytepuje na wiosne
  18. jan koval

    MCL - jak wzmocnić?

    to jest to, co robie na co dzien A propos MCL - na to nie ma cwiczen - orteza 0-90 degrees, crutches for 4-6 w mozesz cwiczyc bez ruchow skretnych i bez high impact po 6 tyg kontrola - pelna aktywnosc po ok 8-12 tygodni
  19. troche nowosci http://www.kochamnar...017/#entry68321
  20. jan koval

    working out

        nie chce byc powodem klotni i wiem, ze daleko jest Wam do tego. Wojtek troche racji chyba ma - chociaz, niestety, nauki medyczne leca tak szybko do przodu, ze nie nadazam z tlumaczeniem....ktorego czesto i tak brakuje - co widzimy na przkladzie freeride'u.. Zawsze jestem otwarty na krytyke, oraz roznorakie oceny - nie obrazam sie, jezeli sa merytoryczne
  21. freeride - jazda poza trasami , przy czym backcountry - pooza osrodkami narciarskimi freestyle - elementy akrobatyczne, niezaleznie czy w freeride czy nie   reszty nie chce mi sie komentowac
  22. Zgadzam sie w 100% - natomiast, mimo, ze np rozpowszechnienie terminow ang mnie razi - jestem bezradny, bo nie jestem w stanie nic sensownego zaproponowac w zamian.... Ps co bierzesz pod uwage w nast zestawie?
  23.   NIEPOTRZEBNIE JESTES AGRESYWNY - ja po prostu wiazan typowo AT sie boje - raz je mialem na nogach I nigdy wiecej - w czasie calego zjazdu czekalem , az narty odejda - do tego narty tez byly "odpowiednie"... Wiec ich nie oceniam, bo nie mam do tego podstaw. z wiazan AT "na wyglad" wylacznie KP, DLA MNIE, wygladaja na sensowne - wszystkie inne nie wzbudzaja zaufania - wole niesc ciezsze narty z Duke'ami , niz caly czas myslec, co peknie - mam takie zboczenie, wolno mi, wiem, ze moze przesadzam, ale : moje nogi - moja opinia....   o zawodach na Chopoku nie mam pojecia - jezdzilem na Ch, ale to bylo przed okresem mojego zainteresowania free.... opisane linie? nie wiem, o czym mowisz - owszem, jest cos takiego na mapie, ale wybiera sie samemu, przynajmniej tutaj..... nikt nie wsadza kijow , gdzie trzeba jechac.... Heli/Cat - to zalezy - sa takie snowcats (np w Targhee) , gdzie wahal bym sie, zeby to okreslic "free" - wiekszosc - tak
  24.   dla mnie "freeride" to wszystko, co  wiaze sie z poruszaniem w dzikim terenie, w ktorym zalezymy wlacznie od siebie...Jak sie tam dostaniemy, jest sprawa drugorzedna   Co do jezyka polskiego - wrecz przeciwnie - znam doskonale jez polski, ale nie mieszkam w Polsce - jak wiesz, kazdy jezyk jest dynamiczny, zmienia sie, wiec na tym forum prawdopodobnie jestem na szarym koncu osob, ktore moga  jez polski wzbogacic. Przeciwnie - jezeli chodzi o niuanse ang/amerykanskiego - chyba jest wrecz przeciwnie - nigdy nie robilem czegos, w czym nie czulbym sie mocny    KingPin by Marker - powiedzialem, ze jezeli juz AT to z KingPin  chociaz i tak mam wieksze zaufanie do Duke'ow.....Chyba jest to zaufanie do KP a nie krytyka?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...