Skocz do zawartości

jan koval

Members
  • Liczba zawartości

    5 666
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez jan koval

  1. do bociana, kroj mnie nie przekonuje przy killtec i kolory/ przynajmniej dla kobiet / co do goldwina, jak kobiety jezdza na nartach, ale faktycznie jezdza, to firma nie gra roli, mnie osobiscie przeszkadzaja te ozdoby i zlote wszywki, no, ale o gustach sie nie dykutuje, je sie ma i juz. Osobiscie, wole bardziej " meskie " kroje, skromniejsze w wygladzie , funkcjonalne. Maja w koncu wytrzymac pare sezonow :)

    design to tez cos co mnie denerwuje w spyder ale ostatnia kolekcja juz nie ma tylu zlocen, pajakow wszedzie (nie mam arachnofobii zaznaczam) i metalowych klamerek jak to bywalo..............
  2. Hej !! Na razie się nigdzie nie wybieram , zbieram informacje ale jak już będę tak daleko to będę pamiętała pozdrawiam Dagusia:p

    ok poniewaz trafilas w moj slaby punkt........... generalnie; heli skiing jest drogi i nie ma tego co ukrywac. dzien latania od 700$$ wzwyz cena zalezy jak sie umowiacie z f-ma; zwykle oferuja tzw guarantied vertical, czyli przewyzszenie na dzien. dobre f-my oferuja discount, jezzeli tego vertical nie wyrobia. natomiast moze byc tez taka sytuacja, ze kupujesz w cenie vertical, ktory w dobrych warunkach i dobrej ekipie, mozna "wyjezdzic np do 2 po pol. i wtedy wybor; albo jezdzisz dalej (ale juz za extra cennik) albo zwijasz sie do domu (takiego przypadku nie pamietam). tak ze warto zapytac co jest wlaczone w cene... bo mozesz kupic cos tanio a pozniej bedziesz doplacala jak za zboze.... dowiedz tez sie czy w cene wlaczone jest wypozyczenie szerokich nart i transceiver... przed rozpoczeciem pierwszego lotu zwykle jest krotkie spotkanie nt bezpieczenstwa poruszania, zasad (wspolpraca z przewodnikiem) i sprawdzenie umijetnosci poslugiwania sie sprzetem ratunkowym. dokonuje sie tez podzialu na grupy wg domniemanego poziomu jazdy... a pozniej juz jazda w gore i ogromne przestrzenie do twojej dyspozycji........ niezapomniane.............:):):) nie wiem tylko dlaczego ten tongue-sticking symbol.........
  3. [/QUOT|

    I znowu...:) przecież nie pisałem, że nie mam pojęcia jak taka narta może pojechać:rolleyes: pojęcie mam, ale prosiłem o subiektywne opinie ludzi, którzy na nich jeździli, ja nie jeździłem, i nie uważam, zebym z tego powodu nie miał oceniać swojej jazdy na 9, nie wypożyczam co tydzien innych nart, zeby wychwytywac różnice... zreszta temat widze zszedl na dziwne tory, wiec moze podziekuje wszystkim ze wasze opinie;)


    chyba faktycznie jestes "za szybki" w reagowaniu...... nie napisalem nic co powinno cie dotknac............
  4. Witam! Szukam wszelkiego rodzaju informacji na temat heliisking(jak,gdzie,kiedy,cena,wszystko,wszystko) Jakoś tutaj nie znalazłam,może nieuważnie szukam,jeśli ktoś by mógł mi coś na ten temat więcej powiedzieć byłabym wdzięczna pozdrawiam Dagu:p

    jezeli wyhbierasz sie do canada lub us to moge ci (prawie) wszystkopowiedziec. w europie jestem nieuzyteczny (prawie) ...
  5. Jak dobrać odpowiedni kask? przykład Dołączona grafika 1.Wkładka izolująca i otwory wentylacyjne. Dzięki nim wilgoć zostanie odprowadzona a Ty zachowasz sucha głowę. 2.Pasek podbródkowy i zaczep na gogle. Te funkcje są bardzo praktyczne: pasek podbródkowy ułatwia odpinanie kasku dłońmi w rękawiczkach, a zaczep pozwala zamocować opaskę gogli wokół kasku. 3.Otwory na poziomie uszu. Są bardzo ważne. Dzięki nim słyszysz wszystko co się dzieje dookoła ciebie, dzięki czemu zachowasz maximum bezpieczeństwa na stoku. 4.Rozmiar. Kask powinien dobrze przylegać do głowy, dlatego musisz zadbać o odpowiedni rozmiar (zmierz obwód głowy w [cm]) oraz koniecznie przymierz go w sklepie. Jeśli nie jesteś pewien, że dobrze wybrałeś, zapytaj sprzedawcę a on na pewno postara pomóc Ci w wyborze. Często zdarza się ze kupujemy dzieciom kas o kilka centymetrów większy mając nadzieję że kask będzie "rósł" razem z naszą pociechą.Nic bardziej mylnego, za duży kask może wyrządzić więcej szkody niż pożytku. Ponadto, kask nie powinien być nakładany na grubą czapkę- najlepiej dokup termoaktywną kominiarkę. Kask nie może być też zbyt obcisły. Dobrze dobrany kask do podstawa, bo lepiej wydać parę złotych więcej nić mieć dużo problemów. 5.Waga. Im lżejszy kask, tym większy komfort użytkowania (noszenie). Lekkie kaski są rekomendowane zwłaszcza dla dzieci. Certyfikaty Dzięki certyfikatom i atestom masz pewność że kask, który kupujesz, spełnia nory bezpieczeństwa. Większość kasków ma atesty CSI oraz Certyfikat EN 1077, które gwarantują, iż kask został poddany testom skuteczności oraz spełnia wszystkie normy (bezpieczeństwa).

    pare dodatkowych rzeczy pw powinien tez pasowac do gogli; za duze gogle beda siedzialy na nosie, za male nie chronia twarzy dostatecznie kaski nie musza miec otworow w okolicach uszu, ale nalezy sprawdzic czy sie w nim dobrze slyszy kask nie powinien ograniczac widocznosci jak duzy??? wsadz kask na glowe; nie powinien uciskac ale przy ruchu przod/tyl, skora na czole powinna sie marszczyc/wygladzac co do kominiarki uwazam ja za zbedna, ale to jest juz prywatna sprawa; czywiscie zadnej czapki!!! a przed ostatecznym wyborem nalezy sie zastanowic czy chcemy kask z "twardymi uszami" czy z odpinanymi
  6. Jeśli chodzi o Volkla zgadzam się z kolegą w całości. Jeżdżę obecnie w kurtce Volkl Tigershark membrana 20.000 system nano, spodnie również Volkl. Całość spisuje się rewelacyjnie. Jeździłem na razie kilka dni w Czechach i tydzień we Włoszech w różnych warunkach pogodowych. Odzież sprawdziła się w 100 %, czułem się w pełni komfortowo, przy padającym mokrym śniegu wewnątrz wszystko suche jak pieprz. Odprowadzanie pary wodnej również znakomite. Cenę pomijam, gdyż otrzymałem zestaw w prezencie. Wcześniej jeździłem w innej odzieży - sporo tańszej więc mam pewne porównanie, a wygląda to mniej więcej w wielkim uproszczeniu tak, że za jakość, komfort użytkownika, markę firmy, która jest gwarantem, że to co na metce jest w rzeczywistości i nowoczesne technologie niestety trzeba zapłacić ...

    zgadzam sie co do volkl'a; chyba jedyna f-ma narciarska ktora robi odziez techniczna na bdb poziomie. z czego to wynika?? z powiazan z f-mi typowo ciuchowymi. o wlasciwosci memebran nie pisze, bo jest oczywiste ze w doskonalej kurtce musi byc najlepsza. obecnie to co odroznia kurtke bdb od doskonalej to ; kroj, design, a pw klejenie szwow, zamki nieprzepuszczajace wiatru, odp kaptury dopasowane do kaskow itp itd. diabel wsiadlw szczegoly.... i siedzi. btw; jezeli cokolwiek stanie sie z kurtka marmot, arc teryx lub cloudveil, te f-my wymieniaja bez pytania na nowe produkty. sprawdzone
  7. def: narta universalna: jest to narta ktora jezdzi ZLE w KAZDYCH warunkach.......

    niestety czasy jednej narty do wszystkiego minely, nie oznacza to ze nie umiem jezdzic na GS w bezdennym puchu, czy freeride'owej na lodzie.....
    mimo wszystkich, bardza madrych, zastrzezen mister'a, zgadzam sie z mitkiem; obecnie w obecnej rzeczywistosci, na 9-ke powinno sie miec idee o tym, jak ROZNA narta zachowuje sie w ROZNYCH warunkach. po prostu taka jest rzeczywistosc i od tego nie uciekniemy.
    dlatego tak lubie samochody z odlaczanym napedem na 4x4 gdyz wlasnie mozna porownac jak sie takowy zachowuje z / bez 4x4. i bez jazdy samochodami z roznymi typami napedu (przod/tyl, 4x4, all wheel drive) tez nie mozna powiedziec ze jest sie dobrym kierowca. przy czym musze zaznaczyc ze nie obchodzi mnie osobiscie czy dobrym kierowca jestem czy nie; ambicje rajdowe zostawiam innymw odpowiednich warunkach.

    oczywiscie jezeli ktos wybiera jedna narte zblizona do "narty do wszystkiego" cross jest dobrym wyborem co nie znaczy ze cross jest DOSKONALYM wyborem w ZMIENNYCH warunkach.........

    Pozdrawiam[/QUOTE]
  8. Witam, szukam narty o średnim/dużym promieniu skrętu, stabilnej przy dużych prędkościach, nie wybrzydzającej za bardzo przy kiepskim przygotowaniu trasy, ale również co najmniej nie przeszkadzającej w jeździe poza trasą, czy po muldach. Poziom jazdy: 8/8+ Buty: Fischer Competition 110 Waga: 75 kg Wzrost: 175 cm Reasumując, interesuje mnie coś pomiędzy crossem, a allmountainem. Najważniejsze, żeby właściwości allmountainowe w jak najmniejszym stopniu ograniczały zwinność przy zmienianiu krawędzi. Macie jakieś propozycje? Szukam po prostu jak najwęższej pod butem narty allmountain, czy też może mam brać pod uwagę jakieś inne czynniki? Czym się różni FUSE 76 (w zeszłych sezonach AMC) od Cool Heata? Jeśli miałbym wybierać którąś z tych dwóch, to która byłaby lepsza (promień i szerokość takie same)? Nie mam konkretnie takiego wyboru - pytam orientacyjnie. Z góry dzięki. Absolutnie nikt nic nie wie na ten temat? ;)

    mieszanka tygrysa z rekinem polaczy te rzeczy. troche slabiej na muldach ale to tez zjedza:):)
  9. Hura! Nareszcie zima zwitala do Rockies. Podobno dzisiaj mialy sie odbyc zawody Pucharu Swiata kobiet, ktore ciagle byly opozniane ze wzgledu na slaba widocznosc i... ZA DUZO SNIEGU?! Nie wiem w koncu czy sie odbyly, bo sterczenie na mrozie i ogladanie przez kilka sekund przejezdzajacych zawodniczek nie brzmi zachecajaco w "powder day". Wprawdzie nie byl to jeszcze puch ktory sie sni, ale mam nadzieje, ze to dopiero poczatak dobrych dni.

    jak sie zapowiada canada?? mam zamiar wpasc do kick horse pod koniec stycznia w drodze do....sun val w marcu mam otwarte opcje..........
  10. Dziękuję wszystkim za :o uznanie, musze potwierdzić, że takie warunki dużo szczęścia potrafia sprawić...;) i życzę Wam wszystkim jak najwięcej zjazdów w takich fajnych warunkach. Fred to cała przyjemność po mojej stronie była jeżdząc z tobą i widząc jak można jeszcze długo cieszyć się nartami... Jan w goglach było trochę za ciemno, normalnie w nich jeżdzę, co do filmu to był kręcony cyfrowym Panasoniciem GS250 (który się niestety uszkodził) a na Youtuba wrzuciłem filmy po obróbce Adobem Premierem i konwersji Windows Movie Makerem. W wolnych chwilach lubię się bawić w montowanie...:o Nie kręcę filmów aparatem, bo zawsze jest gorsza jakość i nie ma takich możliwości zoomowania jak w zwykłej kamerce. Dodam jeszcze kilka fotek niestety już bez Freda: http://chevy89.repub.../Tux/index.html Pozdr Siwir

    wlasnie dlatego zadalem to pytanie bo widzialem prace zoom chyba tez wroce do camcorder na szczescie takie warunki jak spotkaliscie, ssa czestym widokiem tam gdzie jezdze... zycze freddiemu dlugich lat na nartach z tego wynika ze jednak wyjazd do canada nie doszedl do skutku??? milo tez bylo zobaczyc na zdjeciach znajome widoki z tux'u jeszcze raz dziekuje za takie wspaniale widoki na jakich nartach jestescie??? wiesz dlaczego sie walnales na drugim filmie?? zaczales nie konczyc skrety w lewo i prawa strona tulowia coraz bardziej "zostawala w tyle". poza tym byles cholernie blisko walniecia w ukryte skalki na filmie nr1...... juz jestem gotowy........

    Użytkownik jan koval edytował ten post 10 grudzień 2008 - 04:11

  11. bardzo ladne zjazdy. gratuluje mam tylko jedno pytanie; jak w takich warunkach jedziesz bez gogli??? a wlasciwie dwa; czym robiony byl film i jak to przerobbiles na youtube; wyglada na to ze uzywaliscie camcorder a nie zwykly aparat........

    Użytkownik jan koval edytował ten post 09 grudzień 2008 - 13:53

  12. Nie twierdze że tulow musi caly czas byc w linii spadku, tak jest tylko w śmigu. Natomiast trzeba odróżnić jazdę sportową na tyczkach z jazdą normalną. Jazda sportowa rządzi się swoimi prawami, liczy się tam szybkość i cenne sekundy. Robi się więc rzeczy które pomagają przyśpieszyć. W jeździe sportowej występuje wyprzedzenie tułowiem w strone następnej bramki ale nie można tego mylić z ruchem skrętnym tułowia. Jazda normalna powinna być stylowa i elegancka co nie wyklucza jazdy dynamicznej i aspiracji sportowych narciarza. Natomiast podczas jazdy na tyczkach znajdujemy się w całkowicie innym środowisku, występuje większa dynamika, mamy wymuszone skręty, również ułożenie niektórych części ciała jest inne itd. Jazda sportowa pomaga w nabyciu nowych umiejętności i nawyków które przydają się podczas normalnej jazdy ale trzeba rozróżniać te dwa "style".

    jazde rozrozniam jako dobra albo nie a nie niedzielna od tyczkowej..........
  13. Dziękuję Tadeuszu. Prawda jest taka, że na XRC jechałem ześlizgami czasami i po 50m na jednej stronie...jeśli przez 100m na XRC się nie wywróciłem, a na iC300 nie mogłem zjechać dwóch..(chyba że "na stop") to sprawa jest dla mnie oczywista, także dlatego, że ślizg łapała jedynie położona płasko do stoku. Wniosek: na 100% coś jest nie tak z nartą i moją techniką tego nie zwalczę. Przez grzeczność nie piszę jakoś specjalnie złośliwie, ale coś mi się wydaje, że niektórzy nawet na sztachecie z płotu by zjechali, bo ich technika i doświadczenie im na to pozwala...To nie jest złośliwość - to pochwała. Ja takich umiejętności nie posiadam (i pewnie nie będę) i wolę jednak żeby mieć nartę, która mi sprawia przyjemność. Wykastrowana czy nie. Jak zechcę by jeździła z powrotem na krawędzi - nic prostszego przecież przeostrzyć.

    jezeli jest prawda to co piszesz, a czemu nie?, wytlumaczeniem moze byc jedna rzecz ktora przychodzi mi do glowy; narty sa "wklesle" tzn slizg jest wyjezdzony i krawedzie wystaja ponad poziom slizgu.............. wszystkie te rozwazania, ze twarda narta, ze technika itp nie przekonuja mnie, poniewaz te dwie narty az tak diametralnie sie nie roznia......... i nie powinny sie az tak odmiennie zachiowywac, zakladajac prawidlowe utrzymanie slizgu i krawedzi. wrazenie po przejciu na narte bardziej trzymajaca skret jest zawsze, ale przyzwyczajamy sie do tego bardzo szybko............ PS na sztachetach jeszcze nie probowalem ale to moze tylko dlatego, ze nie wpadlem na pomysl "podklejenia slizgu" sztchety oczywiscie:):):):)
  14. Tułów powinien być ułożony w kierunku jazdy. Natomiast najczęstszym błędem jest ruch skrętny tułowia w stronę zamierzanego skrętu. Ciczenia stosowane przez instruktorów najczęściej mają oduczyć tego nawyku lub zapobiec jego powstawaniu. Natomiast jazda z tułowiem skierowanym w dół stoku powoduje nam sytuacje odwrotną do przedstawionej powyżej. Zaczynamy namiętnie kręcić tułowiem. Obie sytuacje są niepożądane. Pozdarwiam

    tu sie lekko nie zgadzam.......... a dlaczego to dlatego ze w pelni podpisuje sie pod tlumaczeniem "jazdy sportowej" to co greg pisze jest jak najbardziej przekonywujace. nie chce byc neofita, ale w momencie kiedy zaczalem bardziej zwracac uwage na skret i sterowanie, stwierdzilem ze jezeli w fazie II wyprostuje noge zewnetrzna (co w klasycznych kanonach bylo be be) to zdecydowanie pomaga to w sterowaniu. podobnie z tul;owiem; twierdzenie ze tulow musi caly czas byc w linii spadku nie jest prawda i (pw w fazie I ) tulow jest rpostopadly do kierunku jazdy a nie do linii spadku jak wymagaj np klasyczny smig........
  15. Popatrzyłem. W większości podobają mi się zawarte tam koncepty, i właśnie tam gość wspomina że tułów powinien być prostopadle do nart (no chyba, że źle zrozumiałem)

    wlasnie tak w wiekszosci skretu, dopiero w ostatniej fazie II oraz III zaczyna sie counter-balancing czyli odchylenie do stoku na zewn skretu, cos co bylo cannonem jazdy z "zalamaniem" sylwetki. interesujace sa tez rozwazania nt "pozycji wyprostnej" i jak sie przypatrzysz ma to sens. dla mnie w tym opracowaniu brakowalo jednak opisu pracy nog, chociaz posrednio o tym mowi oraz omowienie w jakiej fazie skretu powinien znalezc sie narciarz w stos do bramek. ale nie wiem czy to by bylo wykonalne bo sa rozne bramki i kazdy typ powinien byc omawiany oddzielnie:):) ja na to tlumaczenie poswiecilem ok 8h, mimo ze jestem bardziej biegly w ang niz polskim powoli, niektore fragmenty byly trudne do zrozumienia nie przez jezyk ale w sposob w jaki go uzywa i jego przeskoki myslowe. np w jednym miejscu uzywa "pitch" jako spadek terenu, aw drugim miejscu nalezy sie domyslec ze chodzi mu o czestotliwosc skretu jak np high pitch=wysoka czestotliwosc glosu:):)
  16. Jazda swobodna długim skrętem przypomina skręt gigantowy (pomijając moment "skulenia się" przy tyczce), natomiast jazda krótkim skrętem przypomina skręt slalomowy. Dlatego pozwoliłem sobie się odnieść do jazdy sportowej :).

    popatrz na moje tlumaczenie jazdy sportowej
  17. Nie potrzeba Frani. Wodę deszczową wlewamy z wiaderka do zasobnika na proszek. Znam profesjonalną pralnę , w której stosuje się specjalne technologie prania i woda deszczowa służy najpierw do płukania a potem ta sama woda do prania. Najpierw do prania zasadniczego a potem już z detergentem, do prania wstępnego. Każdy litr wody odwiedza pralkę trzykrotnie, a detergent dwukrotnie zanim trafi do kanalizacji. Pralki nie są podłączone ani do wodociągu ani do kanalizacji, klasyczne automaty. Mniejsze zużycie wody, detergentów, lepszy efekt prania i świetne wypłukanie tkanin. Woda deszczowa pochodzi ze zbiornika zasilanego rynną. Nie muszę chyba dodawać, że pralnia działa w Poznaniu. Zobacz na opakowanie proszku do prania, połowa detergentu nie bierze udziału w praniu tylko zmiękcza wodę. Tworzą się zwiazki, które mogą zapychać membranę. W wodzie deszczowej detergent pierze a nie łączy się z wapniem. Zrób próbę, nalej deszczówki i połowe porcji detergentu. Pranie spieni się ze szczęścia jak szalone, jakbyś przedwakował proszek. Z Nianią nie kombinuj, piana zaleje Ci podłogę.

    dziekuje ze sie nie obraziles interesujaca technologia i OCZYWISCIE w p-niu z tym zmiekczaniem to prawda. dlatego memebran nie powinno sie prac w zwyklych deter a jak poznan przed szczytem????
  18. również byłem dziś na rochczach... wszysko było by w porządku (warunki niezłe jak na tyle śniegu i malutko ludzi) gdyby nie to że wyjechałem krzesłem na góre zrobiłem może 5 skrętów i tylna część wiązania, w lewej narcie w, moich nowych nartkach sie rozleciała...:( przy okazji upadek i zbita dupa ale najgorsze to wiązanie... mam nadzieje że nie będzie problemu z reklamacją :(:(:( pozdrawiam

    mozesz podac firme??
  19. Pranie w wodzie deszczowej pozwala użyć minimalnej ilości detergentu. Wodę wlewamy do pralki ręcznie. Ważne jest dobre wypłukanie detergentu. Warto włączyć dodatkowe płukanie.

    i do tego zdecydowanie jest potrzebna pralka frania (przepraszam ale nie moglem sie powstrzymac od wbicia szpilki, nie gniewaj sie za to)!!!:)
  20. Mitek, W pełni się z Tobą zgadzam. Doktoratów nie ma co na tym robić :) Problem polega jednak na tym, że niektóre tworzywa nie tolerują składników standardowych proszków do prania. Kiedyś mnie to spotkało i membranę szlag trafił (dosłownie). Od tej pory uważam i stosuję się do zaleceń producentów dot. sugerowanych detergentów (co ma też wpływ przy ew. reklamacjach towaru). Co do bielizny z tworzyw sztucznych to wg mnie najważnieszą zasadą jest trzymać się zaleceń dot. temperatury prania.

    pierwsza warstwa (bielizna) i druga (fleece polar) na "lagodnym programie w dobrym plynie lub proszku, czesto z innymi elementami ubrania (skarpetki,bawelna etc). kurtki; tylko i wylacznie w preparatach do gore tex i tkanin technicznych
  21. Witam wszystkich. Nabyłem niedawno używane narty. Ich stan oceniam na dobry z plusem. Wiadome, że nowe sprzęty ogląda się po wielokroć i nie inaczej było w tym przypadku. W jasnym, dziennym świetle zauważyłem, że gdzieś na wysokości wiązania jedna z krawędzi ma hm, nie nazwę tego szczeliną, gdyż nawet żyletka tam nie wejdzie. Niemniej jednak krawędź najwyraźniej została w tym miejscu nadwyrężona lub nawet przerwana. Stąd pytanie. Czy pod wpływem normalnej jazdy krawędź mi się "rozjedzie"? Da się to jakoś w sposób trwały naprawić? Jeśli to jest faktycznie pęknięcie to ktoś to bardzo ładnie podreperował bo faktycznie baardzo ciężko to zobaczyć. Mam nadzieję, że nie czeka mnie wkrótce następna wymiana nart.. Pozdrawiam wszystkich;)

    niestety zlom
  22. Jak nie chcesz marznąć to polecam kurtkę z Primaloft. Zachodnie marki robią drogie ciuchy z tą fantastyczną "watą", ale u nas możesz kupić taniej. Zobacz sobie na www.montano.pl Zapłacisz dużo mniej niż za ciuchy firm, które wymieniłem wcześniej, a będzie Ci zdecydowanie cieplej niż w jakimkolwiek softshellu.:) Tak przy okazji wymienione przeze mnie firmy robią bardzo dobre ciuchy. Ktoś napomknął, że drogie. Faktycznie, ale nie droższe od przereklamowanych w Polsce ciuchów firm: Mammut, Rossignol (który jest zresztą marny), Salomon (tak samo) i wiele innych. Jeśli nie działasz w trudnych górskich warunkach tylko wozisz tyłek krzesłem, to nie potrzebujesz nie wiadomo jakich ciuchów o podwyższonych parametrach tzw. oddychalności. Dla kogoś takiego wystarczy bielizna poliestrowa (może być najtańsza) jako pierwsza warstwa, na zimne dni jako drugą tzw.polar (tani miejski wystarczy w zupełności), a trzecią kurtka z Primaloft.:) Na nieco cieplejsze dni można drugą warstwę pominąć, a jak jest jeszcze cieplej to kurtkę z Primaloft zostawiasz w domu i jeździsz w Windstopperze lub czymś podobnym.:) Jednemu jest ciepło w tym, innemu w czymś innym. Sam zobaczysz, czy będzie Ci dobrze w Columbii.:) Pozdrawiam :)

    w tym roku arc teryx i patagonia wypuscily tez kurtki puchowe z pelna oddychalnoscia i waterproof. oczywiscie moja corka taka ma, dzieki mamusi......... i jest zachwycona oczywiscie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...