Skocz do zawartości

Spiochu

Members
  • Liczba zawartości

    4 031
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    35

Zawartość dodana przez Spiochu

  1. Koszt paliwa na razie spadł. Noclegi raczej nie powinny wzrosnąć. (Będzie mniej chętnych, więc ceny w euro mogą być niższe) Z innych wydatków można zrezygnować. Problem jest raczej, jak będzie z naszą pracą/firmą.
  2. Jeśli kurs euro wzrośnie to wycena w zł również. Oczywiście w oderwaniu od innych czynników.
  3.   Ja się pozbyłem wszystkich akcji TMR na początku spadków.   Nie mówię, że na pewno wtopisz, ale choć cena jest teraz niższa, to ryzyko też o wiele wyższe niż przed kryzysem.
  4.   Ja bym wziął 170cm, ale pewnie część powie, że mało.     Które zdanie jest wg. Ciebie nieprawdziwe?
  5.     BMT 90 177cm - 2820g/para   Mantra M5 177cm -  4060g/para + 44%!!!   Gdybyś kupował narty skiturowe, wybierz trochę krótsze niż masz Mantry.
  6.   Przyznam, że zaskoczyłeś mnie tym zestawieniem. Zawsze zakładałem FS>SL~AM>FR, ale pomiarów nie robiłem. Jeśli rzeczywiście tak jest, to w czym problem? Im bardziej z tyłu, tym łatwiej w głębokim śniegu.   Jeździłem na FS, więc różnicę czuję.       Bo z wyboru to nie ma sensu. Bierzesz sprzęt dedykowany.  Natomiast z przypadku, ludzie jeżdżą poza trasą na każdym sprzęcie.     Kiedyś chodzono tylko z buta i turystyka narciarska jakoś istniała. W Tatrach, jak jest stromo, to prawie zawsze idziesz wąskim źlebem, więc z buta jest całkiem elegancko. Na szerokich alepjskich stokach, pewnie nie jest to popularne, co nie znaczy, że niemożliwe.
  7. Jak nie pojedziesz ciętym to to żadna uniwersalność.  SL 165 ma promień 13-14.  Normalnie trzyma na trawersach. Na bardzo stromym podchodzi się z buta   Geometria jest pod jazdę cięta, montaż wiązań wcale nie jest specjalnie z przodu.  Zresztą montaż też jest nieważny. Zobacz co robią gośćie na nartach freestyle. Wiązania centralnie na środku narty, czyli dużo bardziej z przodu niż w SL.     A tak jeszcze w temacie sprzętu:  
  8.     Oczywiście skiturowe to bardziej kompromis między miękkim i twardym.   Jednak SL - to po prostu jedyne narty, na których pojadę wszystko.  Miękki śnieg ma mniejsze wymagania sprzętowe od twardego. Skręt ześlizgowy, ma mniejsze od ciętego. itd. Na SL próbowałem zarówno jazdy free, jak i snowparku (ze slajdami po boksach włącznie). Jeździłem na nich w puchu i w szreni (łamliwej). Na skiturowych nie da się jeździć SL, często w ogóle nie da się jechać na krawędzi.  Podejść na takim komplecie jak podałem, pewnie dałbym radę. W erze szynówek, wszyscy mieli podobne.
  9. Rozumiem Mitka, ale jedyną uniwersalną nartą jest SL.   Poza trasą też łatwiej mi się jeździ na SL niż na GS.     Także SL 165cm + Salomon Shift + Atomic Hawx Xtd 130 i możemy pojechać wszystko. Jeśli jednak kogoś stać, to wygodniej mieć kilka kompletów.
  10.   Ty masz bardzo duże doświadczenie na fokach. Początkujący w stromym terenie, prędzej podejdzie z buta niż zakosami.   Ja powyżej 35 stopni na fokach nie umiem i za bardzo mnie to stresuje. Za to z buta podchodziłem już 1100-1200m verticalu, w tym na dużych wysokościach. Torowanie przez kilka godzin (solo), też przerabiałem.
  11.   Ja bym zaczął od pierwszego (lekkiego) zestawu. Mając lekkie tury + alpejski zestaw z mantrą obskoczy wszystko.   Przy wyciągach będzie robił krótsze podejścia z buta. Zresztą, jak to mają być poważne zjazdy (stromy teren) to i tak często podchodzi się z buta. Szczególnie jeśli ktoś ma małe doświadczenie na fokach.   Dalej od wyciągów, będzie zabierał lżejszy komplet. Takie odległe tereny, to też nie miejsce na szaleństwa, więc nie potrzeba pancernego sprzętu.   Na jakieś Beskidy to też tylko lekki komplet. Niczego innego się tam nie wykorzysta.
  12. To idealny komplet.   Brakuje tylko skiturów.
  13.   Mantra NIE nadaje się na skitury za to jest świetna  jako zestaw free. (alpejski) Nie psuj tego.   Jakie masz jeszcze narty w domu?
  14.   Rozumiem, że masz tą nartę z wiązaniem alpeijskim? W takim razie zostaw sobie ten zestaw. Przyda się do free z użyciem wyciągów.   Na skitury zmontuj inny z lżejszą nartą i wiązaniem.    Nie próbuj połączyć obu w jednym, bo wyjdzie lipa i będziesz więcej kasy w plecy.       Kolega ma już zestaw freeride. (alpejski). To wystarczy żeby pojeździć w pobliżu wyciągów. Jakieś krótsze podejścia można robić z buta. A jeśli chce wejść w skitury to jak wyżej.
  15.   Sprzęt nie jest kluczowy. Po prostu zacznij chodzić. Może najpierw na wypożyczonym?   Zestaw który podałeś należy do bardzo ciężkich, jeśli go jeszcze nie masz, kup coś bardziej uniwersalnego. (Np. narty 1200-1400g/szt i 80-90 pod butem, wiązania ATK  R12, a buty dopasowane)       A co ja mam powiedzieć, jak mi się wiązanie rozpadło po kilku wycieczkach?  
  16. Janie to nie ma nic do rzeczy. Wkleiłeś po prostu znane zalecenia. Warto je stosować, ale nawet wtedy też możesz zginąć.   Jedyna możliwość uniknięcia ryzyka to zostać w domu. Wszystkie inne decyzje to nasze zarządzanie ryzykiem i to nie jest zero-jedynkowe. Można być bezpieczniejszym solo i bez plecaka, niż w grupie z kompletnym sprzętem.  
  17. Wszystkie swoje najpoważniejsze zjazdy, zjeżdżałem solo.   Solo czy w grupie to taki sam wybór jak inne.   Wyjść w góry przy danym stopniu zagrożenia?   Wybrać trudniejszą, czy łatwiejszą trasę?   Zabierać sprzęt biwakowy?   Zabierać czekan/raki?   Zabierać kask i ABC?   W terenie nie ma dogmatów, nie ma uniwersalnych zasad. Jest tylko zbiór sprawdzonych zaleceń, które zwykle się sprawdzają. I nimi należy się kierować, gdy nie wiemy jak postąpić. Każde zasady można łamać, trzeba tylko zdawać sobie sprawę z konsekwencji.   Czy pójście solo jest bardziej niebezpieczne?  Nie zawsze. Powiedziałbym nawet, że często nie jest. Tylko sprawdzona, doświadczona i dobrze zgrana ekipa zapewnia większe bezpieczeństwo. Zwykła zbieranina, nawet niezłych narciarzy, często wiąże się z większym zagrożeniem. Jest przenoszenie odpowiedzialności na innych, są konflikty, jest chęć imponowania. W grupie często ryzykujemy więcej, bo przecież w razie czego koledzy pomogą...
  18. Spiochu

    Stan Wyjatkowy

    Lepiej niech zrobią program 500-   Codziennie o 500 testów mniej, aż do zera. Epidemia "wygaśnie" i problem zniknie. Na wirusa i tak nic nie poradzimy.a dane z zachodu są bardzo optymistyczne. (10x mniej zgonów niż się spodziewałem).
  19. Spiochu

    Przebieg

      Przestaje mnie dziwić, że trudno Ci znaleźć pracownika, bez względu na kwotę.   Byłem na wielu rozmowach. Nikt nie "ciśnie". Może jakieś pojedyncze przypadki, ale nie zapamiętałem.  Zwykle, normalna, dyskusja, w sympatycznej atmosferze. Często są testy techniczne, umiem je rozwiązać, lub nie, ale bez żadnej spiny. Psychotestów nigdy nie spotkałem. No chyba, że chodzi o bzdurne pytania od HRów, ale to jest akurat najłatwiejsze. Tylko raz trafiłem na bardzo rozgarniętą babkę, a tak to dość prosto przebić się prze HRy. . 
  20. Spiochu

    Przebieg

      Wreszcie coś mądrego napisałeś.   Jedynie z zatrudnieniem, nie sposób się zgodzić. W czasie rekrutacji, raczej nikt rozsądny nie narzeka, więc łatwo możesz zwerbować taką osobę.
  21. Spiochu

    Przebieg

    Znów zderzyłem się z tą drugą rzeczywistością. Nie, tym razem, to nie moje problemy. Jak niektórzy żyją i przez co przeszli, po prostu mrok. A tu na forum, widzę że inżynier urósł już niemal do poziomu prezesa Orlenu.
  22. Spiochu

    Przebieg

      Jak sobie popsułem skrzynię to cała (używana, ale w pełni sprawna), kosztowała 600zł. W popularnych modelach pewnie są jeszcze tańsze. Dlatego większość wybiera manual.
  23. Spiochu

    Przebieg

      Na forum jak zwykle, alternatywna rzeczywistość. Zakupy nowych aut za 100+ k zł. "Tanie" naprawy za 3k zł.   Wśród kolegów inżynierów, nikt nie ma nowego auta, a 2-3k to często roczne  wydatki na wszystkie przeglądy i naprawy.
  24. Z dyskoteką, też jest wiele podobieństw. Jest muzyka, jest dużo ludzi, wielu na fazie, jest DJ...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...