jan koval
Members-
Liczba zawartości
5 666 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez jan koval
-
powiedzmy tak: jezeli masz bardziej zaciecie do fun'u to rc, jezeli bardziej w strone "klasyki" to crosstiger. CT tez bedzie nieco bardziej universalny gdy stok bedzie rozjezdzony __________________
-
poweim tylko "strach ma duze oczy"....
-
no i o to chodzi; dopoki technologia sie nie zmieni, wieksza stabilnosc jest okupiona wieksza masa narty chyba co do tego nie ma watpliwosci??? co do universalnosci slalomki to chyba kpiny sobie urzadzasz; jest to typowy "one trick pony" ; doskonale narzedzie do krotkich skretow na twardym i NIC POZA TYM.
-
[quote name='a_senior']Widze, ze znowu sie zaczyna. Albo ja sie nie moge przebic z oczywistymi argumentami albo Wy nie chcecie zrouzmiec. Glowa w mur. Juz to przerabialem tutaj kilkakrotnie z tymi samymi rozmowcami. I po co ja sie daje w to wrabiac? [quote name='Mitek']"duzy ciezar nart wyczynowych wynika z koniecznosci zapewnienia wyskokich parametrow jezdnych, glownie sztywnosci poprzecznej, a to "wazy". Tak, zgadzamy sie. Ale jedni to robia lzej, drudzy ciezej. Chce tylko wykazac, cytujac wyzej, ze zwiekszenie ciezaru nart nie jest celem samym w sobie. Wrecz przeciwnie. I jedni robia narty, w tej samej klasie i tym samym przeznaczeniu, lekkie inni ciezsze. Chwytasz mnie za slowo. Napisalem w "uproszczeniu". To znaczy zebysmy sie nie spodziewali, ze narta z powodu wiekszego ciezaru bedzie bardziej bezwladna, ze bedzie sie zachowywala jak czolg. Szczerze mowiac i mnie to troche zaskoczylo. Jasiu, czytaj ze zrozumieniem. To nie tak. Nie ma zadnego wynikania jednoznacznego. Wieksza stabilnosc poprzeczna na ogol powoduje zwiekszenie ciezaru, ale nie musi tak byc. Jedni producenci produkuja narty o tej samej stabilnosci poprzecznej o roznych ceizarach. Ciezar nie jest celem samymy w sobie. Byc moze uda sie w przyszlosci zbudowac super sztywna i super lekka narte. I taka kupie. Sam jestem najlepszym przykladem kilenta, ktory szuka sztywnej i lekkiej slalomki. Juz to zrobilem, podawalem przyklady. Z posrod dwoch (Atomic, Fischer) o podobnych wlasnosciach wybralem te lzejsza.[/quote] ja sie poddaje, bo zaprzeczas sam sobie po raz kolejny nie boj sie wiecej nic nie bede ci "wytykal" dla mnie EOT
-
andrzej czy to ty napisales????; cytuje ponizej W skrocie: duzy ciezar nart wyczynowych wynika z koniecznosci zapewnienia wyskokich parametrow jezdnych, glownie sztywnosci poprzecznej, a to "wazy".
-
z ostatnim zdaniem sie zgodze co do volkl'a to byla odpowiedz dla carbon'a juz ci podawalem przyklad stron gdzie podaja ciezar nart, a nadal twierdzisz ze nie mozesz znalezc
-
andrzej zaprzeczasz sobie samemu, bo jezeli wiekszy ciezar = wieksza stabilnosc poprzeczna, to wlasnie ta daje tez wieksza stabilnosc wzdluzna ERGO wiekszy ciezar=wieksza stabilnosc. sam to powiedziales
-
akurat w mojej rodzinie mam 3 bdb jezdzace dziewczyny i zadna z nich nie narzekala na katorge jazdy na Volkl'ach.nie mowiac juz o mnienota bene; dla mnie poziom 8 WYMAGA dobrej kondycji i dla mnie to wymogpoza tym, wlasnie niestabilna narta bedzie MNIEJ a nie bardziej komfortowa.to jest moje zdanie, ale widocznie twoj poglad jest inny i cale szczescie......(a dlaczego szczescxie to Mitek np bedzie wiedzial).
-
juz raz ci wyjazsnialem, ze grizzly nie sa do freeride'u. owszem mozna tam je uzywac. do freeride mam katana z dukes. raz sie namowilem (jeszcze nie mialem katanas) na lekkie salomony (oopsa to bylyt rossi) do jazdy pozatrasowej i zapewniam cie, czuc cholernie brak stabilnosci. dla mnie narta lekka jest zbyt nerwowa a tego nie lubie. coz takie juz mam zboczenie.i jeszcze raz powiem cos co juz wielokrotnie mowilem; lekkie narty dlatego sa lekkie, ze czegos tam nie wpakowano. jezeli ktos nie ma kondycji zeby jezdzic na ciezszych nartach to nie moja sprawa.dla mnie EOT Użytkownik jan koval edytował ten post 07 styczeń 2010 - 19:26
-
lekko przegiales w swojej wypowiedzi a to ze dziewczyna nie daje sobie rady na muldach bo "narty sa za ciezkie"???? wybacz bzdura kompletna jest takie powiedzenie blaim the indian not the arows
-
np tutaj: http://www.rei.com/product/790468 natomiast co do wagi, to przywiazujesz znaczenie do czegos, co stanowi o komforcie noszenia, natomist moze odwrotnie proporcjonalnie wplywac na wlasnosci narty. waga wg mnie, jest jedna z ostatnich cech na ktora zwracam uwage..... i ...wybacz moje zarty, tak mi sie skkojarzylo.....
-
w wielu miejscach podaja wage, chociazby ze wzgledu na cene wysylki wspolczuje ci ze sie zalamujesz pod ciezarem krotkich slalomowek. widac ze powinienes dokonac duzych wyborow, jak; obciac narty do powiedzmy 125 zmienic narty zmienic narzeczona/zone na osobniczke z lzejszymi nartami:):) itp waga do jazdy poza trasa nie ma znaczenia, natomiast dla tour'ow i owszem
-
Jak się nauczyć jeździć w kopnym śniegu?
jan koval odpowiedział Dziadek Kuby → na temat → Nauka jazdy
to jest opis sniegu spotykanego najczesciej na stokach alaski (chugach, bella cola etc) . to sie nazywa velvet , ja to nazywam "creamy". nie jest to swiezy puch, taki zwiewny , ttylko taki doskonaly do jazdy wlasnie taki "smietankowy" snieg; jazda po nim jest latwa, a co najwazniejsze, bezpieczna. spotyka sie ten rodzaj sniegu takze w am pld, np w ushuia - ciekawe to to, ze obydwa miejsca (alaska i poludniowy cypel argentyny) sa bardzo blisko olbrzymich mas wodnych, a rownoczesnie sa "narazone" na wysuszajaca akcje bardzo zimnych, suchych wiatrow... nie jest to swiezy , lotny, "flufy" powder, ktory bardzo czesto spada w utach, ale takze w montana, jackson czy alberta/BC. taki, co to wlasnie najwiecej radosci sprawia, jak przewala sie nad kaskiem..... natomiast w sierra (california, nevada) typowy jest tzw "sierra concret" - snieg tam spada zwykle ciezki, ubija sie , ma duza (do 8-9%) zawartosc wody i potrafi sprawic klopot nawet najwiekszym wyjadaczom... warto jezdzic we wszystkich rodzjach sniegu glebokiego, to zdecydowanie wyrabia rownowage i czucie nart..... a pomiedzy jest wiele odmian i rodzajow swiezego sniegu....... w zaleznosci od temperatury, kierunku skad jest przywiany, sily wiatru, operacji promieni slonecznych. a najwazniejsze ze jest go tutaj zwykle DUZO.......... -
Jak się nauczyć jeździć w kopnym śniegu?
jan koval odpowiedział Dziadek Kuby → na temat → Nauka jazdy
jezeli potraktujemy doslownie; metr sniegu swiezego na betonie, to masz racje..... -
Jak się nauczyć jeździć w kopnym śniegu?
jan koval odpowiedział Dziadek Kuby → na temat → Nauka jazdy
[quote name='lula321']cześć Peregrin dziękuję za informację. Na filmach widzę (szczególnie na filmie nr.2) ,że to nie był puch,proszę wytłumacz mi czym to jest spowodowane,że tak głęboko idziesz w śniegu(skręty),to musi wymagać od Ciebie niesamowitej kondycji. chyba zartujesz; tam snieg jest ok metra gleboki -
przyjedz tutaj, pokaze ci pare dobrych zjazdow......
-
Byłeś ostatnio na nartach - pochwal się.
jan koval odpowiedział spyder → na temat → Relacje z wyjazdów
kiedys juzpisalem z domu do gorki jak zieleniec mam godzine jazdy. roznica wzniesien ok 200-250m wyciagow ok 16-tu wiec chcac nie chcac, trzeba sie wybrac. poza tym dodatkowa zacheta byl temat "carvingowy" w ktorym wiele osob udowadnialo, ze na GS-ach nie da sie robic "carving". juz pomalu zaczalem watpic, czy faktycznie da sie czy nie da "carving" na nartach o takim promieniu wiec dzis (sam lod i zmorzony beton) wzialem sswoje najkrotsze GS-y: i co??? do sie "carving". przez te przedsezonowe dyskusje prawie uwierzylem, ze sie nie da tydzien temu z kolei sypnelo ok 36 cm swiezego, wiec dostosowujac bron do warunkow, ujezdzalem AC40...... one tak troche w moim zbiorze graja role kopciuszkow, od kiedy zaaadoptowalem grizzly do mojej rodziny. ale zapewniam; ac40 potrafia jezdzic prawie wszystko...... dzis tez nareszcie walnalem orla........... bardzo z tego jetem zadowolony, bo widac, ze nie stoje w miejscu.......... to tak dla usprawiedliwienia; a w sumie jak zawsze, odrobina nieuwagi i zlapalem krawedz. oczywiscie, moja glupota...... bo nie bylo miejsca zeby "godnie" sie wyratowac, wiec musialem walnac o glebe.... i o to chodzi!!!!!!!! -
sytucja gdy musisz zalozyc lancuchy w samochodzie 4x4 (poza extrema) jest bardzo rzadko. w sytuacji gdy samochod na gwarancji , ja bym jednak , wbrew sobie, zakladal tak jak kaza. natomiast w sytuacji gdy do przejechania jest dlugi odcinek, w extremalnie trudnych warunkach, zdecydowanie na 4 kola. nawet z haldex: zalozmy ze przednie kola sie slizgaja, wtedy "wlaczaja sie tylne; i co??? trakcja bez lancuchow jest mala. gdy tylne kola tez maja lancuchy, trakcja zdecydowanie jest lepsza...
-
a tak powaznie orczyk to nie jest wyrwiraczka..........
-
to bylo w odniesieniu do zeszycia (primary repair) vs rekonstrukcji oczywiscie trzeba przymocowac, ale nie trzeba rekonstruowac BTW; we fragmencie o zeszyciu lakotki powinno byc inside-out a nie inside-in Użytkownik jan koval edytował ten post 24 grudzień 2009 - 03:01
-
masz racje z paroma zastrzezeniami camber to po polsku , o ile pamietam, to strzalka. a to odnosi sie do czesci narty miedzy pietka a dziobem a nie pod butem. po prostu dlatego, ze klasyczny ksztalt to total camber a nie camber tylko pod butem. i na poczatku reverse camber bylo reverse na calej dlugosci i bylo synonimem rocker. historycznie dopiero pozniej pojawily sie narty laczace prosty camber z rockered tip and tail. podoba mi sie twoj wywod nt podobienstwa do deski, natomiast narty, zwlaszcza te o odwroconym profilu (wezsze dzioby i tyly niz srodek) to konstrukcja majaca podloze, i wywodzaca sie, z nart wodnym
-
[quote name='Picia55']Muszę zgodzić się z kolegami którzy twierdzą że na zły nawyk nie ma czasu bo wg mnie dobrze przeprowadzone szkolenie ma na celu nauczyć pługu i momentalnie przejść dalej do dalszej nauki bez użycia skętu płużnego który ma być wykorzystany tylko w wyjątkowych sytuacjach a nie jako normalny sposób poruszania się po stokach. W niektórych sytuacjach oczywiście nie trzeba ale myśle że jest to podstawowa ewolucja która zapewnia początkującym bezpieczeństwo na stoku i w większości przypadków nie nalezy jej pomijać. tak tylko przypadkowo wybralem te wypowiedz dla mojej odpowiedzi prosze, zastanowcie sie; po jaka ch....e wyklinac cos, co moze sie przydac???? to ze znamy jazde plugiem i wiemy kiedy zastosowac, nie umnijejsza faktu postepu w narciarstwie?? poza tym, akurat w b ciezkich warunkach (nie pisze o sztruksie) tak wyklinana technika jak skret opporowy, niejednego uratowal z opresji. czyli; czemu zabraniac uczenia czegos, co moze byc przydatne??????? nie rozumiem takiego podejscia.
-
Kitzbuhel & Daniel Albrecht-wypadek
jan koval odpowiedział onwlkp → na temat → Sport, Zawody, Zawodnicy
pagorek a nie pagurek!!!! mnie od razu odrzuca jak ropuchy (my) zarzucamy orlom (zawodnikom) ewidentny blad; najpierw sobie pojedz te trase chociaz z polowiczna predkoscia a pozniej zacznij mowic o "ewidentnym bledzie". sorry nic personalnego , ale mowienie o ewidentnym bledzie jest ewidentnym wypaczeniem