jan koval
Members-
Liczba zawartości
5 666 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez jan koval
-
jedna rzecz : hamuje sie JEDNYM palcem - dokadnie - WSKAZUJACYM a nie dwoma
-
wyzsza szkola to zarzucanie tylnym kolem przy zablokowanym PRZEDNIM hamulcu..............ale to juz nie tak latwo
-
seat dropper LATWIEJ jest wcisna w czasie jazdy(czyli dupa) niz na postoju (rekami) zakrety, zwlaszcza na wiekszej szybkosci- zasada jak na nartach - nie pochylasz sie DO skretu - do skretu pochylasz rower - cialo powinno byc pionowo. do b ciasnych skretow pomocne jest zarzucanie tylnym kolem....- ale to juz wyzsza szkola jazdy
-
co sie stalo z opona przednia? a probowales mojego patent?: wlac mleko do detki?
-
NIGDY nie widzialem najwiekszej zebatki wykonanej z Alu - malo tego : zadnej nie widzialem A czy Ty w ogole rozumiesz, o co Spiochowi chodzi - ba ja juz nie…. ( w sensie docelowego roweru- zupelnie mnie zgubil) Drper to nie tylko wygoda, ale masz racje - mozna przestawic recznie - nalezy natomiast doskonale dobrac dlugosc sztycy Andrzej - nie czaruj sie - Twoj rower tylko z nazwy jest "gorski" a nawet jezeli byl, to gor nie widzial bo inaczej juz dawno by sie rozpadl…... dziekuje - czasami jestem rozsadny i z tego na 1 zdjeciu nie skoczyl bym - mam 2 ludzi w mojej grupie, ktorzy by to zrobili; jeden wlasnie przechodzi rehabilitacje po operacji zlamanegop nadgarstka ze zwichnieciem….. Chociaz prawdopodobna linia sie rysuje z prawej gory na lewo/dol - chociaz nie widze jaki jest uskok po lewej bo zdjecie sie konczy w czwartek natomiast zafundowalem sobie nastepny lot przez kierownice - swietnie bylo!! PS: zupelnie nie na temat :kolega na 29 z napedem 2x10 zerwal lancuch w zupelnej gluszy.Jeden czlowiek mial master link do swojego napedu (1x11) - za cholere lancucha 10-napedowego nie dalo sie tym zlaczyc - musialem pogrzebac w moim plecaku i znalazlem 10-tke - pstryk i siedzi….
-
masz racje - roznica miedzy 0.5 I metrem jest duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuza - pol metra mozna stale "roll over" czyli przejechac - metr to juz wymuszony skok. niezwykle wazne jest, w jakim terenie to sie robi... na poczatku zbudowane skocznie I uskoki na latwym terenie, pozniej - juz naturalne dropy z kamieni I ladowanie na kamieniach - trudne... podobnie jest ze stromoscia stoku - dobry gigantowy stok o nachyleniu 20-30 stopni na nartach - dla mnie niebo - na rowerze ta sama trasa jest nie do zjechania prawie ( w tej samej linii jakbys jechal na nartach) WKG: stale wiekszosc w platformach... troche sie widzi w SPD...
-
Jak wielu jezdzcow profesjonalnych jest swietny - ladowanie na przednim kole pokazuje juz wczesniej - jest to cos, czego staram sie unikac za wszelka cene - stad tylko moent do lotu przez kierownica.... ogladalem jedna eliminacje mtbk - fascynujace widziec to na zywo - na ekranie te skoki wygladaja na "male" w rzeczywistosci sa ogromne...
-
Zgadzam sie, ze wiekszy samochod to wieksza emisja etc - ale , niestety, jazda malym wsrod duzych nie zapewnia bezpieczenstwa..... Chociaz smiem stwierdzic, ze sredni samochod jezdzacy 180 czy (chyba) 260 km/h jak tutaj przytoczono, zuzywa na pewno wiecej energii niz moje, przy nieznacznym przekraczaniu szybkosci dozwolonej, kttore na wiekszosci autostrad to 65-70 mil/h... do kazdego samochodu w rodzinie narty wchodza do srodka bez problem. co do roweru...woze go w "stand up" bagazniku na tyle samochodu : wiec nic nie wystaje na dachu I nie zwieksza zuzycia paliwa.. zdejmowanie kola przedniego w moim TallBoy jest troche klopotliwe, bo ma super bezpieczny ( w zasadzie identyczny do stosowanych w DH bikes) system umocowania : z kazdej strony sa dwie sruby dociskajace wkrecana os - w zasadzie wszystkie 5 trzeba dokrecac luczem dynamometrycznym, chociaz "na wyczucie" wiem jaki to moment...
-
A ja polecam......wiekszy samochod
-
Ferra_ bo jestem ciekaw jakie wrazenia po przesiadce - mam nadzieje, ze po kilku dniach w nowych pokusisz sie o kilka slow? Zgadza sie, ze to but raczej nie-twardy jak na RD...
-
JAKI miales but dotychcczas?
-
bo takie anty-Wroclawskie oddzwieki sie pojawily.....
-
Wroclaw przeciez chyba jest czescia Dolnego Slaska?
-
Gratulacje - na pewno bedziesz zadowolony: napisz prosze, co spowodowalo , ze wybrales B4 a nie 140 RS?
-
to tak jak z nartami : im wiecej sie jezdzi na roznych odmianach, tym wiecej sie czlowiek uczy.... na "co dzien" mam 29 do DH - 27.5 na oponach 2.5 od czasu do czasu uzywam kochanego Stumpjumper'a (chyba z 15 lat ma) na 26-tkach - ale to tak, jak jazda na prostych, dlugich dechach.. BTW : po raz pierwszy w zyciu doznalem snake bite (nie znam odpowiednika polskiego, moze ktos podpowie): zeskoczylem z kamienia na inny - dziwne, bo opona dostala przy samej obreczy I byl to radialny a nie podluzny SB.......no I ulubiona Minnion DH do wyrzucenia - a dodam, ze byla to wersja EXO wiec ze wzmocniona sciana boczna...oh - zycie...
-
po przeczytaniu ostatnich paru stron, jedyne, co moge powiedziec, to: OMG !!!
-
Usprawiedliwienie chamstwa komuna, historia etc jest co najmniej bezzasadne I chybione NIE MA powodu , dla ktorego NORMALNY czlowiek "bluzga" na innego dyskutanta tylko dlatego, ze ten drugi ma odmienne poglady. Kultura dyskusji jest baaardzo uboga. Upuszczanie pary jest idiotycznym usprawiedliwieniem chamstwa, sorry to, ze sie nie widzi adwersarza nie upowaznia do chamstwa: pisz tak jakbyc patrzyl "tamtemu" w oczy....poprawi to komunikacje I poziom wypowiedzi PS to ogolna wypowiedz, nie do przedmowcy
-
Jako ze sie odzywalem w danym temacie czuje sie obrazony : jest bezczelnoscia kategoryzowanie wszystkiego w jednej kategorii…. przytocz cos, co uzasadnia Twoja ocene MOICH wypowiedzi..
-
Kaski, jednorazowość materiału absorbującego, ochrona przed wstrząśnieniem mózgu
jan koval odpowiedział Rhotax → na temat → Ubrania i akcesoria
agree -
ha ha ha : nie trafiles: to wylacznie na rynek europejski (moze tna koszta???) - tutaj Nomad ma 2.5/2.5 WKG - dla mnie po prostu nie ma sensu wkladac waskiej z tylu - za duzo podjazdow po kamieniach, nierzadko sliskich... (sorry za nie-polskie znaki, ale ich nie mam) jezeli trasa w miare ucywilizowana I chcesz sie scigac - ma to sens... Jacek ma racje - np nowy Hightower (alu) zaczyna sie cos ok 3tys $$ co jak mi sie wydaje, daje ok 12 tys Pln??
-
Brunner: mozesz czytac ze zrozumieniem?: napisalem, ze wsadzanie wezszej opony z tylu moze przyniesc wrecz odwrotny efekt (jazda pod gore na duzych kamlotach) - to tez nieprawda? Co do ceny: nie mam w tym doswiadczenia, zwlaszcza na rynku polskim: pisalem takze nie obchodzi mnie, ze wielu "chlopakow" objezdza stale te 26-stki: ZAWSZE czlowiek jest najwazniejszy, to oczywista oczywistosc (pisales juz o tym co najmniej raz w przeszlosci) - jak chca I Im to sprawia przyjemnosc, albo nie stac Ich na inne rowery - nie moja sprawa z internetem to juz pojechales niesmacznie: nie zycze sobie takich uwag: przekracza to zasady kulturalnego dyskutowania poruszylem wiele aspektow - nie poruszylem rzeczy , na ktorych sie nie znam (serwisowanie zawieszenia - oprocz smarowania czy odpowietrzania hamulcow) - jak potrzebuje taka usluge, to kontaktuje moj service I fachowcy mi to robia - natomiast nie lubie naprawiac czegos, co nie jest zepsute. Jezeli zawieszenie dobrze sie sprawuje - sprawdzam wylacznie cisnienie - tio, ze fabryka zaleca wymiane zuzywajacych sie elementow po 10 dniach jazdy (przesadzam) nie znaczy, ze nalezy to robic. lubie pogrzebac przy rowerach, ale nie stac mnie czasowo na tio, zeby sie wglebiac w cos, od czego sa fachowcy: zarabiam moje pieniadze I moge je wydac w sposob, ktory mi odpowiada tak na marginesie: znam sie na niewielu rzeczach oprocz mojego zawodu: narty, rowery (ale wylacznie Mtbk - szosowe mnie nie interesuja) oraz siatkowka. Nie wyrazam kategorycznych pogladow na tematy, na ktorych sie nie znam... I tyle I nie uwazam, ze moje uwagi sa za ostre wiec nie musze robic sorry
-
Spiochu: co do zakupu: masz 2 wyjscia: 1/albo kup uzywany 26 z 3x9/10 I jezdzij na nim przez powiedzmy, rok - wtedy powoli zrozumiesz, czego potrzebujesz. 2/ albo kup od razu dobry rower: ale wtedy musisz wiedziec, w jakim terenie bedziesz jezdzil - jezeli nie konkretne kamloty I gory, to HT jest zupelnie wystarczajacy. Co do ceny sie nie wypowiadam, bo nie mam doswiadczenia w polowaniu na cene.. Pare innych uwag z ostatnich 3 stron: 1/ swietny naped 3x9.....hmmmmm swietny jest tylko jeden aspect: wytrzymalosc. I na tym sie "swienosc" konczy : ciezkie, DUZO przelozen sie DUPLIKUJE - slowem- niepotrzebne I dlatego zniknelo z rynku osobiscie nie mam uprzedzen ani do 2x10 ani do 1x12 ( a "testuje" duzo modeli w czasie wyjazdow na zachod czy tez ..w Pl): trwalosc, szczegolnie lancucha, jest odwrotnie proporcjonalna do ilosci biegow w kasecie.... 2/ dropper: DOSKONALY wymysl, jezeli jezdzisz duzo przeszkod czy duzo zjazdow I podjazdow - pomaga tez w jezdzie przez kamloty - WARTO jezeli ktos faktycznie mysli o endure-type rowerowaniu 3/ Minnion zwlaszcza w wersji EXO sa ciezkie.......ale w mojej sytuacji (czesta jazda na I miedzy kamlotami) sciany boczne zwyklych (bnie EXO) Highrollers po prostu sie przecieraly - po zmianie na EXO nie mam tego problemu . Tak ze I w XC I w DH uzywam ich wylacznie. sa stworzone do terenow I warunkow w jakich jezdze najczesciej. Oczywiscie, jezeli predkosc jest istotna - Ardent np bylby lepszym wyborem 4/ jak juz jestesmy przy oponach : opony wezsze z tylu, szersze z przodu ; BULLSHIT : nie ma zadnego dowodu, ze taka kombinacje trzeba robic.....argument o wspinaniu sie I nacisku na tylna oopne mozna bardzo latwo odwrocic: np gdy sie wspinamy po "technicznej" trasie po kamieniach, wlasnie szersza tylna oppona daje lepsza przyczepnosc: slowem : wkladam to miedzu Urban Legends 5/ nastepny aspect oponiarstwa: zmiana na szersze opony - trzeba uwazac na szerokosc zawieszenia - ale, zwykle znaczacycm ograniczeniem jest "wysokosc" opony, czyli zwiekszenie promienia - - wazne z tylu, gdzie zwykle opona jest blisko tzw Chainstay..- nawet jak nie ociera, to w blocie moze sie "zacierac" Tak, ze warto zapytac producenta do jakiej szerokosci mozna ladowac w dane zawieszenie I dana szerokosc obreczy - WAZNE ! (oczywiscie "lekko" mozna przesadzic : np jezeli jest obrecz ktora "przyjmie" opony do 2.3 wg producenta, to wlozenie 2.4 na pewno bedzie OK - 2.5 moze juz nie byc) 6/ no I zawieszenie......tu juz ZUPELNIE sprawa terenu w ktorym jezdzisz......100-120 /120-140/ I pow 140 to takie 3 glowne kategorie : ostatnio bardzo popularne u nas sa XC "long travel" zwykle z wiekszym "slack" czyli mniej pionowym headset I skokiem pow 140 (160 prawie kazdy producent ma w ofercie) : taki XC juz sie bardzo przybliza do Enduro, wiec: bedzie sie nieco gorzej wspinal, nieco wolniej reagowal na zmiane kierunku, natomiast lepiej bedzie wybieral przeszkody no I w jezdzie z gory -bardziej stabilny przod/tyl Shit ale sie rozpisalem..........
-
zamiast zmieniac naped - kup nowy rower.....chociaz . nie wiem ile lat ma Twoj "stary".. zmiana na Eagle tez kosztuje....nie wiem, czyw w "starym" masz dropper : ale jak policzysz koszt "usprawnien" to moze sie okazac, ze nowy jest ...tanszy... zupelnie off - "od zawsze" porownuje rowery do nart w sensie odmian, niezliczonych kategorii itp - ale wydaje sie, ze na obecnym etapie roznice miedzy roznymi rowerami sa wieksze niz w nartach..
-
Pamietam - przekonales mnie - ale nie lubie sie w to bawic - natomiast warto zakladac dobre lancuchy wiele legend pada - np "przekos" lancucha, ktory byl bebe w napedzie 2x10 czy 3x10 (lub podobnym) a w 1x jest wiekszy a jakos nikt na to nie narzeka...
-
Co do kosztow serwisu: nawieksze koszta to naped - warto zmieniac lancuch wg zalecen, wtedy oszczedza sie na wymianie kasety. Gdy lancuch zaczyna przeskakiwac, to juz kasety raczej sie nie uratuje Opony - lubie zmieniac co jakies 2 lata I daje starsze komus, kto potrzebuje - powiedzmy, zwykle maja 30 % zuzycia (na oko) Regulacja przerzutek - moze raz do roku?? Co do zawieszenia...............musze sie przyznac, ze oprocz sprawdzania cisnienia w amortyzatorach, przez piec lat w tallboy - zero serwisu............. natomiast mam taki uparty zwyczaj, ze jak tylko mam okazje to czyszcze na trasie te czesc amortyzatora, ktora "wchodzi" w te grubsza czesc. dbam o to, zeby nadmiar blota nie gromadzil sie na uszczelkach - czy to robi jakas roznice? nie wiem BTW - w mojej wersji mam amo kashima, za co musialem doplacic - mi znowu, czy to robi jakas roznice? nie wiem Co tez robie raz na rok to smaruje lozyska zawieszenia - w Tallboy mam dwie smarowniczki do tego celu W Kona Hei Hei (chyba juz ma z 10 lat) tez zawieszenia nie dotykalem - zapomnialem tez sprawdzic cisnienia I w tym sezonie (Kone uzywa moj kolega, ktory czeka na 2020 model Hightower) przednie amortyzatory za bardzo nie chcialy pracowac....po dopomppowaniu - jest OK, ale chyba na przodzie trzeba bedzie zmienic uszczelki... jedna uwaga: jezeli ktos sie decyduje na rower I wie, do czego bedzie uzywal - nie warto oszczedzac.... kupno jakiegos kiepskiego I pozniej jego modyfikacja - uwazam to za zly I bardziej kosztowny pomysl (mowie o jezdzie jak Bruner w warunkach wymagajacych).. do asfaltow I chodnikow duzo nie trzeba - do warunkow typu Enduro - juz inna bajka - zupelnie inna Co do opon - mam taka sama szerokosc z przodu I z tylu .Nie widze potrzeby zmiany....nie widze tez potrzeby opony szerszej niz 2.4-2.5 I jeszcze jedna uwaga - fatt bikes - jakos zwolnily I tak jakby zrobilo sie kolo nich cicho - jakby odchodzily w zapomnienie...