Skocz do zawartości

Spiochu

Members
  • Liczba zawartości

    4 032
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    35

Zawartość dodana przez Spiochu

  1. Takie listy są bardo przydatne. Można porównać co kto używa, podłapać jakiś pomysł lub zaproponować swój. Dobrze jak są podane konkretne modele sprzętu lub opisy rzeczy robionych na zamówienie, wtedy łatwo ogarnąć dlaczego ktoś nosi mniej/więcej. Najbardziej czytelne listy przedstawił Mario.     Przy okazji kilka pytań:   - Spodnie Hardshell czy rzeczywiście potrzebne? Na wiatr i zimno nie lepiej mieć jakieś ocieplane z primaloftu (poniżej) zamiast gtx? Jaki jest cel tych spodni? Deszcz?   https://www.ultralig...ed-pants-p10364     - Śpiwór i materac? Jak jest obecnie ze spaniem w schronach alpejskich. Potrzebne są w ogóle śpiwory. materace? Nocujecie też w winter roomach?   ~~AndRand   Masz cięższe narty + buty PDG? Jak się to sprawdza?
  2.   To zależy od warunków. W miękkim wiosennym śniegu to pewnie szybko się zatrzymasz.  Z racji południowej wystawy, zwykle jest tam miękko i upadek nie powinien być bardzo groźny. Za to spotkałem koleżankę, która zjechała z lawiną z Koziego. Na szczęście bez obrażeń.
  3.   Nawet równe 1000g. Interesuje mnie długość ok. 170cm.   Raczej miałem na myśli jakieś mocniejsze narty LUB te movementy.  
  4.   Mimo wszystko to pierwsze przydaje się częściej
  5.     A liczy się nocleg pod namiotem (podczas tury narciarskiej)? Jak się kładłem spać to było - 25, więc nad ranem pewnie sporo poniżej - 30
  6.   No właśnie 3 króli. Jak odpalałem mojego grata to było -28. Odpalił za pierwszym razem (stara turbo benzyna) ale jak wcisnąłem pierwszy raz sprzęgło to musiałem je odciągnąć z powrotem stopą. Na szczęście wszystko działało i się nie popsuło. Olej leję zawsze 0-W40 (Motul 300V) i jest git.
  7.   Dzięki, dobrze że zapytałem. Chyba właśnie na coś takiego czekam. (wahałem się miedzy crest a raider). Podasz jakiegoś linka, bo żadnego odnośnika nie widzę?   Co do zestawu to kombinuję tak:   Buty tour light - czyli klasa tlt 7/backland carbon Wiązania tour standard/freetour light Narty 80-85 pod butem ale raczej z tych cięższych/mocniejszych (chyba że  movement alp tracs 84)   Dla mnie sztywny but nie jest tak istotny w zjeździe a najbardziej istotny w podejściu, stąd buty będą klasę lżejsze niż reszta.   W dawnych latach chodziłem w zestawie (buty/narty/wiązania/fok)i  o wadze ok. 8+kg (wtedy to było dość mało a narty miały 72mm pod butem   ) Jeśli teraz zestaw będzie ważył 5-6kg to chyba i tak będzie luz na podejściu.       Tu mamy kolejny plus w stronę firmy Movement. Narty z serii full carbon, (teraz alp tracks, dawniej x-series) produkują już od dobrych kilku lat, jeśli nie dłużej.   http://www.skitour.f...x-series-random   http://www.skitour.f...movement-bond-x
  8.   Pamiętam -25 podczas jazdy na wolnym krzesełku na Mosornym ale to pewnie nie był mój rekord. Nad ranem w Zawoji było wtedy -30.
  9.   Mario, jakie obecnie wiązania polecasz? Domyślam się, że ATK ale który model?  Zastosowanie najgorsze z możliwych czyli do wszystkiego (oprócz race).     Zaskoczyłeś mnie tą trwałością. Na nartach FIS czasem mam wrażenie, że zamiast się zużywać jeździ mi się coraz lepiej tylko krawędź się kończy. Narty freeride jakie miałem (ale 1800g przy 175cm i 87 pod butem) były absolutnie niezniszczalne. nawet dziesiątki skoków w parku  nie robiły na nich wrażenia. Z tąd moje zamiłowanie do firmy Movement. Co do K2 to miałem jeden model freestyle i po 2 tyg od nowości złamały się za wiązaniem. Może jednak ta firma jest kiepska?
  10.   W Beskidzkim lesie? Przy wpinaniu nart?     Mnie się wiele razy zatrzymała na skistopach. Raz nawet na północnej ścianie Piku Lenina. Jak jest miękko to z reguły się zatrzyma. Co do pasków to pamiętam jak mi się narty wbiły krawędzią w tył kasku.
  11.   Dokładnie tak. Poza Babią Górą lawiny w Beskidach prawie nie występują. Jeśli już to małe zsuwy, z reguły nie groźne. .
  12.   MarioJ będzie wiedział najlepiej. Poczekałbym na jego sugestię. Ja bym celował w superlight 2.0 + skistoper. a narty wziąłbym te 82 a nie 88. Przy Twojej wadze taka szerokość to już dużo.
  13.   Dyskusja o wadze sprzętu, to dyskusja bardzo precyzyjna i techniczna a Ty starałeś się ją rozmydlić jak tylko się dało i jeszcze mnie to wmawiasz. Myliłeś wagi, nagle pojawiały się nowe rzeczy w plecaku czy nie wiadomo skąd wyskoczyłeś z tym jak zejść do 6kg. Jak dyskutowałem z MarioJ czy Wujotem w tym samym temacie, to potrafią rzeczowo i precyzyjnie przedstawić swoją opinie i argumenty. Nawet jak się z tym nie zgadzam, to jest to konkret. Prawie każdy posiadacz lekkiego plecaka ma zrobiony arkusz w excelu z listą sprzętu i dokładnie wie co ile waży. Posiadacze cięższych plecaków, rzadko wiedzą nawet mniej więcej ile noszą, nie mówiąc już o wadze każdej rzeczy z osobna. To właśnie ta drobiazgowość w doborze ekwipunku pozwala sporo zaoszczędzić.     "Koks" w tym kontekście to osoba mocno zbudowana i bardzo silna, to raczej dla Ciebie komplement a nie obraza. 
  14.   Tak, tak wszystko musi być solidne stalowe. Jakie tam alu, przecież się zaraz pognie. Solidniejsza carbonowa waży ok.200g i pewnie nie jest w niczym gorsza od Twojej.       W ogóle czytasz co piszę? 5kg miało być w Beskidach Ale jak się uprzesz to pewnie goście co robili rekordy typu chamonix-zermatt mieli takie właśnie 6kg plecaki.     No i wychodzi, że opowiadasz bzdety. Ja Cię nie namawiam żebyś cokolwiek kupił czy zmienił. Wystarczyło napisać noszę 20kg bo szkoda mi kasy na lżejszy sprzęt a jestem koksem i daję radę w zjeździe. (Podejście jest mniej ważne). Zamiast tego piszesz, że zmienić się nie da i nie opłaca się próbować a w ogóle 20kg to mało bo niektórzy noszą 30kg. Tylko z takim obciążeniem lżejszy narciarz zrobi sobie krzywdę w zjeździe a ten cięższy (z reguły ze słabszą kondycją) wyzionie ducha na podejściu.     Bo ten kontekst jest najmniej istotny. Narty mogą być cięższe i w zjeździe to tylko pomaga. Także ja bym redukował wagę plecaka maksymalnie a narty dobrał zgodnie z upodobaniem.      To jest być albo nie być w kontekście zjazdu.
  15.   Mammut light protection 3.0 czyli taki wypasiony ABS z ochroną głowy. 2.42kg  (z butlą carbon) Pieps micro 0,15kg sonda carbon 0.13kg łopata alu taka jak moja 0,41kg raki petzl irvis hybrid 0,54kg harszle dynafit - 115g GPS - 0,2kg   Razem 3.965kg czyli 3,5kg mniej niż obecnie       Nigdy nie spotkałem kogoś kto nosi tyle wody. Z reguły 2l, niektórzy mniej. Topienie śniegu po drodze to dobra opcja jak jest ciepło.
  16.   Miejsca gdzie można ewentualnie zejść z wagi:   1. Śpiwór i materac - z reguły niepotrzebne. Ewentualnie wkładka jedwabna zamiast śpiwora żeby spać pod kocem w schronisku. 2. Multitool zbędny, sztućce -do liofów wystarczy spork plastikowy lub tytanowy. Zresztą jak śpicie w schronach to często jest wyżywienie. 3. Ciuchy minimum szt i jak najmniej bajerów. Czy wszystkie ubrania są praktycznie pozbawione kieszeni, suwaków, wzmocnień. Czy użyte materiały  są możliwie najlzejsze. Np. puchówka z nylonu 7D o gramaturze 20g/m2 i z puchem 900 CUI. Kurtka zewnętrzna - najlżejszy biegowy gtx packlite lub podobny. itd. 4. Sprzęt dość jasna sprawa: raki alu lub alu-stal, foki race, czekan alu-stal itd. 5. Kamerki monopody to wiądomo że są zbędne ale wspominam na końcu bo wtedy nie będzie fajnych zdjęć i filmów do obejrzenia.
  17.   Czym się różnią?     Siły na pewno mam mało, choć najistotniejsza jest waga. Domyślałem się, że jesteś nieco cięższy niż moje ok.63kg a tym bardziej 50-kilka Zająca. Spokojnie bym Ci spakował ten plecak na wielodniowe tury. Tak, żeby się zmieścić w dużo niższym pułapie ale pewnie stwierdzisz, że polowy rzeczy brakuje a reszta jest niewystarczająco solidna. Ale wszystko co istotne by tam było (ABS i trójca też) Co do czytania ze zrozumieniem, to zawsze szło mi to bardzo dobrze, w przeciwieństwie do dźwigania ciężarów
  18.   W Beskidach będzie zaczynać koleżanka, więc tam podane 5kg plecaka jest możliwe i rozsądne. To Twoje zawody narciarskich strongmanów są poza tematem     Nie muszę liczyć, sprawdzałem w praktyce. Plecak 20kg mnie przeważa i zarzuca mną na boki. Zresztą żeby uzbierać 20kg w plecaku (czyli bez sprzętu narciarskiego)  to na prawdę trzeba dużo zabrać gratów albo mieć wszystko ciężkie. Szkolenie nie pomoże. Fizyki nie oszukasz. Gdybyś polecił sterydy i codzienną siłownie, to jeszcze miałoby to sens.     Dzięki za uwagę. Postaram się więcej korzystać z pochwał. Wiele postów jest wartościowych, również w mojej opinii.
  19.   W skiroomach alpejskich są zaawansowani turowcy lub tacy co z nimi przyjechali i ich naśladują. Alpejskie tury a spacery po Beskidach to też inna bajka, W Alpach głównie poruszamy się szerokimi stokami lub kuluarami. Do tego są szczeliny. Tu dłuższa narta sprawdza się lepiej. W lesie na Pilsku czy w  wąskim tatrzańskim żlebie, już niekoniecznie. Na podstawie takiego badania ilościowego, mógłbyś też stwierdzić, że cztery-ef robi najlepsze ciuchy a obaj wiemy że jest zgoła inaczej.     Nie da się. Wiem bo zjeżdżałem. To znaczy na dół się przemieścisz ale sensu to nie ma. Taką wagę bym zredukował, choćbym miał zrezygnować z ABSu i trójcy świętej. Jazda z takim obciążeniem jest nie tylko bardzo nie przyjemna ale i niebezpieczna.   Plecak ABS z butlą waży 2-3,5kg a nie 6kg. Jak nosisz dodatkowe naboje to masz już pierwszą rzecz na liście do wywalenia. A do łażenia po lesie w Beskidach nie potrzeba ABSu ani wielu innych sprzętów.
  20.   Najczęściej uderzam w grudy centralnie lub prawie centralnie. Rozumiem różnicę ale pęd uważam za bardziej istotny.     Napisałeś wąskie i długie czyli w moim rozumieniu <70mm i  wzrost +10. Na takich jest bardzo trudno. Te narty niosą dobrze ale jak się jedzie (szybko). Początkujący poza trasą głównie stoją i ruszają, wtedy im krótsza narta tym łatwiej.     Stabilne przy umiarkowanych prędkościach są narty krótkie (150-160cm), na off limits lepiej jechać wolno. Nachylenie nie ma znaczenia. Zjeżdżałem na off limits do 45 stopni. Na stromym nie było problemu bo jechałem bardzo wolno. Dłuższej narty brakowało dopiero po wyjechaniu ze źlebu i zwiększeniu prędkości.  Te narty są dość sztywne i ciężkie jak na swoje wymiary.     A czy ja proponuję komórki na tury? Pisałem tylko, że nawet komórki SL są dla mnie łatwiejsze poza trasą niż bardzo długa i wąska narta.     Będzie i to dużo. Każda wąska przecinka w lesie to problem dla początkujacego (na normalnych i długich nartach.) Na off limits możesz zawsze zahamować bokiem.     Z takim plecakiem, w ogóle nie da się jeździć. Należy znacznie zmniejszyć jego wagę. Na początek lepiej też zacząć od jednodniowych wycieczek z bardzo małym obciążeniem. (W Beskidach wystarczy plecak do 5kg).
  21.   Raczej chodziło o pęd i uderzenie w grudę dziobem lub krawedzią narty, jadąc na wprost lub po łagodnym łuku.   Co do długości narty, (szczególnie na początek turowania) to mam dokładnie odwrotne zdanie. Lepiej krótsze i szersze narty. Długość jest potrzebna do (bardzo)szybkiej jazdy, skoków itp. Krótkie narty  są wystarczająco stabilne w płaszczyźnie przód-tył przy umiarkowanie szybkiej jeździe.  Są dużo łatwiejsze na trawersach (zwroty). Dużo łatwiej na nich skręcić w ciężkich warunkach i zmieścić się w wąskim źlebie czy między drzewami. Są też lżejsze i poręczniejsze przy noszeniu. Dla mnie nie ma nic trudniejszego do jazdy poza trasą niż wąska i bardzo długa narta. Łatwiej już jest na komórkowych SL. Na początki jazdy poza trasą (szczególnie w lesie) mógłbym też polecić radykalnie krótkie narty które "same" skręcają w każdych warunkach czyli Hagan off limits:   https://skiboards.eu...-skis-2019.html   Nie nadaje się do dynamicznej jazdy (choć i GS da się przejechać jak ktoś się uprze) ale na początek na niczym innym łatwiej nie będzie. Nie wiem jak sprawdzi się przy cięższych osobach ale dla kobiet i szczupłych mężczyzn ma wystarczającą powierzchnię żeby nie tonąć w śniegu.
  22. Odnośnie Atomiców Hawx Ultra, nie wiem jak oni je zrobili. Trzymanie jest doskonałe nawet przy jeździe na tyczkach a buty mogę ubrać nie wychodząc z (miejskiego) samochodu! Jedyny minus w kontekście jazdy sportowej to brak spoilera przed dolną klamrą. Po treningach SL jest już mocno porysowana ale na razie się nie urwała.
  23. Spiochu

    Nasze upadki :)

    Zróbcie sobie ustawkę i koniecznie nagrajcie film. Przy dobrej reklamie taka bójka emerytów będzie miała dużo odsłon na youtube. Może jeszcze na tym zarobicie. Proponuję też rozpowszechniać info, że fredo to kolega tuska z wermachtu a harpia to krakowski działacz pisu i były ksiądz.  Może nawet pojawicie się w fakcie.
  24.   A te wypożyczone miały tylko dwie. Coś jak tutaj:   https://www.skionlin...lf-60,2805.html     Co do upadków, to raz leżałem (tylko ja) przy wysiadaniu z orczyka. Pojechałem z kotwicą kilka metrów dalej niż normalnie by ratować jakiegoś typa co nieudolnie przechodził od strony schroniska i na bank zarobił by orczykiem w łeb. Nie zdążyłem się dobrze obrócić a stratowała mnie babka przechodząca w drugą stronę.  W sobotę na Pilsku zrobiło się jak w Szczyrku.
  25.   Nie do końca rozumiem pytanie. W czasie zjazdów razem nigdy nie leżeliśmy, bo nie było żadnej jazdy za kijki, asekuracji  itp. (oprócz pierwszych 30 minut na oślej łączce) Koleżanka leżała wiele razy. We mgle, chyba tylko na początku trasy. Problemem tego pierwszego zjazdu była początkowa panika, gdyż mgła powodowała myślenie, że jest dużo bardziej stromo.  W środku trasy, gdzie jest najbardziej nachylona ścianka ale mgła była mniejsza, było dużo lepiej. Raz spadliśmy z orczyka na Mizową ale to był już któryś z kolei wjazd, Swoją drogą, ilość ludzi spadająca z orczyka była porażająca.   Twoje buty nie mają 3 klamer?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...