Spiochu

Co sądzicie o rowerze Romet Tool 1 (2016)?     Katalog strona 9:   https://www.romet.pl...g_Produktow.pdf

Może i myli pojęcia,ale wspinanie na Zamarłej jest wybitne. W Polskich Tatrach to chyba najlepsza miejscówka. Przynajmniej na NIE wybitnym poziomie.  

Psychika  i myślenie na pierwszym miejscu, a później jest jeszcze wiele innych istotnych cech:   - Objeżdżenie - Doświadczenie górskie - Kondycja - Sprawność - Technika  

  Mitkowi chodziło zapewne o 3 dzień w danym sezonie a nie w życiu. Znakomity technik, ma oczywiście 1000+ dni na nartach.       Mam podobne doświadczenia. Kiedyś jeździłem dużo poza trasą i czułem się w terenie znacznie pewniej. Po kilkuletniej przerwie (i nie była to nawet całkowita przerwa, po prostu dużo mniej jazdy off-piste) mój poziom znacznie spadł, pomimo że ogólna technika narciarska poprawiła się.  Jak zacznę regularnie jeździć na tury, to pewnie wszystko wróci do normy.     Jest skuteczny, ale czy dobry? Jeśli nie ma ogólnych podstaw to chyba nie. Potrafi zjechać żlebem i się nie zabić, poradzi sobie z każdym śniegiem, ale jego jazda nie jest szybka i efektowna. Objeżdżeniem i sprawnością można wiele nadrobić ale bez poprawy techniki, nie przeskoczy się pewnego poziomu. Niektórzy mają 20 lat doświadczenia na skiturach, a ich jazda nadal jest "taka sobie".  W nietypowych warunkach, mogą też mieć problem.

Czyli jak? Stok styczny do okręgu kreślonego przez rękę? W CADzie wymiar zmierzy, ale jak to policzyć na kartce?

  Ha ha, nie tylko narciarz, ale jeszcze bajerant. Patrząc po zdjęciu, to nawet dobrze mu szło

  Na forum niema "tuzów", są zwykli narciarze. Jazda tych wybitnych, zachwyca, nawet będąc walką o życie.   Co do nauki dzieci, to zupełnie nie widzę związku. Tu liczy się bardziej metodyka, osobowość. No chyba, ze masz na myśli samo naśladownictwo wzorca.

  Może nie ma dobrze jeżdżących, ale jest wielu, którzy skutecznie pokonują, żleby ale ich jazda wygląda słabo a niekiedy rozpaczliwie. Niektórzy zaczynali narciarstwo od skiturów i nigdy nie nauczyli się prawidłowej techniki. Na trasie nie jeżdżą prawie wcale, więc nie znają Np. skrętu ciętego.

Chodzi o to, że wystarczy tylko średni* poziom techniczny, a psychicznie, musisz być wyczynowcem.   *-średni rozumiem jako panowanie nad nartami w każdych warunkach, a nie jako średnią narciarzy w Białce.  

Problemem nie jest technika, tylko psycha. Wielu tych skialpinistów, na zwykłym stoku szału nie robi, ale na 50 stopniach, zachowują ten sam spokój co na oślej łączce.

Kilka lat temu kupiłem mamie lapka  Medion. To była nieznana wtedy marka, specjalnie pod niemieckie markety. Cena była bardzo niska a laptop jest dobry i dalej działa. Nawet bateria. Jak przyjechałem, to dało się nawet na nim pograć w HOI 4 i się  nie przegrzewał.

  To zależy od klimatu. W PL się nie utrzymuje. W Alpach są takie miejsca, ale też słabo. Podobno w Andach nawet ok. 60 stopni potrafi się trzymać.       U marketingowców, to się nazywa wartość "dokładnie skalkulowana". Czyli np. ustalasz cenę 142,86 zł. a nie 140zł czy 145zł. Wtedy klient myśli, że podchodzisz do tego profesjonalnie, a nie chcesz zrobić go w konia.

  Przecież tu każdy inżynier, albo informatyk     Ciekawa propozycja. Nie znalem tej firmy.

  No pewnie spoko. Miałem podobnego Lenovo w pracy. Tylko to są profesjonalne stacje robocze.  Czyli 2-3 droższe niż zwykły laptop o podobnej wydajności. W czym są lepsze? Nie mam pojęcia. W CADach, zwykłe gamingowe działały tak samo dobrze. Byle była karta NV (ale wystarczy zwykła, nie musi być quadro)

  Dalej nie wiem.   Kto jak kto, ale Ty powinieneś kojarzyć, że nachylenie 55 stopni na jakieś trasie czy nawet skiroute dla ludu,  jest niemożliwe.   Wszystkie materiały jakie wrzuciłeś potwierdzają to co napisałem.   Zestawienia do których podajesz linki, powielają błędy przedstawione w reklamach, lub dokładają swoje.

Muszę zakupić łapka. Ktoś poleci coś konkretnego?   Ekran - 17" matowy   Procek Intela i grafa NV   W miarę lekki   Wydajność średni poziom. Żeby dobrze działały wszystkie CADy i dało się gry odpalać.  Myślałem nad nowym i5 + gtx 1650.      

Podobno w niektórych autach,  ESP/ASR nie wyłącza się całkowicie, nawet po wciśnięciu przycisku. Niestety nie znam szczegółów.

Czy z 4x4 to nie wiem, mój jest FWD. Ale pewnie są, tylko z gamy crossoverów a nie terenówek.

  Szczególnie, jak nie da się wyłączyć   Stabilizator

    Ten znak to bujda. Nie wierzę, że jest tam 46 stopni.    Gość na filmie, lajtowo sobie zjeżdża a nie walczy obskokiem.  

Ludwiczek, na Twoim przykładzie widać, że wiara czyni cuda

  Przebacz Ojcze Ludwiczkowi, bo nie wie co czyni.

Jak ogarniasz temat, to dobrze dla Ciebie. Różne osoby kupują akcje TMR, dlatego zwracam uwagę, że ryzyko wzrosło.

Odniosłem się do Twojego filmu.   A czysty carving, często jest niemożliwy na narcie skiturowej.

Typowe skiturowe narty, połamały by się po pierwszym dropie.