jan koval
Members-
Liczba zawartości
5 666 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez jan koval
-
tchussssssss
-
chodzilo mi oto, ze poczatek watku mowi ze jest to chyab jednak rzadkosc a ty piszesz ze prawie wszystkie: o to mi chodzilo: nie znam rynku polskiego wiec pytam :jak to w sumie jest???czy dodaja recco zeby wydoic pieniadze??
-
to co napisales jest w sprzecznosci z postem ktory zapoczatkowal ten watek oczywiscie jezeli to nic nie kosztuje to lepiej miec niz nie
-
w jednym jestesmy zgodni: tam gdzie faktycznie sznasa na lawine jest znaczna:beacon dla szpanu:recco chociaz widzialem tez szpanerow z beacons na wierzchu................
-
zgadzam sie co do marketingu:wszystko co sie wmowi ze jest dobre pomaga sprzedawac za wieksze pieniadze co do 1 czy 2 recco:zawsze pozostaje to w warstwie wierzchniej przywyciagowo:prawdopodobienstwo zejscia lawiny jest naprawde znikome:wiec po co to?? w backcountry nieprzydatne przy wyciagu ...... zbedne naprawde nie widze dobrego uzasadnienia oprocz podniesienia ducha bojowosci. co do poczucia bezpieczenstwa przy posiadaniu beacon'u? ludzie ktorzy robia backcountry beda to robic czy maja beacon czy nie....... madrzy: -maja beacon -maja umiejetnosci -maja towarzysza z podobnymi umiejetnosciami i podobnym wyposazeniem... zaznacze znowu: moje uwagi nie sa przeciwko tobie. to sa moje spostrzezenia, troche z innej perspektywy..... ludzie ktorzy faktycznie robia backcountry podstawowo maja beacon: recco nieliczni........
-
to jest tzw powder leash: zadaniem nie jest przyczepienie narty do nogi a zaznaczenie drogi narty: te tasmy sa lekkie, w jaskrawym kolorze, rozwijaja sie pozostajac na pow sniegu absolutnie nie polecam paskow jak dawniejsze paski do wiazan:zbyt niebezpieczne nastawienie wiazan:takie same jak do jazdy na twardym: moje nastawy to zwykle 11 z przodu i 12 z tylu. w extremalnych war 12/13
-
again:bardzo powazam to co piszesz ale tu sie nie zgadzam z toba: po pierwsze recco moze dac zludne poczucie ze sie jest bezpiecznym (uwazam to urzadzenie za doskonale do wykrywania...........zwlok - oczywiscie NIECO przesadzam) po drugie: uzyte przez ludzi w backcountry moze OPOZNIC dotarcie do osoby zakopanej: sam mowisz ze recco jest uzywane w warstwie zewnetrznej:" bardzo czesto kurtka jest zerweana przez lawine i poniesiona w diably co powoduje opoznienie ratowania osoby a nie jej kurtki: znasz przeciez zalecenie ze beacons nalezy nosic co najmniej POD kurtka a nie na kurtce.. w sumie: zgadzam sie ze recco to haczyk i nic wiecej a swoja droga: warto by znac statystyki. ile np osob zostalo uratowanych przez recco............ zwlaszcza tych wszytych w kurtki z kolonierzykami z futerka.................. ps:realia w europie sa inne: ale nawet wywiezienie detektora ze szklarskiej zeby kogos odszukac powiedzmy poza scianka.....wyl;icz potrzebny czas......... aco sie stanie jezeli kogos przysypie pod labskim????? chyba ze helikopterem przetransportujesz........
-
zastanow sie jaka sytuacje przedstawiasz (lubie czytac twoje posty nota bene): DWA detektory na cale karkonosze!!!!!!!! to chyba kpina czy tak tylko mi sie wydaje??? wiesz dobrze ze po 15-30 min szansa na przezycie w lawinie sie zmniejsza dramatycznie: co wtedy robisz z tymi detektorami??? sprowadzisz je w ciagu 15 min na miejsce wypadku??? jedyna sytuacja ktora pozwala na zwiekszenie szansy przezycia to wytrenowany towarzysz, wyposazony w beacon ( a lepiej kilku ludzi) : wtedy masz szanse przezycia........ BTW; to jest zbyt wazne zagadnienie zeby tego nie omawiac bez konca: bo inaczej ludzie nie myslacy lub slepo wierzacy, ze recco ich uratuje, zaczna sie pchac tam gdzie niepowinni.........
-
Stromo, stromiej...
jan koval odpowiedział fredowski → na temat → Freeride / Freeskiing / Heliskiing
to ma sens poprzednio nie bardzo wiedzialem o co ci chodzi 30 to juz stromo : najbardziej stromo gdzie bylem to 53st -
Stromo, stromiej...
jan koval odpowiedział fredowski → na temat → Freeride / Freeskiing / Heliskiing
mysle ze myslisz "odwrotnie: 10 stopni to latwo 50 to bardzo stromo:) -
w mojej kolekcji sa lopaty life link i ortovox ostatnio nabylem black diamond space aluminium jeszcze nie sprawdzilem w terenie ale pierwsze wrazenie: BD zdecydowanie ciezszy od LL i Ort:)
-
Ciuchy Spyder-czy ktoś w nich jeżdzi ?
jan koval odpowiedział TomKur → na temat → Ubrania i akcesoria
absolutnie tez o to mi chodzi: a najbardziej jezeli komus sprawia radosc jazda na nartach -
Ciuchy Spyder-czy ktoś w nich jeżdzi ?
jan koval odpowiedział TomKur → na temat → Ubrania i akcesoria
ogustach sie nie dyskutuje:jezlei ci odpowiada i czujesz sie dobrze to who cares.... a propos: wlasnie widzialme kolekcje spyder'a na ten sezon (nie dla kadry) i (dla mnie ) niestety popelniaja te same bledy stylistyczne. no ale jak pow: jezeli ktos lubi............ przynanjmniej walory tkaniny sa dobre -
gdzie sprzedaja takie...narty? czy mozna inna..... dlugosc??? mniejszy dziob a szersze pod stopa??? jk
-
Ciuchy Spyder-czy ktoś w nich jeżdzi ?
jan koval odpowiedział TomKur → na temat → Ubrania i akcesoria
jeszcze zeby b ylo wszystko jasne: kilka lat temu spyder i descente byly w tyle z materialami: od kilku (+/- 5-6 lat) technicznie ich wyroby sa najwyzszej jakosci. nie przemawiaja gustem do wybrednych ludzi gor........ w podobnym stylu robi tez wyroby f-ma carbon: tez doskonale ale ten design..... -
Ciuchy Spyder-czy ktoś w nich jeżdzi ?
jan koval odpowiedział TomKur → na temat → Ubrania i akcesoria
trafna ocena: w stanach jezdza w spyder zawodnicy, ktorzy musza bo im firma placi i ludzie tak sobie jezdzacy (duzy kontrast). ludzie ktorzy faktycznie sa narciarzami, nie wsadza tego na grzbiet: zbyt nachalna "dekoracja" wiele serii z metalami i o zgrozo, futerkami. slowem design na poziomie wiochy jak slusznie zauwazyles descente to design zupelnie podobny i o podobnym zastosowaniu.' colmar nie znam wiec sie nie wypowiadam w usa i canada prawdziwy tzw technical wear to kilka firm takich jak : patagonia the north face mountain hardwear helly h arcteryx cloudveil north66 i pare innych -
Mała Encyklopedia Pojęć Narciarskich (MEPN)
jan koval odpowiedział Devastator → na temat → Sprzęt narciarski
balanze ma zrodloswol w "nowoczesnym" jezyku amerykansko/angielskim gdzie w celu uoryginalnienia (fuj co za slowo) niektore wyrazy sa pisane "fonetycznie" albo zblizone do wymowy tzw hebonics:czyli niewyksztalconej grupy, przewaznie kolorowoskornej, przewaznie ze zrodlami murzynskimi, zwiazantymi z hip hop i rapp'em. to tak gwoli WYJAZNIENIA (czujesz ten specjalny blad w spelling'u?) -
obawiam sie ze muisz zmienic albo kask albo gogle: bo inaczej bedzie lekki koszmarek
-
tzn tak: mysle ze ten promien , ktory jest podawany na nartach relreacyjnych, nawet najwyzszej jakosci moze byc w jakis sposob "nagiety" (dobre slowo w tym kontekscie) . natomiast narty zawodnicze prawdopodobnie musza podlegac pod wzor liczony wg FIS, inaczej zawodnik jest dyskwalifikowany. to co pow to jedyny wzor jaki znalazlem i osoba na forum The barkig bear forum, cytuje to jako oficjalny wzor FIS: czy tak jest czy nie nie mam mozliwosci sprawdzic: jest to jeszcze jeden przyklad jak kostniejace organizacje jak FIS czy FIFA, nie ida z duchem czasu: dostep do ich info powinien byc latwy i powszechny, czyz nie??? tak samo jest z p nozna: od dawna uwazam, ze jezeli wiele meczy pilkarskich konczy sie strzeleniem zaledwie paru bramek, kazda powinna byc przejrzana na powtorce: zwlaszcza w mistrzostwoch swiata czy europy gdzie bylo wiele przykladow bramek uznanych w zupelnie oszalamiajacych sytuacjach.......
-
a to najwazniejsze Why don´t you use the preciser variation of the FIS method: contact legth squared divided by: 20x (tip width + tail width - 2x waist width) To get most precise results you need not the official tip width (which is often the ski´s maximum width outside of the contact) but the real width in contact points, especially when dealing with a hard-snow ski (little or practically no penetration into the snow surface). to jest to co fis calkuluje:)
-
masz racje: jeszcze formalniej:lapiesz miedzy talerzykiem a "szpicem" kijka
-
no to sie nabralem: nie chcialem zeby gerius'a robiono w konia a tymczasem sam sie zrobilem: dobry strzal no coz: geriatryczny dowcip jest inny........
-
are you kidding me??? tipsy sa to sztuczne paznokcie nakladane na wlasne: zwykle dlugie i przeszkadzajace w korzystaniu z komputera (zaznaczam ze osobiscie nie mam doswiadczenia w tym temacie!): moga byc rzesy ale w tej chwili mowiac: I got to fix my tips: wszyscy rozumieja ze chodzi o paznokcie a nie o rzesy
-
Stromo, stromiej...
jan koval odpowiedział fredowski → na temat → Freeride / Freeskiing / Heliskiing
no wlasnie: podejrzewam klopoty z pierzyna.......... -
najgorsze, że co druga osoba, która tam jeździła, dopiero rozpoczynała naukę jazdy na nartach[/QUOTE] to faktycznie musiala byc bardzo trudna:just kidding:)