Spiochu
Members-
Liczba zawartości
4 089 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
36
Zawartość dodana przez Spiochu
-
Też tak mam. Od kilku miesięcy. Loguję się 2-3 razy, potem piszę posta, kopiuje go i znowu ze 2 razy się muszę zalogować żeby go wkleić i wysłać.
-
Tu mam problem. Na tych nartach 156cm R11m, osiągnąłem (w SL) życiowy max. W skialp było jeszcze gorzej, tam rekord mam na 133cm R9
-
Widzisz, za mało się starasz
-
W naszej nierównej walce, te sztywne kołki poddają się pierwsze. (Pogiąłem już kilka par) Dlatego sugeruję dla Torresa tą mniej sztywna opcję.
-
Tylko ile osób w Polsce ma Twój poziom sprawności i techniki? Pewnie większość znasz osobiście z zawodów. Co do wagi, to chyba jednak trochę więcej. I dlatego się mieścisz na R30.
-
No widzisz, dla mnie taka pancerna płyta upośledza nartę. I to nawet SL. Z dynamicznej slalomki robi się twardy kołek.
-
Mam narty 1. 156 R11 2 165 R(13-14??) 3 176 R>21 4 182 R25 Na polskich/słowackich stokach, najlepiej mi się jeździ na nartach 2 a jak lajtowy stok to na 1. Narty 3 i 4 wymagają pustego i dłuższego stoku, w innym przypadku jeździ się lipnie. No chyba, że ześlizgiem, to wtedy bez znaczenia. Dla mnie istotnym plusem dłuższych jest jedynie fakt, że dłużej trzymają na lodzie po ostrzeniu. Ta sztywniejsza płyta, w tym przypadku będzie wadą a nie zaletą. Torres jest bardzo lekki i pisał że nie chce kołków.
-
Po prostu polecam przedłużone i trochę zmiękczone slalomki. Moim zdaniem to lepsze rozwiązanie w PL/SK niż mastery. Dużo łatwiej jest wydłużyć niż skrócić promień dlatego lepiej mieć mniejszy. Miękkie dzioby tylko trochę pomogą i typowo krótkim się nie pojedzie. Dłuższym bez problemu można jechać nawet na SL 156cm R11m, brakuje tylko długości, by czuć się pewnie.
-
Mam zupełnie odmienne zdanie. Lepiej z mniejszym promieniem. Co innego jakbyś jeździł dużo w Alpach, ale z tego co kojarzę to prawie wyłącznie PL/SK. Długość jest przydatna ale większy promień tylko będzie przeszkadzał. 170cm R14m będzie git.
-
Ja sobie nie przypominam, by ta przełęcz kiedyś była nieprzejezdna. Jeśli tak, to pewnie bardzo rzadkie przypadki. Za to co roku w internetach panika, że się utknie w "zaspach". Kiedy kolejny wypad planujecie?
-
Zerowy kąt podniesienia - jaki efekt ?
Spiochu odpowiedział wkg → na temat → Serwis i konserwacja sprzętu
1 i 5 Pogrubione Nie da się naostrzyć, czyli jest łatwiej? Ciekawa logika. Może się zdecydujesz na którąś wersję 2. Przy smarowaniu, zawsze mi żelazko trochę haczy. Ma 5000 rys i nie przeszkadza to w dalszym użytkowaniu. 3. Nie jestem przekonany, że nieistotny ale nie porównywałem 4. Nie mierzyłem mikroskopem skaningowym., więc nie wiem czy było idealnie na zero. Pewnie podobnie jak u WKG i innych narzekających na zerowe podniesienie. Pomiar cykliną, która może być krzywa i trzymasz ja w rękach to też żaden precyzyjny pomiar. Skoro zerowe podniesienie nie istnieje to jak może stanowić problem, lub źle wykonaną usługę? Dla mnie zerowe (może być też minimalne możliwe) podniesienie to zaleta, choć czyni nartę bardziej wymagającą. Zwykle robię podniesienie 0,5, tylko po to by móc ostrzyć (ręcznie) spód krawędzi. -
Zerowy kąt podniesienia - jaki efekt ?
Spiochu odpowiedział wkg → na temat → Serwis i konserwacja sprzętu
Miałem, ale przecież Ty "wiesz lepie" jak narty ostrzyłem. -
Zerowy kąt podniesienia - jaki efekt ?
Spiochu odpowiedział wkg → na temat → Serwis i konserwacja sprzętu
To jakieś żarty? Kupiłeś GS-y żeby się ślizgać? Nie chcą i tak ma być. Dobrze zrobiona narta, nawet na betonie potrafi "schodkować" zamiast się obślizgiwać. Bez podniesienia jest najlepiej, ale nie do niedzielnego szurania. Jak sam zauważyłeś, krawędź łapie wcześniej i lepiej trzyma, co ułatwia agresywną jazdę, ale utrudnia zwożenie dupy. Podnosi się zwykle po to by łatwiej było ostrzyć od spodu. -
Piszesz jakby w hameryce w przypadku katastrof (i to podwójnych), nie było chaosu. Uszanuj tych ludzi, próbowali pomóc jak umieli i na ile sytuacja pozwoliła. Pewnie można było zrobić coś lepiej, ale po fakcie to każdy jest najmądrzejszy.
-
Dlaczego sam nie kupiłeś i nie przywiozłeś tego silnika? Jeśli przez 1-2 tyg. gość go nie ściągnął, to raczej nie zamierzał tego zrobić.
-
Zwróciliście uwagę na Dynki SL w długości 173cm? To będzie pogromca amatorskich "gigantów".
-
Lista kilkudziesięciu! firm produkujących torby bikepackingowe: https://www.cyclinga...-manufacturers/
-
W pierwszym poście tego tematu Cieszy Cię zakup nowych/kolejnych nart? Jak widzisz, inni mają tak samo, niezależnie od umiejętności... SL Fis 165cm niestety nie są. GS Fis natomiast niezbyt przydatne dla amatora.
-
W pierwszej kolejności, zastanowiłbym się czy Tobie też nie wystarczą używane slalomki, zamiast kilku par które posiadasz. Próba nadrabiania sprzętem, to typowe zachowanie początkującego. W każdej dyscyplinie. Dopiero po latach, dociera do Ciebie, że sprzęt to zaledwie kilka % całości.
-
No a co, nie lubisz kręcić? Przecież przez pół wątku piszesz o wysokiej kadencji.
-
Nowość skialp Scarpa F1 LT
Spiochu odpowiedział MarioJ → na temat → Biegówki / Skitury / Ski-alpinizm
Dla mnie rzepy źle trzymają i nie można ich dobrze wyregulować. Już wolę te sznurki, choć najlepsza zwykła klamra. Takiej wersji właśnie brakuje, bardziej uniwersalny but Pro. Nie zauważyłem tej ceny. Masakra. W PL to wychodzi 4k zł (4x$+Vat). Chyba będą musieli trochę zluzować bo nikt tego nie kupi. -
Nowość skialp Scarpa F1 LT
Spiochu odpowiedział MarioJ → na temat → Biegówki / Skitury / Ski-alpinizm
Wygląda na usztywnionego Aliena, czyli będzie wąski Ciekawe jaki gruby botek. Wolałbym sznurki lub klamrę zamiast tych rzepów, ale to się chyba najlepiej sprzedaje. Przeczuwam, że będzie hit, jeśli nie przegną z ceną. -
Nowość skialp Scarpa F1 LT
Spiochu odpowiedział MarioJ → na temat → Biegówki / Skitury / Ski-alpinizm
Wiadomo jaka szerokość? -
Ale Ty lubisz kręcić... Oczywiście zjeżdżam na stojąco a podjeżdżam głównie na siodełku. Uwagi instruktora tyczyły się tylko i wyłącznie zjazdu (choć łatwego, nie DH).
-
To jak na skiturach. Łatwiej zrobić 1km verticalu pod górę niż zjechać w dół, jeśli się jeździć nie umie Nie mniej jednak, planuje w tym roku podjechać taki podjazd, to się przekonam. (no może ciut krótszy, bo w okolicy nie ma aż takich przewyższeń)